Skocz do zawartości

Przyzywanie demonów (Ankieta)


impimp

Czy kiedy kolwiek próbowałeś/aś przyzwać demona  

251 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kiedy kolwiek próbowałeś/aś przyzwać demona


Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi o to, że ton niektórych wypowiedzi jest wręcz odpychający.

To jest tylko zapobieganie byś nie zrobił sobie krzywdy i osobom w twoim otoczeniu. "Odpychamy" ciebie od demonologii dla twego dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że ja mniej więcej odebrałem to jako takie kazania jeśli mam być szczery, ale ok rozumiem. Hmm wnioski chyba wyciągnąłem odpowiednie. Nie chciałbym już raczej nikogo do siebie ściągać zważywszy na to, że nawet teraz gdy to pisze chyba nie jestem sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kazań to jest ksiądz w kościele, w dodatku nie robi tego za darmo, bo ma kasę z tacy.

Teraz już wiesz, że gadanie ludzi na forum odnośnie nie wywoływania sukkubów to nie tylko takie bla bla bla dla samego blablania tylko rady mające w sobie sporo racji.

Teraz znowu dostajesz rady więc użyj głowy (po coś ten mózg pożera olbrzymie ilości glukozy), weź pod uwagę wyciągnięte wnioski i zastanów się czy posłuchać tych rad czy nie.

 

Heh no racja. Ale szczerze naprawdę strasznie mnie kusiło żeby to zrobić. Nie wiem, tak jakbym nie mógł się przed tym powstrzymać. Zacząłem sporo czytać na ten temat i nie zważając na ostrzeżenia po prostu to zrobiłem.

 

Co do satanizmu - wiem, że może Ci się on wydawać fajny i odpowiedni dla Ciebie ale zastanów się czy to nie jest tak jak z mikołajem z czekolady, który jest pusty w środku ;]

Poczytaj o różnych ścieżkach, przetraw to i może znajdziesz coś dla siebie.

 

Na pewno jeszcze to wszystko przemyślę i postaram się bardziej zgłębić temat i Satanizmu i innych ścieżek. Faktycznie na tą chwilę najbardziej ciągnie mnie do Satanizmu i to wydaje się dla mnie najlepsze, daje w jakiś sposób poczucie siły, ale ciekawi między innymi pogaństwo, czuje wielki respekt przed bogami Asatru czy słowiańskimi. Ogólnie zobaczymy jak to będzie. Ale już teraz raczej na pewno nie mógłbym zwrócić się w stronę chrześcijaństwa. Zawsze czułem jakąś ogromną niechęć czy może nawet nienawiść do tej religii. Z resztą podobny stosunek mam do islamu. Te religie wydają mi się w jakiś sposób bardzo negatywne, nienaturalne, jakby coś w tym wszystkim do siebie w ogóle nie pasowało. Generalnie kojarzą mi się z okrutnymi bogami tyranami. Nie wiem dokładnie skąd to się u mnie wzięło, ale mam tak praktycznie od dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale już teraz raczej na pewno nie mógłbym zwrócić się w stronę chrześcijaństwa. Zawsze czułem jakąś ogromną niechęć czy może nawet nienawiść do tej religii. Z resztą podobny stosunek mam do islamu. Te religie wydają mi się w jakiś sposób bardzo negatywne, nienaturalne, jakby coś w tym wszystkim do siebie w ogóle nie pasowało. Generalnie kojarzą mi się z okrutnymi bogami tyranami. Nie wiem dokładnie skąd to się u mnie wzięło, ale mam tak praktycznie od dziecka.

Bardzo malowniczo wygląda Twoja powyższa deklaracja w odniesieniu do stwierdzenia:

 

Faktycznie na tą chwilę najbardziej ciągnie mnie do Satanizmu i to wydaje się dla mnie najlepsze, daje w jakiś sposób poczucie siły,...

 

Wydaje mi się, że po praktycznym przerobieniu ostatnich doświadczeń powinieneś przestać siebie oszukiwać.

Być może jeszcze nie wiesz "skąd to się u Ciebie zwięło", ale z pewnością wiesz skąd pochodzi.

"Daje poczucie siły...", masz rację daje poczucie, ale nie siłę, ta zawsze zostaje we władzy Szatana.

