CollinConstantine Napisano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Witam! Tytuł jest kiepski bo nie miałem na niego pomysłu... Talię kart runicznych jaką posiadam dostałem od bliskiej mi osoby. Pracuje mi się z nią doskonale, przynajmniej do niedawna tak było. Teraz zauważam, że coraz częściej wróżby mi nie wychodzą. Nie mogę się z nimi porozumieć. Zjawisko to pokrywa się z faktem, iż moje relacje z osobą, która podarowała mi karty są obecnie napięte i prawdopodobnie się nie poprawią jeszcze długo bądź nigdy. Jak sądzicie, czy to może mieć wpływ na karty? I jeśli tak czy można je jakoś od tego uwolnić, np. przez zwrócenie pieniędzy za karty (wykupienie ich). Czy tylko ogień i samemu zakupić sobie nową talię. Kart obecnie są pod kwarantanną i pracuję z moimi kochanymi, hand-made kamyczkami:) Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dziarka Napisano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Ja sądze ze może mieć wpływ.... ale tak jak zoska proponuje może oczyszczenie coś da? chyba ze uda sie zażegnać konflikt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CollinConstantine Napisano 16 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Oczyszczam je bardzo często, a właściwie po każdym użyciu staram się to robić w ogniu świecy. Czasami wystawiam je na słońce, żeby się naładowały i oczyściły... Chyba, że znasz Zosiu jeszcze jakieś inne metody może silniejsze? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weles Napisano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Wiesz, ja kiedyś miałem podobnie. Runy przestały mi odpowiadać, choć sam je kupiłem i to te wyryte na drewnianych krążkach. Kiedy wróżyłem, one były puste, nie czułem ich energii i nie potrafiłem ich odczytać. Nawet jak dla wygody kupiłem karty to też ich nie rozumiałem. Na jakiś czas je odstawiłem. Zająłem się innymi dziedzinami, jak radiestezja, magia żywiołów, voodoo, huna, litoterapia i ogólnie doskonalenie umysłu. Trwało to pół roku. Inne dziedziny świetnie na mnie oddziaływały a o runach zapomniałem. W końcu któregoś dnia moja przyjaciółka miała problem. Poprosiła mnie o wróżbę. Opierałem się bo przecież jak sądziłem 'straciłem umiejętności'. Powróżyłem jej. I znów poczułem runy. Na następny dzień przyjaciółka powiedziała mi, że moja wróżba spełniła się w 100% Może i ty na chwilę powinieneś odstawić runy i zająć się np. wahadełkiem. U mnie nie było to przypadkowe. Dzięki poznaniu innych ezoterycznych dziedzin bardziej rozumiem runy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CollinConstantine Napisano 16 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Ale z kamykami się dogaduję... Karty zawsze układały się w logiczną całość a ostatnio nie mogą... Kamyczki za to mnie nie zawodzą Poza tym pracuję z runami chyba już trzy lata... Wiem, że to może się komuś wydać niewiele ale za ten czas sporo się nauczyłem wiem, że tu nie chodzi o zmęczenie tematem. Już na początku, kiedy je dostałem miałem przeczucie, że jak dojdzie do rozstania to mogą zacząć szwankować... Tylko wtedy nie myślałem o rozstaniu... Takie oto smuciorki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weles Napisano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 to może w kamyczkach sprawdź co jest powodem. Będziesz mieć lepszy obraz tego Wrzuć wynik i pomożemy Ci zinterpretować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brydziu Napisano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Collin pamietaj, ze wrozac runami z kart nie mozemy traktowac ich jak wrozenia z kart ale jak wrozenia runami. Runy obojetne czy na kamykach czy na drewienkach czy na kartach sa runami ale jak wrozymy kartami i wyciagamy karte zapominamy czesto ze to nie runa ale traktujemy ja jako karta z symbolem. Przez to runy sie moga buntowac to samo mam u siebie. Dlatego warto z nimi pomedytowac i wyciagajac karte wiedziec - miec zakodowane w podswiadomosci ze to runa nie karta - nie traktowac wrozenia z kart jak zwykla kartomancję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CollinConstantine Napisano 16 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Może to głupie ale ja do nich mówię... <zawstydzony> I mówię im per runy... Staram się zawsze zwracać uwagę na sam znak runy. Tak w ogóle to jest talia Voenixa <3 I ja jestem na prawdę