MystThinking Napisano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 Czy praktykując medytację chrześcijańską też trzeba zastosować ochronę energetyczną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mahadeva Napisano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 Jak sama nazwa wskazuje jest to medytacja chrześcijańska, akceptowana przez kościół, czyli nic nikomu nie grozi ze stron złych mocy, bo gdyby pochodziła przykładowo z buddyzmu czy hinduizmu, byłby to wtedy kontakt z demonami że nawet ochrona energetyczna nie skutkuje na taką kumulację zła. Oczywiście wyraziłem tu opinię nie swoją ale co najmniej większości kleru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 19 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2011 MystThinking co rozumiesz przez pojęcie " medytacja chrześcijańska" ? W KK nie ma takiego pojęcia, może chodzi o modlitwę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MystThinking Napisano 21 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 MystThinking co rozumiesz przez pojęcie " medytacja chrześcijańska" ?W KK nie ma takiego pojęcia, może chodzi o modlitwę. Medytacja chrześcijańska Jest takie pojęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mahadeva Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 O medytacji chrześcijańskiej można się dowiedzieć chociażby ze strony Medytacja chrześcijańska. Dla katolików to zapewne najlepsza forma medytacji, bo nie jest sprzeczna z poglądami kościoła, czyli nie dojdzie do starcia przeciwstawnych teorii, co często było poważnym problemem, gdy robi się coś wbrew wyznawanym zasadom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asembler Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 Najlepiej utwórz tą ochronę energetyczną. Jeszcze cie Jezus opęta i co będzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Słoneczna33 Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 Jak sama nazwa wskazuje jest to medytacja chrześcijańska, akceptowana przez kościół, czyli nic nikomu nie grozi ze stron złych mocy, bo gdyby pochodziła przykładowo z buddyzmu czy hinduizmu, byłby to wtedy kontakt z demonami że nawet ochrona energetyczna nie skutkuje na taką kumulację zła. Oczywiście wyraziłem tu opinię nie swoją ale co najmniej większości kleru. Wybacz, ale to nie prawda, Zawsze grozi, jesli podswiadomie dopuszczamy taką możliwość. Nawet Jezus był kuszony na pustyni, a pobyt na pustyni był jego medytacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Słoneczna33 Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 Ja Nie jestem chrześcijanka ale bardzo lubie sobie pomedytować i porozważać chrześcijańskie medytacje. Polecam książkę Effata otwórz się. Tam jest wiele ciekawych rzeczy do przemyśleń i medytowania. Oraz do poznawania siebie. Jak to tam wygląda? Jest opis jakiegoś wydarzenia, np z chromymi i pytania, jak Ty postrzegasz siebie i jakbyś się czuł w takiej sytuacji, czy uważasz się za chromego niedopuszczonego do Boga itd. Nawet nie bedąc wyznawcą religii można bardzo dużo wartościwoego wyciągnąć akurat z tej pozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wali Napisano 21 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 MystThinking Kiedyś wadziłem medytacje chrześcijańska jak to robili Kameduli . To raczej wyglądało mi jak głębokie skupienie na przeżywaniu męki pańskiej w pozycji klęczącej . Nie wyglądało na medytacja o której się współcześnie pisze a wiec o wyciszeniu zmysłów . Tylko to mogło być jedną stroną na pokaz . Z tego co się doczytałem to istnieją nauki hermetyczne w katolicyzmie a więc nie dla każdego są objawione. Medytacja chrześcijańska Jest takie pojęcie. Interesuje mnie jak ją praktykujesz . Na czym się skupiasz modlitwa jakaś wizja no i pozycja . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Czy praktykując medytację chrześcijańską też trzeba zastosować ochronę energetyczną? Nie O ile ta medytacja jest rzeczywiście chrześcijańska, czyli jest to rodzaj modlitwy wypełnionej rozważaniami. Jeżeli zaczynasz łączyć z tą medytacją jakiekolwiek praktyki ezoteryczne, w tym tworzenie różnego rodzaju tarcz ochronnych, to już nie jest to medytacja chrześcijańska. Ta bowiem opiera się przede wszystkim na powierzeniu się Bogu, a tym samym na oddaniu Mu wszystkich problemów, w tym tych pochodzących od ewentualnych nieproszonych gości. W medytacji chrześcijańskiej wchodzisz w dialog z Bogiem mający na celu poznanie Jego natury, zrozumienie drogi jaką dla Ciebie wybrał powołując Cię do istnienia. A skoro jesteś w trakcie tych rozważań w dialogu z Bogiem, to po cóż Ci jeszcze jakaś