wiktoria100 Napisano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2008 Śnil mi sie bardzo nie logiczny sen...wiec tak: bylam w ciazy ale nie niestety nie mialam partnera z ktorym moglabym byc wiec bylam czysta a mimo tego bylam w ciazy. Czulam kazdy ruch w moim ciele jak dziecko sie poruszalo oraz jak mi sie zwiekszal. Bylo to uczucie dziwne bo nie mialam zadnych radosci z tego powodu tylko zmartwienie bo nie wiedzialam jak mam powiedziec to rodzica skoro te dziecko nie bylo moje a pozatym nie mialam partnera. Nagle znalazlam sie w szpitalu bo mialam miec operacje na kolano. Jednak nie chcialam jej bo widzialam dziewczyne po tym zabiegu i jej kolano wygladalo drastycznie<spuchniete i pelno bylo w krwi> a pozatym bylam w ciazy. Sen konczy sie tak ze pomaga mi mlody ksiadz- rzuca habit bo przyzanje sie ze mnie kocha i pomoze mi w tej sytuacji wiec udajemy sie na kolacje do rodzicow i oznajmujemy to on jest ojcem dziecka<tylko ja i on wiemy ze byl ksiedzem i ze poswiecil sie dla mnie aby mnie wspierac> wiec tak konczy sie moj sen...Z gory dziekuje za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 Wiktorio, w Twoim życiu szykują się teraz dość spore zmiany, właściwie są już namacalne. Te zmiany niestety są związane z pewnymi problemami, przez które będziesz musiała przejść. Będziesz musiała się wykazać cierpliwością i szeroko rozumianą wyrozumiałością wobec najbliższych, gdyż upłynie trochę czasu zanim uda Ci się tych kłopotów pozbyć. Musisz być silna psychicznie, żeby to wszystko przetrzymać, gdyż kłopoty mimo iż niemałe, to jednak nie będą trwały wiecznie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiktoria100 Napisano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2008 dziekuje za trud wlozony za interpretacje tego snu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi