Skocz do zawartości

Chrześcijańskie cytaty


Ulf

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyslalem sobie ze przydalby sie watek pokazujacy prawdziwa twarz chrzescijanstwa, ukryta za maska milosci blizniego i gladkimi frazesami plynacymi z ust jego kaplanow i ewangelistow.

Zajrzyjmy wiec razem nieco za te zaslone dymna stawiana nieustannie od 2 tys. lat.

 

Nie jest moim zamiarem urazanie niczyich uczuc religijnych, a jedynie ukazanie prawdy dla wielu niewidocznej.

Dlatego beda tu publikowane jedynie oryginalne teksty, pochodzace z chrzescijanskich zrodel i mediow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanstwo o kobietach :)

 

" kobiety są błędem natury (śmierdzącą kupą gnoju), z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczą o cielesnym i duchowym upośledzeniu, są rodzajem kalekiego, chybionego i nieudanego mężczyzny.."

( św. Tomasz z Akwinu 1225 – 1274 ).

 

na takich gleboko filozoficznych przemysleniach jednego z "najwiekszych umyslow w dziejach chrzescijanstwa" zbudowana jest wspolczesnie ta religia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanska tolerancja.

 

"Zobaczcie, jak młodzież zagłosowała. Myślę, że oni sobie za przeproszeniem dla szpasu (żart, psikus - red.) zrobili to, zagłosowali na tych ludzi, którzy ... nawet nie chcę mówić. Przecież to jest straszne! Wchodzi do Sejmu mężczyzna, który stał się kobietą, transwestyta. Ja nie jestem przeciwko człowiekowi, ale widzimy, jakie wartości on niesie. Wchodzą ludzie, jak ktoś nazwał, sodomici. Ludzie, to już jest bardzo poważna sprawa! Oczywiście, my ich traktujemy jak ludzi, z szacunkiem dla człowieka. Ale i z szacunkiem podchodzimy do człowieka, który jest zbrodniarzem, lecz nie do jego zbrodni. Tu trzeba to rozróżniać. "

 

( Ojciec Dyrektor Rydzyk po ogloszeniu wynikow wyborow)

 

Pozostawiam bez komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanskie wolnomyslicielstwo

 

"Papież i biskupi w jedności, jako Kościół nauczający, twierdzą, że nie mogą się mylić co do prawd wiary i moralności. W szczególności nie myli się papież, gdy uroczyście ex cathedra określa jakiś dogmat wiary lub prawdę moralną. Zostało to zdefiniowane w czasie Soboru Watykańskiego I. Na mocy tej zasady, np. papież Pius XII określił w 1950 roku dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Zgodnie z tą doktryną nie mylą się również wszyscy biskupi, gdy razem z papieżem nauczają na soborze..."

( o Magisterium Ecclesiae - Urzedzie Nauczycielskim Kosciola )

 

... czyli nie mysl, a sluchaj. "Madrzejsi" mysla za ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest moim zamiarem urazanie niczyich uczuc religijnych, a jedynie ukazanie prawdy dla wielu niewidocznej.

Dlatego beda tu publikowane jedynie oryginalne teksty, pochodzace z chrzescijanskich zrodel i mediow.

 

W moim odczuciu nie można mówić o czymś takim jak "ukazanie prawdy dla wielu niewidocznej".

Co to za prawda? To że Boga nie ma, że Kościół kłamie, że wyłudza pieniądze, a księża są tacy a nie inni? ......

Dla katolików jest to sens życia, na tym się opierają, w tym uczestniczą - widocznie jest im z tym dobrze.

Wydaje mi się, że raczej to są te słowa mocnej niechęci (jednak na wstępie sygnalizujesz, że tak nie jest).

 

Ogólnie świat jest pełen pułapek, nawet nie można ufać własnym zmysłom, a co dopiero

komuś wyżej, kto niby nad nami siedzi. Ale tego typu wątpliwości oczywiście nie tylko tej religii się tyczą,

praktycznie każdych odczuć filozoficznych czy religijnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanskie wolnomyslicielstwo

 

"Papież i biskupi w jedności, jako Kościół nauczający, twierdzą, że nie mogą się mylić co do prawd wiary i moralności. W szczególności nie myli się papież, gdy uroczyście ex cathedra określa jakiś dogmat wiary lub prawdę moralną. Zostało to zdefiniowane w czasie Soboru Watykańskiego I. Na mocy tej zasady, np. papież Pius XII określił w 1950 roku dogmat o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. Zgodnie z tą doktryną nie mylą się również wszyscy biskupi, gdy razem z papieżem nauczają na soborze..."

( o Magisterium Ecclesiae - Urzedzie Nauczycielskim Kosciola )

 

... czyli nie mysl, a sluchaj. "Madrzejsi" mysla za ciebie.

 

Dokładnie. W KK nie ma miejsca na samodzielne myślenie.

Jeżeli cokolwiek zakwestionujesz, to albo nazwą cię heretykiem, albo głupcem lub po prostu zignorują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanskie pojednanie

 

Oremus et pro perfidis Judaeis : ut Deus et Dominus noster auferat velamen de cordibus eorum ; ut et ipsi agnoscant Jesum Christum, Dominum nostrum.

Omnipotens sempiterne Deus, qui etiam judaicam perfidiam a tua misericordia non repellis : exaudi preces nostras, quas pro illius populi obcaecatione deferimus ; ut, agnita veritatis tuae luce, que Christus est, a suis tenebris eruantur.

----------

("Módlmy się także za Żydów niewiernych, aby Bóg i Pan nasz zdarł zasłonę z ich serc, iżby i oni poznali Jezusa Chrystusa Pana naszego.

Wszechmocny wiekuisty Boże, który od miłosierdzia twego nawet Żydów wiarołomnych nie odrzucisz : wysłuchaj modły nasze za ten lud zaślepiony, aby wreszcie, poznawszy światło prawdy, którym jest Chrystus, z ciemności swoich został wybawiony.")

---------

( z liturgii wielkopiatkowej kosciola katolickiego)

 

czyli pogarda dla innowiercow w pelnej krasie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanska tolerancja.

 

"Zobaczcie, jak młodzież zagłosowała. Myślę, że oni sobie za przeproszeniem dla szpasu (żart, psikus - red.) zrobili to, zagłosowali na tych ludzi, którzy ... nawet nie chcę mówić. Przecież to jest straszne! Wchodzi do Sejmu mężczyzna, który stał się kobietą, transwestyta. Ja nie jestem przeciwko człowiekowi, ale widzimy, jakie wartości on niesie. Wchodzą ludzie, jak ktoś nazwał, sodomici. Ludzie, to już jest bardzo poważna sprawa! Oczywiście, my ich traktujemy jak ludzi, z szacunkiem dla człowieka. Ale i z szacunkiem podchodzimy do człowieka, który jest zbrodniarzem, lecz nie do jego zbrodni. Tu trzeba to rozróżniać. "

 

 

( Ojciec Dyrektor Rydzyk po ogloszeniu wynikow wyborow)

 

Pozostawiam bez komentarza...

 

Akurat z tym cytatem bym polemizowała, ale nie przez pryzmat chrzescijaństwa, tylko ogólnie tego co się faktycznie w kraju dzieje. W sejmie zamiast ludzi naprawdę wykształconych (czyli takich co posiadają przynajmniej tytuł magistra w kierunku politologii lub mniej więcej pokrewnym) zasiada byle kto, z czego można powiedzieć - robi się smietnik. Zbitek byle czego, prawdziwe koryto gdzie wchodzi byle kto i rządzi byle kto.

 

Ale to tylko moja prywatna dygresja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach doprawdy ? ;)

Transseksualizm ( zmiana plci ) i homoseksualizm jest w oczach polskiego kleru zbrodnia, a osoby ktorych to dotyczy najwyrazniej zbrodniarzami i sodomitami :D

I niewazne ze Biedron jest politologiem -->Robert Biedroń

a Grodzka psychologiem i dzialaczem spolecznym --> Anna Grodzka

To przeciez ZBOCZENCY!

I w Sejmie katolickiej Rzeczypospolitej nie maja czego szukac...

 

:DDD

Edytowane przez Ulf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogóle nawiększą porażką jest to ,że biblia jest uwarzana za dzieło świete !!!.łooooo Biblia.

