Skocz do zawartości

Co wiecie o demonach?


RasJoel

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jestem tu nowy i lekko nie obyty z tematem : ) Z góry mówię, że chciałbym w przyszłości być egzorcystą, tylko że żeby nim być muszę najpierw dowiedzieć się czegoś więcej o demonach. Tak więc mam małą prośbę do was. Czy możecie mi napisać co wiecie o demonach? : ) Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są złe

 

...

 

Cześć' date=' jestem tu nowy i lekko nie obyty z tematem : ) Z góry mówię, że chciałbym w przyszłości być egzorcystą, tylko że żeby nim być muszę najpierw dowiedzieć się czegoś więcej o demonach. Tak więc mam małą prośbę do was. Czy możecie mi napisać co wiecie o demonach? : ) Z góry dzięki[/quote']

 

Na początku RasJoel muszę Cie rozczarować, bowiem by zostać egzorcystą:

 

-musisz nauczyć się czytać dłuższe teksty niż 5 linijek, a zadając to pytanie utwierdzasz mnie, że nawet nie sprawdziłeś na forum proponowanej literatury,

-poza sprawdzeniem owej literatury musisz ją przeczytać,

-następnie musisz zdobyć doświadczenie.

 

Możesz dalej gdybać, że być może zostaniesz egzorcystą (jakiejkolwiek kultury i nawet jeśli masz na myśli zaklinacza duchów z Goetii). :)

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozczaruję jeszcze bardziej, do zostania egzorcystą musisz być księdzem, z całym bagażem tego co ta funkcja ze sobą niesie. Rozpisywać się o tym, że słowo demon wcale nie miało pierwotnie negatywnego znaczenia nie ma się co rozpisywać i tak obraz rogatych ziejących ogniem zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozczaruję jeszcze bardziej, do zostania egzorcystą musisz być księdzem, z całym bagażem tego co ta funkcja ze sobą niesie. Rozpisywać się o tym, że słowo demon wcale nie miało pierwotnie negatywnego znaczenia nie ma się co rozpisywać i tak obraz rogatych ziejących ogniem zostanie.

 

Zależy jakim egzorcystą chce być. Do zostania ezoegzorcystą wystarczy ponoć kurs weekendowy.

 

Na początku RasJoel muszę Cie rozczarować, bowiem by zostać egzorcystą:

 

-musisz nauczyć się czytać dłuższe teksty niż 5 linijek, a zadając to pytanie utwierdzasz mnie, że nawet nie sprawdziłeś na forum proponowanej literatury,

-poza sprawdzeniem owej literatury musisz ją przeczytać,

-następnie musisz zdobyć doświadczenie.

 

No i moc, moc, moc. Ksiądz egzorcysta ma łatwiej, bo ma ją od swojego Bozia.Stąd też zaklinanie w ich wykonaniu jest skuteczne, nawet przy braku głębszej wiedzy kim/czym dany duch jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ezoegzorcysta po weekendowym kursie, gdy trafi na coś prawdziwego to czekają go wieczne wakacje w pokoju bez klamek w szykownym białym dresiku z długimi rękawkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakim egzorcystą chce być. Do zostania ezoegzorcystą wystarczy ponoć kurs weekendowy

 

I na wzór amerykański teleewangelistów wypędzać z ludzi uzależnienia od alkoholu, papierosów i hazardu? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzorcystą chrześcijańskim. Nie mam zamiaru zostać księdzem i nigdy nie zostanę : D Osobiście ich nie lubię. Jestem przygotowany na dłuższe lektury, ba, nawet liczę na takie lektury. Nic nie czytałem z innych forum, bo to bardzo mi się podoba i stwierdziłem że sam zrobię temat, zapytam i dowiem się co macie dopowiedzenia : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie odpowiedzieć cytatem, z tego forum

 

Taka książka miałaby 10 000 stron, opracowania demonologiczne raczej dzieli się pod względem geograficznym.