 

Bogowie tyrani w religiach objawionych? Podobno jeden Bóg, a odbierasz Go tak dlatego, że wymaga określonej pracy i dyscypliny, o których mówi się wprost.

A tym czasem papcio Szatan pozwala hulać? Tak, chyba właśnie sobie pohulałeś...

 

Ale szczerze naprawdę strasznie mnie kusiło żeby to zrobić. Nie wiem, tak jakbym nie mógł się przed tym powstrzymać. Zacząłem sporo czytać na ten temat i nie zważając na ostrzeżenia po prostu to zrobiłem.

I nadal nie będziesz mógł się powstrzymać, dopóki sam nie zaczniesz decydować...

Dopóki nie będziesz wolny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dokładnie skąd to się u mnie wzięło

prawdopodobnie z analizy boskiego postępowania

zasadniczo jak się nad tym zastanowić to ojczulek jest dość patologiczny niezależnie który testament czytamy

wielki sadomaso

 

Ale ja doprawdy nie rozumiem: czemu ludzie tak kurczowo trzymają się wiary? Lepiej zamienić jedna patologie na inna niż ja sobie odpuścić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już sobie daruję gadki na temat religii, swoje powiedziałem i zamierzam poważnie przemyśleć to, którą drogą podążę. Mam jeszcze parę pytań. Jest jeszcze jakaś dobra ochrona prócz rytuału odpędzenia, tarczy i afirmacji ochronnych ? Ktoś powiedział, że jest o tym sporo na forum, ale nie znalazłem zbyt wielu konkretnych rzeczy. No i jeszcze może ma ktoś porady jak poprawić swoje widzenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amulety różnego rodzaju: pentagram, Aegishjalmur i kilka innych tego typu.

 

Ok spoko pentagram się znajdzie. Hmm mam też krzyż Ankh, to też ma jakieś właściwości ochronne ?

 

 

Widzenie czego?

Chcesz ćwiczyć trzecie oko czy interesują Cię inne metody?

 

Miałem na myśli właśnie trzecie oko, o innych metodach za bardzo nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, dzięki już trochę znalazłem o tych czakrach.

Ech w sumie miałbym jeszcze prośbę do kogoś kto może zechciałby i byłby w stanie pomoc. Chodzi mi o to czy da się w jakiś sposób pomóc albo wyczaić na odległość z czym mam problem ? Tzn chodzi mi o ten byt. Teraz naprawdę nie jestem pewien z czym dokładnie mam do czynienia, wydaje mi się, że po tym ostatnim ataku z wysysaniem energii mogło przyjść do mnie coś jeszcze. Ogólnie teraz moje samopoczucie jest niezłe, nie czuję się szczególnie mocno pognębiony ani zagrożony, ale cały czas coś przy mnie się kręci i chyba czegoś chce. Nie daje mi spokoju nawet na chwilę, jest mi przez to ciężko skupić się na czymkolwiek, ze snem też jest raczej niezbyt dobrze. Ogólnie nie wiem co jest grane, nawet nie mogę pogadać z tą istotą i nie mam z nią kontaktu, nie mam pojęcia jakie ma zamiary i szczerze nie chciałbym znowu zostać jakoś mocniej poniszczony. Ktoś może pomyśleć, że chyba za bardzo schizuje, ale sądzę, że serio coś dziwnego się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dawno tu nie zaglądałem. MAm pytanie niedawno w internecie znalazłem informacje o tym, że Hitler mógł być opętany co Wy o tym sądzicie czy to mogło być prawdopodobne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co mam spokój. Nic takiego się nie dzieje, ale nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć czy już po wszystkim czy też nie. W sumie może jeszcze coś się wydarzyć, bo chwilami jakby wyczuwam czyjąś obecność, ale to się jeszcze okaże. Dzisiaj jedynie przez chwilę czułem takie negatywne energie, ale poza tym dzień bardzo lajtowy. Czuję się tylko trochę dziwnie, to znaczy chwilami mam wrażenie jakby coś we mnie siedziało, albo mam takie dziwne pulsowanie pod czaszką i w okolicach trzeciego oka.