Zobaczycie kto to pisał ludzie , filozofowie ,prorocy ,zwykli ludzie!!!!.Dlatego tak ksiązka ma tak wielki autorytet bo ludziom wydaje się ,że pisały to osoby jakieś nadzwyczajne .Ale prawda jest taka ,że nawet my możemy sobie powymyslać takie teskty.Biblia to zwykła książka ,pisana przez wielu zwykłych ludzi ,którzy też popełniaja błendy .Dlatego w bibli mozna znaleść różne błendy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewangelia według Agnara219 : proś a będzie ci porzyczone z procenetem.

 

Agnar219 jeśli już chcesz robić sobie żarty to przynajmniej pisz poprawnie...

Pożyczone z procentem...

A nie "porzyczone z procenetem..."

 

A jak byś przeczytał pierwszy post tego wątku:

"Nie jest moim zamiarem urazanie niczyich uczuc religijnych, a jedynie ukazanie prawdy dla wielu niewidocznej.

Dlatego beda tu publikowane jedynie oryginalne teksty, pochodzace z chrzescijanskich zrodel i mediow."

To nie tworzył byś własnej "Ewangelii" w tym wątku...

Pozdrawiam...

 

 

Ps. Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam ale jakoś mnie ten post nie rozbawił...

Edytowane przez Gaja11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanskie cytaty
prawdziwa twarz chrzescijanstwa
Chrzescijanstwo o kobietach :)

Chrześcijańska, chrześcijańskie, chrześcijański... Mówisz o Kościele Katolickim tytułując go mianem chrześcijaństwa. Zdecyduj się, mówisz o KK, czy o chrześcijaństwie? Wszystkie Twoje cytaty nawiązują jedynie do tego pierwszego. Powtórzę to po raz kolejny: chrześcijaństwo to religia, a katolicyzm to jedno z wielu wyznań, ale nie religia.

na takich gleboko filozoficznych przemysleniach jednego z "najwiekszych umyslow w dziejach chrzescijanstwa" zbudowana jest wspolczesnie ta religia...

Ciekawe, jestem katolikiem od urodzenia, jak większość Polaków i jeszcze nie słyszałem o tak fundamentalnej nauce KK. Fakt, że katolicy bardzo mało wiedzą o swoim wyznaniu, ale drugim faktem jest to, że jedna głupia teoria danej osoby, nie sprawia, że inne też są głupie, logiczne prawda? W dzisiejszych czasach chyba ów stosunek KK do kobiet nieco się zmienił, czyli zakwestionowano jedną z teorii owego Tomasza, dlatego nie wiem, jaki ma sens "odkrywanie" takiej prawdy. To jak zeszłoroczny śnieg.

Nie religia, a katolicyzm.

Chrzescijanskie wolnomyslicielstwo

Błąd... Katolickie wolnomyślicelstwo. O chrześcijańskim wolnomyślicielstwie powiem trochę ja:

Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?

Łk 12,56

Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. (47) Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Ci tym surowszy dostaną wyrok.

Łk 20,46

 

Sam z siebie rozróżnić to, co jest słuszne, może rozróżnić tylko człowiek samodzielnie myślący. Z definicji.

 

A tak, to temat całkiem mi się podoba. Radziłbym jednak ukazywać trudną prawdę z lepszych źródeł niż średniowiecznych teorii KK. Dużo fragmentów godnych uwagi jest w Biblii, mam nawet parę. Ta liturgia była dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radziłbym jednak ukazywać trudną prawdę z lepszych źródeł niż średniowiecznych teorii KK.

Odrzucając te dawniejsze źródła zakładasz, że Matka Kościół się myliła a to jest herezja bo Kościół jest nieomylny i prowadzi go Duch Świety.

 

To czego niegdyś Kościół nauczał jako prawdziwe, także teraz jest prawdziwe, ponieważ prawda jest niezmienna. A więc tym samym, że wiadomo, czego niegdyś Kościół nauczał, również wiadomo, czego teraz naucza, ponieważ nieomylny Kościół, który teraz jest, nie może zaprzeczać nieomylnemu Kościołowi, który był niegdyś.

(O. Krystian Pesch SI, Kompendium Teologii dogmatycznej. Tom I. Fryburg w Bryzgowii 1935, s. 218).

 

Jeśli zaś chodzi o żródła współczesne to które?

Sa środowiska katolickie które uważają, że to co nastapiło po 1965 roku, czyli po vaticanum secundum to herezja modernistyczna, a ostatnim legalnym papiezem według nich był bodajże Jan XXIII.

 

 

 

W obronie papiestwa i nieomylności Kościoła rzymskiego:

 

- Ultra montes - sede vacante | Dogmatyka | Ascetyka | Historia |

 

 

Jak najmocniej się tego trzymaj i bynajmniej nie wątp, iż nie tylko wszyscy poganie, lecz również wszyscy Żydzi i wszyscy heretycy i schizmatycy, którzy poza Kościołem katolickim teraźniejsze kończą życie, pójdą w ogień wieczny, zgotowany szatanowi i aniołom jego (Mt. XXV, 41).

(Św. Fulgencjusz z Ruspe Biskup († 533), O wierze do Piotra. Rozdział XXXVIII, 35 reguła: Skazani na potępienie).

 

Wyklinamy wszystkich odstępców od wiary chrześcijańskiej i wszystkich heretyków razem i każdego z osobna, jakiegokolwiek są imienia i do jakiejkolwiek sekty należą, i tych, co im wiarę dawają, co ich u siebie przyjmują, co ich popierają i ogółem wszystkich, co ich biorą w obronę.

(Papież Pius IX, Konstytucja Apostolicae Sedis z dnia 12 października 1869).

 

Jeśli kto nie miłuje Pana naszego Jezusa Chrystusa, niech będzie przeklęty.

 

(Św. Paweł Apostoł, Pierwszy List do Koryntian 16, 22).

Edytowane przez karolina911
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrzucając te dawniejsze źródła zakładasz, że Matka Kościół się myliła a to jest herezja bo Kościół jest nieomylny i prowadzi go Duch Świety.

Nigdy nie powiedziałem, że nie jestem heretykiem, ani też, że nim jestem. Fakt, faktem: dzisiejszy Kościół podchodzi do różnych spraw inaczej niż wiele lat temu. Nie ważne jak to sobie będzie nazywał, że teraz i wtedy się nie mylił. Niektóre sprawy są przedawnione. Do tego Tomasz z Akwinu to nie Matka Kościół.

Jeśli zaś chodzi o żródła współczesne to które?

Nie chodziło mi konkretnie o "współczesne" źródła, a raczej chodziło mi o nie "średniowieczne teorie".

 

Tych zas przeciwnikow moich, ktorzy nie chcieli, zebym panowal nad nimi, przyprowadzcie tu i poscinajcie w moich oczach.

ŁK 19,28

a kilka rozdziałów wcześniej:

Jesli bowiem milujecie tych tylko, ktorzy was miluja, jakaz za to dla was wdziecznosc? Przeciez i grzesznicy milosc okazuja tym, ktorzy ich miluja. (33) I jesli dobrze czynicie tym tylko, ktorzy wam dobrze czynia, jaka za to dla was wdziecznosc? I grzesznicy to samo czynia.

ŁK 6,32

 

A ona przyszla, upadla przed Nim i prosila: Panie, dopomoz mi! (26) On jednak odparl: Niedobrze jest zabrac chleb dzieciom a rzucic psom.

Mt 15:25

Fakt, wyrwane z kontekstu, w końcu Jezus w końcu ją uzdrowił, gdy przekonała Go słowami "nawet psy zjadają resztki rzucane im pod stół" czy jakoś tak. Ja jestem tylko człowiekiem, a nigdy bym się w ten sposób nie odezwał do innego człowieka. Tym bardziej proszącego o pomoc.

 

I wygląda na to, że nie zrozumiano mojego wcześniejszego postu. Temat nazywa się "chrześcijańskie cytaty", nie "katolickie cytaty".

