Teściowa w łóżku

[raakieta]

Raczej nie śnię - mój dzisiejszy: STAŁAM W NOGACH ŁÓŻKA NAD TEŚCIOWĄ, KTORA W NIM LEZALA W CIEMNYM POKOJU I ZDECYDOWANIE COS MOWILAM GESTYKULUJAC.TEŚCIOWA BYŁA BEZRADNA, NIE MOGLA SIE PODNIESC, JAKBY MALAŁA. Chce dodac,ze moj maz wniosl o rozwod, dzis bylaby 8 rocznica naszego slubu.Przez cale malzenstwo tesciowa podburzala go przeciwko mnie i zawsze jej sie balam, bo to agresywna osoba i wrogo sie do mnie odnosiła.Wiem ,ze ten rozwod bardzo ja cieszy- mimo, ze my nadal mimo wszystko I POMIMO ZALU sie kochamy.Dlatego wazna jest dla mnie interpretacja tego snu- byl taki wyrazny jak nigdy.

[raakieta]

dodaję: TEŚCIOWA BYŁA ODKRYTA , tzn. w samej koszuli nocnej, nie przykryta kołdrą(nie pamiętam, zeby kołdra tam w ogole była). Pokój i łóżko były ciemne - prześcieradło jakby szare.

[patsy]

Raczej nie śnię - mój dzisiejszy: STAŁAM W NOGACH ŁÓŻKA NAD TEŚCIOWĄ, KTORA W NIM LEZALA W CIEMNYM POKOJU I ZDECYDOWANIE COS MOWILAM GESTYKULUJAC.TEŚCIOWA BYŁA BEZRADNA, NIE MOGLA SIE PODNIESC, JAKBY MALAŁA. Chce dodac,ze moj maz wniosl o rozwod, dzis bylaby 8 rocznica naszego slubu.Przez cale malzenstwo tesciowa podburzala go przeciwko mnie i zawsze jej sie balam, bo to agresywna osoba i wrogo sie do mnie odnosiła.Wiem ,ze ten rozwod bardzo ja cieszy- mimo, ze my nadal mimo wszystko I POMIMO ZALU sie kochamy.Dlatego wazna jest dla mnie interpretacja tego snu- byl taki wyrazny jak nigdy.

Jak sama napisalas,Twoja tesciowa dominowala w Waszym zyciu,stad w Twoim snie mamy wizje,ktora odczytujemy na odwrot,teraz Ty chcesz jej pokazac,ze mozesz rownie dobrze sie na nia zezloscic,ze ona poczuje sie malenka az w koncu zniknie.Z drugiej strony widze sprzecznosc-napisalas,ze tesciowa cale zycie podburzala Twojego meza,ale ze sie kochacie,ale rozwodzicie?Jakbyscie sie kochali,to Twoj maz raczej nie pozwolilby swojej matce sie wtracac w Wasze zycie(takim moim skromnym zdaniem) A co do dalszego opisu,ze tesciowa byla odkryta....hmm no coz,nie ma juz czym walczyc,bo nie musi,bo wygrala to co chciala(wasz rozwod) i moze teraz odkryc siebie,swoja prawdziwa nature,stad kołdra jako narzedzie ochrony nie jest jej juz potrzebne.

[raakieta]

to skomplikowana sytuacja - a o niedojrzałości dorosłych ludzi słyszałaś? Mi chodzi o interpretację snu- JA TEŚCIOWEJ NICZEGO NIE CHCE POKAZYWAC, BO MNIE ONA NIE INTERESUJE. CHCE TYLKO, ZEBY MAZ WROCIL I ZEBYSMY MOGLI ODBUDOWAC NASZ ZWIAZEK. To ona ingerowala i ingeruje nadal. Nie rozumiem tej interpretacji- bo ja niczego nie chce jej pokazywac, ani udawadniać. I ona niczego nie wygrała, bo nadal jesteśmy małżeństwem - chociażby formalnie.

[raakieta]

sorry jakoś ostro zareagowałam, bo ja nie uwazam mimo wszystko, ze to koniec.

[patsy]

to skomplikowana sytuacja - a o niedojrzałości dorosłych ludzi słyszałaś? Mi chodzi o interpretację snu- JA TEŚCIOWEJ NICZEGO NIE CHCE POKAZYWAC, BO MNIE ONA NIE INTERESUJE. CHCE TYLKO, ZEBY MAZ WROCIL I ZEBYSMY MOGLI ODBUDOWAC NASZ ZWIAZEK. To ona ingerowala i ingeruje nadal. Nie rozumiem tej interpretacji- bo ja niczego nie chce jej pokazywac, ani udawadniać. I ona niczego nie wygrała, bo nadal jesteśmy małżeństwem - chociażby formalnie.

