Skocz do zawartości

Aura człowieka


Keira2907

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłam na allegro osobę, która robi zdjęcia i interpretuje aurę człowieka . Zrobiłam sobie takie zdjęcie i jestem zachwycona jego interpretacją. Ta osoba ma również swoją stronę  Chciałabym coś więcej dowiedzieć się na temat aury!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aura - energia wytwarzana przez człowieka, to ona właśnie regeneruje nam siły, goi rany (a przynajmniej przyspiesza). Aurę można wzmocnić poprzez specyficzne ćwiczenia, a także nadać jej niepowtarzalną cechę, która zostanie automatycznie kształcona w nas (np.: specyficzne oczy które same odczytują aurę) przez ową. A co do koloru... hmm... podtrzymuję swoją teorię że każdy kolor oznacza co innego u każdego człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja aurę drugiej osoby zobaczyłam tylko raz. Tak myślę. Przez jakiś czas po prostu ćwiczyłam widzenie aury, aż pewnego dnia, to było jeszcze w LO, siedziałam sobie znudzona na lekcjii religii i wpatrywałam się w księdza. Wokół niego zauważyłam zupełnie przezroczystą powłoczkę, wyglądała jak powietrze nad asfaltem w upalny dzień. Wątpię, żeby to było światło odbite - sutanna, po za tym, że czarna (ten kolor światła nie odbija), była matowa. Właściwie to ciekawe, czy mam predyspozycje do widzenia aury, po tym wydarzeniu jakoś nie zgłębiałam tematu :/

Edytowane przez Reina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z takiego założenia wychodziłam, kiedy się brałam za ćwiczenia, bo normalnie nie widzę niczego ciekawego patrząc na drugą osobę. Właściwie chyba użyłam złego słowa w poprzednim poście, chodziło mi tylko o to, że zastanawiam się, czy mogłabym się tego nauczyć w pełni szybciej od części ludzi. Nieważne.

Ciekawe, czy te zdjęcia aury to rzeczywiście są zdjęcia tego, co widzą niektórzy :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te "aury" na zdjęciach to nic więcej niż prześwietlenie kilkoma kolorami światła w okół danej osoby. Te zdjęcie pokazuje jak duża jest twoja aura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz zdarzylo mi sie zobaczyc aure, u mojej chrzestnej. Ale wygladala nieco inaczej niz te na zdjeciach... Nie byla taka "duza". Nosze okulary a jej aure zobaczylam, gdy je zdjelam. Byla jasnozielona, jakby taka lekko metaliczna. Powiedzialam jej od razu, ze chyba wlasnie widze jej aure. Ona powiedziala tylko, ze to bardzo mozliwe. Ona bardzo czesto widzi aury innych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najpierw próbowałam wyostrzyć swój wzrok w ogóle - nudząc się w autobusach wpatrywałam się w światło odbite od ubrań ludzi (przy białym zobaczysz je wyraźnie, ciemne kolory je słabo odbijają i na nich się właśnie skupiałam). Potem wpatrywałam się w swoje ręce, próbując aurę zobaczyć (na początku to pewnie będzie taka ledwo widoczna powłoczka bez koloru). Spróbuj złączyć opuszki palców i powoli je rozsuwać - możliwe, że po paru ćwiczeniach zobaczysz rozciągające się niteczki między nimi. Jeśli nie znikną po dość dużym rozciągnięciu - tak, możesz się zaczynać cieszyć ;p Potem spróbuj się wpatrywać w innych wyciszając maksymalnie umysł (przydadzą się metody na szybką relaksację).

Edytowane przez Reina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to możliwe, że tak kobieta z allegro  tak trafnie mnie opisała, powiedziała o wszystkich moich wątpliwościach i obawach, znalazła wszystkie moje słabe i mocne punkty ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Keira2907 najpierw musisz się sama na to otworzyć, uświadomić sobie że możesz, później możesz postępować wg zasad Reiny, bo to całkiem prosty i skuteczny sposób :), ale do tego proponował bym dorzucić trochę energetyki, aby lepiej ci szło :)

2. Pani Ewa rozszyfrowała Cię, gdyż twoja aura (z resztą każda aura) stosuje się do pewnych zasad naturalnych, tzn. każda aura na samym początku ma ten sam układ kolorów (cech itp.) co reszta ludzi, tzw. standardowy tryb (sam tak to sobie nazwałem), każdy kto nie naginał nigdy swojej aury do swojej woli (zmieniał jej kolory, cech koloru itp.) zostanie łatwo rozszyfrowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam :)

Zawsze podchodziłam dość sceptycznie do podobnych spraw. Wywoływanie, czy widzenie duchów; jasnowidzenie; czy właśnie widzenie czyjejś aury. Doszukiwałam się wyjaśnień czysto naukowych itd. Takie odczytywanie cech, pragnień, wad, zalet itp. było dla mnie zawsze czystym oszustwem.

