Skocz do zawartości

Sennikom mówię NIE!


Reina

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś odkryłam w moim mieście wspaniałą księgarnię. Może nie tak dobrze zaopatrzona jak moja ulubiona, ale za to książki o Tarocie były znacznie tańsze niż w niej. Ale ja nie o tym.

 

Rzucił mi się w oczy sennik autorstwa Collins'a Andy pt. "Sennik. Współczesna interpretacja snów". Przejrzałam go, zastanawiając się, czy to będą znów brednie jak w innej mojej książce typu "zoo - będziesz bogaty i wyjedziesz za granicę". Przeczytałam żałosny wstępik opatrzony nagłówkiem "Czym są sny?", z którego dowiedziałam się tylko tyle, że snami zajmowali się już w starożytności kapłani, później traktowano to jako zabobon i że teraz zauważa się powrót do interpretacji marzeń sennych. O, i jeszcze to, że tłumaczenie symboli na kolejnych stronach wybrano wśród tych, które sprawdzają się najczęśniej. Kartkuję, a tam: "katafalk - rychła śmierć kogoś bliskiego". O super, co za odpowiedzialność autora, a jakże!

 

Tyle ludzi wierzy w te senniki, czyta potem to ktoś nieogarnięty i jednym słowem jaja wychodzą. Nie dziwię się zresztą, że akurat wybrano takie znaczenie. Otóż, ja wychodzę z założenia, że sny ZWYKLE pokazują czas teraźniejszy (a senniki bawią się usilnie w przepowiadanie przyszłości, co mnie wkurza). Czyli... jeśli komuś w rodzinie ktoś zmarł, nic dziwnego, że mu się katafalki śnią, ale to jeszcze nie znaczy, że to działa w drugą stronę.

 

Osobiście posiadam tylko jeden sensowny sennik, który skupia się na psychice śniącego i na aktualnych wydarzeniach. Marzy mi się drugi taki, ale jakoś wypatruję, wypatruję i nie widzę...

 

A co Wy myślicie o sennikach? Jestem pewna, że ma je większość z Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że senniki mają jednakowoż trochę racji, bo mówią o zmianach przyszłościowych, tak samo jak my odczytujemy to z niektórych snów.

Ale do rzeczy, ja nie posiadam sennika :P gdyż wzoruję się na własnej zasadzie o której wspominałem już tysiące razy ^^

No to jeszcze raz XD: ja uważam że rzeczy pojawiające się we śnie np.: pająki, będą zrozumiane tylko przez tego kto wyśnił owego pająka, a zwyczajowo większość ludzi tak samo kojarzy pająka, ale zawsze istnieje ten procent który interpretuje go inaczej.

Prościej: jeżeli przyśni mi się kwiatek i moja koleżanka, to wiem że się pokłucimy, gdyż nienawidzę kwiatów, a to że ona pojawiła się we śnie to oznacza że jest z nią powiązanie, ale np.: jeżeli komuś innemu przyśni się kwiatek i jego koleżanka, to dla niego będzie to oznaczało przyjaźń, gdyż lubi kwiatki, a jego koleżanka ma też z tym coś wspólnego.

 

To tyle co sądzę o sennikach i o snach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałam wspaniałą książkę o interpretacji snów, nie pamiętam już tytułu. Okładka była bodajże w blado-pastelowych kolorach i był na niej obrazek budzika ze skrzydełkami. W każdym razie nie był to sennik, raczej przewodnik napisany łatwym językiem dla chcących nauczyć się profesjonalnej interpretacji. Zaprezentowano tam m.in. metodę wywiadu. Interpretujący udaje kogoś, kto nie ma zielonego pojęcia o życiu na Ziemii i zadaje, nazwijmy go klientem, pytania typu: co to jest kwiatek? Do czego on służy? Co on robi? Jak on wygląda? Co myślisz o kwiatkach? Lubisz kwiatki? I tak dalej. Nieskomplikowane, może dość czasochłonne, ale drążąc ten temat dochodziło się właśnie do osobistych skojarzeń klienta z danym symbolem.