dodatkowa ochrona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mahadeva Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 (edytowane) W medytacji chrześcijańskiej wchodzisz w dialog z Bogiem mający na celu poznanie Jego natury, zrozumienie drogi jaką dla Ciebie wybrał powołując Cię do istnienia. A skoro jesteś w trakcie tych rozważań w dialogu z Bogiem, to po cóż Ci jeszcze jakaś dodatkowa ochrona? Tarcza ochronna to na wszelki wypadek, gdyby przebiegły szatan przybrał postać Boga i nas zwodził w swoim przebraniu. Edytowane 22 Grudnia 2011 przez mahadeva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wali Napisano 22 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 caliah Ta bowiem opiera się przede wszystkim na powierzeniu się Bogu, a tym samym na oddaniu Mu wszystkich problemów, w tym tych pochodzących od ewentualnych nieproszonych gości.W medytacji chrześcijańskiej wchodzisz w dialog z Bogiem mający na celu poznanie Jego natury, zrozumienie drogi jaką dla Ciebie wybrał powołując Cię do istnienia. A skoro jesteś w trakcie tych rozważań w dialogu z Bogiem, to po cóż Ci jeszcze jakaś dodatkowa ochrona? : W powyższym cytacie jakbyś wyjęła słowo " chrześcijańskiej " Miała byś dosłowny przekaz mistrzów wschodu . Medytacja to medytacja i jest to praktyka" ezoteryczna " z wszystkimi tego konsekwencjami. Tego po prostu nie da się rozdzielić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiedźmin Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Tarcza ochronna to na wszelki wypadek, gdyby przebiegły szatan przybrał postać Boga i nas zwodził w swoim przebraniu. Wizualizacja tarczy ochronnej przeciw Szatanowi? To forum mnie rozwala ile razy na nie wchodzę. Czekam na przepis w stylu "Postaw kartonowe pudło przed pędzącym pociągiem. Na pewno Cię ochroni":D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mahadeva Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Wizualizacja tarczy ochronnej przeciw Szatanowi? To forum mnie rozwala ile razy na nie wchodzę. Czekam na przepis w stylu "Postaw kartonowe pudło przed pędzącym pociągiem. Na pewno Cię ochroni":D To był tylko żart. Ja nawet nie wierzę w istnienie szatana, który jest tylko iluzją, niczym więcej, ale dla ciebie ma widzę szczególne znaczenie, skoro pisany jest z dużej litery. Szatan to świat materialny, stworzony na potrzeby poznania, jest tylko symbolem a nie autentyczną istotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elutka24 Napisano 23 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Mahadeva a skąd wiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mahadeva Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 Na początku był tylko Bóg. Wszystko co istnieje zostało stworzone przez Niego, nie istnieje nic o czym by nie wiedział, łącznie ze złem, które jest przez niego tolerowane, skoro je stworzył. Według mnie szatan to jedna z masek Boga, którą przybiera na potrzeby rozwoju człowieka i innych istot, to inne oblicze Boga, to iluzoryczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Słoneczna33 Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 problem w tym, ze bóg chrześcijański pierwotnie nie był bogiem... bogiem zrobili go Żydzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mahadeva Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 problem w tym, ze bóg chrześcijański pierwotnie nie był bogiem... bogiem zrobili go Żydzi... Mam na myśli Boga, który istnieje ponad religiami. Bogów związanych z danymi religiami można by było raczej nazwać półbogami, taki mniej więcej podział istnieje w hinduizmie, jest Absolut i jest świat półbogów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamael Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 Dziwnie się wypowiadacie. fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seid Napisano 24 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2011 problem w tym, ze bóg chrześcijański pierwotnie nie był bogiem... bogiem zrobili go Żydzi... Obecnie lansowana jest hipoteza mówiąca, że JHWH to tak naprawdę midianicki bóg wojny i piorunow. Potem się trochę rozrósł i mamy to co mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mashya Napisano 26 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2011 Heh, o co chodzi z tym nieszczęsnym licytowaniem się, skąd wywodzi się bóg chrześcijański? Przecież na dobrą sprawę wszyscy bogowie, jakich stworzono we wszystkich systemach i umieszczono we wszystkich mitach świata, mieli jakiś swój początek. Jedni mogli wywodzić się od wybitnych przodków czy wodzów, inni od bóstw ościennych ludów, jeszcze inni rozbijali się na