 

Pamiętam jak oglądałam program Derrena Brown'a. Grupka ludzi miała narysować coś na kartkach. Coś co pierwsze przyjdzie Ci do głowy. Potem na tej podstawie miał sporządzić opisy danych osób. Zaledwie dwie osoby z kilkunastu powiedziały, że nie wszystko pasuje. Reszta ekscytowała się, że tak trafnie opisał nawet dość szczegółowe aspekty ich osobowości itp. Okazało się, że opis dla każdej osoby jest identyczny. Co więcej, opis był przygotowany na długo przed tym spotkaniem i rysowaniem. Tak właśnie sobie tłumaczyłam takie rzeczy. Ktoś wprawny, znający się na psychologii jest w stanie stworzyć na pozór szczegółowy opis, tak by do każdego pasował.

 

Ostatnio jednak zaczęłam wierzyć w takie rzeczy. Jestem ciekawa, czy też mogłabym się wyuczyć widzenia aury i w jakim stopniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patryk8
Sama jestem ciekawa swojej aury i obcych ludzi, zacznę to ćwiczyć. Obym mogła coś widzieć moimi oczami :icon_smile2:

 

 

Więc powodzenia! Podobno uczenie się widzenia aury to nie jest trudny proces więc powinno ci się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie do osob, ktore potrafia widziec aure: widzicie aure zawsze, gdy na kogos lub cos patrzycie, czy tylko wtedy, gdy chcecie ja widziec?

 

Ja niestety aury nie widze, widze za to energie roslin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeważnie widzę daną aurę, gdy tego chcę, ale zdarzają się takie momenty, że nagle nie wiadomo dlaczego poprostu mi się pojawia :icon_smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę aur, choć ćwiczyłam to trochę swego czasu, bo naturalną zdolność odczuwania aury mam od zawsze. Tak więc czuję aurę i jestem w stanie okreslić czy ktoś ma negatywną czy pozytywną taka przyciągającą aurę. Był w moim mieście taki facet, którego jak spotykałam biła od niego taka negatywna energia, że włosy te z tyłu głowy nad szyją mi się podnosiły z gęsią skórką.

Jak to - energię roślin widzisz??? Co to jest/czy raczej jak wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to - energię roślin widzisz??? Co to jest/czy raczej jak wygląda.

 

Widze przezroczysta powloke naokolo roslin. Czasem przyabiera jakis bardzo delikatniutki kolor. Ostatnio, gdy sie skupie, zaczynam tez widziec ta powloke naokolo roznych przedmiotow. Najlepiej widze to, gdy robi sie ciemno, bo ta powloka jest jasna i odroznia sie znacznie od otoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że przedmioty nie mają aur. Ta otoczka wokół nich to tylko efekt optyczny. Zawsze pojawia nam się wtedy kolor odwrotny do koloru przedmiotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,czy ktos sie zastanawial po co chce widziec aure? Nastepstwa moge miec nieprzyjemny koniec,poniewaz wchodzicie w swiat istot astralnych i zlych poczwar ktore tez sie widzi,wtedy szuka sie ratunku u ksiezy i laduje sie u czubków.

Nie radze zeby nie interesowac sie ty,lecz zgodnie z zasadami i najlepiej pozowlic sie rozwijac ,przez czynienie Dobra,pozytywne mysli,poszanowanie innych a rozwiniecie sie jak nalezy.POtem dopiero widzimy aure i to ludzi (bo to jatrudniej zobaczyc i nie w kolorze jak bzdetnie piszecie tylko zmieniajace sie barwy zalezne od nastroju,zmiany mysli -ona ciagle sie zmienia) na koncu,najpierw musimy widziec aury rzeczy martwych,drzew,zwierzat potem ludzi,to przychodzi na drodze stopniowego rozwoju duchowego a nie na kursie widzenia aury.ja tylko moge doradzic lecz kazdy jest kowalem swego losu.