Edytowane przez koteł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanie o duchach

 

"Umiłowani nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie (1 J 4,1). Stary Testament również nas przestrzega: Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by (...) pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni (Pwt 18,10-12). Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz (Kpł 19,31). Także przeciwko każdemu, kto się zwróci do wywołujących duchy albo do wróżbitów, aby uprawiać z nimi nierząd, zwrócę oblicze i wyłączę go spośród jego ludu (Kpł 20,6-7)"

 

Teraz wiecie drodzy forumowicze jak obrzydliwi jestescie dla milosiernego boga chrzescijan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit

 

Ogólnie rzecz tą ujmując, to nienawidzę Kościoła Katolickiego i to nie z powodu poglądów duchowych (choć uważam je za żałosne), a za samą tą ich nędzną egzystencję. Ostatni czasy gdy zauważyli, iż ludzie się im sprzeciwiają postanowili rozpocząć masową propagandę w szkołach.

 

Z chrześcijanami trzeba walczyć siłą, inaczej nie wyplewimy tej zarazy (bez obrazy).

 

(w powyższym tekście nie chodzi mi o zniszczenie monoteizmu, lecz przetrzebienie chrześcijaństwa i islamu z fanatyzmu, bądź obłudy)

Edytowane przez caliah
namawianie do czynów karalnych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(w powyższym tekście nie chodzi mi o zniszczenie monoteizmu, lecz przetrzebienie chrześcijaństwa i islamu z fanatyzmu, bądź obłudy)

Przetrzebmy też hinduizm, buddyzm, szintoizm, taoizm, konfucjanizm, judaizm, pastafarianizm, religie jedi i wicce. Jak to powiedział prot: tam gdzie religia, jest i fanatyzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetrzebmy też hinduizm, buddyzm, szintoizm, taoizm, konfucjanizm, judaizm, pastafarianizm, religie jedi i wicce. Jak to powiedział prot: tam gdzie religia, jest i fanatyzm.

 

Właśnie dla tego, nie należę do żadnej religii...

Ale wymienianie ich po kolei to tylko marnowanie przestrzeni dyskowej serwera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit

Ogólnie rzecz tą ujmując, to nienawidzę Kościoła Katolickiego i to nie z powodu poglądów duchowych (choć uważam je za żałosne), a za samą tą ich nędzną egzystencję. Ostatni czasy gdy zauważyli, iż ludzie się im sprzeciwiają postanowili rozpocząć masową propagandę w szkołach.

 

Z chrześcijanami trzeba walczyć siłą, inaczej nie wyplewimy tej zarazy (bez obrazy).

(w powyższym tekście nie chodzi mi o zniszczenie monoteizmu, lecz przetrzebienie chrześcijaństwa i islamu z fanatyzmu, bądź obłudy)

 

"Bez obrazy"

Takimi słowami chyba jednak obrażasz....

Edytowane przez caliah
edycja postu asemblera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zresztą, kościół już mnie nie raz zaatakował, ale oni oczywiście są bez skazy i nie można im oddać :)

 

[ATTACH=CONFIG]3406[/ATTACH]

 

Amsembler ,zadwaleś sobie pytanie czemu ludzię nienawidzą kościoła?

Jo go nienawidzę!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wymienianie ich po kolei to tylko marnowanie przestrzeni dyskowej serwera...

Ty zacząłeś.

nienawidzę Kościoła Katolickieg
Jo go nienawidzę!!!!

Jezu Chryste, jakie ostre słowa! Nienawidzą no... Średnio interesuje mnie wasz stosunek do czegokolwiek, prawdopodobnie jak większości userów, chyba że o to spytają. Inna sprawa, gdybyście przedstawili powody nienawiści, to jako samozwańczy troll czułbym się zobowiązany spierać z Wami co do racjonalności i rzetelności owych argumentów. Chyba że bym się z nimi zgodził, ale to się rzadko zdarza.

 

Bo wiecie, z mojego punktu widzenia to w Polsce panuje moda na młodzieńczy bunt i "nienawiść" do Kościoła. W końcu trzeba się w końcu sprzeciwić nakazom rodziców o cotygodniowym chodzeniu do kościoła. Co innego gdy "nienawiść" ma jakieś racjonalne uzasadnienie, czego jak na razie nie wykazaliście. Bez obrazy.

 

Zresztą... ja nienawidzę ludzi, którzy nienawidzą.

A zresztą, kościół już mnie nie raz zaatakował, ale oni oczywiście są bez skazy i nie można im oddać :)

Tak, już to widzę jak Cię zaatakował :P Swoją drogą przypomniał mi się utwór NDK "Mafija": śpiewają "spalić Watykan". Jako iż są zespołem reggae, w innych utworach śpiewają "jedna miłość" i głoszą pokój. Co za hipokryzja. Sprzeciwiają się Kościołowi, za to, że zabijał i był nietolerancyjny i sami krzyczą, że trzeba go zniszczyć. Ty atakujesz Kościół, bo on atakował. Hipokryzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zresztą, kościół już mnie nie raz zaatakował, ale oni oczywiście są bez skazy i nie można im oddać :)

 

[ATTACH=CONFIG]3406[/ATTACH]

 

"Kościół Cię zaatakował" co nie znaczy,że Ty musisz atakować również...

Ja np osobiście poczułam się urażona a nie przypominam sobie żebym Cię w jaki sposób atakowała... :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wiecie, z mojego punktu widzenia to w Polsce panuje moda na młodzieńczy bunt i "nienawiść" do Kościoła. W końcu trzeba się w końcu sprzeciwić nakazom rodziców o cotygodniowym chodzeniu do kościoła. Co innego gdy "nienawiść" ma jakieś racjonalne uzasadnienie, czego jak na razie nie wykazaliście. Bez obrazy.

 

Z tym buntem to prawda, teraz dużo młodych ludzi sprzeciwia się Kościołowi, masowo wypisują się z chodzenia na katechezy w szkole, a Ci którzy chodzą robią na złość katechetom, łapią ich za słówka itp. Wiem bo sam jestem dopiero świeżo po szkole :)

 

Poruszyłeś natomiast koleją kwestię jaką jest namawianie do chodzenia do kościoła przez rodziców. Otóż myślę, że czasy trochę się zmieniły. Kiedyś za naszych babć i prababć chodzenie do kościoła było obowiązkowe, dzieci przymuszano siłą, a kiedy odmawiały posłuszeństwa mogły dostać lanie. Do kościoła chodziło się obowiązkowo co niedzielę i to całymi rodzinami (dzisiaj także). Myślę, że teraz rodzice nie przywiązują do tego aż tak wielkiej wagi i nakazują dziecku obowiązkowo chodzić na msze św. Przynajmniej moi rodzice nigdy mi nie kazali, uważali że to moja osobista sprawa. Ale już moja babcia mnie do tego namawiała i teraz też to robi, uważa że zrobi mi się "lepiej" na duszy... Ale starsi ludzie z reguły są mocno religijni, więc nie ma co się jej dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, gdyż nie zaznaczyłem, że moi rodzice są wątpiący w wierze i sami nie chodzą ;) Ale sądzę, że nawet gdyby byli wierzący i praktykujący, to nie robiliby tego na gwałt.

Edytowane przez pawel116
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.

Ga 5, 20-21

 

Gdy przeszli przez całą wyspę aż do Pafos, spotkali pewnego maga, fałszywego proroka żydowskiego, imieniem Bar-Jezus, który należał do otoczenia prokonsula Sergiusza Pawła, człowieka roztropnego. Ten, wezwawszy Barnabę i Szawła, chciał słuchać słowa Bożego. Lecz przeciwstawił się im Elimas - mag (tak bowiem tłumaczy się jego imię), usiłując odwieść prokonsula od wiary. 9 Ale Szaweł, który także zwie się Paweł, napełniony Duchem Świętym spojrzał na niego uważnie i rzekł: "O, synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrotności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości, czyż nie zaprzestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pańskich? Teraz dotknie cię ręka Pańska: będziesz niewidomy i przez pewien czas nie będziesz widział słońca". Natychmiast spadły na niego mrok i ciemność. I chodząc wkoło, szukał kogoś, kto by go poprowadził za rękę. Wtedy prokonsul widząc, co się stało, uwierzył, zdumiony nauką Pańską.

Dz 13, 6-12

Edytowane przez Exorcist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.

