Skocz do zawartości

Czy to związek karmiczny ?


patrycja91

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam, że się wtrące ale wyczytałam przed chwilą co to jest związek karmiczny. A ja w laśnie pierwszy raz czuję coś tak silnego do byłego partnera. Nigdy wcześniej moje myśli po rozstaniu z kimś tak długo nie krązyły wokół tej osoby. Czy ktoś mógłby mi coś więcje powiedzieć >? Patrycja 2.12.1991, Daniel 5.4.1994

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytałam przed chwilą co to jest związek karmiczny. A ja właśnie pierwszy raz czuję coś tak silnego do byłego partnera. Nigdy wcześniej moje myśli po rozstaniu z kimś tak długo nie krążyły wokół tej osoby. Czy ktoś mógłby mi coś więcej powiedzieć >? dodatku od rozstania właśnie mija rok a ja przez ostatni rok diametralnie zmieniłam się charakterowo, na lepsze. Naprawiłam siebie, to co kiedyś kojarzyło mi się ze strachem np podróżowanie, teraz bym zrealizowała, stałam się też ambitniejsza, otwarta. Lepsza po prostu .

Patrycja 2.12.1991, Daniel 5.4.1994

 

Z góry dziękuję za pochylenie się nad moją prośbą.

 

P.S. Jedna Pani z forum napisała mi, że to związek karmiczny bo spotkaliśmy się w poprzednim wcieleniu.

Ale co dalej ? Mamy coś do przepracowania ? Czy może ktos mi określic karmę i powiedzieć czy będziemy razem czy relacja się urwie?

Edytowane przez patrycja91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrące ale wyczytałam przed chwilą co to jest związek karmiczny. A ja w laśnie pierwszy raz czuję coś tak silnego do byłego partnera. Nigdy wcześniej moje myśli po rozstaniu z kimś tak długo nie krązyły wokół tej osoby. Czy ktoś mógłby mi coś więcje powiedzieć >? Patrycja 2.12.1991, Daniel 5.4.1994

 

tak jestescie zwiazkiem karmicznym ty masz klucz wcielenia w jego drodze życia spotkaliscie sie we wczesniejszym wcieleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jestescie zwiazkiem karmicznym ty masz klucz wcielenia w jego drodze życia spotkaliscie sie we wczesniejszym wcieleniu.

 

Ogromnie dziękuję. Wiedziałam, że coś jest silniejszego na rzeczy bo pierwszy raz tak się czuję. Od rozstania minął rok a i tak mamy swego rodzaju więź w dodatku ten człowiek działa na mnie tak, że się przez ten rok zmieniłam na lepsze, zajrzałam w siebie, zwady swoje zmieniłam w zalety, stałam się całkiem sympatyczną babką. No i zaczęłam się zastanawiac dlaczego pomimo rozstania wciąż mam go w głowie ale nie jak obsesyjnie zakochana małolata tylko jakby był mi przeznaczony. Jestem ciekawa czy on to jakoś odczuwa. Czy gdzieś mogę więcej o tym przeczytać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj jest tak ze jeśli ktoś ma klucz wcielenia w drodze życia danej osoby to bardzo ja do niej przyciąga. Myślę ze ten pan bardzo dobrze czul się w twoim towarzystwie i tez było z jego strony przyciąganie. Dziwne jest dla mnie tylko ze z siebie zrezygnowaliście. Więcej mogę napisać po pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj jest tak ze jeśli ktoś ma klucz wcielenia w drodze życia danej osoby to bardzo ja do niej przyciąga. Myślę ze ten pan bardzo dobrze czul się w twoim towarzystwie i tez było z jego strony przyciąganie. Dziwne jest dla mnie tylko ze z siebie zrezygnowaliście. Więcej mogę napisać po pracy.

 

Znaczy się on mnie zostawił rok temu, a ja własnie dopiero teraz przez ten rok samotności się zmieniłam ale też tak jakby ''dla niego''. Czułam, że musze nad soba popracować i to zrobiłam. Dużo nieporozumień było między nami bo mamy razem córeczkę i ciąża go ode mnie oddaliła. W każdym razie córcia jest już właściwie odchowana, on ją zaakceptował, mają dobry kontakt. Ja się zmieniłam na lepsze co on sam stwierdził ale wrócić nie chce bo teraz wyjeżdża na studia daleko od nas i mówi, że mnie nie kocha. Znalazłam w tej miejscowości prace, mieszkanie, żłobek dla małej. A on i tak nie chce. No i okej, jest jak jest. Ja się na lepsze zmieniłam i po prostu wykorzystam moje zalety przy innych ludziach nie przy nim. Ale wiedziałam, że coś jest na rzeczy bo nigdy tak długo nie cierpiałam po rozstaniu z mężczyzną. I tu nie chodzi o to, że mamy razem dziecko. Tu po prostu jest ciągła chęć zmiany siebie, robienie czegoś dla Nas, wybaczanie, empatia. Bezwarunkowa miłość. Tylko on chyba już nic... Może musimy przepracowac karme i się nasze relacje skońćzą zupełnie ? Nie będzie związku... ?

Może jest coś co powinnam zrobić, przepracować, żeby go odzyskać...

Edytowane przez patrycja91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...