zdania, że dobrze korespondują obrazy na kartach z runami samymi w sobie. Jak ostatnio powiedziałem, że runy mają poczucie moralności to ktoś na tym forum mnie zmieszał z błotem... Więc nie wiem jak będzie z tym buntem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CollinConstantine Napisano 16 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2011 Muszę się zaopatrzyć w białą szałwię... W ogródku bym sobie wysiał Juto może uda mi się zakupić odpowiednie kadzidełka A czemu akurat czarna ta świeca? Ja słyszałem, że przy wróżbach białą się palić powinno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weles Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Czarna także działa oczyszczająco Podobnie jak biała. Z resztą możesz wykorzystać kolor świecy dopasowany do siebie, swojej aury czy miesiąca urodzenia. Sam nie znam się zbytnio na magii świec, ale poczytaj, na pewno dowiesz się czegoś ciekawego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Jak ostatnio powiedziałem, że runy mają poczucie moralności to ktoś na tym forum mnie zmieszał z błotem... Więc nie wiem jak będzie z tym buntem... Same runy buntować się nie mogą. To co przez nie przemawia natomiast może się zbuntować jak najbardziej. Karty najlepiej będzie chyba jednak spalić i w. kupić nową talię. Kolor świecy nie ma żadnego znaczenia, znaczenie ma natomiast to czego użyjesz do oczyszczenia. Zwykła szałwia w zupełności wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 To takie moje skromne zdanie! Co kto woli Ja np. nie używam w ogóle kolorowych świec - do wszystkiego stosuję woskowe cerkiewne świeczki ofiarne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Prawosławie tez nic do run nie ma hihihi. Jesteś pewna ? Soubor:Venedic runes.jpg - Wikipedie Świeczka to świeczka - w tym wypadku woskowa. Tak więc widzisz Ty tez łaczysz pewne elementy. Nie łącze run z niczym, bo ich obecnie nie używam w ogóle. Gdy używałem nie łączyłem ich z niczym, bo nie było takiej potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Piszesz ze nie łaczyłes z niczym, ale zapalanie świeczek prawosławnych (pomimo iz woskowych), ale stosowanych w jakims konkretnym celu i p z okreslonym przeznaczeniem jest łaczeniem ich z runami (napisałes ze uzywałes do wszystkiego-a wiem ze run tez uzywałes) Celem było światło i stworzenie odpowiedniego nastroju. To tak jakby powiedzieć, że wróżenie przy zapalonej żarówce jest łączeniem run z prądem elektrycznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CollinConstantine Napisano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Same runy buntować się nie mogą. To co przez nie przemawia natomiast może się zbuntować jak najbardziej. Rozwiń myśl, proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ulf Napisano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2011 Za runami stoi Wyrd - siec losu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2011 Skoro jest cos takiego jak magia swiec a wiadomo że kolor oddziałuje na człowieka to dlaczego by nie połaczyc tego z wykonywaniem skryptu czy zabiegami oczyszczającymi. Równie dobrze mozna by zapomnieć o wizualizacji, kadzidełkach itd.Wszystko to stwarza nastrój odpowiedni do właściwie (intencyjnie) wykonywanego zadania. To kwestia tego jak ktoś pojmuje runy i jaką ma koncepcję dlaczego to wszystko działa. Jeśli ktoś uważa, że to działa na zasadzie promieniowania kształtów etc. to rzeczywiście mu takie zabiegi mogą pomóc. Jak mawia moja profesor od farmy - efekt placebo to potęga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CollinConstantine Napisano 18 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2011 Ja po pewnych kontemplacjach doszedłem do wniosku, że raz na jakiś czas należy ułożyć karty w kolejności aby pozbyć się z tali losowości. Jakby na to nie spojrzeć to na ustawienia kart w tali mają wpływ wszystkie poprzednie tasowania i wróżenia. Zatem jak się je kolejno układa to się pozbywamy całego tego bagażu z przeszłości tak jakby się kasowało historię w przeglądarce Co na to powiecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2011 Mam jedną z talii Tarota już 8 lat i nigdy nie ułożyłem jej w kolejności, bo mi się po prostu nie chce. Jak przestanie do mnie "mówić" to się będę martwił z czego to wynika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.