Swiadomy sen: wyzyta w ¨niebie¨

[ewaperez]

Witam

KIlka lat temu poraz pierwszy w zyciu mialam swiadomy sen.

Snilo mi sie ze latalam (czesto mi sie sni ze latam) sen byl piekny ,znajdowalam sie w miejscu nie mal basniowym.Gdy tak sobie latalam zdalam sobie sprawe zze snie,cieszylam sie jak gdziecko bo od dawna chcialam przezyc swiadomy sen i mi sie nie udawalo,cieszylam sie ze sie ie obudzilam ,ze moge sobie latac jak chce i byc swiadoma ze to tylkko sen.Gdy chcialam uz zejsc a ziemie zeby isc ¨gdzie mi sie zywnie podoba¨cos nagle zaczelo mie ciagnac na gory ku chmurom.Byly ze mna trzy postacie..nie potrafie okreslic plci,nie byly zle,byly jakby dobrymi duchami opiekunczymi (zaznaczam ze nie jestem religijna i jesli juz w cos wierze to nie w to co katolicyzm przedstawia) w kazdym badz razie zabraly mnie do wielkiego placu , bylo tam mnostwo ludzi w roznych sektorach.Tlumaczyly mi ze oni czekaja na werdykt,badz czekaja no to co z nimi dalej bedzie.Pokazaly mi droge do wielkiego domu gdzie ida ci co maja juz ¨decyzje¨. Bylam wielkim domu, pelno bylo tam ludzi.Gdy zobaczylam dzziecko spytalam jak dlugo musi tu byz zanim wroci do zycia.Powiedzialy ze kazda dusza musi dojrzec do powrotu,ze do tego czasu moze minac do 20 lat nawet.Powiedzialy ze jak bede wracac zeby sie nie bala tylko spokojie lezala.Ze mam opiekuja,zebym zawsze jak bede miala pytanie ,ze moge sie go spytac.Powiedzialy ze kazdy ma swoje wyobrazeie nieba,kazda religia ( i tu pokazaly rozne puchary piekie ozdobione do kazdej relegii, i to bylo kazde wyobrazenie nieba wg religii)byly puchary panstw.Chcialam wtedy zobaczyc moja zmarla babcie i zeby zabrac mie do niej musialy wejsc do pucharu (wydaje mi sie ze to byly symbole) kraju mojej babci lecz gdy ja wchodzilam tam obudzilam sie (moze z wrazenia??) Nigdy wiecej takiego pieknego snu ie mialam i wiecej nie mialam swiadomego su....

czy ktos z was doswiadczyl kiedykolwiek cos podobnego?

[Tao-Universum]

FAktycznie pięny i bardzo dobry,pozytywny sen. Osobiście nigdy nie miałem czegoś takeigo i bardzo żałuje. A jakie emocje Ci towarzyszyły oprócz radości?

[ewaperez]

na poczatku jak mnie tak ciagnelo ku gorze mocno sie przestraszylam ze stracilam kontrole,ze nie wiem co sie dieje.Gdy znalazlam sie w srod tych ¨opiekunek¨wydawalo sie jakbym juz je dawno znalam i raczej bylam spokojna,zaciekawiona tym co mi opowiadaly,jakbym byla na lekcji jakiejs badz w muzeum tak bardzo piekny sen puki co najladniejszy jaki mialam do tej pory.

[Jasnosc]

Szkoda że ja nie mogę takiego mieć,ale jeżeli przyśniło Ci się coś takiego to tylko plus i nie masz się czego obawiać