Skocz do zawartości

O olejowej potędze słów kilka ;-)


Gość Alsta

Rekomendowane odpowiedzi

Żywnosc, kosmetyki, wszystko i z coraz większą intensywnością nasycone jest chemia. Dla producentow najwazniejszy jest zysk, wyglad i dluugi temin przydatnosci do spozycia i uzytku. Chce przyblizyc wam nieco to co jeszcze do niedawna bylo dla mnie czarna magia. Oleje. Wiekszosc oleji ktore mozemy dostac w sklepach to oleje rafinowane. Oznacza to, ze maja baaardzo dluga date waznosci i w zasadzie zadnych zwiazkow, ktore bylyby korzystne dla naszego zdrowia. Jedyne co zawieraja to szkodliwe tluszcze trans. Wybierajac oleje spozywcze warto zapoznac sie z producentem, krajem pochodzenia itd. Nie bez znaczenia jest rowniez data waznosci. Im dluzsza, tym wieksza pewnosc, ze organizm nam za to nie podziekuje ;-)

 

Oleje roslinne maja rowniez bogate zastosowanie w pielegnowaniu ciala od zewnatrz. Z powodzeniem mozemy stosowac je na twarz, wlosy, rozstepy, jako dodatego do kremow, szamponow. W zaleznowsci od rodzaju skory i indywidualnych potrzeb mamy do wyboru naprawde bogata oferte naturalnych kosmetykow.

 

Jednym z pierwszych stosowanych przezemnie olejow byl olej ze SLODKICH MIGDALOW. Uzywalam go na wlosy, szczegolnie na ich konce. Dobre efekty daje pozostawienie olejku na cala noc, ale ja trzymalam go okolo godziny. Efekty nie byly widoczne odrazu, ale dzis moge pochwalic sie lsniacymi i mocnymi wlosami, mimo czestego prostowania ;-)

 

Slow kilka o olejku... powstaje on w wyniku tloczenia na zimno nasion drzewa migdalowego. Ma dosc przyjemny, w kazdym razie nie bardzo intensywny zapach (z kolei arganowy w zapachu to koszmar). Jest bardzo delikatny, mozna nim pielegnowac rowniez bardzo male dzieciaczki. Jezeli nie nalozymy go zbyt duzo, wchlania sie bardzo szybko. Polecany jest dla kobiet z sucha skora, oraz dla kobiet w ciazy, poniewaz chroni przed rozstepami. Rowniez osoby starsze, ktorych skora nie jest juz tak elastyczna i odzywiona skorzystaja na uzywaniu olejka do pielegnacji jak i w celach ochronnych zima i latem. (swietnym filtrem uv jest olejek z pestek malin, przynosi ulge takze w alergii slonecznej).

 

Nie mialam okazji stosowac go w metodzie ocm, jednak z relacji innych pan moge powiedziec ze sprawdza sie calkiem dobrze.

 

Olejek migdalowy ze wzgledu na swoje wlasciwosci, zapach, konsystencje i czas wchlaniania jest moim osobistym numerem jeden ;-)

Edytowane przez Alsta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się całkowicie z Tobą, co do cudownej mocy olejków. Ja swoją przygodę z olejkami zaczynałam od oleju rycynowego. Podziałał zbawiennie na moje włosy. Były dosyć zniszczone, a olejek odbudował je. Wiadomo, po jednym użyciu cudów nie ma. Tutaj potrzeba systematyczności ;-). Oczywiste je także, że mega zniszczone włosy trzeba po prostu podciąć. Teraz zastąpiłam go innymi- olejkiem arganowym, z nasion malin i z czarnuszki siewnej. Mam jeszcze jeden, który jest mixem różnych olejków ( jojoby, awokado, sezamowy, migdałowy, nasion pszenicy itp). Zmieniłam także sposób użycia. Najpierw moczę włosy wodą, potem mieszam w.w olejki ( w zależności na który mam dziś ochotę) z ziołową maseczką. Nakładam na włosy, owijam folią i ręcznikiem i trzymam minimum godzinę (czasem więcej, w zależności od tego czy mam czas). No a potem, zmywam moją maskę i myję włosy delikatnym szamponem bez SLS i SLES. Czasem stosuję jakąś maseczkę, ale to nie zawsze. Staram się zmieniać swoją pielęgnację, czasem robię płukankę z pokrzywy i skrzypu, octu jabłkowego, albo używam wody różanej. Dzięki temu mam włosy w dobrej kondycji. A olejki stosuję także na twarz. Jakiś czas temu moja twarz zaczęła być bardzo kapryśna, więc odstawiłam wszelkie kremy i stosuję teraz same olejki. Moja skóra wygląda coraz lepiej. Najbardziej bawi mnie, kiedy Panie dają się nabrać na każdą bajerę pokazaną w tv . Stosują jakąś chemię i jeszcze za to słono płacą. Nie twierdzę, że wszystkie kosmetyki są złe, jednak ja nie patrzę na markę, ale na skład. Ile jest takich kosmetyków, które reklamują się jako eko, bądź bio, a w składzie same parabeny i inne świństwa. A tych "cennych" składników jest tyle, co kot napłakał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OLEJ ARGANOWY, OLEJ Z PESTEK MALIN

