Skocz do zawartości

Dziwne zjawisko. Proszę o pomoc.


Miss Grabelinka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Jestem tu nowa. Zarejestrowałam się z nadzieją, że w końcu znajdę rozwiązanie mojego problemu. Dotychczas nie znalazłam osoby, która byłaby w stanie mi pomóc...

 

Przejdę do rzeczy. Kilka razy zdarzyło mi się, że ogarnęło mnie dziwne uczucie. Nie potrafię sobie tego racjonalnie wyjaśnić. Nie miałam na to wpływu, co najgorsze działo to się nagle, w nieoczekiwanym momencie. To było coś jakby ktoś mną manipulował mentalnie. Dokładnie wyglądało to tak: nagle zrobiło mi się słabo, gorąco, serce szybciej biło. Dostawałam delirki, traciłam czucie na ciele. Czułam wielki niepokój, strach. Pod koniec tego zawsze pojawiały się straszne myśli, które nigdy, by mi do głowy nie przyszły. Myśli, żeby komuś zrobić krzywdę, oraz towarzyszące temu obrazy. Te myśli były tak silne, że ledwo potrafiłam to opanować.

Zdarzyło mi się tak kilka razy. Przez jakiś czas to się nie powtórzyło, ale boję się, że to uczycie znów wróci i w końcu nie będę mogła nad tym zapanować.

Chciałabym prosić o pomoc i wyjaśnienie tego zjawiska.

Może pomocny będzie fakt, iż w swoim życiu miałam do czynienia ze zjawiskami paranormalnymi.

Dodam również, że jestem dorosłą, poważną osobą, więc oczekuję poważnych odpowiedzi. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :)

 

Skoro miałaś kontakt ze "zjawiskami paranormalnymi" to prosty z tego wniosek, że jesteś otwarta na świat duchowy.

Stany, o których piszesz (dziwne "nie moje" myśli, uczucie "drugiej osoby" wewnątrz), podbudowane strachem, to dzieło demonów.

Przydałaby się modlitwa o uwolnienie i opiekę, i bliższy kontakt z Bogiem.

Pytanie: czy jesteś osobą wierzącą?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :)

 

Skoro miałaś kontakt ze "zjawiskami paranormalnymi" to prosty z tego wniosek, że jesteś otwarta na świat duchowy.

Stany, o których piszesz (dziwne "nie moje" myśli, uczucie "drugiej osoby" wewnątrz), podbudowane strachem, to dzieło demonów.

Przydałaby się modlitwa o uwolnienie i opiekę, i bliższy kontakt z Bogiem.

Pytanie: czy jesteś osobą wierzącą?

 

Pozdrawiam

 

Nie jestem osobą wierzącą także nie stosuję, żadnych modlitw.

Z tego co mi wiadomo to demony są raczej zainteresowane ludźmi wierzącymi, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demony interesują się wszystkimi.

 

Ale zanim zabrałbym się za demony. Pomyślałbym nad innymi wyjaśnieniami.

Jesteś może w stanie przypomnieć sobie o czym myślałaś, zanim dostałaś "ataku" i w jakich okolicznościach to się przytrafiło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demony interesują się wszystkimi.

 

Ale zanim zabrałbym się za demony. Pomyślałbym nad innymi wyjaśnieniami.

Jesteś może w stanie przypomnieć sobie o czym myślałaś, zanim dostałaś "ataku" i w jakich okolicznościach to się przytrafiło?

 

Właśnie nawet nie biorę pod uwagę opcji "demon"...

