Skocz do zawartości

A.NoelS.

Rekomendowane odpowiedzi

Śnił mi się dziś obcy pokój, w którym w lewym rogu stało pojedyńcze łóżko a na nim leżały ubrane w garnitur (taki jak na pogrzebie) zwłoki mojego zmarłego w październiku ojca. W pokoju poza mną była moja żyjąca matka i stał stół. Matka powiedziała mi żebym wyniósł ojca z mieszkania ( zrozumiałem że chodziło o jakby wyprowadzenie zwłok na pogrzeb). W pierwszym momencie próbowałem to zrobić. Objąłem ciało i podniosłem, było lekkie, ale zaraz pomyślałem jak to będzie wyglądało, że będę niósł ojca jak kukłę i że będę się o niego potykał. Myślałem, że to nie w porządku w stosunku do ojca. Później zastanawiałem się jak to rozwiązać, że powinno się znieść zwłoki na jakichś noszach albo w trumnie. Po tym się obudziłem.

Bardzo proszę o interpretację snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnił mi się dziś obcy pokój, w którym w lewym rogu stało pojedyńcze łóżko a na nim leżały ubrane w garnitur (taki jak na pogrzebie) zwłoki mojego zmarłego w październiku ojca. W pokoju poza mną była moja żyjąca matka i stał stół. Matka powiedziała mi żebym wyniósł ojca z mieszkania ( zrozumiałem że chodziło o jakby wyprowadzenie zwłok na pogrzeb). W pierwszym momencie próbowałem to zrobić. Objąłem ciało i podniosłem, było lekkie, ale zaraz pomyślałem jak to będzie wyglądało, że będę niósł ojca jak kukłę i że będę się o niego potykał. Myślałem, że to nie w porządku w stosunku do ojca. Później zastanawiałem się jak to rozwiązać, że powinno się znieść zwłoki na jakichś noszach albo w trumnie. Po tym się obudziłem.

Bardzo proszę o interpretację snu.

Sadze,ze to jest jeszcze sen odreagowujacy po smierci ojca.Chociaz symboliczne wynoszenie ojca z domu,to pozegnanie.Cos sie zakonczylo,na co nie masz wplywu,chyba Twojemu tacie chodzilo o to,zeby Ci pokazac,ze czas zakonczyc pewien rodzial-ze Jego juz w Waszym zyciu nie bedzie.Nie wiem jakie miales z nim relacje,jakbys opisal,moglabym powiedziec wiecej.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadze,ze to jest jeszcze sen odreagowujacy po smierci ojca.Chociaz symboliczne wynoszenie ojca z domu,to pozegnanie.Cos sie zakonczylo,na co nie masz wplywu,chyba Twojemu tacie chodzilo o to,zeby Ci pokazac,ze czas zakonczyc pewien rodzial-ze Jego juz w Waszym zyciu nie bedzie.Nie wiem jakie miales z nim relacje,jakbys opisal,moglabym powiedziec wiecej.

 

pozdrawiam

Dziękuję Ci Patsy, że się odezwałaś, bo już straciłem nadzieję.

Ojciec był dla mnie bardzo bliski i bardzo się z nim utożsamiałem. Natomiast byłem w opozycji wobec matki, przede wszystkim za sposób w jaki traktowała ojca - czyli był tylko dostarczycielem wypłaty, bez żadnego prawa prawa głosu. Ojciec był dla mnie inspiratorem, miał szeroką wiedzę historyczną i ogólną, bardzo dużo mi opowiadał i zwracał uwagę na inny punkt widzenia niż wszyscy. Jak on zaczął biegać w wieku 40 lat to samo robiłem i ja, ponieważ on nosił mundur, założyłem go i ja. Pociągał mnie jego spokój, opanowanie, chęć pomagania ludziom i pokojowe nastawienie , bo nigdy nie krzyczał. Był "głupio uczciwy" jak mówiła moja matka, przez co nigdy się nie dorobił chociaż piastował wysokie stanowiska. Z wiekiem tak naprawdę on stał się dla mnie partnerem w rozmowach, zwłaszcza po moim rozwodzie, którego nie akceptowała moja matka. Mimo swojego zmagania z Parkinsonem zawsze chciał coś dla mnie zrobić, na 3 tygodnie przed swoją śmiercią mimo że ledwo chodził nagle zniknął i nazbierał mi kani, bo powiedziałem że kiedyś tak mi smakowały. Czekam na więcej od Ciebie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...