agripek Napisano 23 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Na początku zaznaczę że mój tata nie żyje od 9 lat.. A oto mój sen.. Moja babcia, a mama mojego ś.p. taty przeniosła grób w inne miejsce, razem z moim narzeczonym byliśmy na "drugim pogrzebie" tzn. na pogrzebie były 4 osoby.. ja, mój Krzysiu, moja ciocia i wujek.. klękneliśmy wszyscy obok trumny, która była otwarta.. nagle tato, który w tej trumnie leżał podrapał się po brodzie.. po czym wstał.. jego zęby były strasznie wykrzywione i przerośnięte... kiwnął nam głową na przywitanie, a potem poprostu gdzieś pobiegł, jakby się spieszył lub uciekał.. Nie muszę chyba pisać, że zarówno we śnie byłam bardzo wstrząśnięta, ale także obudziłam się zanosząc się z płaczu.. nie mogłam się uspokoić... Mało tego ten sen z dzisiejszej nocy nie pozwala mi normalnie funkcjonować... nie mogę przestać o nim myśleć.. Mamie i ojczymowi nic nie mówiłam, bo i tak by to zlekceważyli.. Powiedziałam o tym tylko Krzysiowi... Pozdrawiam i proszę o pomoc. Marta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 23 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Witaj Marto, Moim zdaniem Twój sen oznacza, że pora zacząć coś nowego. Trwasz już zbyt długo w jakiejś niezdrowej, "pokrzywionej" sytuacji. Twój tato dał Ci znak, że trzeba z niej wyjść, ruszyć własną drogą. Pozdrawiam Caliah Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 23 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Można rzec pobiec własną drogą, bo może to też znak że coś tam na ciebie czeka? Kto wie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi