Skocz do zawartości

Sen o miłości


Malinowaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na początku przedstawię kilka faktów. Od 3 miesięcy mam "ciche dni" z chłopakiem. Z dnia na dzień postanowił się ode mnie odciąć, mówiąc, że musi sobie wszystko przemyśleć. Przez jakiś miesiąc w ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Aktualnie rozmawiamy ze sobą, widujemy się, jest miło mimo, że on twierdzi, iż jest z kimś. Wiem, że on nic nie czuje do tej osoby, cały czas ciągnie go w moją stronę tylko boi się opinii innych. Gdyby nic już do mnie nie czuł, to nie zależałoby mu na kontakcie z moją osobą. Ostatnio zaprosił mnie do siebie, przyznał się, że na nowo zaczyna o tym wszystkim myśleć, że widzi jak bardzo go kocham i że aktualnie ma mętlik w głowie bo nie wie co robić. Przytulił mnie mocno do siebie, mówił, że jestem Aniołem, że widzi jak bardzo o niego walczę. Przyznałam się, ze walczę cały czas ale on mnie nie kocha. Odpowiedział tylko:'a skąd wiesz, że tak nie jest?'. Dodam, że byliśmy ze sobą 5 lat.

 

A wracając do snu:

Otóż, odniosłam wrażenie, jakby to był "urwany" sen, jakby przyśnił mi się sam jego koniec. Byłam u siebie w domu razem z Nim. On ubierał się do wyjścia, w ogóle nie zwracając na mnie uwagi, nic nie mówiąc. Ja płakałam, krzyczałam, prosiłam, żeby mnie nie zostawiał, że go kocham, że to uczucie jest szczere i żeby go nie odrzucał. Nagle znaleźliśmy się u niego w pokoju. Siedziałam na łóżku razem z jego "nową" dziewczyną ( tak mi się wydawało, że to ona chociaż nigdy jej nie widziałam). Wyglądało na to, że planują razem jakiś wyjazd. On się uśmiechał cały czas, droczył się ze mną. Dziwnie czułam się jako tak "druga". Cały czas starałam się z Nim rozmawiać, zwracać na siebie uwagę. Ona tylko siedział i nic nie mówiła. On też w pewnym momencie zamilkł i tylko w dziwny sposób się uśmiechał. Życzyłam im udanego wyjazdu i wyszłam zapłakana.

 

Wiem, sen jest krótki, ale proszę o jego interpretację.

 

Pozdrawiam,

Malinowaaa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...