juxx Napisano 22 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 (edytowane) Witam Jeśli myślisz ze po przeczytaniu tego poradnika będziesz umieć otwierać trzecie oko... musze troszkę rozczarować. Ale za to dam Ci wędkę, a nie rybę Czasami przeraża mnie poziom rozmów na forach, a szczególnie magiczne zdanie "jak otworzyć trzecie oko". W wyobrażeniach (młodych ludzi) trzecie oko wygląda jak... oko. Wystarczy unieść powiekę i już sie jest jasnowidzem, medium czy telepatą. Tak to niestety nie działa. Mało tego, nie ma czegoś takiego jak zamknięta czakra. Znaczy sie jest... zamykają się czakry... podczas śmierci. Jedynym porównaniem jakie przychodzi mi do głowy, bo długo się nie zastanawiałem, to porównałbym trzecie oko do bicepsa. Jaki ma sens chodzić na siłownię i ćwiczyć tylko biceps? Żaden. Pomyśl - chcesz być kuturystą, ćwiczysz bicepsy i tylko wyłącznie bicepsy. Przedramię masz słabe, nogi słabe, brzuch wisi, twarz zarośnięta, włosy zapuszczone, na dodatek boisz się bez powodu ludzi. Nie podniesiesz nic dłońmi do nie dasz rady ich zacisnąć, nie wbiegniesz pod górkę, ani po schodach, nie będziesz mieć przyjaciół, ani dziewczyny. Rozumiesz? W ciele musi być równowaga, potrzebny Ci całokształt! W ciele masz siedem czakr. Poza czakrami, czyli pozimem duchowo - ezoterycznym, funkcjonujesz jeszcze na poziomie fizycznym i psychicznym. Co w takim razie robić? Jesli byś się spytał jak zostać kulturysta, łatwiej było by mi odpowiedzieć. Jasnowidzem? Medium? Telepatą? Tu sprawa jest dla mnie skomplikowana... ale dla Ciebie banalnie prosta. Was jest dużo mnie jest jeden, a każdy człowiek jest inny. Każdy jest innym wierszem, inną ksiażka, inną galaktyką. Nie ma jednej złotej techniki dla każdego. Niby Jedzenie mięsa nie sprzyja? Może palenie papierosów też? a to ciekawe. Byłem ostatnio na urodzinach mojej mamy. Objadłem się jak bąk smażonego mięsiwa, zawijanego z serem smażonego na oleju, do tego kawa, ciasto i papierosek na koniec. Teoretycznie według forumowych szamanów nie powinienem nic widzieć przez oko, nic czuć, a ja siedziałem sobie na fotelu i oglądałem aury i stróżów wokół gości. Widocznie radość ze spotkania rodziny dała mi tyle siły No ok, ale teraz więcej konkretów Konkret jest jeden Rozwijaj się równo na każdym poziomie, dąż do szczęścia. Jak? słuchaj sie innych, ale pamiętaj. Są tylko starsi i mądrzejsi, ale dla Ciebie guru jest tylko jeden - Ty sam / sama. Znam PRO jasnowidza - medium. Nie medytuje. Chodzi z wykrywaczem metali po lesie i to daje mu wystarczająco dużo relasku. Rozumiesz? Rób to na co masz ochote, oczywiście czyń dobro. pozwól się prowadzić. Słuchaj siebie. Zadaj sobie pytania czy to mi pomoże? czy po tym bedzie mi lepiej? zobaczysz jak szybko Twój organizm zacznie Ci odpowiadać. Nawet nie zauważysz jak szybko stajesz się szczęśliwy/wa, a przede wszystkim zaczniesz dojrzewać. Nawet nie wiesz jak szybko Twoje trzecie oko zamigoce kolorami i zaprosi Cię do pracy. I tak to właśnie działa. Niech moc będzie z wami ! ! ! Edytowane 22 Lipca 2013 przez juxx 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kelly1980 Napisano 23 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 W końcu ktoś napisał coś konkretnego i zrozumiałego. Dokładnie tak powinno to wyglądać jak napisałeś. Wielkie dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.