różne aspekty, które później stawały się odrębnymi bóstwami. Gdyby każdy z nas wypominał innym, że powinien czcić "to, co było na początku w najstarszych wierzeniach", to wszyscy musielibyśmy wrócić do wierzeń, które prezentują nam malowidła naskalne - czyli magia myśliwska i kult płodności, tak w skrócie. Nowe ma korzenie w starym, stare ma korzenie w jeszcze starszym, ale to nie znaczy, że któreś jest od razu "be", podrabiane i fałszywe. No chyba, że ktoś chce się podbudować - i stwierdzić, że jego wiara jest fajniejsza i bardziej "tró", bo sięga do prawdziwych korzeni - czyli np. do wierzeń ludu, którego większość mitów i informacji o wierzeniach została spisana po chrystianizacji i w zmodyfikowanej formie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 27 Grudnia 2011 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2011 Tarcza ochronna to na wszelki wypadek, gdyby przebiegły szatan przybrał postać Boga i nas zwodził w swoim przebraniu. Do tego nie trzeba żadnej medytacji Takie numery jak zwodzenie, czy kuszenie mamy na co dzień :] Oczywiście również podczas modlitwy, także modlitwy medytacyjnej możemy doświadczać różnego rodzaju problemów natury duchowej. Istotne jest jednak, to czy w swoich duchowych poszukiwaniach kierujemy się w stronę Boga, czy może raczej poszukujemy dodatkowych wrażeń/emocji/przygód. Jeżeli motorem naszych medytacji jest druga przyczyna, to naszą ciekawość może zaspokoić jakakolwiek istota, która trafi na "drzwi otwarte". W powyższym cytacie jakbyś wyjęła słowo " chrześcijańskiej " Miała byś dosłowny przekaz mistrzów wschodu . Medytacja to medytacja i jest to praktyka" ezoteryczna " z wszystkimi tego konsekwencjami. Tego po prostu nie da się rozdzielić. Medytacja to (sięgając do źródłosłowu łacińskiego): rozmyślanie, przemyśliwanie, rozpamiętywanie, dumanie, zamyślanie się. Chyba nie za wiele w tym ezoteryki Tak jak napisałeś "medytacja, to medytacja" Istotny jest natomiast kierunek, jaki jej nadamy, czyli to, czy ma ona adresata czy nie. Otwierasz drzwi i... Masz rację, przekazy mistrzów wschodu są prawie takie same, przy czym to "prawie" w większości przypadków odnosi się do uznania Istoty Boga, a zatem do określenia kierunku danej medytacji. problem w tym, ze bóg chrześcijański pierwotnie nie był bogiem... bogiem zrobili go Żydzi... Ciekawa teoria Równie dobrze można by powiedzieć, że problem w tym, że biały człowiek pierwotnie nie był biały..., tak go nazwali czarni... :] Pytanie zatem kim był i jakież to wiarygodne źródło jest w stanie to określić? ...i na marginesie, co ta teoria wnosi do bieżącego tematu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aron Napisano 4 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Tarcza ochronna to na wszelki wypadek, gdyby przebiegły szatan przybrał postać Boga i nas zwodził w swoim przebraniu. Jak najbardziej się zgadzam, tak na wszelki wypadek. Niekoniecznie tu musi chodzić o samego Szatana, ale o różne złe wpływy astralne. Szczególnie kiedy się pracuje z czakrami. A takie medytacje chrześcijańskie też są. Chociaż podobno zło ciągnie do złych ludzi, przynajmniej jeśli chodzi o astral, więc dobra uduchowiona osoba powinna być w miarę bezpieczna. No, ale kto jest aż tak uduchowiony... To był tylko żart. Ja nawet nie wierzę w istnienie szatana, który jest tylko iluzją, niczym więcej, ale dla ciebie ma widzę szczególne znaczenie, skoro pisany jest z dużej litery. Szatan to świat materialny, stworzony na potrzeby poznania, jest tylko symbolem a nie autentyczną istotą. Nie zamierzam polemizować, w sensie pisać kto ma rację. Ale ja wierzę, że Szatan to realnie istniejąca istota duchowa. Co więcej pewne współczesne nurty okultystyczne wierzą, że właśnie żyjemy w czasach inkarnacji Szatana (Arymana) i się przygotowują na związane z tym wydarzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LoonyMystic Napisano 4 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2012 Niekoniecznie tu musi chodzić o samego Szatana, ale o różne złe wpływy astralne. Rzecz w tym, że chrześcijanin to, co ezoteryk nazwie "złymi wpływami astralnymi", będzie określał mianem szatana, demonów, złych duchów, siłami ciemności itp. W powyższym cytacie jakbyś wyjęła słowo " chrześcijańskiej " Miała byś dosłowny przekaz mistrzów wschodu . Medytacja to medytacja i jest to praktyka" ezoteryczna " medytacja to nie jest praktyka ezoteryczna, bo ezoterycy nie mają monopolu ani na wgłębianie się w naturę rzeczywistości, ani w poznawanie bóstwa, ani w rozmyślania, ani w nic innego, co ludzie często wiążą z tym pojęciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.