Wibracja daty urodzenia a duchowość

[Gość mahadeva]

Ostatnio trochę zainteresowałem się numerologią i starałem się sprawdzić związek daty urodzenia z uduchowieniem. Sprawdziłem kilkudziesięciu ludzi uważanych za mistyków, oświeconych, świętych i prawdę mówiąc nie znalazłem żadnych większych powiązań, choć często pojawiała się liczba 31 czyli 4, było też sporo siódemek czy dziewiątek, ale nie na tyle by tworzyć jakąś regułę. Być może gdyby głębiej to analizować można by wysnuć jakieś ciekawe wnioski, chociaż podejrzewam, że każda liczba ma coś do zaoferowania, wskazuje pewną drogę samorealizacji tak jak są różne ścieżki jogi prowadzące do oświecenia, trzeba wybrać tę, która jest właściwa dla naszej osobowości. Myślę, że dość ważna w numerologii jest wibracja imienia, to dlatego hinduscy guru nadają nowe imiona swoim uczniom, by im ułatwić drogą do doskonałości. Ciekawe w jaki sposób nadaje się imiona papieżom, czy tu się uwzględnia zasady numerologii czy to może podobnie jak się tworzy horoskopy w tanich czasopismach, stosuje metodę chybił-trafił.

[Gość Seid]

Czwórka średnio pasuje do duchowości.

Bardziej pasuje już 5 w CP (harmonizacja wnętrza z tym co na zewnątrz), siódemka w CP i CŻ. Dziewiątka tez może być (u 9tek będzie to szło w stronę pomocy innym). Siódemka w czarnych szczytach też może popchnąć w stronę zainteresowania tym co niematerialne.