W każdym razie osłona i oczyszczenie mieszkania to na pewno dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś może w tym być bo wiadomym że H miał minimalne kontakty z ezoteryką. Sam uważam że po prostu wymknął się w pewien sposób spod kontroli, i dopiero potem coś się przyczepiło, jakieś demon, lub po prostu miał za duże ego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co mam spokój. Nic takiego się nie dzieje, ale nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć czy już po wszystkim czy też nie. W sumie może jeszcze coś się wydarzyć, bo chwilami jakby wyczuwam czyjąś obecność, ale to się jeszcze okaże. Dzisiaj jedynie przez chwilę czułem takie negatywne energie, ale poza tym dzień bardzo lajtowy. Czuję się tylko trochę dziwnie, to znaczy chwilami mam wrażenie jakby coś we mnie siedziało, albo mam takie dziwne pulsowanie pod czaszką i w okolicach trzeciego oka.

W każdym razie osłona i oczyszczenie mieszkania to na pewno dobry pomysł.

 

2 demonidła do Ciebie przychodzą aby sobie pobrać energie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Tak też mi się chwilami wydawało, że mam u siebie dwa byty. Dobrze by było je wypędzić. W necie znalazłem coś takiego:

 

"Stajemy w środku pomieszczenia nawiedzonego. Wykonujemy rytuał odpędzenia. Po wykonaniu rytuału odpędzenia stajemy i pewnym głosem mówimy:

 

Wiem że tu jesteś, wiem kim jesteś, i WOLĄ MOJĄ jest abyś opuścił to miejsce...

 

Powtarzamy deklarację intencji 5 razy, po czym rysujemy przed sobą pentagram płonący zielonym ogniem. Wyobrażamy sobie jak pentagram zaczyna wirować, aż w końcu zmienia się w chaosferę, która robi się coraz większa, powoli zajmuje całą powierzchnię pomieszczenia wypędzając wszystkie niechciane byty. Po tych czynnościach mówimy znów pewnym głosem:

 

Przepadnij i nie wracaj, bowiem taka jest moja wola

 

Ponownie odprawiamy rytuał odpędzania.

 

Zobaczę może to zadziała.

Edytowane przez Infernus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daruj sobie rytuały. Powiedz im po prostu żeby sobie poszły, swoimi słowami. Działa, ale włóż w to trochę serca.

 

Nie znam się, ale wiem co mówię.

 

Sugerujesz żebym po prosu poprosił żeby sobie poszły ? :) Można spróbować zważywszy na to, że nie wiem czy ten rytuał wypalił. Wydaje mi się, że chyba to tak do końca nie podziałało.

 

Spir!t mógłbyś coś więcej doradzić ? Bo widzę, że raczej dobrze się na tym znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demona chcesz prosić? Rozkaż mu. Zadziała, ale musisz tego chcieć. To nie jest jednorazowy proces. Jeśli będziesz pewny tego, że chcesz się ich pozbyć, to one z dnia na dzień będą coraz słabsze. Próbuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozbyłem. Jakby to ująć... Bóg mi pomógł, ale sądząc z tego co mówiłeś, raczej nie chcesz go w to mieszać. Więc pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia. Zakładam, że Ci się uda, ale dłużej potrwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, mam nadzieję że niedługo to się skończy i będę miał je z głowy. Ech tak ogólnie to nie ma jakiegoś mocniejszego rytuału na odpędzanie demonów i różnych bytów prócz mniejszego rytuału pentagramu ? W sumie tyle jest sposobów na przyzywanie demonów to musi chyba być też kilka na pozbycie się ich. Wciąż nie dają mi spokoju :/

Chciałbym się też dowiedzieć czy gdy jest się zagrożonym ze strony takich bytów bezpieczna będzie medytacją lub jakieś inne praktyki albo odprawianie rytuałów ?

Edytowane przez Infernus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, mam nadzieję że niedługo to się skończy i będę miał je z głowy. Ech tak ogólnie to nie ma jakiegoś mocniejszego rytuału na odpędzanie demonów i różnych bytów prócz mniejszego rytuału pentagramu ? W sumie tyle jest sposobów na przyzywanie demonów to musi chyba być też kilka na pozbycie się ich. Wciąż nie dają mi spokoju :/

W pewnym sensie powinieneś się cieszyć, że czujesz ich obecność.