Gabriel Reikowiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z widzeniem aury bywa różnie, niektórzy widzą ją od urodzenia i potem tylko rozwijają tę umiejętność i uczą się ją kontrolować, bo to może być kłopotliwe. Inni uczą się poprzez systematyczność, wiarę i upór. Nie Tobie oceniać co jest złe, a co dobre w życiu drugiego człowieka. Jeśli człowiek stwierdzi, że coś jest dla niego niewłaściwe, to może wynieść z danego doświadczenia cenną, dla niego, naukę. To też jest rozwój.

Pewne doświadczenia wymagają większej odpowiedzialności, widzenie aury może wiele ułatwić i pomóc, ale może także zaszkodzić, jeśli ktoś nieumiejętnie się z tym, że tak powiem, obchodzi.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że przedmioty nie mają aur. Ta otoczka wokół nich to tylko efekt optyczny. Zawsze pojawia nam się wtedy kolor odwrotny do koloru przedmiotu

 

Ja tez nie twierdze, ze widze aure. Mowie, ze widze energie, a przedmioty rowniez ja posiadaja. Wszystko ma energie. Z aura nie wiem jak to jest, nie widze jej, nie czuje i nie mam na ten temat wiedzy.

 

Naokolo moich kremowych krzesel w jadalni widze przezroczysta jasna otoczke, a to neguje Twoja teorie, ze widzimy kolor odwrotny do koloru przedmiotu. Zawsze widze jasna otoczke, niezaleznie, czy dany przedmiot jest jasny, czy ciemny.

 

Co jeszcze ciekawego u mnie zauwazylam, ale nie ma to nic wspolnego z aura: widze ruch powietrza. Jak dla mnie powietrze nie jest calkiem przezroczyste. Widze jego ciagly ruch, jakby drgajace czasteczki. Nie wiem jak to inaczej okreslic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niczego nie oceniam drogi uzytkowniku,ja tylko chce przestrzec amatorow widzenia aury przed otwieraniem sie na swiat skomplikowany i trudny, i wiem ze to sie zle konczy-wiele zlego potrafi sie przyczepic do jego aury jesli ktos experymentuje a nie wzmacnia biopola,wiem co pisze.Sam chcialem widziec aure teraz troche zaluje.Czy nie rozumiecie ze to widzenie to balansowanie pomiedzy swiatem duchów (tez umarlych) a fizycznym ? Kazdy niech sam podejmie decyzje,a chetnym na ten temat udziele cennych wskazowek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, czy coś jest złe, zależy od Twojego postrzegania. To pozorne zło może wyjść Ci na dobre. Wszystko zależy od Ciebie.

Choć przyznam, że przed zabieraniem się za tego typu rzeczy, powinno się mieć pewną wiedzę i siłę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadzilem ze na forum mozna porozmawiac z ludzmi,cos doradzic-jednym slowem pomylilem sie.Uczestniczylem w wielu kursach,a tu nie chcialem nikogo urazic,tylko pogadac,szkoda ze czasem ktos chce sie popisac,lecz marnie mu to wychodzi-pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mnie nie zrozumiałeś. Ja tutaj nikogo nie pouczam, jedynie Ty możesz coś nadinterpretować.

Radzenie komuś nie polega na narzucaniu i wyznaczaniu jemu co jest dobre, a co złe.

Nie wiem czy kogoś uraziłeś, ale jeśli chodzi o mnie, to nie czuję się urażona.

 

Pozdrawiam

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych napisze wiecej:aby rozwinac mozliwosc widzenia aury nalezy pracowac nad otwieraniem czakry trzeciego oka lub łuku brwiowego ok.2 cm nad nosem pomiedzy brwiami.Do widzenia aury potrzebne jest swiatło,tzn.im gorsze swiatlo tym ja trudniej zobaczyc,np. w ciemnosci jest prawie niewidoczna.NAjpierw ogladamy rzeczy martwe,drzewa czy inne kolorowe przedmioty i patrzymy jakby widzeniem bocznym tzn.przy krawedziach w dal,beda sie stopniowo pojawialy kolory,lecz najpierw bedzie sie pojawiac aura eteryczna czyli mleczna mgielka wokol danej rzeczy o szerokosci kilku cm(NIE ZADEN EFEKT OPTYCZNY) po dluzszym czasie mozna bedzie zaoserwowac aure głowną - kolory - jak u ludzi,z zwierzat,roslin jest to rozbudowana aura eteryczna siegajaca do kilku metrów (nie raz widzialem aure drzew strzelajaca promieniami kilkadziesiat metrów w góre).