W jakich okolicznościach? Nic niezwykłego... Raz oglądałam jakiś film ze swoim chłopakiem skubiąc słonecznik, innym razem robiłam coś przy laptopie. Z tego co pamiętam nie myślałam o niczym ważnym, nie myślałam intensywnie i nie wiadomo z jakiego powodu to się działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałaś dnia w którym musiałaś coś zrobić ważnego? Gdzieś iść, z kimś się spotkać, coś załatwić? Nie był to jakoś wyjątkowo wytężony okres fizycznie/psychicznie dla ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałaś dnia w którym musiałaś coś zrobić ważnego? Gdzieś iść, z kimś się spotkać, coś załatwić? Nie był to jakoś wyjątkowo wytężony okres fizycznie/psychicznie dla ciebie?

 

Właśnie chodzi o to, że nie. Nie było żadnej przyczyny tego co mi się przytrafiło. W innym przypadku nie zamieściłabym tego tematu właśnie na tym forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Bo to typowy atak paniki - nerwicowy. Ale jeśli nie potrafisz znaleźć jego przyczyny, to polecam zastosować oczyszczanie, za pomocą świec, lub specjalnej mieszanki ziół i/lub białej szałwii. Możliwe, że było to spowodowane brakiem równowagi energetycznej w ciele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Bo to typowy atak paniki - nerwicowy. Ale jeśli nie potrafisz znaleźć jego przyczyny, to polecam zastosować oczyszczanie, za pomocą świec, lub specjalnej mieszanki ziół i/lub białej szałwii. Możliwe, że było to spowodowane brakiem równowagi energetycznej w ciele.

 

Wiem, że to jest dziwne. Dlatego nie mogę tego tak zostawić.

Dziękuję, za radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest mit ze demony wybierają tylko wierzące

celem demonów zawsze człowieka doprowadzic do grzechu oddzielic od Boga

i ostatecznie go doprowadzic do psychicznej ruiny

 

demony mogą wykorzystywać ludzi do własnych celów i dlatego pomagają czasem ludziom w zdobyciu władzy lub bogactwa

 

i dlatego wielu ludziom powodzi się którzy są oddaleni od Boga

 

Opętanie Dokument

Gloria.tv: Opętanie Dokument

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest mit ze demony wybierają tylko wierzące

celem demonów zawsze człowieka doprowadzic do grzechu oddzielic od Boga

i ostatecznie go doprowadzic do psychicznej ruiny

 

demony mogą wykorzystywać ludzi do własnych celów i dlatego pomagają czasem ludziom w zdobyciu władzy lub bogactwa

 

i dlatego wielu ludziom powodzi się którzy są oddaleni od Boga

 

Opętanie Dokument

Gloria.tv: Opętanie Dokument

 

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak grzech, nie wierzę w opętania demoniczne, które masz na myśli i wcale mi się nie powodzi...

Edytowane przez Miss Grabelinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ze nie wierzysz nie oznacza ze nie istnieje

 

nie napisałem ze wszystkim ale wielu maja w tym cel

 

. Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: Panem jest Jezus” (1 Kor 12,3). ...

 

i dlatego też ożywa się tych słów podczas egzorcyzmów demon nie powie tych słów

lub Maryja jest moja matką

 

jeżeli nie możesz powiedzieć głośno tych słów moim panem jest Jezus to masz problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem osobą wierzącą także nie stosuję, żadnych modlitw.

Z tego co mi wiadomo to demony są raczej zainteresowane ludźmi wierzącymi, czyż nie?

Wierzyć czy nie wierzyć, to wybór człowieka.

Dla demonów nie ma to znaczenia, świat duchowy istniej niezależnie od tego, czy w jego istnienie wierzymy czy nie.

 

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak grzech, nie wierzę w opętania demoniczne, które masz na myśli i wcale mi się nie powodzi...

Grzech to takie działanie człowieka, które w swoich skutkach (bieżących lub przyszłych) jest dla tego człowieka lub dla jego otoczenia złe/szkodliwe.

Tłumacząc wypowiedź Antubisa "z polskiego na nasz" celem działania demonów jest sprowokowanie działań szkodliwych dla człowieka, które odsuną go od dobra, które w uproszczeniu identyfikowane jest z Bogiem.

