_Domi_ Napisano 25 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 (edytowane) Bardzo często mam sny budynków które na początku oglądam z zewnątrz po chwili znajduje się w środku ,szukam wyjścia i nie mogę ,wszędzie jakieś zakamarki ,dużo drzwi, korytarzy ,rury w które wchodzę i spadam nimi. Cały sen trwa wieczność. Zazwyczaj w śnie towarzyszy mi mój synek którego tez gdzieś gubię i potem znów szukam ale synka i potem znów wyjścia .Nigdy nie udało mi się wydostać z takowego budynku. Ma się tez do snów w moim mieście które staje się tak obce i nie znane. Wydaje się ze to się bardzo odzwierciedla moje życie-pakuje się w coś z czego nie umiem się wydostać tylko co to oznacza dokładniej. Miewam sny po których po części wiem co się wydarzy np. gdy jestem w budynku który się wali, gdy w śnie kiwają mi się zęby i wypadają ,gdy tracę wszystkie włosy ,tracę palce lub mam okropne rany w których widzę wszystkie moje tkanki . Część z tych snów potrafię rozszyfrować wiem co oznaczają i co mnie czeka , ale tego ze znalezieniem wyjścia nie potrafię odnieść do przyszłości. Edytowane 25 Lutego 2009 przez _Domi_ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patsy Napisano 1 Marca 2009 Udostępnij Napisano 1 Marca 2009 Bardzo często mam sny budynków które na początku oglądam z zewnątrz po chwili znajduje się w środku ,szukam wyjścia i nie mogę ,wszędzie jakieś zakamarki ,dużo drzwi, korytarzy ,rury w które wchodzę i spadam nimi. Cały sen trwa wieczność. Zazwyczaj w śnie towarzyszy mi mój synek którego tez gdzieś gubię i potem znów szukam ale synka i potem znów wyjścia .Nigdy nie udało mi się wydostać z takowego budynku. Ma się tez do snów w moim mieście które staje się tak obce i nie znane. Wydaje się ze to się bardzo odzwierciedla moje życie-pakuje się w coś z czego nie umiem się wydostać tylko co to oznacza dokładniej. Miewam sny po których po części wiem co się wydarzy np. gdy jestem w budynku który się wali, gdy w śnie kiwają mi się zęby i wypadają ,gdy tracę wszystkie włosy ,tracę palce lub mam okropne rany w których widzę wszystkie moje tkanki . Część z tych snów potrafię rozszyfrować wiem co oznaczają i co mnie czeka , ale tego ze znalezieniem wyjścia nie potrafię odnieść do przyszłości. Budynek to nasze wnetrze,nasze ja...Tobie chodzi po glowie jakis problem i starasz sie znalesc rozwiazanie,ale Ci nie wychodzi,dlatego gubisz sie wciaz i nie mozesz wyjsc z tego budynku.Nieznane i obce miasto,to Twoje poszukiwania,nie wiesz na czym stoisz,szukasz rozwiazania,bladzisz.A synek we snie-Twoje zycie,plany sa zwiazane z nim-szukasz takiego rozwiazania,zeby bylo dla Was obojga dobrze,raz gubisz synka,raz wyjscie z budybku-nie potrafisz znalesc rozwiazania jednakowo dobrego i dla Twojego "ja" i Twojego syna-moze chodzi tutaj o zwiazek,w ktorym obecnie jestes(na podstawie przeczytania kilku Twoich wczesniejszych postow)? pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Domi_ Napisano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2009 (edytowane) Najdziwniejsze jest to że ludzie często znają odpowiedzi na pewne pytania ,wiedzą o rzeczach które są oczywiste ale nie zdaja sobie z tego sprawy .Możliwe że sny mamy po to by lepiej zrozumieć to co jest w nas samych , co nas boli z czym się męczymy . Problem polega na tym że nie umiemy powiązać snów z tym co w nas siedzi i nas otacza co jest tak oczywiste . Pewnie nie jeden raz o tym myśleliśmy , rozmawialiśmy z przyjaciółka lub przyjacielem ,ale o śnie który nam się śni wtedy nie myślimy, traktujemy to jako oddzielny rozdział. Odpisałam w liczbie mnogiej bo wydaje się to problem ogólny a nie tylko mój. Pozwól że tylko Ci podziękuję Edytowane 1 Marca 2009 przez _Domi_ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi