mrówki, ojciez obciętą dłonią, dawny przyjaciel wbijający mi nóż,

[szymaszek]

Masakra... Tej nocy zapamiętałem trzy sny... Pierwszy to był o starym przyjacielu, który trzy razy atakował mnie dużym nożem o szerokim ostrzu. Ja za każdym razem wyciągałem nóż ze swojego ciała i jakbym nadal nie wierzył, że może mi coś chcieć zrobić coś złego. Wyglądał jakby był w amoku... Dodam, że nie widziałem go kilka lat

Następny sen nastąpił jak się uspokoiłem po pierwszym... Nie byłem do końca obudzony, ani przebudzony, po prostu zdałem sobie sprawę, że to był sen(ten z przyjacielem) i go postanowiłem zapamiętać. Drugi sen dotyczył mrówek, które chodziły mi po ciele... Zdaje mi się, że leżałem w łóżku i one też tam był... Ja je próbowałem z siebie strzepać, było ich dużo, ale nie były jakieś agresywne, ani ja nie reeagowałem na to jakoś nerwowo

Ostatni sen był u babci, mamy mojego taty... Przypominam sobie jakąś napiętą atmosferę, a cała akcja odbywała się na podwórku. Z braćmi coś tam robiłem, kiedy tato nakazał aby zabrać psa. Normalnie założyli mu, moi dwaj bracia(choć tylko jednego dobrze widziałem we śnie), na szyję i tylną część ciała coś w rodzaju pasów. Przywiązali do długiego pala i jak go podnieśli do góy to pies wisiał niczym niewolnik... Poczułem lekką złość z powodu takiego traktowania psa (ojciec tak kazał zrobić)... Poszedłem aby wyjaśnić sytuację i zobaczyłem tatę, który krzyczał,żeby mu pomóc coś szukać. pokazał , że mu brakuje lewej dłoni. W prawej ręcę trzymał 3/4 ramienia, a szukał dłoni. W snie przewinęła mi się cyrkularka, jakoby to na niej tata coś sobie zrobił. Miałem pretensje, że robi sam, jak dobrze wie, że możemy mu pomóc. Wystarczy tylko poprosić.. ba! Powiedzieć. Pies w tym śnie stanowił ofiarę, na którą mój ojciec zrzucił winę za to co mu się stało...

Dziękuję za wszelką pomoc. Jeśli coś będzie potrzebne do dokładniejszej interpretacji to proszę pytać. O sobie mogę dodać, że kiedyś łączyłęm swoje sny, w taki sposób, kiedy w ciągu paru miesięcy miałem kilka snów o szczurach, czy podróżowaniu pociągiem, to ja to wszystko sobie łączyłem. W ten sposób zapamiętywał i przypominałem sobie sny... Kategorii zrobiłem kilka. Szymon, 25 l;)