Dużo gorzej byłoby, gdyby pozostawały w ukryciu.

Dla mnie taka ich manifestacja, to po prostu sposób pokazanie Ci, że Twój upór w niektórych sprawach nie jest, hmm ... dobrym pomysłem.

 

Chciałbym się też dowiedzieć czy gdy jest się zagrożonym ze strony takich bytów bezpieczna będzie medytacją lub jakieś inne praktyki albo odprawianie rytuałów ?

Nie będzie.

Lub mówiąc inaczej nie jest dobrym pomysłem.

Infernus, stań w prawdzie przed sobą, ktoś chce Ci pomóc i ten sposób próbuje dać Ci to do zrozumienia.

Widzisz, że ta rzeczywistość, która się do Ciebie przyplątała jednak Ci nie odpowiada.

Czy nadal chcesz na złość samemu sobie odmrozić sobie uszka maszerując w kierunku, który wydawał Ci się atrakcyjny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie powinieneś się cieszyć, że czujesz ich obecność.

Dużo gorzej byłoby, gdyby pozostawały w ukryciu.

Dla mnie taka ich manifestacja, to po prostu sposób pokazanie Ci, że Twój upór w niektórych sprawach nie jest, hmm ... dobrym pomysłem.

 

Sądzę, że raczej chcą mnie powkurzać i się nażreć.

 

 

Nie będzie.

Lub mówiąc inaczej nie jest dobrym pomysłem.

Infernus, stań w prawdzie przed sobą, ktoś chce Ci pomóc i ten sposób próbuje dać Ci to do zrozumienia.

Widzisz, że ta rzeczywistość, która się do Ciebie przyplątała jednak Ci nie odpowiada.

Czy nadal chcesz na złość samemu sobie odmrozić sobie uszka maszerując w kierunku, który wydawał Ci się atrakcyjny?

 

Co masz dokładnie na myśli ?

 

Możesz w kościele krzyżem leżeć.

 

Genialny pomysł ;) Już się rozpędzam i tam lece.

 

 

 

Dopóki się ich nie pozbędziesz raczej nie ma mowy o tego typu praktykach.

 

Czyli muszę jak najszybciej jakoś je wykopać z mojej chaty. Nie chcę żeby coś mnie blokowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można też rozpoznać to zjawisko jak kolejne miriady światła umysłu, i się

tym nie przejmować, wtedy zjawisko samo się rozpuszcza - skąd powstało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra niech sie nie przejmuje,a to tak fajnie nie działa..szkoda ..Jak ktoś z takimi rzeczami miał"przyjemość"nie da sie siłą umysłu tego wywalić aproblemy moga nieżle urosnąc do innych rang,to wychodzi juz poza.Choć umysł nie przeczę że ma właściwie niezłą siłe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie.

Lub mówiąc inaczej nie jest dobrym pomysłem.

Infernus, stań w prawdzie przed sobą, ktoś chce Ci pomóc i ten sposób próbuje dać Ci to do zrozumienia.

Widzisz, że ta rzeczywistość, która się do Ciebie przyplątała jednak Ci nie odpowiada.

Czy nadal chcesz na złość samemu sobie odmrozić sobie uszka maszerując w kierunku, który wydawał Ci się atrakcyjny?

Co masz dokładnie na myśli ?

To, że dano Ci poznać kierunek, w którym chciałeś zmierzać.

Teraz możesz świadomie wybierać.

 

 

Genialny pomysł ;) Już się rozpędzam i tam lece.

Jest takie powiedzenie: jeżeli trzy kolejne osoby mówią Ci, że jesteś pijany, to idź do domu i połóż się spać, niezależnie od tego, jak we własnym mniemaniu się czujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak czytam teksty niektórych osób, to zastanawiam się "Gdzie wy do ciężkiej cholery macie mózgi?"