Na poczatek warto połozyc sobie teczke A4 w jednym kolorze niebieskim lub czerwonym na tle bialej sciany,a swiatlo tez nie moze byc mocne w polu naszego widzenia,najlepiej jakby zarowka swiecila od góry,nalezy wpatrywac sie z odleglosci ok,1 metra albo w centrum teczki albo w brzegi -powoli dostrzezemy kolor na centymetr.I tak,jesli przedmiot jest:

- czerwony zobaczymy aure zielona

- zielony to aura pomaranczowa

- pomaranczowy to aura jasnozielona

- zólty to aura niebieska

- niebieski to aura zołta

- fiolet to aura złota

Jesli nie zobaczysz kolorow w kolo przedmiotu jak powyzej to nie widzisz co trzeba tylko powidok,czyli mare przed oczyma od zeczenia oczu.To jest najlepsze cwiczenie i w ten sposob kilka osob nauczylem patrzec. Lekko odrywajac wzrok gubisz aure jednak po treningu rozrasta sie.

Pisalem wczesnie o trenowaniu stopniowym,chodzilo mi o oczyszczanie 7 glownych czakramów,poniewaz one wszystkie powinny byc rozijane.Jesli ktos widzi aure ,czy zaczyna ja widziec to bedzie mial rozwinieta czakre trzecie oko o czym wspomnialem wczesniej,ja sprawdzam to wahadelkiem.Wiem ze kilkunastotygodniowe dzieci maja wspaniale rowiniete czakry i emituja czysta energie ,dlatego bez problemu widza aure(spradzwilem to wahadłem) .Z czasem nabywaja ludzkich cech i zanika ten dar.

Napiszcie o efektach lub pytajcie bo temat jest obszerny ja troche chaotycznie pisze.

Gabriel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam :)

czy możliwe, że mimo braku ćwiczeń widzę swoją aurę w lustrze (ale tylko wokół dłoni)? Jest to ok 1 cm otoczka, jakby mleczna bądź można porównać do worka z powietrzem :) Widzę tylko dłonie no jak się skupię, ale już cieńsza warstwa, góra do łokci. Jak jest mocniejsze światło tym wyraźniej widzę tą "otoczkę" niestety jest bezbarwna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,moim zdaniem powinnas widziec otoczke takze poza lustrem tzn,na tle bialej sciany,choc aura najmocniej promienieje w okolicach glowy,pamietaj kolorowe ubrania czesto zaklucaja aure-prawda jest ze to poczatki otwierania sie osrodka brwiowego na aure,mozesz zaprzestac albo nadal ogladac aure,po pewnym czasie bedziesz widziec coraz wiecej,ale potrzeba czasu by ja dobrze widziec u ludzi,mysle ze ok.3-5 lat-POZdrAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej;)

no to mam co robić w najbliższej przyszłości 3-5 lat ja i moja aura :)

poszukałam w sieci i widzę dokładnie ciało eteryczne dłoni

 

zatem to nie aura :( cóż za rozczarowanie. Czy ja ją w ogóle dostrzegę?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak ze popatrzysz,chcesz i widzisz aure,trzeba miec roziwniete czakramy szczegolnie to gorne,ale to przychodzi stopniowo,na podanej stronie zaczyna sie od powidoków,lecz ciagle wypatrywanie aury to krok naprzód,czyli powidoki po pewnym czasie sa mgiełka potem te falujace dymki i potem stopniowo kolory.Ja cały czas widze te mgielki i tez do tego dojdziesz,lecz aura pojawia sie gdy usiadziesz i na luzie i patrzysz swobodnie,ona sie pojawi i znika,no i nie jest to jeden kolor jak niektórzy pisza,zawsze widac min.2 lub wiecej.Jak dbasz o oczyszcznie czakramów przez ich oczyszcznie lub medytacje to aura przyjdzie o wiele szybciej.