 

Książka pewnie by Ci się spodobała. Cholera, poszukam informacji jak się ona nazywała, przydałaby mi się także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ja uważam że senniki mają troche racji ale jak ktoś ma słabą psychike i wierzy we wszystko.Chodzi mi o to że w różnych sennikach jakiś senn który jest dobry (daje przykład ) to w senniku jest zły wiele osób wierzy we wszystko co piszą. może nie mam racji ale tak bynajmniej mi się wydaje tak było z moja sąsiadką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałam, mnie najbardziej wkurza czas przyszły używany w sennikach oraz sugerowanie spraw, o których nie mamy pojęcia, nie zdajemy sobie z nich sprawy (dobry przykład "ktoś nieznajomy będzie chciał Ci zaszkodzić" - zakładam, że śniący przynajmniej podświadomie czuje, że jakaś osoba mu robi problemy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jestem przeciwniczką senników. Nie używam, nie stosuję. Kopię się we własnej psychice i zdecydowana większość snów polega na typowym ukazywaniu aktualnych zmartwień, problemów, bądź wzorców zachowań. Czasami do tego dochodzi ukazywanie problemów na czakrach - w sensie gdzie warto popracować, gdzie są blokady.

 

Każdy ma własne indywidualne skojarzenia i jak już napisane zostało wyżej, należałoby interpretować na zasadzie gry skojarzeń, czym co jest.

 

Czasem w snach pojawiają się np. Opiekunowie (w moim przypadku jeden) - na to żaden sennik nie zna odpowiedzi, gdyż taką postać (przynajmniej ja) rozpoznaję po energetyce, a jak zapisać słownie energetykę postaci? Nie da się. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem za sennikami,może dlatego że moje są wspaniałe i kupiłam je intuicyjnie. Ich przesłania mi się sprawdzają i nie są "jednym wielkim spisem z głównych marnych senników".

 

Ja ze swoich jestem bardzo zadowolona,a mam ich dwa i nie zrezygnuję z korzystania z nich ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sennik, któremu jestem całkowicie oddana, dostałam. Nie ma w nim prognoz na przyszłość, a skupia się na psychice śniącego właśnie i u mnie sprawdza się genialnie, chociaż jestem świadoma, że czasami powinnam interpretację z książki dopasować do konkretnego snu, a nie twardo się jej trzymać. Nie chcąc tego, nauczyłam się wielu znaków na pamięć i wykorzystywałam to przy tłumaczeniu snów innych - sprawdzało się.

Niestety, wypatrywałam wersji rozszerzonej (nie istnieje jednak) albo czegoś podobnego - nie znalazłam jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden czy dwa senniki... nie, to zupełnie nie to ;) już lepiej sam interpretuję swoje sny niż takie właśnie: "śni ci się to i to to stanie sie to i to" w takie rzeczy nie wierzę, więc zgadzam się z tym, że sny pokazują teraźniejszość bardziej niż przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden czy dwa senniki... nie, to zupełnie nie to ;) już lepiej sam interpretuję swoje sny niż takie właśnie: "śni ci się to i to to stanie sie to i to" w takie rzeczy nie wierzę, więc zgadzam się z tym, że sny pokazują teraźniejszość bardziej niż przyszłość.

 

Tak jak pisałam mam dwa senniki,ale one się uzupełniają,jak w jednym czegoś nie ma to jest w drugim i na odwrót.

 

Ja mam sny,które mówią o przyszłości zwiastują przyszłe zdarzenia w sposób symboliczny, owszem mam sny rakże o teraźniejszej sytuacji,ale one są inne od tych pierwszych.