 

Większość z was twierdzi nie miała kontaktu z najmarniejszą formą ducha, a wypowiada się w sprawach demonów (niby potężniejszych istot)

Wywołujecie je , wymądrzacie się, a nie znacie nawet podstawowej zasady która mówi że 'BOGA NIE MA'(ciekawa sprawa bo szatana tez nie ma, tak jak tych demonów. Wszystko Tworzycie wy sami.) Modlitwy nie pomogą. Egzorcyzmy nie pomogą. W skrócie będziecie w dupie :)

 

Komuś w ogóle się udało? Widział demona, rozmawiał z nim ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xeo, typowa riposta człowieka który nie potrafi szerzej spojrzeć na świat. Rozumiem , że są wierzący itp. ale pisanie 'może wymyślił' to typowa ignorancja, prawie jak splunięcie na przekonania drugiego człowieka. Takie zachowanie powoduje rozpoczęcie 'otwartej wojny' i niechęci do drugiej osoby. Na co to komu ?

Chociaż muszę przyznać , że faktycznie źle to ująłem. Bóg jest. Tzn. coś co nas stworzyło. Chociaż bardziej skłaniam się do teorii Danikena. No i kompletnie nie odpowiada mi nowy testament ( nie chodzi o treść tylko o postać Boga. Całkowicie inny 'facet' zmienił swoje zachowanie o 180* ) Jakkolwiek nie o tym chciałem tu pisać.

Boga stworzyliście Wy, moim drodzy, a raczej ludzi wierzący przez te wszystkie lata. Stworzyliście boga, demony itp. Samą wiarą. Siłą woli itp. Chociaż ta istota jest dość niezwykła.

Bardzo dużo odpowiedzi skrywa zwykłe OOBE. Fantastyczna rzecz.

 

Wracając do przyzywania demonów. Jeśli komuś się już uda to pamiętajcie o wszystkich legendach i ostrzeżeniach (sama teoria) żeby przyzwać demona trzeba go jakoś uwięzić, ewentualnie w jakiś sposób kontrolować... i tu ciekawostka : W takich chwilach demon nienawidzi swojego 'właściciela'. Zrobi to co mu każecie ale wystarczy jedno potknięcie by się uwolnił. A wtedy ... no cóż ponoć się mści... ale ile w tym prawdy? Nie jestem pewien... jednak każda legenda zawiera trochę prawdy , no nie ^^ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to są opowiastki przekupek na targu, nie wiedzących do końca czym jest uwięzienie demona.

 

Całkiem możliwe. Widać , że jesteś pewien swoich przekonań. Możesz więc podzielić się swoją wiedzą na ten temat ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Przyzywanie demonów, diabłów czy szatanów... Też muszę spróbować, myślałeś może nad paktowaniem z demonem ? To by było ciekawe doświadczenie... CHCE !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

S Zajmuję się kontrolowaniem duchów, czytaniem w myślach i próbuje oddziaływać na psychikę jak narzazie udaje mi się bez problemu opierać duchom i nawet umiem ich wchłaniać do własnego ciała. ;) ale ciężko jest mi je utrzymać tym stanie. chciał bym mieć przy sobie jakiegoś słabego demona by się na nim szkolić kolejnych kroków magii umysłu. ;) może znacie jakiś badziewny rytuał na zwiększenie energetyki najbliższego ducha labo wezwanie badziewnego demona? moje gg. 5335072 rzadko jetem na gg ale jak na piszecie to wcześniej lub później odbiorę. ;)

Edytowane przez spidi3355
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajmuję się kontrolowaniem duchów, czytaniem w myślach i próbuje oddziaływać na psychikę jak narzazie udaje mi się bez problemu opierać duchom i nawet umiem ich wchłaniać do własnego ciała. ;) ale ciężko jest mi je utrzymać tym stanie. chciał bym mieć przy sobie jakiegoś słabego demona by się na nim szkolić kolejnych kroków magii umysłu. ;) może znacie jakiś badziewny rytuał na zwiększenie energetyki najbliższego ducha labo wezwanie badziewnego demona? moje gg. 5335072 rzadko jetem na gg ale jak na piszecie to wcześniej lub później odbiorę. ;)

 

 

No to pojechales ostro po bandzie :D

 

Pozdro ;)

Edytowane przez Mr.Magick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, dzięki już trochę znalazłem o tych czakrach.