 

NATIONAL LIBRARY OF POLAND /CAŁA BAZA

 

NATIONAL LIBRARY OF POLAND /CAŁA BAZA

 

temat Książki- informacje o demonach

 

Egzorcystą chrześcijańskim. Nie mam zamiaru zostać księdzem i nigdy nie zostanę : D

 

Pastorem, biskupem gnostyckim, czy czymś podobnym? Jeśli nie to kiepsko widzę Twoją przyszłość egzorcysty chrześcijańskiego :D

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.000 stron... przeżyje :D Osobiście utożsamiam się z wiarą RastafarI i żyję według tej wiary. Z tego co mi wiadomo, działa to na tych samych zasadach co Katolicyzm, tyle że nie potrzebne mi są żadne święcenia, celibaty, i inne sprawy. Rozmawiałem z jednym egzorcystą rastamanem, on powiedział mi że wiedzą się ze mną nie podzieli i że każdy sam musi ją zdobyć tak samo jak praktykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście utożsamiam się z wiarą RastafarI i żyję według tej wiary. Z tego co mi wiadomo, działa to na tych samych zasadach co Katolicyzm

 

Nie działa, musisz nieco doczytać. Ma to pewne elementy koptyjskiej ortodoksji, ale nie jest to klasyfikowane jako chrześcijanstwo.

 

Rozmawiałem z jednym egzorcystą rastamanem, on powiedział mi że wiedzą się ze mną nie podzieli i że każdy sam musi ją zdobyć tak samo jak praktykę.

 

Zawsze możesz dmuchać w demona oparami marihuany i liczyć, że ucieknie w siną dal.

 

Ksiądz egzorcysta ma łatwiej, bo ma ją od swojego Bozia.

 

Egzorcyzm to sakramentalium, które ma działać mocą Kościoła czyli modlitw wszystkich należących do Ludu Bożego. Oczywiście Bóg też ma tu znaczenie, ale raczej pośrednie; bardziej bezpośrednio działa w sakramentach.

 

 

Jeśli chcesz być egzorcystą chrześcijańskim to niestety rastafarianizm trza odłożyć na bok i zacząć czytać chrześcijańskie książki o tej tematyce. Całkiem nieźle pisze o tym np. ks. prof. Krzysztof Kościelniak w swoich książkach - ot chociażby "Zło osobowe w Biblii : egzegetyczne, historyczne, religioznawcze i kulturowe aspekty demonologii biblijnej".

 

Z chrześcijańskich autorów (a de facto katolickich, bo np. książek o prawosławnej demonologii po polsku raczej nie ma) jest jeszcze Roman Zając zajmujący się demonologią biblijną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RastafarI to odłam chrześcijaństwa :D Czytamy pismo święte (co prawda, dopełniamy ją Kebra nagast, ale to inna sprawa), wierzymy w Chrystusa, więc jest to jakiś odłam chrześcijaństwa. Działamy wg. praw z pisma i tak dalej. Myślę że egzorcyzmy są podobne, ale to tylko moje założenie. Mam osobiście zamiar zostać CHRZEŚCIJAŃSKIM egzorcystą, a nie stricte Katolickim czy rastafariańskim. Ogólnie chrześcijańskim. Demonologia biblijna, jak najbardziej, a co do "Zawsze możesz dmuchać w demona oparami marihuany i liczyć, że ucieknie w siną dal." to raczej wyśmiewanie się z czegoś co ja i wiele Rastamanów na świecie uznajmy za sakrament : ) Chociaż zawsze można spróbować ;D

 

A co do mojej wypowiedzi "działa to na tych samych zasadach co Katolicyzm" chodziło mi o egzorcyzmy, nie o wiarę :D

Edytowane przez Kobalt60
używaj opcji edytuj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzorcyzm to sakramentalium, które ma działać mocą Kościoła czyli modlitw wszystkich należących do Ludu Bożego. Oczywiście Bóg też ma tu znaczenie, ale raczej pośrednie; bardziej bezpośrednio działa w sakramentach.

w wypadku egzorcystwo katolickich bardzo duzym czynnikiem jest ich nazwijmy to 'sila' wiary (glupio brzmi ale jakos to trzeba ujac). z tego co wiem to Ojciec Pio mimo ze nie byl szkolony na egzorcyste bez wiekszych trudnosci radzil sobie z przypadkami w ktorych nie dawali rady zawodowi ksieza egzorcysci sami twierdzacy ze ich wiara jest niewystarczajaca/za malo gleboka aby sobie poradzic w danych przypadkach. tak wiec sakrament sakramentem ale bez szczerej wiary katolickiego egzorcysty wychodzi ze nie da rady.

 

inaczej sprawa wyglada napewno w wypadku osob bardziej zaangazowanych w praktyke magiczna niz religijna, ale to juz zupelnie inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

RastafarI to odłam chrześcijaństwa :D Czytamy pismo święte (co prawda, dopełniamy ją Kebra nagast, ale to inna sprawa), wierzymy w Chrystusa, więc jest to jakiś odłam chrześcijaństwa.