 

Niejednokrotnie zdarza sie, ze chcac zaczac przygode z naturalna pielegnacja urody nie mamy pojecia od czego zaczac. Kiedy doradzam kobitka w kwestiach oleji kosmetycznych, za kazdym razem powtarzam, ze jesli niewiesz co wybrac wybierz olej arganowy ;-) moja z nim przygoda jako olejem solo byla dosc krotka. Niestety jestem strasznie wyczulona na zapach i stosowanie go w pojedynke nie moglo sie przyjac na stale. A to dlatego, ze OLEJ ARGANOWY jest olejem o dosc silnym zapachu, ktory ja porownalam niestety do kociej kuwety.. Nazywany eliksirem mlodosci czy tez marokanskim zlotem (pochodzi z drzewa arganowego rosnacego w maroku) jest ceniony za swoje dzialanie zarowno zdrowotne jak i w pielegnacji ciala od zewnatrz. Prawdziwy i to slowo podkreslam PRAWDZIWY olej poznamy po zapachu, zoltawej barwie. Opoznia procesy starzenia sie skory, jest polecany takze dla alergikow i osob z problemami skornymi (ma silne dzialanie odkazajace co pomoze w walce z tradzikiem). podobnie jak moj ukochany migdalowy chroni przed pojawieniem sie rozstepow. Regeneruje skore i zawiera spora dawke antyutleniaczy. Niestety to co znalesc mozemy w kosmetykach sklepowych m.in. szamponach i odzywkach zawiera moze z kilka procent olejku i to z pewnoscia nie tloczonego na zimno. Pozatym kazdy olejek wylaczajac kokosowy nalezy po otwarciu przechowywac w lodowce. Nic tylko brac i smarowac ;-)

 

w wakacje po raz pierwszy spotkalam sie z problemem uczulenia na promienie sloneczne i przyznam, ze wyglad skory osoby ktora to dotknelo jest naprawde nieprzyjemny. Do calej sprawy podeszlam sceptycznie i poproszona o doradzenie zaczelam szperac w swoich urodowych poradnikach olejowych i ziolowych. Pan, ktorego dreczylo swedzenie i pieczenie miejsc narazonych na dzialanie promieni slonecznych uzywal juz lekow przeciw alergii i mnostwa roznych masci z efektem powiedzmy srednim. Moja uwage w tym czasie zwrocil OLEJEK Z PESTEK MALIN. Jest on przeznaczony szczegolnie do pielegnacji skory wrazliwej, dojrzalej a takze na okolice skory pod oczami. Ma dzialanie przeciwbakteryjne ale co najwazniejsze dla wspomnianego Pana, posiada naturalny filtr przeciwsloneczny. Oznacza to, ze chroni delikatna i juz wczesniej podrazniona skore. Po okolo 2 miesiacach stosowania zarowno lekow jak i tylko olejka wylaczajac masci chemiczne dostalam podziekowanie a moim oczom ukazala sie pieknie wygladajaca, elastyczna skora.

 

 

Bryza zgadzam sie z toba w 100 procentach systematycznosc, systematycznosc i jeszcze raz systematycznosc! mozemy raczyc nasz organizm chemia, parabenami i calym tym g.....m ale po co? Wydajemy majatek tylko po to zeby po jakims czasie narzekac na suche wlosy bo w wiekszoci jesli nie wszystkich kosmetykach jest alkohol. Efekty widzimy owszem ale jest to tylko oblepianie wlosow paskudztwem ktore ma nas wprowadzic w blad i wcale nie pielegnuje. Uwazam, ze jezeli poswiecamy czas 2 razy w tygodniu na sklepowa maseczke czy chemiczny peeling to rownie dobrze mozemy go poswiecic na naturalne metody, ktore wbrew pozorom nie zajma nam wiecej czasu ;-)

 