 

Trudno teraz dostać dobry sennik bez żadnych głupot,czyli tzw. "pseudosenniki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość alathea

sny w duzej mierze sa odbiciem naszej rzeczywistosci, ale i naszych osobistych przekonan (jak piszesz - dla jednego kot - to cudowny zwierzak, inni holduja obrazowi kota jako "falszywca", dla jeszcze innych to zwykly dachowiec) i dlatego nie jest latwo zinterpretowac czyjs sen, ja nie kieruje sie znaczeniami z sennikow, ale probuje wczuc sie w skojarzenia i odczucia, jakie ludzie zazwyczaj maja w danej sytuacji - i stad wyciagam wnioski n/t ich sytuacji, glownie emocjonalnej

 

inna sprawa to sny-informacje, sny-ostrzezenia, przepowiednie - bo takie tez bywaja - to juz zupelnie indywidualne i trudne do objasnienia

 

dlaczego tyle jest prosb o interpretacje - coz, latwiej jest poprosic kogos niz samemu poglowkowac, choc czasem czyjes stwierdzenie "otwiera" nam oczy na pewne sprawy, o innych juz wiemy, ale nie chcemy sie do tego przyznac i jak ktos obcy i bezstronny to "glosno" powie" to bardziej jestesmy sklonni je zaakceptowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda ,a ja ujmę to tak -Marzenie senne – skrywa w sobie potężne wyjaśnienie innej rzeczywistości w tym

bycie. Wielkie mistyczne symbole zasiewane są w świadomości śniących, budzą do

nowej rzeczywistości. W królestwie snów skrywa się prawdziwe Ja człowieka, dzięki prawdziwemu zrozumieniu własnego snu całe życie może ulec przemianie. Pozwoli łatwiej dojść do iluzji i natury ludzkiej wolności. Tym czym jest człowiek i wszystko co w sobie skrywa – poglądy, przekonania, marzenia i nadzieje pojawia się w snach. Bardzo często odczuwamy niechęć do wszystkiego co nowe i nieznane, naładowani wiedzą tego świata

nie rozpoznajemy głębokich uniwersalnych prawd, hamujemy sposobność własnego -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie każdy ma taki dar aby poprawnie zinterpretować sen

2. Każdy w życiu ma sytuacje , które wpływają znacząco na znaczenie snu

3. Nie trzeba od razu nikogo krytykować, bo nikt nie powiedział,że wierzy się bezgranicznie w interpretację, można po prostu wyciągnąć jakieś wnioski zwłaszcze jeśli nie jest to jedna interpretacja, a wiele które mają coś wspólnego. Gratuluję Ci,że potrafisz sama je interpretować ja jeszcze nie i dlatego proszę o pomoc, a czy przez to jestem naiwna? no nie wiem jeśli tak niektórzy uważają to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naisz proszę jak nauczyć się interpretacji. Ja obawiam się tego,że mogę coś źle zinterpretować, a poza tym skąd mogę wedzieć jak odczytywać symbole jak np pociąg, delfin i.t.p. skąd mam wiedzieć co znaczą? Gdzie szukać znaczenia? Pozdrawaiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie mi też delfin kojarzy się z zaufaniem,a wszędzie piszą ,że to złóy symbol. Pociąg mi się śnił taki jak gdyby miał mnie przejechać stałan na torach a on pędził wprost na mnie i nie wiem co może oznaczać. Zapisuję sny ale nie wiem jak je interpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak dziękuję ale myślę,że dużo się jeszcze będę musiała od Was nauczyć jeśli macie czas, i chęć to piszccie rady ja na pewno to wykorzystam albo jakieś książki do których warto się odwołać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz ,może być nie trzymaj się kurczowo jednej wiedzy ,to tylko propozycja była sama musisz do tego dojść.

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dlamnie delfin to symbol mądrości,wiedzy,doświadczenia ,możemy czuć się dobrze we śnie ,a w życiu mądrość nie zdobywa się tak radośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak rozumiem. Czy Wy doświadczacie oobe? bo ja odkąd skończyłam 15 lat. Teraz jest jakiś zastuj, spokój i cisza i kurcze nie wiem czy tylko ja to odczówam. Dawno nie miałam żadnych dośwaiadczeń z oobe chyba z 3 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Jeśli w senniku delfin oznacza coś złego to sennik należy wyrzucić. Komu delfin kojarzy się z czymś złym?

 

Oj. Mi. :)

Dźwięki, jakie wydają, są wprost przerażające. Jakby ktoś obok mnie płakał lub bardzo cierpiał. I dlatego nigdy nie przemówi do mnie iście Disney'owska wykładnia: "delfinek = radosna zabawa".