 

E tam.

To trochę za mało, zwłaszcza, że rastafarianizm odrzuca np. wiarę w Trójcę i inne elementy zawarte w wyznaniu wiary. Poza tym część rastafarian nie uznaje się za chrześcijan, a nawet twierdzą, że chrześcijaństwo to kłamstwo. Podobnie jest zresztą z innymi ruchami synkretycznymi tego typu.

 

Myślę że egzorcyzmy są podobne, ale to tylko moje założenie.

 

Założenia leżące u podstawy są zupełnie inne i inne jest wyjaśnienie jak to działa.

 

tak wiec sakrament sakramentem ale bez szczerej wiary katolickiego egzorcysty wychodzi ze nie da rady.

 

To jest sakramentalium i bazuje na mocy Kościoła jako sumie wszystkich modlących się. Im bardziej ktoś wierzy w Boga i Kościół jako mistyczne Ciało Chrystusa, w którym działa Duch Święty i tak dalej tym jest skuteczniejszy, bo lepiej z tej "mocy" korzysta.

Edytowane przez Seid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe :) moja wiara w ludzi powróciła.

Z moich doświadczeń wynikało, że jak na naszym pięknym forum powiesz słowo "demon" nagle spadnie na ciebie dziesięciu egzorcystów obeznanych w temacie i zacznie się ze sobą nawzajem kłócić o podstawy zawodu, a ty i twój demon wycofacie się po cichu speszeni tym nagłym wybuchem atencji, do domu, na kanapę oglądać Supernaturala. A tu się jednak okazuje, że jeden Polak się nie urodził od razu egzorcystą. Cud :)

 

Nie wnikam w kwestię istnienia/nie istnienia demonów, bo się na tym nie znam absolutnie, do czego nie wstydzę się przyznać. Jednak chciałabym wiedzieć z jakich to chwalebnych powodów nasz bohater chce nim zostać? Egzorcysta jest albowiem jako psychoanalityk tylko niedofinansowany, bez gabinetu, zagrożony pożarciem przez niematerialne byty, bez szans na państwową emeryturę, a za to z wysoce niehigienicznymi pacjentami (jeżeli wierzyć opisom).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chciałbym być egzorcystą... dobre pytanie. Zawsze jakoś chciałem służyć Bogu, najpierw (jak miałem 7 lat :D) myślałem o tym by w przyszłości zostać księdzem, z czasem takie zapędy mi przeszły i ogólnie zacząłem się wahać czy w ogóle wierzę. Jakoś rok temu umocniłem się w wierze w Boga pod postacią Haile Selassie czyli właśnie RastafarI, ale czuję niedosyt. Może źle to nazywam, ale czuję że po prostu muszę zrobić coś więcej w tym kierunku niż tylko wierzyć, czyli walczyć z wrogiem Boga. Tak po prostu : ) Powracając do tematu, okej, może i niektórzy nie uważają się za chrześcijan, ale ja tak. Są różne podziały, a najwięcej jest ich w naszej głowie. Że tak powiem, chcę walczyć z demonami po chrześcijańsku, pomoże ktoś? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego chciałbym być egzorcystą... dobre pytanie. Zawsze jakoś chciałem służyć Bogu, najpierw (jak miałem 7 lat :D) myślałem o tym by w przyszłości zostać księdzem, z czasem takie zapędy mi przeszły i ogólnie zacząłem się wahać czy w ogóle wierzę. Jakoś rok temu umocniłem się w wierze w Boga pod postacią Haile Selassie czyli właśnie RastafarI, ale czuję niedosyt. Może źle to nazywam, ale czuję że po prostu muszę zrobić coś więcej w tym kierunku niż tylko wierzyć, czyli walczyć z wrogiem Boga. Tak po prostu : ) Powracając do tematu, okej, może i niektórzy nie uważają się za chrześcijan, ale ja tak. Są różne podziały, a najwięcej jest ich w naszej głowie. Że tak powiem, chcę walczyć z demonami po chrześcijańsku, pomoże ktoś? ;)

 