Aha podkreslam ze jak juz widzisz aure,musisz ja ochraniac,bo wchodzisz w swiat astralny i bedziesz jasnowidziec lub jasnoslyszec itp.Co czasem staje sie uciazliwe i trzeba mocno stapac po ziemi,zeby nie zwariowac.

Gabriel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałeś mi wiele do myślenia czy chce dostrzegać aurę, to się wiąże z konsekwencjami...zapewne idzie sobie poradzić z różnymi "nieudogodnieniami" ale czy to nie większy problem niż pożytek. Nie ukrywam jestem niezmiernie ciekawa dostrzec swoją aurę i otaczających mnie osób, chociaż często instyktownie coś wyczuwa, nie wiem jak to nazwać, może intuicja :) ale po pierwszym spotkaniu w 99% poprawnie oceniam człowieka i co z niego "bije", niektórzy mają coś w sobie agresywnego, halaśliwego, "brzydkiego" a inni są ciepli, serdeczni, prawdziwi- jednak żadnej poświaty nie dostrzegam, ale z jakej racji bym miała, jak niegdy nie ćwiczyłam widzenia aury. Swoją drogą to trudne- przynajmniej dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

jak ochraniać aurę?

od jakiegoś czasu widzę ciało eteryczne różnych osób, czasem jak się na tym skupię, a czasem zupełnie przypadkowo przy dobrym oświetleniu, a ostatnio spędziłam trochę czasu przed lustrem i widzę swoją aurę w kolorach, po lewej stronie jasny niebieski i zielony kolor (przenikają się wzajemnie, coś jakby turkus, laguny czasem mają taki kolor), po prawej stronie jasny zielony, potem jakby złoty i na górze biały. Takie kolory widziałam już kilka razy, zawsze w takim samym układzie.

Chciałabym widzieć kolory u innych, a 3 lata ćwiczeń to trochę długo, chociaż może da się szybciej, od momentu kiedy pierwszy raz zobaczyłam pierwszą warstwę aury do mojej kolorowej minęło zaledwie 3 miesiące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja będąc w gimnazjum często widziałam nad jedną nauczycielką zielonkawą aurę - nie wiedziałam co to znaczy, ale była bardzo pozytywną osobą i b.dobrą nauczycielką, później przeczytałam,że to własnie oznacza człowieka pozytywnie nastawionego, przyjacielskiego. Gdy komuś o tym powedzialam to stwierdzil, ze to jakiś błąd w widzeniu, wiec przestałam zwracac na to uwage - poza tym usłyszałam, ze to jakies demoniczne wpływy :lol: ale wtedy w to uwierzyłam, bo byłam lekką fanatyczką ;) teraz żałuje, bo moglam sie na to otworzyć, ale myśle, że mimo błędów przeszłości można to dalej rozwijać..Mam nadzieję.. Tak sie zastanawiam czy to, że widzialam aure akurat u tej nauczycielki mogło byc jakmiś ostrzeżeniem, bo poźniej zaczęła b. chorowac.. Ale czy wtedy nie widziała bym jakiegoś innego koloru..? Sama nie wiem jak to odbierać ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam pytanie: niedawno zaczęłam ćwiczyć widzenie aury. Jako pod tym względem początkująca, poszłam za radą i zaczęłam od ćwiczeń ze świecą. O w jakim to byłam szoku, jak już po ok 20 min przy pierwszym podejściu zobaczyłam ją. Ze świecy wystrzelił słup światła, który na końcu zaczął się rozwidlać jak kielich a od niego zaczęły odchodzić kolory: jasny i złoty. Była to najpiękniejsza rzecz jaką widziałam w życiu. Stwierdziłam, że skoro tak dobrze mi poszło, to spróbuje zobaczyć aurę człowieka. I udało mi się. Podczas gdy moja mama medytowała, ujrzałam u niej niebieską aurę, która oznacza, że ta osoba rozwija się duchowo (dopiero później sprawdzając co oznaczają kolory, żeby się nie sugerować).

Następnego dnia również usiadłam do świecy i o dziwo nic nie byłam w stanie zobaczyć.

Próbowałam już 4 dni i za każdym razem NIC.

Dzisiaj spróbuje oczyścić siebie i miejsce w którym będę uskuteczniała próby (za pomocą magii żywiołów, które jeszcze mnie nie zawiodły).