 

Ale może jestem "dziwna". :)

 

 

Ale ja w zasadzie nie o tym.

Wiele osób zdążyło już stwierdzić tutaj, że sny są naszą rozmową z nadświadomością i podświadomością, z jedynie większymi czy mniejszymi naleciałościami świadomości. I stąd - skąd pewność, że nasza _świadomość_ ("lubię kotka, mam kotka, kotek w moim śnie nie może być czymś złym") może tak silnie wpływać na przekaz pod/nadświadomościowy? Na to, czego _NIE_ potrafimy przecież kontrolować?

 

Tzn - czy nasza _świadomość_ może diametralnie zmienić "znaczenie symboliczne" - czy w zasadzie nadać mu tylko bardziej indywidualny wydźwięk?

 

Vivien01, mówiłaś wcześniej, że gdy śni Ci się kot/śnią Ci się koty, to jest to jakieś wezwanie do wyciszenia czy zastanowienia... A dla mnie taka interpretacja to wprost odniesienie się do _nieufności_. Odcięcia od tego, czego nie jesteś pewna, wezwania do nabrania dystansu.

 

I to mi jest bardzo bliskie - uważanemu tutaj za naiwne - rozumieniu: "kot = fałsz, obłuda, uważaj, nie angażuj się". Często kwestia "nie angażuj się" traktowana w sensie czysto ludzkim - i stąd może właśnie najczęściej powtarzany skrót myślowy "kot = fałszywy przyjaciel"...?

 

Ja również odnalazłam w swoich snach symbole, które uważam za swoje "indywidualne". Np ostatnio śniło mi się, że jem słodycze. Duże ilości, w bogatym wyborze, rozkoszuję się wręcz ich smakiem. I tylko tyle, przez niemal całą noc... Proste znaczenie "sennikowe" mówiłoby o sprzyjających okolicznościach, nadchodzącym bogactwie i przyjemnościach. I fakt, liczyłam wtedy na nadejście czegoś, czego bardzo chciałam, a co wydawało mi się _w końcu_ w zasięgu moich możliwości. Ale... W życiu realnym ja bardzo źle toleruję cukier! Zawsze odchorowuję, gdy zdarzy mi się pofolgować sobie. Stąd - ja wiem, że ten sen znaczył dla mnie, że to, na co czekam, tylko w krótkim okresie czasu okaże się czymś bardzo satysfakcjonującym - ale w pełnej perspektywie okaże się być dla mnie po prostu toksycznym.

 

Dlaczego to piszę - moim zdaniem nie ma czegoś takiego, jak sensus stricte "znaczenie indywidualne" w pełnej rozciągłości symbolu. Przecież sen wybrał sobie taki a nie inny symbol - z określonego powodu. Nie mielibyśmy czegoś takiego, jak symbolika senna zębów, krwi i tym podobnych "mocnych" symboli, gdyby każdy mógł je sobie traktować indywidualnie i zupełni odmienne. Moim zdaniem musi być jednak jakiś wspólny mianownik dla każdego z nas. I to jest symbol ogólny. Ja rozumiem symbolikę indywidualną tylko w sensie kontekstu nadanemu już określonemu symbolowi.

 

Korzystając z mojego, wydawałoby się drastycznego, przykładu. Tu słodycze są naprawdę tą "sennikową" przyjemnością czy nadchodzącymi korzyściami. Jednak zwykła znajomość siebie pozwala mi tutaj na wyciągnięcie po prostu dalej idących czy pełniej dopasowanych do mnie wniosków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialabym dodac takie swoje osobiste odczucia, w mysl postu kaffki...

Otóz, osobiscie interpretujac wole wyjsc wlasnie od takiego symbolu ogólnego, by nastepnie ewnetualnie uscislic go do poziomu personalnego danej osoby. Nie raz przekonalam sie, ze rozpoczynajc od symbolu osobistego (który uwazam za bardziej zlozony) pokonuje droge na okolo, bo i tak ostatecznie interpretacja sprowadza sie do czysto ogólnego, nierzadko nawet typowo sennikowego symbolu. Wole wiec siegac pierw po prostrze rozwiazania.