Ga 5, 20-21

 

Gdy przeszli przez całą wyspę aż do Pafos, spotkali pewnego maga, fałszywego proroka żydowskiego, imieniem Bar-Jezus, który należał do otoczenia prokonsula Sergiusza Pawła, człowieka roztropnego. Ten, wezwawszy Barnabę i Szawła, chciał słuchać słowa Bożego. Lecz przeciwstawił się im Elimas - mag (tak bowiem tłumaczy się jego imię), usiłując odwieść prokonsula od wiary. 9 Ale Szaweł, który także zwie się Paweł, napełniony Duchem Świętym spojrzał na niego uważnie i rzekł: "O, synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrotności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości, czyż nie zaprzestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pańskich? Teraz dotknie cię ręka Pańska: będziesz niewidomy i przez pewien czas nie będziesz widział słońca". Natychmiast spadły na niego mrok i ciemność. I chodząc wkoło, szukał kogoś, kto by go poprowadził za rękę. Wtedy prokonsul widząc, co się stało, uwierzył, zdumiony nauką Pańską.

Dz 13, 6-12

 

Dziekujemy Ci Egzorcysto za uzmyslowienie nam czym jest chrzescijanska milosc blizniego :)

Naprawde robi wrazenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekujemy Ci Egzorcysto za uzmyslowienie nam czym jest chrzescijanska milosc blizniego :)

Naprawde robi wrazenie :)

 

Chyba chciałeś powiedzieć "katolicka" miłość bliźniego. Jeśli mówimy o chrześcijaństwie to wypadałoby przytoczyć jeszcze nauki judaistyczne, prawosławne i protestanckie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, ale z Ciebie znawca. Tak się składa, że wszystkie gałęzie chrześcijaństwa uznają Pismo Święte za Słowo Boże.

 

Ulf, dokładnie - na tym polega miłość bliźniego. Św. Paweł dał Elimasowi czas na zastanowienie się nad swoim postępowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulf, dokładnie - na tym polega miłość bliźniego. Św. Paweł dał Elimasowi czas na zastanowienie się nad swoim postępowaniem.

 

Faktycznie, bardzo toto miłosierne :P "O, synu diabelski, pełny wszelkiej zdrady i wszelkiej przewrotności, wrogu wszelkiej sprawiedliwości, czyż nie zaprzestaniesz wykrzywiać prostych dróg Pańskich? Teraz dotknie cię ręka Pańska: będziesz niewidomy i przez pewien czas nie będziesz widział słońca". Ta wypowiedź Pawła aż tchnie miłością i dobrocią, nie ma co. Jeszcze wzroku go pozbawił, aż dziwne, że nie wyłupił mu oczu, a tylko oślepił na pewien czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanska demagogia

 

""Kto chce usunąć krzyż z przestrzeni publicznej w Polsce, ten chce wprowadzać własną ideologię nienawiści"

(abp Józef Michalik -przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski)

 

czyli przekladajac to na polski - kazdy kto nie lezy plackiem przed kawalkiem drewna z przybitym do niego trupem, jest bandyta i lajdakiem .

Dziekujemy panie biskupie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanska demagogia

 

""Kto chce usunąć krzyż z przestrzeni publicznej w Polsce, ten chce wprowadzać własną ideologię nienawiści"

(abp Józef Michalik -przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski)

 

czyli przekladajac to na polski - kazdy kto nie lezy plackiem przed kawalkiem drewna z przybitym do niego trupem, jest bandyta i lajdakiem .

Dziekujemy panie biskupie :)

 

To chyba nie o to chodziło... Biskup miał na myśli, że ten kto chce usunąć krzyż sprzeciwia się Kościołowi i chce z nim walczyć. Tak czy siak bzdura... Powinniśmy wierzyć w Boga a nie w krzyż. Krzyż jest tylko symbolem wiary, a ludzie zrobili sobie z niego bożka i wystawili na pośmiewisko.

 

Ciekawe jest to, że Kościół zawsze jest tym poszkodowanym, wszyscy go szykanują i chcą z nim walczyć. Ale Kościół za to może wszystkich krytykować i wszystkiemu się sprzeciwiać i to jest dobre... To jest ta hipokryzja. Jak mawiają albo wszyscy albo nikt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać jeszcze jednej ważnej rzeczy: nie mieści mi się w głowie jak można się kłócić o krzyż... o ten kawałek drewna... to jest tylko symbol... Wtedy po katastrofie smoleńskiej nikt go nie chciał zniszczyć tylko przenieść z placu do pobliskiego kościoła. Przecież to jest chyba najbardziej odpowiednie miejsce na krzyż. A mohery nie dały go ruszyć tak jakby był ze złota co najmniej... Rozumiem gdyby w grę wchodziło ludzkie życie albo pieniądze, ale krzyż? To wstyd, do tej pory świat się z nas śmieje. Co za ciemnogród i prymitywizm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzescijanska demagogia

 

""Kto chce usunąć krzyż z przestrzeni publicznej w Polsce, ten chce wprowadzać własną ideologię nienawiści"

(abp Józef Michalik -przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski)

 

czyli przekladajac to na polski - kazdy kto nie lezy plackiem przed kawalkiem drewna z przybitym do niego trupem, jest bandyta i lajdakiem .

Dziekujemy panie biskupie :)

 

Dokładnie. Tacy ludzie nie potrafią zrozumieć, że nie wszyscy ludzie są wierzący i nie wszyscy życzą sobie taki symbol w Sejmie oglądać, tym bardziej, że podobno żyjemy w państwie świeckim. Pewnie najbardziej odpowiadałby im model irański.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii krzyża w ""przestrzeni publicznej powiem tak: zważywszy na fakt iż 95% naszego społeczeństwa jest katolickie, zdziwienie moje budzi fakt że 5% usiłuje wyznaczać trendy większości. Na mój gust bezsens totalny, podobnie jak cały ten "cytatowy" wątek. Czy wydaje Wam się że jednym, dwoma, no nawet kilkoma cytatmi jesteście w stanie podważyć kilkusetletnią doktrynę chrześcijaństwa, która została okupiona życiem wielu wiernych (za ezoterykę nikt jeszcze nie umarł :D)? Hehe z założenia śmieszne ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tego że w Polsce 95% społeczeństwa stanowią katolicy to rola Kościoła powinna ograniczać się wyłącznie do wygłaszania swojego zdania w różnych kwestiach, a nie mieszania się do wszystkiego i mówienia co kto ma robić. Życie jest życiem, polityka polityką, a religia religią. Ponadto to nie Kościół powinien rządzić ludźmi tylko ludzie Kościołem, bo Kościół to wspólnota.

 

Jeżeli ktoś "kościelny" się z czymś nie zgadza, bo uważa że to jest niezgodne z prawem boskim, to niech po prostu nie bierze w tym udziału i się w to nie miesza, a nie propaguje swoją pseudomiłość do bliźniego i poucza kto jak ma postępować. Każdy ma prawo czynić jak mu się podoba - jeżeli nie krzywdzi tym drugiego człowieka - i należy mu się szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii krzyża w ""przestrzeni publicznej powiem tak: zważywszy na fakt iż 95% naszego społeczeństwa jest katolickie, zdziwienie moje budzi fakt że 5% usiłuje wyznaczać trendy większości. Na mój gust bezsens totalny,

Genialny argument!

Pomimo tego że w Polsce 95% społeczeństwa stanowią katolicy to rola Kościoła powinna ograniczać się wyłącznie do wygłaszania swojego zdania w różnych kwestiach

Pomijając fakt, że Kościół ma z założenia jeszcze inne role, to zapytam, czy nie jest tak?

a nie mieszania się do wszystkiego i mówienia co kto ma robić

Od mówienia co kto ma robić, jest religia. I mówisz o jakimś konkretnym cytacie? Bo ja nie zauważyłem tego o czym mówisz :P

 

Jeżeli ktoś "kościelny" się z czymś nie zgadza, bo uważa że to jest niezgodne z prawem boskim, to niech po prostu nie bierze w tym udziału i się w to nie miesza, a nie propaguje swoją pseudomiłość do bliźniego i poucza kto jak ma postępować.

"Kościelny" ma takie samo prawo się z czymś nie zgadzać i przedstawiać przeciw temu argumenty, jak nie-kościelny ma prawo z czymś się zgadzać i przedstawiać argumenty za tym.