 

Macie może jakieś swoje rady i spostrzeżenia, czemu nagle opuścił mnie dar widzenia aury?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patryk8

Może poprostu nie byłaś tak samo odprężona jak poprzedniego dnia, tylko zestresowana po cięzkim dniu? Czytałem gdzieś, że to ma wpływ na widzenie aury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odp :) Na szczęście już znalazłam powód mojego problemu: po prostu zamiast oczyścić umysł całkowicie i skupiając się na patrzeniu-oczekiwałam, że zobaczę to co ostatnio. Na wyrost wyobrażałam sobie co zaraz zobaczę. Kiedy pozbyłam się tego uczucia (kurde, było trudno) znowu mi się udało :_okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patryk8
Dziękuję za odp :) Na szczęście już znalazłam powód mojego problemu: po prostu zamiast oczyścić umysł całkowicie i skupiając się na patrzeniu-oczekiwałam, że zobaczę to co ostatnio. Na wyrost wyobrażałam sobie co zaraz zobaczę. Kiedy pozbyłam się tego uczucia (kurde, było trudno) znowu mi się udało :_okok:

 

Gratuluję, pochwalisz sie moze swoim kolorem aury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aura dzieli się jak by na 2: główny kolor (przy samym ciele) to nasz główny opisujący Nas (głębię osobowości) a odcienie aury dotyczą myśli, pragnień i zamierzeń. Ja widziałam niebieską aurę u mamy jednolitą (podczas jej medytacji). Nie było żadnych odcieni. A jej główny kolor od zawsze był złoto-żółty. Czy to oznacza, że podczas medytacji ta główna aura człowieka zanika?

 

Moja podstawowa aura jest niebieska. A odcień przed chwilą miałam (podobno) pomarańczowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A jak oczyścić aure ? Słyszałem o 2 sposobach : moczenie dłoni w wodzie z solą i akadzanie się paloną szałwią lub olejkiem eterycznym. Tylko nie wiem czy chodzi o szałwie białą, czy inną. Mam olejek z hiszpańskiej, ale jeszcze nie sprawdzałem. Sposób z moczeniem dłoni sprawdzałem. Czuje się po tym o wiele lepiej (a wystarczy tylko 2 łyżeczki soli na małą miednice i 3 minuty moczenia). Może ktoś wie więcej na temat oczyszczania aury. :prysznic:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do oczyszczania aury można także użyć pojedynczych gałązek brzozowych. Wówczas należy nimi zakreślać wokół sylwetki kształty "jaja" - od czubka głowy do stóp - z przodu, z tyłu i po obu bokach. Jeżeli gałązka zatrzyma się przy pewnych partiach ciała dłużej, może to znaczyć, że w tym miejscu znajdują się energetyczne zaburzenia, schorzenia lub ktoś bawiący się czarną magią wbijał w kukiełkę tej osoby szpilki. Trzeba się w takim miejscu zatrzymać i kilkakrotnie "sczesywać" gałązką powietrze wokół sylwetki, aż opór zniknie.

 

Dodatkowo wzmacnia ją medytacja i myślenie o niewyczerpanych zasobach Kosmicznych Kolorów. Można też powtarzać następującą afirmację:

 

"Poprzez ÂŚwiatłość Mojego Ego wzywam ukryte w jego naturze moce, aby napełniły moją aurę światłem, zdrowiem i siłą oraz usunęły wszelkie zanieczyszczenia. Czuję, jak otaczają mnie Kosmiczne Promienie w kolorach tęczy."

 

Następnie wyobrażaj sobie, jak z ogromnej kuli białego światła unoszącej się na Twoją głową wyłaniają się kolorowe promienie i przenikają Twoją aurę oraz wnikają w głąb Twojego ciała fizycznego. Aby wzmocnić tę wizualizację, możesz narysować tęczowy krąg czy siedem tęczowych promieni i patrzeć na nie podczas medytacji.

 

Bardziej doświadczonym i zaawansowanym w pracy z czakramami i aurą wystarczy wyobrażanie sobie strumienia białego oczyszczającego światła, którym należy niczym prysznicem oczyścić się od czubka głowy aż po stopy. Powinni to także praktykować wszyscy uzdrawiacze, terapeuci, lekarze i osoby pracujące z chorymi. Także po wielkich imprezach, spotkaniach, itp. taki zabieg jest wręcz konieczny.