Miałeś 7 lat, a teraz? No to walcz z wrogiem Boga, przynajmniej jego koncepcji wedle Twej religii, idź zapisz się na wolontariat, do domu dziecka, schroniska, rozdawaj biednym zupę. To nie kwestia potrzeby "walki", ale zwyczajna próżność, bo zwyczajne dobro nie starcza. Poza tym walczyć z demonami, a co Ci biedaki zawiniły? Idź walcz ze znieczulicą ludzką i głupotą, to są czynniki obniżające kondycje naszego bytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jakiś demon opętuje jakąś osobę to rani mojego bliźniego, przy czym robi coś ZŁEGO i tym właśnie mi wini. A jak sobie siedzi w gehennie i nic nikomu nie robi to niech se siedzi. Byle zdala od ludzi. Z głupotą/znieczulicą i tak dalej, nie wygrasz. Ludzie są głupi z natury, nie da się z nich tego wyplenić, ale zawsze można ludziom pomagać, kiedy sami nie mogą dać sobie rady. Wolontariat mówisz, uczęszczałem kiedyś, ale zlikwidowali bo mało chętnych było (ja i pięcioro innych, a potem trzech odeszło i koniec.). Domy dziecka są strasznie daleko od mojej miejscowości, tak samo jak schroniska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jakiś demon opętuje jakąś osobę to rani mojego bliźniego, przy czym robi coś ZŁEGO i tym właśnie mi wini. A jak sobie siedzi w gehennie i nic nikomu nie robi to niech se siedzi. Byle zdala od ludzi. Z głupotą/znieczulicą i tak dalej, nie wygrasz. Ludzie są głupi z natury, nie da się z nich tego wyplenić, ale zawsze można ludziom pomagać, kiedy sami nie mogą dać sobie rady. Wolontariat mówisz, uczęszczałem kiedyś, ale zlikwidowali bo mało chętnych było (ja i pięcioro innych, a potem trzech odeszło i koniec.). Domy dziecka są strasznie daleko od mojej miejscowości, tak samo jak schroniska.

 

Jeśli zastosować chrześcijański tok rozumowania, to póki nie pokonasz cech ludzkich, przez które ulegają pokusom, to nie wygrasz ze Złym. Mówisz, że chcesz walczyć z wrogiem Twojego Boga, a jednocześnie mówisz, że z głupotą i znieczulicą ludzką nie da się wygrać?

Coś mi podpowiada, że jesteś skazany na porażkę już na wstępie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzorcyzm to sakramentalium, które ma działać mocą Kościoła czyli modlitw wszystkich należących do Ludu Bożego. Oczywiście Bóg też ma tu znaczenie, ale raczej pośrednie; bardziej bezpośrednio działa w sakramentach.

 

Owszem, ale ja tutaj pisałem o mocy wynikającej ze święceń kapłańskich, a nie samym sakramentalium jakim jest egzorcyzm.

 

 

Jeśli chcesz być egzorcystą chrześcijańskim to niestety rastafarianizm trza odłożyć na bok

 

I co gorsza odłożyć maryśkę na bok.Ciężka sprawa dla rastafarianina:D

 

Tylko, że ezoegzorcysta po weekendowym kursie, gdy trafi na coś prawdziwego to czekają go wieczne wakacje w pokoju bez klamek w szykownym białym dresiku z długimi rękawkami.

 

Cóż. Ryzyko związane z wykorzystywaniem marnych metod z marnych źródeł. Niemniej jednak takie kursy są popularne, bo zawód po takim kursie jest bardzo opłacalny. Znam osobiście ezoteryczkę, która jedną opętaną pacjentkę ponad rok "egzorcyzmowała"(zanim rzeczona nie poszukała ratunku w KK). Zważywszy, że za wizytę bierze stówę na dzień dobry, zarobiła na niej sporo kasy. Efekty były marne, bo byt jakoś nie chciał się odczepić. No, ale Pani egzorcystka twierdziła, że pacjentka ma "negatywne zapisy w podświadomości", które sprawiają, że sama tego demona przy sobie trzyma i trzeba odcinać karmę, a byt sam sobie pójdzie.XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, jestem o krok do przodu, wiem że żeby pokonać zło, muszę najpierw wygrać z głupotą ludzką :D Coś więcej ? :D Bo zauważyłem że zgłębiliśmy się w to dlaczego chcę być egzorcystą, żebym "dmuchał na demony oparami marihuany" oraz w to, żebym pomagał ludziom w jakikolwiek inny sposób, poprzez wolontariat i tym podobne, a nie w to co wiecie o demonach, co było pytaniem podstawowym ^ ^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co gorsza odłożyć maryśkę na bok.Ciężka sprawa dla rastafarianina:D

 

Ta sztuka wymaga wielu bolesnych wyrzeczeń ^^

 

Ras o demonologii jest cały dział, musisz to wszystko przejrzeć, bo tematów jest sporo i kwestii w nich poruszanych też. Oczywiście spora częśc postów to totalne pierdoły, ale odsianie ziarna od plew jest niezłym ćwiczeniem. Poza tym to co pisze wiele osób ma się nijak do chrześcijańskiej demonologii i definicji samego demona.