 

pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro

Ja od ponad roku stosuje na noc na twarz i pod oczy olejek arganowy (prawdziwy) i stwierdzam, że mam ładniejsza skórę,smaruje nim tez dekolt i łokcie,ktore zrobiły sie delikatniejsze. Gdy miałam problem ze zbyt przesuszonymi włosami,wcierałam w końcówki kilka kropel tego olejku - pomogło:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z olejkami jest o tyle fajnie, że w zasadzie żaden z nich nie uczula, każdy na swoje indywidualne potrzeby znajdzie coś odpowiedniego. Pracuje z nimi od roku i żadna z moich klientek nie wróciła nie zadowolona. Najważniejsze to dobra i sprawdzona firma, odpowiednie przechowywanie (!) o którym niektóre panie i panowie nie pamiętają i właściwe i systematyczne stosowanie. W poniedziałek odwiedzi mnie klientka stosująca olejek z ogórecznika i żurawiny, więc coś naskrobie ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleje to ciekłe tłuszcze ( trójglicerydy ) zawierające znaczne ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Najczęsciej otrzymuje sie je z owoców roslin oleistych, ryb i ssakow morskich. W kosmetyce sa czesto stosowane jako cenne składniki fazy tłuszczowej kremów, emulsji, mleczek itp. Mają wplyw na konsystencje wyrobów, ich wlasciwosci uzytkowe i efekt uzyskany na skórze. W przemyśle kosmetycznym uzywa sie olejów roslinnych ze wzgledu na ich wlasciwosci biokosmetyczne, jak równiez jako bazy pozwalajacej za ich posrednictwem podawac inne substancje czynne. Z tego powodu stawia sie im bardzo wysokie wymagania dotyczace stopnia czystosci i zachowywania reżimu technologicznego.

Oleje pokrywaja skóre zewnetrznie cienka warstwa chroniaca ja przed utrata wody i obnizeniem elastycznosci skóry, niektóre wplywaja na zalagodzenie stanow zapalnych skory.

 

OLEJ ARACHIDOWY:jest otrzymywany z orzachy podziemnej, znanej powrzechnie jako orzeszki ziemne lub fistaszki. Olej ten jest trwaly, zawiera witamine E i jest bogaty w nienasycone kwasy tluszczowe. Bardzo dobrze natluszcza skore, wykazuje niewielkie dzialanie promieniochlonne. Stanowi cenny skladnik różnych preparatow emulsyjnych.

 

OLEJ AWOKADO: nalezy do najcenniejszych olejow kosmetycznych. Otrzymuje sie go przez tloczenie z suszonego miaższu. Dzięki swym wlasciwosciom regenerujacym i lagodzacym, w pewnym stopniu promieniochronnym, przy jednoczesnym doskonalym wnikaniu w skore, olej awokado jest stosowany w kosmetykach do pielegnacji skory starzejacej sie, suchej, sklonnej do luszczenia oraz w roznego rodzaju lekach dermatologicznych.

 

OLEJEK EUKALIPTUSOWY: jest otrzymywany metoda destylacji z lisci eukaliptusa i ulistnionych gałazek z para wodna. Zawiera on cineol i pinen. Ma dzialanie wybitnie aseptyczne i z tego wzgledu stosuje sie go w: w preparatach do higieny jamy ustnej, preparatach do kąpieli, w kosmetykach do golenia i dezodorantow oraz w przemysle perfumeryjnym. Jest dosc skutecznym domowym srodkiem na opryszczke i zwalczajacym wszy.

 

OLEJEK KRZEWU HERBACIANEGO: pochodzacy z Australii uzyskuje sie z lisci. Ma on dzialanie przeciwbakteryjne na wiele gatunkow bakterii, a takze przeciwgrzybicze i aseptyczne, skuteczny w zwalczaniu pierwotniakow. Olejek ten stosuje sie w leczeniu schorzen dermatologicznych-lekko i srednio ciezkich postaciach tradzika i grzybicach skóry. W kosmetyce olejek krzewu herbacianego ma zastosowanie aromaterapeutyczne, do leczenia lupiezu i grzybic skóry głowy. Jest takze uzywany w preparatach przeznaczonych do cery problematycznej i młodzienczej, w preparatach do opalania, dezodorantach i szampinach.