 

Systematyczne oczyszczanie aury i wzmacnianie jej poprzez nasycanie kolorami, medytację, wizualizację i poproszenie o opiekę nad nią Duchowych Przewodników sprawi, że będzie świetlista, zwarta i na tyle mocna, iż bez trudu będą się od niej odbijać wszelkie ataki psychiczne i energetyczne zarówno zamierzone, jak i przypadkowe.

 

Wszystko z tej strony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Gdzis kiedy widzialem jak zrobic taki aparat. tylko ze nigdy sie do tego nie zabralem :P a widzenie aury nie jest wcale takie trudne. lecz trudne jest to by w tej aurze zobaczy kolory. to przychodzi z czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Niestety, ale czarny kolor aury nie istnieje ^^ bynajmniej tak czytałam. A jeśli dwie osoby mają podobne aury tzn. że mają podobny charakter i stan zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EmptyHand

Witam wszystkich użytkowników forum.

Jestem tu pierwszy raz, ale myślę, że będę się czuł tutaj jak ryba w wodzie i że będę mógł pomóc komuś swoją wiedzą i samemu przy okazji się czegoś dowiem ;)

Jeśli chodzi o kwestie poruszane w tym temacie: widzenie aury ma jakiś głębszy sens gdy chce się ją badać, bądź komuś pomóc nawet bez badań medycznych. Samo widzenie aury jednak nie na wiele się zda bo działa to jak zdjęcie rentgenowskie pacjenta (by komuś pomóc) ;)

Aura jest wizytówką człowieka, który ją posiada. Można ją formować, kształtować, manipulować itd., ale najważniejsza jest informacja, czyli od nastroju posiadacza aury, po dolegliwości jakie posiada aż po samą naturę człowieka (to widziane jest różnie, zależnie od posiadanego systemu interpretacji rzeczywistości).

Każdy widzi ją trochę inaczej. Zależne też to jest od tego co chce się zobaczyć.

Poza tym: jeśli ćwiczycie widzenie aury patrząc na tą rzeczywistość, to możecie się spodziewać przykrych konsekwencji, o których tu już wcześniej ktoś wspomniał.

Osobiście polecam rozdział dwóch rzeczywistości. Ćwiczcie widzenie aury z zamkniętymi oczami, ucząc się przy okazji chronienia swojego Ja w tej rzeczywistości, bo cały czas jesteśmy narażeni.

Przepraszam za chaos ;) Taka już moja natura.

Aha, jeszcze jedno: wszystko jest energią, prawda. Aura to nie jest jednak to samo co energia wewnętrzna czy uzewnętrzniana przez coś, czy kogoś.

Jeśli będę mógł odpowiedzieć na pytania, to odpowiem.

Shalom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja jakoś nie wierzę że można sfotografowac ludzką aurę w rozumieniu energii subtelnej, zobaczyc samemu, poczuc, owszem, ale te aparaty do robienia zdjęc aury bazują na pomiarze oporu elektrycznego naszego ciała ii przy użyciu algorytmów stworzonych z pomocą jasnowidzących którzy mówili konstruktorom jaki kolor aury widzą, zostały zaprogramowane do przypisania danej wartości oporu odpowiedniego koloru. Za to uważam że w diagnostyce chorobowej może miec spore zastosowanie bo przeciesz właściwości elektryczne naszego ciała zmieniają się pod wpływem wielu czyników, nawet naszego nastroju.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EmptyHand

Równie dobrze można poddawać w wątpliwość subiektywny ogląd aury przez człowieka - czy to z otwartymi, czy zamkniętymi powiekami. Jest to przeżycie wewnętrzne, niefalsyfikowalne i jako takie nie poddawane w dyskusję. Samo działanie tego urządzenia, o którym mówisz i jego skuteczność w fotografowaniu pola energetycznego wokół człowieka jest w jakiś sposób udowodnione.

 

Czy to jest jednak aura? W tantrze i pewnie nie tylko mamy siedem ciał: zaczynając od tego najmniej subtelnego, materialnego aż do tego najbardziej subtelnego. Każde ciało pewnie odpowiada za każdy poziom energetyczny, "czakramowy".