to sama o sobie napisalas,ze jestes niedojrzala to raz,a dwa-pokazalam Ci co sen moze znaczyc,bo to siedzi w Twojej glowie,a co ja poradze,ze masz takiego meza?dla mnie jezeli facet nie potrafi stanowoczo pokazac,ze jego zona jest najwazniejsza,bo to jego rodzina a nie pozwalac matce pakowac sie w jego zycie,to sadze,ze on tez jest niedojrzaly...ale co Ty w ogole piszesz,ze jestescie razem,skoro wczesniej pisalas,ze jest zlozony pozew o rozwod???jak dla mnie to jestes sama sobie winna;)

[raakieta]

a dla mnie nie zwracasz uwagi na szczegóły - napisałam, ze "nadal jesteśmy małżeństwem - chociażby formalnie." ,a Ty czytasz razem. A odnośnie niedojrzałości to właśnie napisałam- ze on jest! Nie prosiłam o interpretację mojego życia - bo nic o nim nie wiesz. Dziekuję za snu - choć to tylko jedno zdanie, a reszta wywody na temat mojej sytuacji. Myślę,że o snach moze wydaje Ci się , że coś wiesz - natomiast o życiu i o tym jak potrafi być skomplikowane nie masz pojecia. I nie zawsze mamy wpływ na to co nas spotyka. 100 pktów za wrażliwość i wyczucie sytuacji!

[raakieta]

po braku zrozumienia tego co napisałam, na szczęście uważam , że Twoja interpretacja snu jest tak samo błędna jak interpretacja tekstu.

[patsy]

to tutaj nic nie pisz,to raz,dwa-kazdy jak przychodzi i ma minimalna ilosc postow,mysli,ze wszyscy sa tutaj od tego,zeby WAM OD RAZU POMAGAC,idz sie dziewczyno zastanow czego Ty chcesz,mam Ci wrozyc ze snu?napisalam co ten sen moze znaczyc,a jak sie nie podoba,to nie moj problem!

[patsy]

a jak bedziesz pisac do ludzi z takim tonem,ze ktos Ci pisze "wywody" to nastepnym razem nikt sie za Twoj sen nie wezmie,szczyt braku kultury,zamiast napisac,ze ok,dziekuje za poswiecony czas,ze spojrzalas na moj sen,ze moze nie do konca sie zgadzasz,bo czujesz inaczej, to Ty na mnie z morda,i kto tu jest niedojrzaly?ja nie mam obowiazku Tobie pomagac:)

[raakieta]

No właśnie, nie prosiłam ani o wróżbę, ani ocenę małżeństwa - jedynie o interpretację snu. Swoje położenie nakreśliłam pokrótce jedynie po to ,aby w niej pomóc - bo uważam,że to istotne. Nie prosiłam o opinię na swój temat, męża czy naszego małżeństwa. Powyżej podziękowałam.

[katherina84]

Witam zgodze sie z patsy - ona chciala Ci pomoc, nie powinnas tak ostro do tego podchodzic. Od siebie dodam, ze sen oznacza utrate obecnej pozycji tesciowej, bedzie coraz mniej sie dla Ciebie liczyc stad maleje we snie, patrzysz na niej z gory to tak jakbys z nia wygrala, brak koldry to jak patsy napisala ukazanie jej prawdziwego oblicza. Ciemny pokoj, lozko to znak, ze ona Ci sie kojarzy ze wszystkimi problemami, nieszczesciami, wiele przez nia wycierpialas , wiecej z tego snu wedlug mnie nie mozna wyczytac. Pozdrawiam i prosze bez negatywnych emocji!

[raakieta]

Szczerze dziękuję! Patsy napisała, że to ona wygrała.. Ja jednak odczuwam, że to korzystny sen dla mnie. Czułam się w tym śnie taka pewna , taka się obudziłam. Pomimo nieprzyjemnych obrazów(mroczny klimat pokoju, ciemne łóżko, ona jakby ciemna, mała,chora, jakby próbowała się podnieść) ja byłam spokojna o przyszłość, mocna- tak się nie czułam od lat. Ja w tym śnie nie czułam nienawiści, złości czy radości z jej stanu.Po prostu czułam się mocna.Czy mogę to interpretować w ten sposób,że ona utraci swoja pozycję w oddziaływaniu na mojego męża? W jego życiu i podejmowaniu przez niego decyzji?Jest mi b.cieżko, patrze na cierpienie swojego dziecka -jednak nadal we mnie żyje nadzieja.. - dlatego próby oceny naszego życia, przez kogoś kto zupełnie nie zna jego okoliczności,tego co przeżyliśmy razem, ciężkich chwil z powodu choroby dziecka i sytuacji w których stawiał nas los uważam jednak za nadużycie.

[katherina84]

hej no wlasnie nie napisalas jakie uczucia czulas podczas snu, jak czulas sie mocno, pewnie to moze przeniesc sie na zycie realne, wzmocni sie Twoja pozycja, ze snu wynika, ze tesciowa nie bedzie miala na Ciebie juz wplywu. No i najwazniejsze pamietaj prawdziwa milosc wszystko pokona!