Nie wiem, czy mój post wnosi cos do tematu, ale przysnilo mi sie wlasnie, ze to pisze.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W moim przypadku niestaram sie nawet o to .Wychodze z zaloznia ze te ktore zapamietam to wlasnie te sny sa dla mnie w jakis sposob znaczace i staram sie je wyjasnic..Czasami sa az tak wyrazne ze mam niemalze wrazenie ze to w realu.

Na przyklad dzis snily mi sie :stado jezy pies i chomik...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Po pewnej sytuacji, bardzo przekonałam się do senników.

Śniło mi się, że jechałam samochodem, prowadził mój brat i później zatrzymał nas policjant w postaci drugiego brata ( a trzeba dodać, że były w okolicy drzewa, na co nie zwróciłam uwagi). Następnego dnia wybiłam sobie palec (przez długi czas był niesprawny), a miesiąc później przeczytałam w senniku "uważaj na kontuzje" . :) przypominając sobie tę sytuację niedawno doszłam do tego, jak prosty do zrozumienia był ten sen = brat, samochód, drzewa . W wieku 6 lat miałam wypadek samochodowy, z tym właśnie bratem (uderzyliśmy w drzewo). Więc po prostu mój symbol, zgrał się z tym sennikowym. Teraz senniki przeglądam tylko dla porównania; żeby łatwiej skojarzyć symbol z moją sytuacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najlepszych polskich senników to wielki sennik współczesny winczewskiego. Trzeba przecież pamiętać, że senniki nie są wyjaśnieniem snów, tylko zbiorem znaczeń archetypów i symboli sennych. Odrzucania sennika całkowicie podczas interpretacji snów nie polecam, chyba że ma się rozległą wiedzę psychologiczną albo sen jest prosty. Samo lanie wody bez jakiejś bazy, jakichś podstaw(np. właśnie znaczenia symboli) też nie jest żadną interpretacją:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

heh ;] skusiłam się na tę książkę o której pisaliście ;D

doszła z Allegro ^^

mam zamiar zabrać się za nią w przyszłym tygodniu :)

 

[mowa o "Wszystko o snach" ]

Edytowane przez Silencio
dopisałam tytuł ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Patryk8

Hmm... to zależy od autora. Z sennikami jest podobnie jak z gazetami są porządne (np. g. wyborcza) i głupie (np. superexpres).

Ja sam mam 2 senniki i szczerze mówiąc nie zauważyłem żeby jakieś nieodpowiednie były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kazdy powinien stworzyc sobie swoj indywidualny sennik jesli takiego potrzebuje.kazdy sen powinno sie interpretowac indywidualnie bo symbol sam w sobie a w zestawieniu z dwoma innymi to dwie rozne rzeczy.czasem sie cos z sennikiem zgodzi poniewaz czesto tworcy sennikow opieraja sie na archetypach jednak nie zmienia to faktu ze senniki wiecej namieszaja niz wyjasnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W obliczu ostatnich moich spostrzeżeń pragnę podzielić się nimi z Wami :)

 

Najpierw opiszę fragment swojego snu:

 

Dzień, stałam w centrum mojego miasta czekając na autobus. Podjechała 8mka, więc wsiadłam w nią jak gdyby nigdy nic.

Zgodnie z trasą autobus skręcił i tutaj zaczął się koszmar - pojazd zaczął dosłownie tratować wszystko na drodze, pasażerowie, w tym ja, zastanawiali się czy kierowca oszalał czy może zasłabł.

Na dodatek w jezdni była ogromna ilość szerokich, płytkich dziur gdzie z pod asfaltu wystawały kocie łby.

 

No i taki to miałam sen.

Po przebudzeniu zaczęłam oczywiście zastanawiać się, cóż to mogło oznaczać - czy chodzi o jakieś problemy w dążeniu do celu, utratę kontroli nad sytuacją?