 

Co więc fotografuje ten aparat? Energetykę wokół ciała do jakiej czułości? Które ciało duchowe? Dobre pytania. Pewnie odpowie Ci na nie ten, który operuje tym aparatem w porozumieniu z kilkoma ezoterykami, mistykami i filozofami ;)

 

Zawsze, poza tym, można podejść do sprawy widzenia aury przez człowieka jako zwidu, czy pewnego wmówienia sobie czegoś tak mocno, że projektuje się to na rzeczywistość - w końcu jest coś takiego jak rozliczny zestaw urojeń, czy chorób psychicznych, które mogą zawierać w sobie halucynacje itd. Co jeśli temu podejściu nie można zawierzyć w pełni a nie można.

 

Znowu mnie tutaj zbesztają za spekulacje i że piszę o niczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Chciałam nauczyć się widzenia aury. Wykonywałam już kilka ćwiczeń. Raz nawet mi się udało, tzn. patrzyłam się w lustro, na swoje czoło, długo nie mrugałam i wokół mojej głowy zaczęła się pojawiać jakby biała mgiełka. delikatna, ale zauważalna. Nie była jednak tak duża jak aury na zdjęciach, tylko szerokości mniej więcej 1cm. Nie wiem czy to rzeczywiście aura, czy może coś mi się przewidziało?

Słyszałam, że po widzeniu aury mogą nastąpić problemy ze wzrokiem. Ja mam wadę wzroku i boję się, że jak będę dalej ćwiczyła to wada się pogorszy. Powinnam nosić i okulary i je mam, tylko nie zakładam często, prawie wcale. Czy wada może mi się pogorszyć?

A więc podsumowanie: 2 pytanka. ;)

Proszę o pomoc, i pozdrawiam was ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałam opowiedziec co mi sie z tym - aura przydarzyło. zobaczyłam w gazecie reklame enegroterapeuty , postanwilam skorzystac z z diagnozy i pierwszego zabiego bo był gratis.

energoterapeta zdiagnozował mnie i pamietam ze po zabiegu pomyslałam sobie aura sskupiłam sie ta w głowie i zrelaksowałam powiedziałam aura po cichu i ja u niego zobaczyłam

zobaczyłam czerwony i zółty kolor. wizyty odbywała sie przez telefon.

miałam tez tak ze zobaczyłam aure wrozki ktora mi wrózyła zobaczyłam piekny kolor fioletowy. moze zrobuilam troche nieodpowiedziałnie , ale chciałabym te zdolnosc rozwijakc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ze zobaczyłam aure wrozki ktora mi wrózyła zobaczyłam piekny kolor fioletowy. moze zrobuilam troche nieodpowiedziałnie , ale chciałabym te zdolnosc rozwijakc

 

Proponuję pomoc i współpracę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witajcie, poznałam osobę która dostrzega aury, powiedziała że wokół mnie jest bardzo dużo fioletu, granatowego trochę różowego i żółtego, co to oznacza? Może ktoś podesłać jakieś materiały dotyczące barw aury, bo zainteresował mnie ten temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, poznałam osobę która dostrzega aury, powiedziała że wokół mnie jest bardzo dużo fioletu, granatowego trochę różowego i żółtego, co to oznacza? Może ktoś podesłać jakieś materiały dotyczące barw aury, bo zainteresował mnie ten temat ;)

 

A dzie pomarańczowy i czerwony ? Czyżby jakieś problemy z czakrą sakralną (druga) i podstawy (pięrwszą) ? Są takie opinie że aura tworzy sie od czakr. No jeszcze niebieskiego do kompletu brakuje (gardziołko). :-)

(może dzisiaj troche nieestetycznie pisze, ale przepracowany jestem, pozdrawiam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer podpiął ten temat
  • 4 lata później...

Mam pytanie. Nie wiem czy to aura czy energia to jest to samo. Ale zastanawia mnie czy ktoś może za pomocą czarów nie wiem czego, podszywać się pod moją energię. Panie kładą tarota na mnie i pewna osobę i niby to co do mnie, w życiu przekłada się na trzecią osobę.  Wszystko co jest przewidziane na mnie dzieje się dla tej "konkurencji" choć nie bierze w czytaniu udziału, a pytania są do mnie np. jest przewidziane spotkanie , a ono się u mnie nie wydarza tylko u niej. O co tu chodzi? to samo jak moja osoba sie do mnie odezwie. momentalnie przytrafiają mi się dziwne rzeczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...