Hasatan Napisano 2 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2012 Ogólnie sen zaczyna się w domu u mojej kuzynki, wiadomo siedzimy, pijemy, cieszymy się, ale nagle przewraca się szafa i przyciska jakąś dziewczynę po zorientowaniu się co się stało podnoszę szafę i przytulam dziewczynę pytając czy się nic nie stało. po chwili czuję mroczki przed oczami i nagle znajduję się na kanapie i wiem że to na pewno nie jest miejsce ani ludzie których znam, ktoś siedzi mi na kolanach to kobieta ubrana cała w elegancki fioletowy strój zanim zdążyłem jej spojrzeć na twarz znów poczułem się słabo i usłyszałem jakby śmiech wiedźmy. dalsza akcja przebiega tak że staram się wybudzić, co najlepsze po otworzeniu oczu dalej słyszę ten nieprzyjemny jakby demoniczny śmiech kobiety, a do tego jestem bardzo zmęczony i sparaliżowany strachem. O co tu właściwie chodzi? za wszelkie interpretacje z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.