pepperoni Napisano 11 Września 2011 Udostępnij Napisano 11 Września 2011 (edytowane) Witam. Szukałem forum tego typu i trafiłem tutaj żeby opisać co mi się przytrafiło. Z zasady nigdy nie wierzyłem w duchy i zjawiska paranormalne jednak to co mi się przytrafiło jest dość dziwne. Naoglądałem się w swoim życiu horrorów o demonach i duchach i może to ma jakiś związek...nie wiem. Do rzeczy. Położyłem się spać o dość późnej godzinie, bo jakoś 0 2:00 - dokładnie nie pamiętam. Zasnąłem normalnie, bez większych problemów jak zawsze i po pewnym czasie się obudziłem(ale tak jakby nie do końca),poczułem straszny paraliż całego działa, gorąco na cały ciele - nie mogłem nic zrobić, czułem jak by coś wyssało ze mnie całą energię. Chciałem krzyczeć, ale też nie mogłem. W myślach miałem mętlik, przez chwile myślałem, że to sen i zaraz się obudzę, a za chwilę zacząłem prosić Boga o pomoc(do kościoła nie chodzę). Efekt ustąpił po może kilkunastu sekundach i byłem w tym momencie calutki mokry, z twarzy kapał mi pot. Kolejna sprawa to czas zdarzenia - to już może zabrzmieć niewiarygodnie, a dla niektórych głupio, sam nie wiem. Spojrzałem na zegarek i była godzina dokładnie 3:16, a z tego co się kiedyś naczytałem to godzina 3:15 to jakaś wzmożona aktywność duchów(?), demonów(?). Wszystko może brzmieć niewiarygodnie, ale tak było. Przeczytałem w wikipedii o paraliżu przysennym - może to to było? Zdarzyło mi się to tylko raz w życiu i do tej pory się nie powtórzyło. Będę wdzięczny za jakieś interesujące opinie/interpretacje. EDIT: Dodam jeszcze, że w momencie tego zdarzenia czułem coś czego nie umiem opisać na całym ciele od głowy w dół. Coś takiego jakbym leżał w miejscu z którego nigdy nie wyjdę - coś w rodzaju klaustrofobii. Tak jakbym był przygnieciony, ale tego przygniecenia nie czułem, nie wiem jak to opisać. Edytowane 11 Września 2011 przez pepperoni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dhanya Napisano 11 Września 2011 Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Moim zdaniem to byl paraliż przysenny wiecej informacji znajdziesz w dziale snow na tym forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dhanya Napisano 11 Września 2011 Udostępnij Napisano 11 Września 2011 http://www.ezoforum.pl/ogolnie-o-snie-i-snieniu/3070-parali%AF-senny.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepperoni Napisano 11 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 11 Września 2011 Też tak myślę tylko godzina zdarzenia mnie zaniepokoiła, bo to było według mojego zegarka dokładnie 3:16 czyli 3:15 miało miejsce zdarzenie. Pewnie zbieg okoliczności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Peppe, co godzina ma do tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brydziu Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Paraliż albo Sukkub się do ciebie dobierał. Raz jak samoczynnie wyszedłem z ciała (OOBE) to też miałem taki paraliż ale go kontrolowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepperoni Napisano 30 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Września 2011 hmm co godzina ma do tego. W swoim życiu naoglądałem się dużo filmów(nie chodzi o horrory), ale też dokumentalne na faktach. Poza tym z tego co wiem to godzina 3:15 to godzina Szatana i na prawdę musiałem mieć dziwny zbieg okoliczności, że ten paraliż przytrafił mi się idealnie w tą godzinę. Zaniepokoiło mnie to nic, więcej. A, że od dawna mam dość ciężkie koszmary i autentycznie czuje się nieswojo będąc samemu w domu to sobie pomyślałem, że coś na mnie odziaływało, bo tego uczucia, które wtedy doświadczyłem nie chciałbym nigdy ponownie poczuć, bo myślałem, ze umieram... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JagodowaTruskawka Napisano 1 Października 2011 Udostępnij Napisano 1 Października 2011 Coś się Ciebie przyczepiło i siedzi albo w głowie albo ... Poproś swojego opiekuna duszy o pomoc. Nie masz pojęcia, jaki kawał roboty odwalają Za każdym razem jak nie mogę zasnąc(też czasami odczuwam niepokój,strach dyskomfort) proszę mojego anioła stróża żeby był przy mnie i mnie chronił jak zasypiam. Za każdym razem jak Go o to poproszę uspokajam się, cały strach znika a moje serce bije normalnie i mogę zasnąć bez problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pegra Napisano 12 Października 2011 Udostępnij Napisano 12 Października 2011 Witam na forum. Pamiętaj,że większość rzeczy tkwi tylko i wyłącznie w naszej głowie,psychice. Sam piszesz,że naoglądałeś się dużo filmów,wiec masz jedno wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje. Poza tym był to paraliż senny,też czasem tego doświadczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nosferatku Napisano 21 Grudnia 2012 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2012 Witam. Szukałem forum tego typu i trafiłem tutaj żeby opisać co mi się przytrafiło.Z zasady nigdy nie wierzyłem w duchy i zjawiska paranormalne jednak to co mi się przytrafiło jest dość dziwne. Naoglądałem się w swoim życiu horrorów o demonach i duchach i może to ma jakiś związek...nie wiem. Do rzeczy. Położyłem się spać o dość późnej godzinie, bo jakoś 0 2:00 - dokładnie nie pamiętam. Zasnąłem normalnie, bez większych problemów jak zawsze i po pewnym czasie się obudziłem(ale tak jakby nie do końca),poczułem straszny paraliż całego działa, gorąco na cały ciele - nie mogłem nic zrobić, czułem jak by coś wyssało ze mnie całą energię. Chciałem krzyczeć, ale też nie mogłem. W myślach miałem mętlik, przez chwile myślałem, że to sen i zaraz się obudzę, a za chwilę zacząłem prosić Boga o pomoc(do kościoła nie chodzę). Efekt ustąpił po może kilkunastu sekundach i byłem w tym momencie calutki mokry, z twarzy kapał mi pot. Kolejna sprawa to czas zdarzenia - to już może zabrzmieć niewiarygodnie, a dla niektórych głupio, sam nie wiem. Spojrzałem na zegarek i była godzina dokładnie 3:16, a z tego co się kiedyś naczytałem to godzina 3:15 to jakaś wzmożona aktywność duchów(?), demonów(?). Wszystko może brzmieć niewiarygodnie, ale tak było. Przeczytałem w wikipedii o paraliżu przysennym - może to to było? Zdarzyło mi się to tylko raz w życiu i do tej pory się nie powtórzyło. Będę wdzięczny za jakieś interesujące opinie/interpretacje. EDIT: Dodam jeszcze, że w momencie tego zdarzenia czułem coś czego nie umiem opisać na całym ciele od głowy w dół. Coś takiego jakbym leżał w miejscu z którego nigdy nie wyjdę - coś w rodzaju klaustrofobii. Tak jakbym był przygnieciony, ale tego przygniecenia nie czułem, nie wiem jak to opisać. Klasyczny paraliż przysenny, biologiczne zjawisko bez żadnych podłoży paranormalnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.