Księżyc, kamienie

[cyberahmed]

Witam,

 

Mam prośbę o interpretację snu o kosmosie a konkretnie o podróży w kosmos. Sen zaczyna się pobytem z jakimiś osobami na jakiejś planecie w kosmosie. Kojarzy mi się że może to być księżyc, powierzchnia tej planety to pustkowie takie charakterystyczne jak dla księżyca. Chodzimy po jej powierzchni mając coś zrobić a ja w pewnym momencie mówię, że skoro już tu jesteśmy to nazbierajmy kamieni na pamiątkę tego, że tu byliśmy, po czym znalazłem dwa kamienie i wkładam je do niewielkiego plastikowego worka.

 

Z góry dzięki za pomoc w interpretacji.

 

Pozdrawiam,

 

Krzysztof

[OazaSpokoju]

Być może w związku z jakąś trudną sytuacją, szukasz w tym śnie amuletu chroniącego przed jakimiś nieprzyjemnościami lub stabilizującego, być może dającego mądrość niedostępną dla ciebie teraz.

[cyberahmed]

Dziękuje bardzo za odpowiedź,

 

natomiast co do samej interpretacji to od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zmianą pracy na lepiej płatną lecz też wymagająca wyższych kwalifikacji. Być może ten sen jest odpowiedzą na pytane czy już teraz próbować czy też jeszcze się dokształcać i poczekać na swoją kolej - zbierać te gwiezdne kamienie skoro już jestem tam gdzie jestem a na zmianę przyjdzie pora. Chyba takie jest przesłanie tego snu?

 

Ciekawym jest jeszcze jeden fakt a mianowicie dwa dni później przyśniło mi się, że moja własna (żyjąca jeszcze mama) zaprowadziła mnie na szkolenie z zagadnień zawodowych - bardzo dobrze mi znanych do takiej bardzo ładnej sali szkoleniowej. Oczywiście we śnie zastanawiałem się po co mam iść na takie szkolenie skoro i tak już znam zagadnienia poruszane na tym szkoleniu i pracuję już w firmie, która zamówiła to szkolenie aby przeszkolić pracowników. Już na sali spotkałem znajomą z jednej z firm, w której razem pracowaliśmy i dała (a raczej przypomniała) mi numer telefonu zaczynający się na 506 ... dalej nie pamiętam. Czy to może kontynuacja?

 

Pozdrawiam,

 

Krzysztof

[OazaSpokoju]

Może właśnie nie trzeba czekać na swoją kolej, a celować w księżyc, wysoko?

[cyberahmed]

Niby nie wysoko :-)

 

Być może to już czas na zmiany. Spróbuję. Dzięki za podpowiedzi.

 

Pozdrawiam,

 

Krzysztof