 

Generalnie rzecz biorąc wg definicji chrześcijańskiej demony to bezcielesne, inteligentne i nieśmiertelne byty stworzone przez Boga, posiadające wolną wolę i upadłe, które mogą nie tylko wpływać na przedmioty martwe, ale też zawładnąć człowiekiem aby mu szkodzić.

Działalność demonów zwykło się dzielić na zwyczajną i nadzwyczajną. Postaci działalności nadzwyczajnej jest ileś tam (bodajże 7 czy 8, nie pamiętam już), z czego najbardziej znane są opętania i obsesje diabelskie. Ten drugi przypadek jest popularnie nazywany opętaniem, bo występują znaki zewnętrzne typu mówienie językami, nadludzka siła i inne tego typu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od kwestii wiary. jeśli chcesz zostać egzorcystą musisz być ona w Tobie silna. Druga sprawa o której już tutaj wspominano, zapomnij o trawce. Osłabia wole, zaciemnia umysł itd. Od tego zacznij. Potem nauka, trening ciężka praca. :) przed wszystkim praca nad sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silną wiarę mam, nie palę już od długiego czasu (równych trzech miesięcy :D). Nauka, tylko nauka z czego? tu jest mój problem. Tak, dostałem linki z książkami i bez problemu postaram się je poogarniać, ale przydała by mi się rozmowa z kimś obytym w tym temacie, bo mój przyjaciel nic nie chce mi powiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, nie sądzisz że mnie wyśmieje? :D Tym bardziej że mieszkam na wiosce (to znaczy w małym miasteczku oddalonym od świata co najmniej 30 kilometrami)? Myślę że rozmowa będzie toczyła się raczej w kierunku "Chcesz być egzorcystą, musisz przyjąć śluby kapłańskie" : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż teoretycznie wcale nie trzeba przyjmować ślubów, albo inaczej zagłębiając się w teologie wczesno chrześcijańską wystarczy wiara by w "wyganiać" złe duchy. Oczywiście dzisiejsza wykładnia KK będzie inna. A skoro znasz już lekturę przeczytaj i w razie wątpliwości pytaj na forum. Lub na priv jeśli masz konkretne pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, nie sądzisz że mnie wyśmieje? :D

a myslisz ze tutaj jest inaczej?

 

podstawowy problem jest w tym ze pomyliles fora

jezeli szukasz informacji o demonach w ujeciu chrzescijanskim - czyli bytach ktorych jedynym celem jest odciaganie ludzi od boga - powinienes po informacje udac sie do teologow i ksiezy katolickich

na forum ezoterycznym, zwlaszcza w dziale magia jest malo osob ktore wyznaja chrzescijanska konstrukcje swiata - a w zwiazku z tym taka wizje demonow. osoby praktykujace magie, a zwlaszcza osoby ktore pracowaly z nieprzyjaznymi praktykujacemu bytami w wiekszosci wypadkow maja zgola odmienne zdanie o nich, a wiec nie pokrywajace sie z twoja wizja swiata.

 

skoro jednak zdecydowales sie zadac to pytanie osobom ktore w wiekszosci wypadkow nie podzielaja twojej wizji swiata, dobrze byloby abys zaznajomil sie rowniez z ta lektura: Frater U D Modele Magii PL.pdf - Magia - Ezoterycznie - z-wodniczka - Chomikuj.pl

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć że zostałem wyśmiany : ) Spoko, poszukam pomocy gdzie indziej. Bądź co bądź, dziękuję wszystkim za pomoc, jakąkolwiek : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety muszę się z Hrefną w jej poście zgodzić.

 

Osoba, która już na wstępie niemalże pisze, że nie chce czytać jakichkolwiek działów odnośnie demonologii już na wstępie jest w moich oczach skreślona jako egzorcysta (niezależnie czy to katolicki czy nie). Lenistwo, czyste lenistwo.

 

Odpuść sobie chłopczyku, nie nadajesz się do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dooobra ;]

 

Zamykam temat, bo zaczyna się zmieniać w pogaduchę (w sumie był nią wcześniej), ale nie mam zamiaru czytać i kasować postów z waszymi osobistymi wycieczkami :)

 

Jak ktoś ma coś do dodania, to proszę o komunikat na PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...