Skocz do zawartości

Dziwny sen o wycieczce, ciąży i... szczęściu?


19kisielek95

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Bardzo prosiłabym o interpretacje tego snu. Wydaje mi się dziwny i taki jakiś... Specjalny. Zawsze śnią mi się dwa rodzaje snów: takie normalne i takie... Które wiem, że coś oznaczają.

 

Oto to, co pamiętam ze snu:

 

Sen trwał już dużo wcześniej, pamiętam, że byłam sama(bez partnera lub kogoś takiego). Wróciłam do domu i rodzice powiedzieli mi, że jedziemy na wycieczkę. A w sumie... to nie powiedzieli, ale jakoś zdawałam sobie z tego sprawę, że tam pojedziemy.

Na końcu mojej ulicy w realnym świecie znajduje się most nad autostradą, a za nim duża polana(w realnym świecie). W śnie poszliśmy z walizkami i plecakami do tego mostu, przez niego i były tam góry. Musieliśmy przez nie przejść, by dostać się do jakiegoś domku, w którym będziemy mieli piękne widoki i się wyciszyć.

 

Droga była bardzo trudna. Wyglądało to prawie jak na filmach, gdy przechodzi się z boku góry, na jakimś takim ala wąskim 'parapeciku'. W pewnym momencie głaz wystawał i trzeba go było jakoś ominąć. Ten 'parapecik' przyczepiony do skały, to były deski, i jak próbowałam go przejść(ten głaz) to się pośliznęłam i zaczęłam spadać.

 

Złapałam się tych desek rękoma i zawołałam rodziców o pomoc, ale nie za bardzo wiedzieli jak mi pomóc. W końcu jakoś się wciągnęłam z powrotem i poszliśmy dalej.

Nie jestem pewna, ale możliwe, że jeden z bagaży mi spadł. Nie mogę sobie teraz już przypomnieć, czy go złapałam czy nie, od rana minęło trochę czasu...

 

Gdy się pośliznęłam, mimo, że miałam adrenalinę, jakoś specjalnie się nie pałam. Jakbym wiedziała, że mimo wszystko wejdę tam z powrotem i pójdę dalej, mimo powierzchownej paniki.

 

Gdy dotarliśmy na miejsce mieszkaliśmy w takim domku, który wyglądał jak te domki obok zakopanego. małe, ciche. Jak teraz sobie myślę, to rodzice tylko tam ze mną szli, ale na miejscu ich ze mną nie było. Długo nie byłam tam w tym śnie, była tylko taka scena jak patrzę przez okno, ale miałam wrażenie, że byłam tam bardzo długo(jakby było lato, minęła jesień i zima i wróciło lato, zmieniał się widok za oknem).

 

Potem zaczęliśmy wracać. Nagle nie wiadomo skąd zdawałam sobie sprawę że mam męża. Był to chłopak niedużej postury. Zdawało mi się, że bardzo go kocham i on mnie też. Nie wiem czemu powiedziałam wszystkim(nie pamiętam w jakich okolicznościach), że jestem w ciąży. I naprawdę się tak czułam. Jak wracaliśmy to nie były już takie straszne góry, skalne, tylko bardziej taki pagórek z polanką, z której zbiegaliśmy. Mój mąż podszedł do mnie i mocno się do niego przytuliłam, mówiąc mi, że powinnam uważać, bo jestem w ciąży. Wtedy dopiero zdałam sobie sprawę, że nie jestem w ciąży(wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego, że kłamię) i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego to zrobiłam i jak to odkręcić. Wsiedliśmy razem z mężem do jakiegoś samochodu i tutaj się obudziłam.

 

Chciałam tylko jeszcze dodać, że ten chłopak, który był moim mężem (albo narzeczonym, ale chyba mężem. Nie rozmawialiśmy o tym, to było tylko uczucie, ja to wiedziałam) śnił mi się już kiedyś jako mój chłopak. Że z nim chodzę. I to może nawet ze 2 - 3 razy. Jest chyba trochę niższy ode mnie, może mojego wzrostu, raczej taki nie umięśniony, taki mały się wydaje. Ale mimo to daje mi duże oparcie. Sama jestem osobą posturną, nie małą(170 cm, 70kg.). W śnie z nim zawsze wydaję się być mniejsza, idealnie wpasowana w niego.

 

A! Jest także młodszy ode mnie, ale nie wiem czy latami(1 rok), czy tylko kilka miesięcy.

 

Zawsze jest we mnie bardzo zakochany i zawsze się z nim przytulam, tak trochę zaborczo, jakbyśmy przeżywali coś ciężkiego i ten uścisk miał nam dodać otuchy, jakby był naszą ostatnią deską ratunku. Kiedyś śnił mi się jako mój chłopak w szkole.

 

Za 2 tygodnie wyjeżdżam z domu (mam 16 lat) i wyprowadzam się do Anglii, jadę zdać międzynarodową maturę. Rodzice mnie tam zawożą, ale po 3 dniach wracają a ja tam będę mieszkać u obcej rodziny(host family) przez 2 lata. Może to ma coś wspólnego z tą wyprawą?

 

Proszę, proszę, pomóżcie mi zrozumieć sens mojego snu!

 

Kasia

 

PS OD kilku dni śni mi się, jak tam jestem, jak chodzę do szkoły, śni mi się moja dawna szkoła... Ale coś takiego, to było takie INNE.

 

Z Góry bardo dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...