Proszę o pomoc w interpretacji mojego snu

[wera7654]

Śniło mi się, że dostawałam od kogoś sms'y, że jeśli dobrowolnie dam się zgwałcić to nie zrobi ten ktoś czegoś mojej rodzinie. Oczywiście to zbagatelizowałam, ale potem się wystraszyłam, gdy zaczęły przychodzić do mnie inne podobne wiadomości. W końcu ten ktoś zaczął nawet do mnie wydzwaniać. Wystraszyłam się nie na żarty i pewnego razu, gdy szłam z moimi rodzicami i moim wujkiem na spacerze to ten ktoś do mnie zadzwonił. Oczywiście rodzinka spytała się kto to. A ja z płaczem i to powiedziałam. Wujek wyrwał mi z ręki telefon i stwierdził, że zna ten numer, z którego ten nieznajomy mi groził. Poszłam więc z nim do tego faceta i okazało się, że on cały czas za nami chodził! Zaczęłam uciekać, a on za mną! Złapał mnie nie pamiętam gdzie i nie pamiętam też jakim sposobem znalazłam się razem z nim w szpitalu ( uciekał ze mną tamtędy). Ale udało mi się mu tam wyrwać i popędziłam przez jeden z korytarzy. Płacząc poprosiłam jedną z pielęgniarek, żby zadzwoniła na policję. Dalej nie pamiętam, ale chyba przyjechała policja.

Natomiast drugi sen ( jednej nocy miewam po dwa sny) był kompletnie bez sensu. Ja byłam osobą obserwującą. Antonio Banderas kłócił się ze swoją żoną, gdzie mają jechać na wakacje. Ona chciała do Brazylii, a on gdzieś indziej. Antonio mówił, że on jeździ do Brazyli tak często jak my na kaszuby i chce urozmaicenia.

Dziwne sny, co nie?