Teoretycznie wszystko pasuje, ale kiedy rozbudziłam się na dobre dotarło do mnie że:

Poprzedniego dnia faktycznie czekałam w centrum na autobus - co prawda nie jechałam 8mką, ale to jej ciągle wypatrywałam.

Tego samego dnia oglądałam również fragment jakiegoś reportażu na temat kierowcy autobusu, któremu odbiło i jadąc spychał z drogi i taranował wszystko na swojej drodze.

A wcześniej tego dnia, kiedy wracałam z zajęć do domu widziałam na dworcu identyczne dziury spowodowane remontem nawierzchni stanowisk autobusowych.

 

Teraz zastanawiam się, czy taki sen jest tylko zwykłym, codziennym przetworzeniem wydarzeń dnia poprzedniego, czy może jest opatrzony głosem moich podświadomych obaw, a może i to i to? - umysł wykorzystał poznane już obrazy do wykreowania takiej wizji moich odczuć.

Jak myślicie?

We mnie po tym śnie chyba jeszcze bardziej wzrosła rezerwa do interpretowania cudzych snów, kiedy takich informacji (czy aby widoki ze snu nie przekładają się na świeże doznania z rzeczywistości) nie posiadamy. Tak łatwo popełnić błąd...

 

Przyglądajcie się dobrze swoim snom, zanim wpadniecie w panikę, nie wiadomo czy w ogóle kryje się za nimi jakieś przesłanie...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zastanawiam się, czy taki sen jest tylko zwykłym, codziennym przetworzeniem wydarzeń dnia poprzedniego, czy może jest opatrzony głosem moich podświadomych obaw, a może i to i to? - umysł wykorzystał poznane już obrazy do wykreowania takiej wizji moich odczuć.

 

Dokładnie ,i nad czym się tu zastanawiać.

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dharma

Też się nad tym zastanawiałam kiedyś.. Jakieś różne zdarzenia obrazy z dnia zaczęły się przekształcać we śnie.. i tak sobie myśle i myśle

hmm obserwuje ten sen. Stwierdziłam, że umysł wykorzystuje obrazy zdarzenia z dnia te które najbardziej do nas przemawiają ale nie przedstawia ich jako zwykłe obrazy jak slajd z poprzedniego dnia jednak "celowo" wykorzystuje do tworzenia snów które maja jakoś przekaż z naszej podświadomości. Podświadomość jest troszke ograniczona i musi korzystać z tego co sami jej dostarczymy... co innego jesli chodzi o jakiś duchowych wizjach, ale nie o tum mówimy..

Podświadomość zbiera wszystko jak śmietnik z poprzedniego dnia to co było najbardziej "przykuwające" poddaje recyklingowi, nie po to zeby o wyrzucić ale jakoś wykorzystać..... nie wiem czy to dobra metafora. Jednak jestem zdania ze sny maja drugie dno. :))

 

pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, wg mnie tak, sen jest przetworzeniem wydarzeń w który obfitował dzień.

Ale to nie wszystko. świat materialny, fizyczna rzeczywistość jest obrazem innych rzeczywistości, ich emanacją. To co odbierasz wokół siebie, co obserwujesz i co Cię spotyka, jest dla Ciebie zakodowaną informacją. Podobnie jak sen.

Jeśli podróżujesz szalonym autobusem, do tego oglądasz tego samego dnia film o podobnej tematyce a do tego jeszcze w stanie snu znajdujesz się w tej samej sytuacji, świat coś do Ciebie mówi.

Wg mnie to informacja, że Twoje plany, aspiracje lekko wymykają się spod Twojej kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, dzięki za utwierdzenie mnie w tym czego nie byłam do końca pewna!

W rzeczywistości nic jeszcze mi się z pod kontroli nie wymyka, ale jestem typem panikary i wciąż lękam się o przyszłość.

Mimo to, nie byłam pewna, czy taki sen do tego się odnosi, czy przypadkiem nie jest zwykłym zlepkiem tego co widziałam, czy dopasowując tę wizję do moich odczuć (które na co dzień wcale nie są silne, to nie był mój "panikarski dzień" :P) nie dopuszczam się nadinterpretacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...