 

Jeżeli będziesz miała problemy z opanowaniem tych myśli, to zwróć się o pomoc do Boga, albo przynajmniej do swojego Anioła Stróża lub skorzystaj z propozycji Aspera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ze nie wierzysz nie oznacza ze nie istnieje

 

nie napisałem ze wszystkim ale wielu maja w tym cel

 

. Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: Panem jest Jezus” (1 Kor 12,3). ...

 

i dlatego też ożywa się tych słów podczas egzorcyzmów demon nie powie tych słów

lub Maryja jest moja matką

 

jeżeli nie możesz powiedzieć głośno tych słów moim panem jest Jezus to masz problem

 

Mogę wypowiedzieć te słowa na głos, ale dla mnie i tak są bez znaczenia... Bez urazy.

Widzę, że chyba jednak nie znajdę odpowiedzi na swoje pytanie... Jak bym "była zielona w temacie" uwierzyłabym, że jestem opętana przez demona. Czy tak wygląda tutaj pomoc? Wkręcanie komuś, że ktoś jest od razu opętany? A co z tematem EZOTERYKA lub SPIRYTYZM? Według kościoła to nie istnieje, a każde zjawisko paranormalne jest dziełem Szatana? Czyżbym źle trafiła?

Jeśli ktokolwiek czuje się urażony to przepraszam. Ale tracę już cierpliwość słysząc po raz kolejny te same brednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę wypowiedzieć te słowa na głos, ale dla mnie i tak są bez znaczenia... Bez urazy.

Widzę, że chyba jednak nie znajdę odpowiedzi na swoje pytanie... Jak bym "była zielona w temacie" uwierzyłabym, że jestem opętana przez demona. Czy tak wygląda tutaj pomoc? Wkręcanie komuś, że ktoś jest od razu opętany? A co z tematem EZOTERYKA lub SPIRYTYZM? Według kościoła to nie istnieje, a każde zjawisko paranormalne jest dziełem Szatana? Czyżbym źle trafiła?

Jeśli ktokolwiek czuje się urażony to przepraszam. Ale tracę już cierpliwość słysząc po raz kolejny te same brednie.

 

Miss tak jak pisałem, możliwe, że to było spowodowane brakiem równowagi w energetyce. Poczytaj o czakrach : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miss tak jak pisałem, możliwe, że to było spowodowane brakiem równowagi w energetyce. Poczytaj o czakrach : )

 

Poczytam, dziękuję.

Martwią mnie najbardziej te złe myśli występujące zawsze pod koniec tego "uczucia". Jeśli to się powtórzy i na prawdę zrobię komuś krzywdę? Zadam ból fizyczny wbrew własnej woli...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli bez lęku możesz powiedzieć te słowa to jesteś tylko dręczona przez demona

 

np ojciec Pio też był dręczony i bity przez demony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli bez lęku możesz powiedzieć te słowa to jesteś tylko dręczona przez demona

 

np ojciec Pio też był dręczony i bity przez demony

 

Proszę Cię,daruj... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli bez lęku możesz powiedzieć te słowa to jesteś tylko dręczona przez demona

 

np ojciec Pio też był dręczony i bity przez demony

 

Nie wiem co twoje wypowiedzi Antubis mają na celu, ale coś odczuwam, że nastraszenie. : /

 

Poczytam, dziękuję.

Martwią mnie najbardziej te złe myśli występujące zawsze pod koniec tego "uczucia". Jeśli to się powtórzy i na prawdę zrobię komuś krzywdę? Zadam ból fizyczny wbrew własnej woli...?