 

Zauważcie, że prawo do posiadania swojego zdania i wyrażania go ma każdy. Dlaczego burzycie się, gdy "kościelny" ma swoje zdanie i je wygłasza? Krzyczycie żądni prawa głosu zabierając je innym. Pomiędzy wygłaszaniem swojego zdania, a nakłanianiem i manipulacją jest granica, dla niektórych chyba niezauważalna, a jeden "kościelny" to nie cały Kościół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od mówienia co kto ma robić, jest religia. I mówisz o jakimś konkretnym cytacie? Bo ja nie zauważyłem tego o czym mówisz :P

 

Wykraczam już poza temat, ale wcześniejsze posty mnie do tego sprowokowały :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej ojej....po pierwsze....skąd te śmieszne liczby? może i w polsce jest 95%....ale OCHRZCZONYCH, czy tam w jakiś sposób widniejących w księgach parafialnych, a to nie oznacza, że 95% polaków to ludzie wierzący i praktykujący i chcący przypinać sobie kościelną łatkę. chrzci się małego dzidziusia, ale jak ten dzidziuś urośnie to niekoniecznie do kościoła chodzi i zgadza się z jego doktryną, tak więc może krzyża w przestrzeni PUBLICZNEJ nie chcieć. Tych ludzi trzeba od tych 95% odjąć. różne źródła podają różne dane, więc na konkretne źródło powoływać się nie będę, kto chce ten samo sobie znajdzie ;) ale uśredniając te różne liczby wychodzi na to, że w polsce jest ok. 60% wierzących praktykujących. ilu z nich chodzi do kościoła bo np. musi zachować pozory, a tak na serio to ma to wszystko gdzieś? no ciężko stwierdzić, ale znów trochę trzeba odjąć :) ilu z tych wierzących praktykujących może popierać usunięcie symboli religijnych z przestrzeni publicznej z przyczyn obiektywnych? nie wiadomo, ale na pewno kilku, więc znów trzeba odjąć....no i już sobie schodzimy PONIŻEJ 60%....może nawet grubo poniżej. tak więc na pewno 95% polaków nie da się pokroić za krzyż wiszący w urzędzie, czy gdzieś tam....gdzie ta większość? to tylko szafowanie nadętymi liczbami, bo rzeczywistość jest chyba troszkę inna. to tak jak z małym dzieckiem w bloku - jedno zacznie głośno płakać i robi się taki harmider, że sąsiedzi w 5 mieszkaniach spać nie mogą. tu sytuacja jest analogiczna, pewna grupka po prostu głośno krzyczy, a komuś się wydaje, że to 95%.

 

mi osobiście to wisi i powiewa, czy krzyż będzie, czy też nie, ale nie chcę żeby mnie ktoś zaliczał do tych 95% na siłę, bo jestem ochrzczona, nikt nie ma prawa wypowiadać opinii za to minimum 35%, które jakoś do kościoła się nie kwapi. zacznijcie cytować REALNE liczby i przestańcie mówić o przeważającej większości.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii krzyża w ""przestrzeni publicznej powiem tak: zważywszy na fakt iż 95% naszego społeczeństwa jest katolickie, zdziwienie moje budzi fakt że 5% usiłuje wyznaczać trendy większości.

 

Genialny argument!

 

tak...genialnie głupi...no chyba, że brak logicznego myślenia teraz określa się geniuszem :haha:

Edytowane przez boilerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej ojej....po pierwsze....skąd te śmieszne liczby? może i w polsce jest 95%....ale OCHRZCZONYCH, czy tam w jakiś sposób widniejących w księgach parafialnych, a to nie oznacza, że 95% polaków to ludzie wierzący i praktykujący i chcący przypinać sobie kościelną łatkę.

Odpowiedź jest prosta: apostazja. Jak na razie zadeklarowanych jest 90% katolików i to jest RZECZYWISTA liczba, o którą tak prosiłaś, a nie jakieś wyliczenia z palca. Jeżeli ktoś nie wierzy, niech podpisze apostazje, jeśli jej nie podpisał to jest katolikiem czy chce czy nie chce, czy wierzy czy nie. Fakt jest taki, nie ważne jakie tam sobie obliczenia zrobisz: 90% to katolicy i śmiesznie wygląda, gdy mniejszość próbuje wyznaczać za większość.

tu sytuacja jest analogiczna, pewna grupka po prostu głośno krzyczy, a komuś się wydaje, że to 95%.

Nie komuś się wydaje, tylko tyle Polaków deklaruje się jako katolicy i już.

mi osobiście to wisi i powiewa, czy krzyż będzie, czy też nie, ale nie chcę żeby mnie ktoś zaliczał do tych 95% na siłę

Nie na siłę. Chrzest, niepodpisanie apostazji - jesteś katoliczką.

 

I tak, nawet zadeklarowany i wierzący katolik może być przeciw krzyżowi w miejscach publicznych. To genialny kontrargument, a nie "uśrednianie" liczb na oko. Ciekaw jestem skąd są ów dane.

Boilerek - święte słowa, dziękuję Ci bardzo za ten post :)

Prawdy było w tych słowach sporo, ale nie na temat.

tak...genialnie głupi...no chyba, że brak logicznego myślenia teraz określa się geniuszem

Często głupota bywa genialna, a czasami jest nawet ona tylko z pozoru głupotą. A logiczne myślenie to tam było.

 

Czy wydaje Wam się że jednym, dwoma, no nawet kilkoma cytatmi jesteście w stanie podważyć kilkusetletnią doktrynę chrześcijaństwa

Tak.

Edytowane przez koteł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to mało kto zwraca uwagę na to co znajduje się w urzędach... Jak się idzie załatwić konkretną sprawę to trudno żeby rozglądać się po ścianach i szukać krzyża... Dlatego mi jest ganz egall czy krzyż jest czy go nie ma.

 

Ale faktem jest, że miejsca publiczne powinny być wolne od jakiegokolwiek kultu religijnego - nie tylko katolicyzmu. Ewentualnie jeśli wszyscy tak bardzo pragną, żeby za wszelką cenę krzyż wisiał to niech obok niego zawieszą również symbole innych religii. Wtedy każdy będzie miał swój i będzie sprawiedliwie. Jak mawiają albo wszyscy albo nikt.

 

Ale znając naszych "tolerancyjnych" i "skromnych" katolików to zaraz zechcieliby, żeby krzyż wisiał wyżej od innych symboli, ponieważ ta religia jest według nich jedyna i prawdziwa i tylko ona się liczy... Niestety taka jest nasza polska mentalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź jest prosta: apostazja. Jak na razie zadeklarowanych jest 90% katolików i to jest RZECZYWISTA liczba, o którą tak prosiłaś, a nie jakieś wyliczenia z palca. Jeżeli ktoś nie wierzy, niech podpisze apostazje, jeśli jej nie podpisał to jest katolikiem czy chce czy nie chce, czy wierzy czy nie
.

nie fantazjuj z tą apostazją, nie każdy ochrzczony, a niewierzący lub niepraktykujący chce się bawić w apostazję, w praktyce sprowadza się to jedynie do "wykreślenia z listy" jak ktoś nie chodzi do kościoła i nie wierzy to apostazja jest jedynie formalnością, w którą wielu może nie chcieć się bawić, ot co

....ale z drugiej strony masz rację, powinni się wykreślać z tej listy, bo inaczej wkłada im się w usta różne słowa i zasilają to wirtualne 90% :icon_wink:

 

Fakt jest taki, nie ważne jakie tam sobie obliczenia zrobisz: 90% to katolicy i śmiesznie wygląda, gdy mniejszość próbuje wyznaczać za większość.

