olechos Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Jestem w przepięknym mieszkaniu u mojej miłości sprzed lat. Kobieta nalewa sobie wódki i ja mam wódkę w małej butelce. Następnie ona wyciąga narkotyki. Nie pije i nie biorę ale zasypiam. Budzę się i zdaje mi się, że jej nie ma. Jestem u niej w chacie. Są ze mną biały wielki pies, który się do mnie łasi i biały kot, który się przede mną ukrywa, nie widzę go. Okazuje się, że ona też jest, nie wyszła. Przepraszam, że zasnąłem. Idziemy razem do kina. Jesteśmy w kinie. Ona wychodzi do toalety a obok mnie siedzi Arabka. Zaczyna się do mnie przystawiać. Całuje mnie i pieści. Wtedy pojawia się moja dawna miłość i zabiera mnie z kina. Śmieje się i mówi że: jak będę się tak zachowywał będę się musiał wyprowadzić od niej z mieszkania na powrót do siebie. Wracamy do jej pięknego domu. Jedziemy windą z góry na dół. Winda się zacina. Ona próbuje ją odciąć ale nie umie. Ja odcinam windę i spadamy. Zatrzymujemy się i ona mówi "jesteśmy na miejscu". Całe piętro w wieżowcu jest jej. Ktoś porozsypywał karmę dla białego kota i psa. Dodam jeszcze, że w czasie tego sny obudziłem się i zasnąłem. Sen ciągnął się dalej jak gdyby nigdy nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.