 

Miss. Od razu piszę, że baaardzo, ale to baaardzo naciągam to pod brak równowagi energetycznej. Myśli i emocje związane z agresją, przemocą i gwałtownością są domeną czakry podstawy, w której jest za dużo energii. Spróbuj zastosować wizualizację. Zrelaksuj się, wyrównaj i pogłęb swój oddech, wyobraź sobie, że zapuszczasz w ziemi korzenie, które biegną do samego jej jądra, gdy tylko go dotkną - zaafirmuj "Oddaję cały nadmiar energii z moich czakr". Następnie przyglądaj się jak ta niepotrzebna energia spływa po korzeniach do jądra ziemi. Gdy poczujesz, że już wystarczy, koniecznie serdecznie podziękuj Ziemi za pomoc, odlicz od 5 do 1 i powoli otwórz oczy. Powinnaś czuć się lepiej niż przedtem.

 

Zastanawia mnie tylko skąd bierze się to uczucie.... może to wynik jakiejś blokady? Musisz znaleźć czynnik, który to wszystko włącza.

W międzyczasie polecam Ci także, aby ktoś kto tym się zajmuje sprawdził twoją aurę, czy nie ma do niej jakiś podpięć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak Antubis ,każdy w tych czasach niemal bagatelizuje coś takiego jak demony ,lecz demony to fakt ,wiele lat się z nimi zmagam to mam doświadczenie - człowiek opanowany/pętany przez złe duchy - demony jest pozbawiany stopniowo energii życiowej ,najpierw atakowane są Ciała Subtelne/Energetyczne -

 

Ciało Duchowe -Gdzie Człowieka Osobowość Ulega Dużemu Rozszczepieniu Osobowości ,i Wierzy taki człowiek oraz modli się do niej jakby to była jakaś oddzielna istota wyższa (Bóg) .

 

Ciało Mentalne (Myślowe) Opanowywane Są Nasze Myśli .

 

Ciało Astralne (Emocjonalne) -Opanowywane Są Nasze Emocje ,Uczucia .

 

Ciało Fizyczne -Opanowywane Jest Nasze Ciało i Organy Wewnętrzne ,Aż Do Wyczerpania Energetycznego Kiedy To Następuje Śmierć.

 

A Ostatnio Internet Jest Niezłym Polem Do Popisu I Opętywania Ludzi ,Duchy/Demony Karmią Się - Ludzkim Strachem,Zniechęceniem ,Obawami itp.

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co twoje wypowiedzi Antubis mają na celu, ale coś odczuwam, że nastraszenie. : /

 

 

 

Miss. Od razu piszę, że baaardzo, ale to baaardzo naciągam to pod brak równowagi energetycznej. Myśli i emocje związane z agresją, przemocą i gwałtownością są domeną czakry podstawy, w której jest za dużo energii. Spróbuj zastosować wizualizację. Zrelaksuj się, wyrównaj i pogłęb swój oddech, wyobraź sobie, że zapuszczasz w ziemi korzenie, które biegną do samego jej jądra, gdy tylko go dotkną - zaafirmuj "Oddaję cały nadmiar energii z moich czakr". Następnie przyglądaj się jak ta niepotrzebna energia spływa po korzeniach do jądra ziemi. Gdy poczujesz, że już wystarczy, koniecznie serdecznie podziękuj Ziemi za pomoc, odlicz od 5 do 1 i powoli otwórz oczy. Powinnaś czuć się lepiej niż przedtem.

 

Zastanawia mnie tylko skąd bierze się to uczucie.... może to wynik jakiejś blokady? Musisz znaleźć czynnik, który to wszystko włącza.

W międzyczasie polecam Ci także, aby ktoś kto tym się zajmuje sprawdził twoją aurę, czy nie ma do niej jakiś podpięć.

 

Miło z jego strony, ale niestety się nie boję ;)

Dzięki po raz kolejny Asper.

Nie znam nikogo kto, byłby zaufany więc raczej nikt mnie nie sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skąd bierze się to uczucie.

 

to proste od demonów bo potrafia terz narzucac swoje uczucia

opisywali to ludzie kturzy walczyli z demonami

 

Duchy też przekazują emocje i uczucia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...