 

Nie komuś się wydaje, tylko tyle Polaków deklaruje się jako katolicy i już.

może w teorii i na papierze, nijak to się ma do rzeczywistego udziału w życiu kościoła i poglądów np. na usunięcie krzyża z przestrzeni publicznej....no chyba, że wiesz co myśli 90% polaków :) bo zakładasz, że tyle właśnie popiera katolicką wizję - to jest dopiero genialne uśrednienie :haha:

Nie na siłę. Chrzest, niepodpisanie apostazji - jesteś katoliczką.

teoretycznie tak, praktycznie nie ;)ale powiedz mi....aż tak ważne jest to co na papierze? widzę, że siłą "twojej" statystyki jest właśnie papier, a nie człowiek :)

 

I tak, nawet zadeklarowany i wierzący katolik może być przeciw krzyżowi w miejscach publicznych.

czytaj ze zrozumieniem....to właśnie napisałam :)

 

To genialny kontrargument, a nie "uśrednianie" liczb na oko. Ciekaw jestem skąd są ów dane.

to nie uśrednianie "na oko" tylko uśrednianie rozbieżnych danych, a skąd? m.in. z CBOS i rożnych portali chrześcijańskich, rozbieżności są dość spore, jak nie trudno się domyślić - portale chrześcijańskie podają większe liczby niż te świeckie, stąd to moje uśrednienie żeby nie było, że powołuję się na "lewaków", czy też jedynie na źródła chrześcijańskie

Prawdy było w tych słowach sporo, ale nie na temat.

oczywiście, że nie na temat...jak bym śmiała pisać na temat :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie fantazjuj z tą apostazją, nie każdy ochrzczony, a niewierzący lub niepraktykujący chce się bawić w apostazję, w praktyce sprowadza się to jedynie do "wykreślenia z listy" jak ktoś nie chodzi do kościoła i nie wierzy to apostazja jest jedynie formalnością, w którą wielu może nie chcieć się bawić, ot co

....ale z drugiej strony masz rację, powinni się wykreślać z tej listy, bo inaczej wkłada im się w usta różne słowa i zasilają to wirtualne 90% :icon_wink:

 

Wbrew pozorom wykreślenie się z listy osób wierzących nie jest takie łatwe. Idąc w tej sprawie do parafii trzeba być przygotowanym na dyskusję z księdzem i mocne słowa z jego strony, często urażające... Wiem bo była ostatnio taka sytuacja, która została nagłośniona w telewizji. Oni tak łatwo nie chcą wypuszczać ludzi ze swoich sideł, zależy im na frekwencji. Dlatego lepiej być ochrzczonym i olać to i nie chodzić do kościoła jak się nie chce, a nie bawić się w apostazję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie o to mi chodziło pisząc, że ludzie nie chcą się w to bawić....dużo zachodu i tyle, a w praktyce to nic nie zmieni, bo jak ktoś nie chodzi do kościoła to nie chodzi i tyle.... :)

owszem, że zależy im na "frekwencji" mają później to swoje wirtualne 90% :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z drugiej strony masz rację, powinni się wykreślać z tej listy, bo inaczej wkłada im się w usta różne słowa i zasilają to wirtualne 90%

Dokładnie tak. Ludzie robią hałas i szerzą wielką inicjatywę, że nie chcą krzyży w miejscach publicznych, a w księgach widnieją jako katolicy i już na apostazję to nie mają siły.

może w teorii i na papierze, nijak to się ma do rzeczywistego udziału w życiu kościoła i poglądów np. na usunięcie krzyża z przestrzeni publicznej....no chyba, że wiesz co myśli 90% polaków :) bo zakładasz, że tyle właśnie popiera katolicką wizję - to jest dopiero genialne uśrednienie

Gdzie tak zakładam? Ja tylko mówię, że śmieszny jest fakt, że 90% polaków deklaruje się jako katolicy, a 10% robi taki hałas jakby było większością :)

teoretycznie tak, praktycznie nie ;) ale powiedz mi....aż tak ważne jest to co na papierze? widzę, że siłą "twojej" statystyki jest właśnie papier, a nie człowiek :)

W naszej dyskusji walczymy o dwie różne rzeczy, nie wiem czy zauważyłaś. W mojej rzeczy siłą jest papier, w Twojej rzeczy siłą jest człowiek. Oboje mamy rację.

czytaj ze zrozumieniem....to właśnie napisałam :)

Wiem, że to napisałaś i ośmielę się stwierdzić, że czytam ze zrozumieniem :). Chciałem pokazać, że mimo iż z Tobą dyskutuję zajmując pozornie opozycyjną postawę, to się z Tobą zgadzam. Dlatego dodałem "I tak,...", którego chyba nie doczytałaś :)

 

Niewypisanie się z KK = deklarowanie siebie jako katolik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Ludzie robią hałas i szerzą wielką inicjatywę, że nie chcą krzyży w miejscach publicznych, a w księgach widnieją jako katolicy i już na apostazję to nie mają siły.

 

A co ma bycie wierzącym i praktykującym to chcenia czy niechcenia krzyża w urzędach? Przecież myśleć o Bogu i modlić można się w każdym miejscu i o każdej porze, nie potrzeba do tego żadnych rekwizytów w tym krzyży. Nie są potrzebne do szczęścia. Tu się wyłania właśnie to katolickie zakłamanie. Uwierz mi, można być wierzącym i być przeciwko wieszaniu krzyży w miejscach publicznych. Zależy kto ma jakie do tego podejście.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego dodałem "I tak,...", którego chyba nie doczytałaś :)

 

hm....mogło mi to umknąć w ferworze odpowiadania z cytatami :haha: to mi zawsze "zaciemnia" ogląd i czasem zdarza mi się pominąć coś ;) wybacz niedopatrzenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coś z Islamu ?

Zaprawdę, gorsi od zwierząt u Boga są ci, którzy odrzucili wiarę i nie wierzą.

Ahh, ludzie o innym światopoglądzie mają u Allaha Prz*#rane, zwierzęta są bowiem czymś co można gnębić i poniewierać.

 

Zwalczajcie na drodze Allaha tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami.

Pamiętaj! Jeśli będziesz się sprzeczał o wierze z muzułmaninem, to lecisz w powietrze :_hejka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coś z Islamu ?

Zaprawdę, gorsi od zwierząt u Boga są ci, którzy odrzucili wiarę i nie wierzą.

Ahh, ludzie o innym światopoglądzie mają u Allaha Prz*#rane, zwierzęta są bowiem czymś co można gnębić i poniewierać.

 

Zwalczajcie na drodze Allaha tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami.

Pamiętaj! Jeśli będziesz się sprzeczał o wierze z muzułmaninem, to lecisz w powietrze :_hejka:

 

Zaprawdę, wysiłki wasze są różnorodne! Ale ten, kto daje i jest bogobojny i uznaje za prawdę nagrodę najpiękniejszą – temu My ułatwimy dostęp do szczęścia.

Zaprawdę, strach jest jedyną drogą do szczęścia !

To jak by filozofia dresów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszej dyskusji walczymy o dwie różne rzeczy, nie wiem czy zauważyłaś.

- w mojej rzeczy siłą jest papier,

- w Twojej rzeczy siłą jest człowiek.

Oboje mamy rację.

 

hmm... i owszem Rację macie oboje, bo i każdy Swoją... :)^

- tylko że według mnie Tu raczej nie o Rację się rozchodzi, ale obiektywną prawdę... :)

- a dla niej raczej ważniejszy jest Człowiek, niż same papierki, raczej ;)^

- gdyż liczy się tylko To, w co dany człowiek Wierzy, aaa(?) skoro nie "praktykuje" to tak jakby nie wierzył, właśnie... :)

- bo cóż to za wiara... tylko na papierze ???, przecież żadna :)^

- wiec?, to tak samo jak... weksel bez pokrycia, raczej :)

 

Dlatego Statystyki, opierające się tylko na wpisach do ksiąg... nigdy nie odzwierciedlą prawdy, gdyż ujęta w nich Liczba... jest tylko Liczbą Wpisów, a nie Faktycznie Wierzących Ludzi... raczej ;)

- zresztą są i tacy co... chodzą do kościoła tylko "na pokaz" a w głębi Duszy i tak są daleko od Boga właśnie... ;)^

- więc nawet "niby praktykuje"... a w gruncie rzeczy i tak nie Wierzy !... bo i co z niego za Wierny ?

= jedynie "na pokaz" raczej...