Ech w sumie miałbym jeszcze prośbę do kogoś kto może zechciałby i byłby w stanie pomoc. Chodzi mi o to czy da się w jakiś sposób pomóc albo wyczaić na odległość z czym mam problem ? Tzn chodzi mi o ten byt. Teraz naprawdę nie jestem pewien z czym dokładnie mam do czynienia, wydaje mi się, że po tym ostatnim ataku z wysysaniem energii mogło przyjść do mnie coś jeszcze. Ogólnie teraz moje samopoczucie jest niezłe, nie czuję się szczególnie mocno pognębiony ani zagrożony, ale cały czas coś przy mnie się kręci i chyba czegoś chce. Nie daje mi spokoju nawet na chwilę, jest mi przez to ciężko skupić się na czymkolwiek, ze snem też jest raczej niezbyt dobrze. Ogólnie nie wiem co jest grane, nawet nie mogę pogadać z tą istotą i nie mam z nią kontaktu, nie mam pojęcia jakie ma zamiary i szczerze nie chciałbym znowu zostać jakoś mocniej poniszczony. Ktoś może pomyśleć, że chyba za bardzo schizuje, ale sądzę, że serio coś dziwnego się dzieje.

 

S Pewnie to już jest nie aktualne. ale ja się znam na silnych duchach. ;) tylko że ja ni mam problemu z odstraszaniu ich bo to nie one mnie prześladują tylko teraz ja je. ;) na odstraszenie porządnie ducha jak na razie nie znalazłem innej metody porucz egzorcyzmu ale nie umiem go wykonać. ;) skoro go czujesz to jóż masz start żeby nauczyć się kontroli duchów. mnie też jedna duszyczka tego nauczyła. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Korekta.

Dziękujesz za coś co chcesz a traktujesz to, jak coś co już masz.

Mówiąc - dostanę podwyżkę, nie dostaniesz jej. Programujesz siebie na oczekiwanie na podwyżkę. To tak jak tekst na drzwiach jednej z dyskotek "W dresach zapraszamy jutro". Porównując do wspomnianej podwyżki, powinno się mówić "Dostałem/am podwyżkę"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

nie wciągaj się w coś, nad czym nie masz panowania. porzuć wszelkie te "cuda", i nie słuchaj się większych "idio...ow", którzy Ci mówią, że to dziąła to jest moc itp. nie wierz nikomu.

jest jedna forma, dająca spokój, radośc, i jest DOBRA. to jest Bóg Wrzechmogący, i jeśli Ci czegoś brakuje w życiu, albo czegoś chcesz, to idx z tym do niego, zamiast rysowac jakies runy na drewnie i nosić pentagramy.

Edytowane przez Daffne
ocenzurowanie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Daffne

dalibyście do ankiety jeszcze opcję: Ducha....bo wywołując Duszka można przyciągnąć przecie coś innego... :)

Mnie się tak przytrafiło...

W tej sytuacji nie wiem co odpowiedzieć... dałam nie... choć egzorcyzm w młodości zaliczyłam O_O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Powodzenia. Demonów chyba rzeczywiście nie widzieliście ani nie czuliście. Nic nie kontrolujecie jeśli oni ni chcą abyście tak myśleli. Dziecinne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia. Demonów chyba rzeczywiście nie widzieliście ani nie czuliście. Nic nie kontrolujecie jeśli oni ni chcą abyście tak myśleli. Dziecinne.

Jakiego powodzenia Demonów??? Ja coś takiego napisałem? Gdzie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie to ja napisałem, życząc powodzenia ale niestety wątpię w nie.

 

Ja to co spotkałem opiszę dokładnie już wkrótce :) Ale przelanie tego w słowach jest dla mnie bardzo trudne - brakuje mi skali odniesienia na te uczucia których doświadczyłem w trakcie, brakuje mi zmysłów którymi wtedy odbierałem - brakuje mi słów w języku ziemskim na opis dokładny tego co się ze mną działo :) Nie zrozumie mnie nikt kto sam tego nie doświadczył ale napiszę - bo czemu nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z demonami ani zmarłymi nie ma "żartów", pierwszych się boję a drugich wyczuwam nie zmienia to faktu, że nie chciałbym dobrowolnie z nimi się spotykać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z demonami ani zmarłymi nie ma "żartów", pierwszych się boję a drugich wyczuwam nie zmienia to faktu, że nie chciałbym dobrowolnie z nimi się spotykać

 

Przeczytaj temat: "Randka z demonem" to moja relacja - cóż przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...