nepwk Napisano 18 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 Witam, Dwa miesiące temu ukończyłem kurs I stopnia. Możecie polecić, w jaki sposób najlepiej wykorzystać metody Silvy, aby dostać wspaniałą pracę? Co jak co, ale nie za dobrze mi z tym idzie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefkamarchefka Napisano 30 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2011 Ja też dwa misiącu temu byłam na kursie I stoni. Mozesz mi powiedziec jakie metody stosujesz aby znaleźć ta prace? Bo ja nie cwiczyłam systematycznie metod i dopiero od teraz biore sie w garsc i bede cwiczyc. Nie moge tylko sie zaprogramowac na noc, bo wieczorem przed snem zasypiam:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ilao Napisano 30 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2011 Witam,Dwa miesiące temu ukończyłem kurs I stopnia. Możecie polecić, w jaki sposób najlepiej wykorzystać metody Silvy, aby dostać wspaniałą pracę? Co jak co, ale nie za dobrze mi z tym idzie pozdrawiam Ja znam bardzo dobrą metodę. I nie trzeba wcale do tego kończyć kursu Silvy. Napisać porządne CV, porządny list motywacyjny i wysyłać, zanosić, rozmawiać. A jeszcze lepiej nie nazywać tego szukaniem pracy lecz wspaniałego, wymarzonego zajęcia. Do tego fajnie jest widzieć siebie już podczas tego zajęcia. Na mnie działa, bez kursu. Obecnie jestem w trakcie zbierania materiałów i uruchamiania biznesu, w jakim zawsze chciałam być lecz byłam (i jestem) ograniczona finansowo. I nagle przyszła szansa, tak naprawdę znikąd. Zadzwonił do mnie po prostu człowiek, z którym kiedyś miałam dość nikły kontakt, coś zaproponował i tak oto małymi kroczkami realizuję zawodowe marzenie. I nie mogę powiedzieć, że zadziało się wszystko ot tak sobie. Wcześniej wykonałam działanie - czyli rozmawiałam, opowiadałam co chcę robić i jak to widzę. Miałam jasny obraz jak wszystko ma wyglądać. W ten oto sposób informacja dotarła do mojego wspólnika. Samo odbycie kursu niczego za Ciebie nie załatwi. Potrzebujesz konkretnego działania ze swojej strony, a o tym niczego nie napisałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arkad Napisano 30 Listopada 2011 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2011 Nie da sie az tak na skroty isc, ze mysle sobie PRAAAAAAAAACA - CZAAAAARRYYYY i przychodzi do Ciebie dyrektor banku pytajac czy bys przypadkiem nie raczyl go zastepowac bo mu sie robic nie chce, popieram przedmowczynie, potrzebne jest porzadne CV i list motywacyjny, jak nie masz odpowiednich kwalifikacji do pracy na stanowisku, o ktorym marzysz to je zdobadz, podszkol sie, moze trafisz na firme, ktora w Ciebie zainwestuje i zafunduje szkolenie ktoz to wie, ale nie napiszesz listu nie wiedzac co chcesz robic, musisz miec jakis cel, jak chcesz dzialac bez celu? Idac do nikad wlasnie tam dojdziesz , los moze Cie rowniez naprowadzic, zwracaj uwage na szczegoly, myslisz o wspanialej pracy, wyobrazasz sobie szczegolowo co chcesz robic i nagle trafiasz na jakis artykul w internecie, albo dostajesz maila, albo cos tam, potem poznajesz kogos z branzy i opowiada Ci jak doszedl tam gdzie jest, jesli droga Ci sie podoba - idziesz, nie pojdziesz ta sama, ale bedziesz mial wskazowki i bedzie Ci latwiej CZAAAAAAAARY pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Light in the Dark Napisano 3 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2014 Przełóż myśli, na działania. Proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.