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... i owszem Rację macie oboje, bo i każdy Swoją... :)^

- tylko że według mnie Tu raczej nie o Rację się rozchodzi, ale obiektywną prawdę... :)

- a dla niej raczej ważniejszy jest Człowiek, niż same papierki, raczej ;)^

- gdyż liczy się tylko To, w co dany człowiek Wierzy, aaa(?) skoro nie "praktykuje" to tak jakby nie wierzył, właśnie... :)

- bo cóż to za wiara... tylko na papierze ???, przecież żadna :)^

- wiec?, to tak samo jak... weksel bez pokrycia, raczej :)

 

Dlatego Statystyki, opierające się tylko na wpisach do ksiąg... nigdy nie odzwierciedlą prawdy, gdyż ujęta w nich Liczba... jest tylko Liczbą Wpisów, a nie Faktycznie Wierzących Ludzi... raczej ;)

- zresztą są i tacy co... chodzą do kościoła tylko "na pokaz" a w głębi Duszy i tak są daleko od Boga właśnie... ;)^

- więc nawet "niby praktykuje"... a w gruncie rzeczy i tak nie Wierzy !... bo i co z niego za Wierny ?

= jedynie "na pokaz" raczej...

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

 

Ja doskonale wiem o czym mówisz i się z tym zgadzam, ale ja mówiłem o czym innym. Nie chodziło mi o to, żeby stwierdzać czy ktoś wierzy czy nie, czy wierzy połowicznie czy nie, nie miałem zamiaru dochodzić rzeczywistej liczby osób zainteresowanych rozwojem duchowym. Cel moich wypowiedzi był zupełnie inny. Do tego sprecyzowałem go już w poprzednim poście.

mój rycerzyk!!!

Jestem zazdrosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja doskonale wiem o czym mówisz i się z tym zgadzam, ale ja mówiłem o czym innym. Nie chodziło mi o to, żeby stwierdzać czy ktoś wierzy czy nie, czy wierzy połowicznie czy nie, nie miałem zamiaru dochodzić rzeczywistej liczby osób zainteresowanych rozwojem duchowym. Cel moich wypowiedzi był zupełnie inny.

Do tego sprecyzowałem go już w poprzednim poście.

- hmm... no to zobaczmy co tam wcześniej... nawywijołeś ;)^

Jak na razie zadeklarowanych jest 90% katolików i to jest RZECZYWISTA liczba,

... prowokancja... :|

Jeżeli ktoś nie wierzy, niech podpisze apostazje, jeśli jej nie podpisał to jest katolikiem czy chce czy nie chce, czy wierzy czy nie.

... prowokancja... :|

Fakt jest taki, nie ważne jakie tam sobie obliczenia zrobisz:

... prowokancja... :|

Nie komuś się wydaje, tylko tyle/95%/ Polaków deklaruje się jako katolicy i już.

... prowokancja... :|

Nie na siłę. Chrzest, niepodpisanie apostazji - jesteś katoliczką.

... prowokancja... :|

Prawdy było w tych słowach sporo, ale nie na temat.

... bardzo Wielko prowokancja... :|

Niewypisanie się z KK = deklarowanie siebie jako katolik.

... prowokancja... :/

 

hmm... mnie wychodzi ze Twoim celem były Prowokancje... ;)^

- noo(?) chyba że cóś ukryłeś... no To może sam pokaż ten Cel, to bedzie szybciej i prosciej, raczej... heeyy ;)^

 

Jestem zazdrosny.

- aaa... to bardzo bzytko cecha... :/^

- winc i Ma Królewno pewnikiem leciutko sie i na Tobie pozno... heyy :)*

 

 

---pozdrowionka... infedro :)^

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm....zawsze możesz dołączyć do grona moich wielbicieli :icon_wink: król kijów wyleciał z szeregów, więc zrobiło się miejsce :haha:

jak to mówi przysłowie....życie nie znosi pustki ;D

 

- masz rocje... ma Królewno złota/5kg/ :)*

- tylko trza uwozoć coby pustkę nie zastapić "iluzją"... bo to też taka zakamuflowana Pustka, rocej ... heyy :)*

 

 

--- serdecnosci... Rycezyk :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój najukochańszy rycerzyku,

ujmę to tak....płytki mi się w sali tronowej poluzowały i trza wymienić XD pamiętaj kto po tych płytkach stąpa....ze swoim konikiem - perfidnym objadaczem bylin :haha:

 

- aaa?... noo jak trza?... To Trza :)*

- to juz nie pseskodzam, w posukiwoniach, rocej... :)^

- :kawa: na wzmocnienie... :))^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ah te chłopy, nigdy nie rozumieją :bezradny: a może byś tak jednak poprzeszkadzał? :mruga:

 

... Łech, Te Królewieny ;)^ ... jak cłek pseskodza i To filkusnie, to im nie pasuja... ;/

- a jak se da na Luza... to im tes nie pasuja... ??? ;)^

- hmm... to co jem Pasuja :?:

- moze To co sie rymuja, hmm noo? dziełchom to moze i tak, ale Królewienom to... Ni, to łodpado, rocej :bezradny:

 

 

---serdecnosci... Rycezyk:buzki: "Lywie Serce" :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to właśnie tak ma być :D wieczne stroszenie piórek, zamiatanie pawim ogonem, podskubywanie ogonka i takie tam ;D

 

ale co byś mój luby nie osłabł w bojach tych krwawych, jak i w tych co tylko krew leje się tylko metaforycznie - zapraszam....łoże już zaścielone, w kominku napalone, a w głowie mam już bajkę, która opowiem ci na dobranoc ;) tylko ostrzegam....mam ich więcej niż 1001 ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że przerwałem wam te zaloty, ale... za daleko odeszliście od tematu! :D

 

hmm... O.Ki.... ssorrka :) ale wis Życie trza chytoć puki coś daje, bo jak nie wezmiosz to ino zabierze, rocej... :)^

 

- ale O.K. --> to kontynuuj proszę a my sie bardzo chętnie i dostosujemy, a moze i co ciekawego nam sie wykluje... :))^

 

 

 

--- pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się mogę dołączyć i zrobimy trójkącik, co Wy na to?? :ok2:

 

Nie mam na razie nic ciekawego do powiedzenia odnośnie tematu ;)

 

ssorka... ale już trojconcik mamy... Sheynuś była szybsza i Lepsza...:P

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domyślam się.....ja mam szczęście do takich ;) ale bardzo sobie chwalę ;D

 

- hyhy... jednym słowem Szczęściara :)... a nie "tylko" Królewna, rocej... :))P^

 

 

--- Twój niestrudzon Rycezyk... :))*

 

Ps.

- hyhy... alesmy cycotow nawkleijoli... :P^

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Bóg dał nam papiestwo.Zbawmy się! " - ( Leon X)

 

Eee... Samo papiestwo w sensie władzy nad Kościołem o niczym nie przeświadcza. Papież to człowiek grzeszny tak samo jak każdy inny, również musi się spowiadać, nie przysługują mu żadne taryfy ulgowe z racji tego, że wybrano go na papieża. Pomijając fakt, że większość papieży w historii miało krew na rękach. Szczyt bałwochwalstwa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości."

 

Pwt 25, 11-12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań."

 

 

Edytowane przez pawel116
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości."

 

Pwt 25, 11-12

hmm... ciekawe jak Wy odbieracie to pismo... ;)

- bo po mojemu jest O.K. , rocej :)^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań."

 

- aaa... To to jest jesce bardziej Łookeyy... :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu to przeczy idei miłosierdzia i wybaczania względem bliźniego. Jest to namawianie do okrucieństwa... - mowa o tym pierwszym cytacie.

 

- i owszem... ;)^ ... takie można odnieść i pierwsze wrażenie dla nie wprawionEgo Oka... ;]

- pierwsze co musisz sobie zadać... to to skąd ten "wyrywek" wziąłeś... i odnieść go do Całego kontekstu nie tylko tego wyrywka, ale i Całości... która zapewne miała i jakiś cel ;)

- a ponieważ skupiasz się tylko na fragmencie... to i celu nie widzisz... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie patrzeć - powinno to zostać opisane w sposób bardziej łagodny, zważając na to, że Biblię czytają też dzieci - chłopczęta i dziewczęta ;) Dzięwczęta mogą się zrazić, a chłopczęta odebrać to jako zachętę do robienia komuś "kuku" :)

Edytowane przez pawel116
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie patrzeć - powinno to zostać opisane w sposób bardziej łagodny, zważając na to, że Biblię czytają też dzieci - chłopczęta i dziewczęta ;)

- hmm... Biblia to raczej Pismo dla dorosłych... :)^ ... a i Oni często nie potrafią dojrzeć Tego co "niewidzialne" gdyż niejednokrotnie Sami są jeszcze "dziećmi" które potrzebują jeszcze dużo się uczyć, raczej... ;)

- dla chłopcząt i dziewcząt... są jej/Biblii wydania, bardziej łagodne właśnie... :)

 

Dzięwczęta mogą się zrazić, a chłopczęta odebrać to jako zachętę do robienia komuś "kuku" :)

- wszystko zalezy od tEgo... z jakiego punktu widzenia spojrzeć ;)

- bo punkt widzenia Ego... do tego całkowicie sie nie nadaje, raczej ;)

 

 

---pozdrawiam... inferdo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- hmm... no to zobaczmy co tam wcześniej... nawywijołeś ;)^

 

... prowokancja... :|

 

... prowokancja... :|

 

... prowokancja... :|

 

... prowokancja... :|

 

... prowokancja... :|

 

... bardzo Wielko prowokancja... :|

 

... prowokancja... :/

 

hmm... mnie wychodzi ze Twoim celem były Prowokancje... ;)^

- noo(?) chyba że cóś ukryłeś... no To może sam pokaż ten Cel, to bedzie szybciej i prosciej, raczej... heeyy ;)^

 

 

- aaa... to bardzo bzytko cecha... :/^

- winc i Ma Królewno pewnikiem leciutko sie i na Tobie pozno... heyy :)*

 

 

---pozdrowionka... infedro :)^

Nie wiem co to jest prowokancja, więc nie stwierdzę czy moje wypowiedzi nią były czy nie. Hmm, może dodam od siebie: mówisz, że to "prowokancja". I owszem, można takie odnieść wrażenie dla niewprawnego oka :) Pierwsze, co musisz zrobić, to zacytowane fragmenty odnieść do całego kontekstu, a nie interpretować same wyrywki. Całość zapewne miała jakiś cel :)

 

Jeżeli ktoś nie wierzy, niech podpisze apostazje, jeśli jej nie podpisał to jest katolikiem czy chce czy nie chce, czy wierzy czy nie.

Rzeczywiście brzmi śmiesznie wyrwane z kontekstu.

no To może sam pokaż ten Cel, to bedzie szybciej i prosciej, raczej... heeyy ;)^

Tak tu naspamiliście, że nie chce mi się szukać mojej wypowiedzi. I pisać to kolejny raz. Proponuje przeczytać moje wypowiedzi ze zrozumieniem raz jeszcze.

- aaa... to bardzo bzytko cecha... :/^

Brzydka, nie brzydka nic nie poradzę, że taka emocja się pojawia. Nie będę przecież jej nienaturalnie powstrzymywał, to nie ludzkie :\

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to jest prowokancja, więc nie stwierdzę czy moje wypowiedzi nią były czy nie. Hmm, może dodam od siebie: mówisz, że to "prowokancja".
I owszem, można takie odnieść wrażenie dla niewprawnego oka :) Pierwsze, co musisz zrobić, to zacytowane fragmenty odnieść do całego kontekstu, a nie interpretować same wyrywki. Całość zapewne miała jakiś cel :)

- hyhyhy... hmm? szkoda tylko że Te słowa nie są od Ciebie a ode'mnie właśnie, rocej ;))

- hmm... to może walnij ten Cel, i będzie po kłopocie, raczej ;)^ ... po co mamy sie tu szczypać ;]

Rzeczywiście brzmi śmiesznie wyrwane z kontekstu.

hyhy... wiec? nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, raczej ;)^

- bo właśnie doszliśmy do Konkluzji, że Cały ten Temat jest o Kant Tyłka rozbić raczej... ;]

- gdyż same wyrywki i tak Nigdy nie oddadzą... Sensu, tego co chciano przekazać... raczej ;]^

 

Tak tu naspamiliście, że nie chce mi się szukać mojej wypowiedzi.

hmm... to co dla jednego jest tylko spamem, dla drugiego jest/może być odskocznia od rutyny/ coby nie usnąć... raczej ;)^

 

I pisać to kolejny raz. Proponuje przeczytać moje wypowiedzi ze zrozumieniem raz jeszcze.

hmm... wszak Sens powinieneś mieć w głowie, wiec poco go szukać?... poza tym każdy może odczytać go niejako "po swojemu" a więc i fałszywie ;]... a nam przecież nie o to chodzi raczej... ;]^

 

Brzydka, nie brzydka nic nie poradzę, że taka emocja się pojawia. Nie będę przecież jej nienaturalnie powstrzymywał, to nie ludzkie :\

- hmm... owszem "na siłę" się jej nie pozbędziesz... ale rozważając i Weryfikując, to przynajmniej są jakieś szanse na Korektę... :)^

- bo i na tym polega Życie, właśnie... :)

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech ktoś się w końcu wypowie na temat drugiego cytatu :) Zapraszam ;)
"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań."

 

- ... to jo się wypowiem --> jest O.K. ... :)

hmm... a co Tobie tam nie pasuje... ;)?

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie serce boli, że ktoś MIŁOŚĆ nazywa spamem :beksa: :co_jest: :cfaniak_na:

 

- hmm... tak jus majo Te Łooni, które Jej/Miłości/ nie znajoo... ;]

- na scęście Tyś Jest Miłością... moja Królewieno ... :}

 

 

--- Serdecnosci.... Rycezyk :)^

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ... to jo się wypowiem --> jest O.K. ... :)

hmm... a co Tobie tam nie pasuje... ;)?

 

 

---pozdrawiam... nfiedro :)

 

Ja napisałem chyba wcześniej o ile pamiętam - zaprzecza to bożemu miłosierdziu... Bóg ponoć kocha wszystkich, tych dobrych i złych... Przebacza grzesznikom. A tu wynika, że każdy kto źle czyni oraz innowierca, który się Mu sprzeciwia jest z góry potępiony. Natomiast ten kto jest "dobry" będzie po śmierci opływał w luksusach, nawet jeżeli mu się noga powinie.

 

Ps: Proszę się zwracać do mnie "Paweł" lub "Pawełku" - dotyczy to nie tylko Ciebie ale innych użytkowników ;)) Taki mój foch :)

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisałem chyba wcześniej o ile pamiętam - zaprzecza to bożemu miłosierdziu... Bóg ponoć kocha wszystkich, tych dobrych i złych... Przebacza grzesznikom. A tu wynika, że każdy kto źle czyni oraz innowierca, który się Mu sprzeciwia jest z góry potępiony. Natomiast ten kto jest "dobry" będzie po śmierci opływał w luksusach, nawet jeżeli mu się noga powinie.

- oki :) to wklej jeszcze o którym cytacie rozmawiamy... tak dla pewności (bo chyba, coś się tu nam miesza)... ;))^

 

Proszę się zwracać do mnie "Paweł" lub "Pawełku" - dotyczy to nie tylko Ciebie ale innych użytkowników ;))

hmm... wszak "Tobie", było z Dużej litery wiec chyba nie ma w tym żadnej "ujmy" raczej ;)^

- ale O.K. jesli taka jest twoja wola... to i Tak będzie, a nawet już jest Pawełku... :)

 

Taki mój foch :)

Pozdrawiam :)

... foch, raczej niekonieczny ;)^

- wystarczy Wolna Wola... :)

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- oki :) to wklej jeszcze o którym cytacie rozmawiamy... tak dla pewności (bo chyba, coś się tu nam miesza)... ;))^

 

No cały czas mówimy o moim drugim cytacie - tym o karaniu synów do siódmego pokolenia :P

 

hmm... wszak "Tobie", było z Dużej litery wiec chyba nie ma w tym żadnej "ujmy" raczej ;)^

- ale O.K. jesli taka jest twoja wola... to i Tak będzie, a nawet już jest Pawełku... :)

 

Nie chodzi o ujmę i to czy piszesz "Ty" z wielkiej czy z małej litery, a o moje samopoczucie (dowartościowanie). Jakoś tak ciepło na sercu się robi jak ktoś się do mnie zwraca po imieniu ;) Czuję się wtedy potrzebny na tym forum ;)

 

Niektórzy mi zarzucają, że pier*olę aby pier*olić :foch:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...