 

OLEJ ROKITNIKOWY: stosowany zewnetrznie dziala stymulujaco i normalizujaco na procesy rozwoju tkanek, dzieki czemu przyspiesza ich odnowe. Dzięki zawartosci tokoferolu wskazuje dzialanie przeciwrodnikowe, przeciwzapalne i kojace. Olej ten jest doskonalym srodkiem w leczeniu oparzen i uszkodzen skory wywolanych dzialaniem promieni slonecznych i rentgenowskich oraz chemikaliow. Jest stosowany w stanach zapalnych zarowno skóry, jak i błon sluzowych oraz przy leczeniu trudno gojacych sie ran, w kosmetyce naturalnej- w maseczkach, okladach na skore i wlosy przesuszone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do naszej olejowej edukacji podziele sie z wami informacjami wyciagnietymi od jednej z moich klientek ;-) jej nie tyle problemem co niestety zwykla koleja rzeczy staly sie zmarszczki, obwisla skora. Dodam ze pani jest grubo po 40, raczej kolo 50. Niestety tak jak i w moim przypadku nie byla w stanie na dluzsza mete stosowac olejku arganowego. Szperacjac w moich zbiorach postawilam na zaproponowanie jej olejku z nasion OGORECZNIKA LEKARSKIEGO. Podobnie jak olejek z nasion wiesiolka i czarnej porzeczki zawiera on baaardzo wazne kwasy NNKT i GLA. Jest on zalecany przede wszystkim do cery dojrzalej, suchej. Ma bardzo lekka konsystencje i wchlania sie bardzo szybko. Zawiera skladniki ktore powoduja delikatne zluszczenie i oczyszczenie skory. Lagodzi stany zapalne, uelastycznia i nawilza. Przy okazji dodam, ze swietna propozyjca jest stosowanie jednoczesnie w 100 procentach naturalnego peelingu z ogorecznika, dla uzyskania maksymalnie zadowalajacego efektu ;-) wykazuje on dzialanie przeciwalergiczne i zwiekszajace funkcje ochronne skory. Polecam ja rowniez dla pan mlodszych z problemem tradzikowym jako peeling a nastepnie pozostawiony na twarzy jako maseczka. Mozna poprostu wymieszac ja z woda. Idealnym polaczeniem jest glinka. Wystarczy powtarzac zabieg dwa razy w tygodniu przez okolo 15 minut w zaleznosci od potrzeby.Mysle, ze pierwsze zmiany po stosowaniu olejku mozemy zaobserwowac juz po okolo miesiacu, dwoch stosowania. Skora jest delikatna, nawilzona.

 

Jednym z wielu problemow rowniez i moich jest alergia na wszelkiego rodzaju plyny do demakijazu. Lzawiace oczy, podraznienie okolic oczu i nie tylko to byl takze moj problem. Swietna alternatywa jest stosowanie metody OCM. Efektem jest odswiezona, nawilzona skora, bez podraznien. W zaleznosci od rodzaju skory przyjmuje sie nastepujace proporcje:

Skora sucha: 10% oleju rycynowego + 90% oleju bazowego

Skora mieszna: 30% oleju rycynowego + 70% oleju bazowego

Skora tlusta: 50% oleju rycynowego + 50% oleju bazowego,

 

Olejkiem bazowym moze byc nasz ulubiony olej, ktory odpowiada naszym wymaganiom.

Cera sucha to np olejek lniany, z ogorecznika, migdaalowy, morelowy, kokosowy, z oliwek, cera mieszana, tlusta i tradzikowa to np orzech wloski, z pestek truskawki, malin, czarnej porzeczki a dla cery dojrzalej ogorecznik, arganowy, amarantusowy, z pestek winogron, wisni.

 

Na nieoczyszczona skore nakladamy mieszanine olejow, masujemy delikatnie twarz. Moczymy sciereczke w cieplej wodzie, wykrecamy i przykladamy do twarzy. Jest to wazne poniewaz pory skory maja szanse sie otworzyc. Nastepnie zmywamy wszystko z twarzy. Taka sciereczke nalezy wyprac w delikatnym mydelku lub innym delikatnym specyfiku ;-)

Edytowane przez Alsta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej z kielkow pszenicy :-)

 

Powstaje w wyniku tloczenia na zimno zarodkow pszennych. Przeznaczony jest przede wszystkim dla cery dojrzalej, suchej,wrazliwej i mieszanej. Nie zatyka porow. Wykazuje dzialanie przeciw zapalne i przyspiesza gojenie sie ran. Jest to olej, ktory wchlania sie dosyc dlugo na tle pozostalych, ale wart jest cierpliwosci. spowalnia proces starzenia sie skory, pozostawia skore napieta, odzywiona. Efekt ten zawdziecza sie duzej dawce witaminy E, z ktorej slynie olej z kielkow pszennych. Olej mozna stosowac bezposrednio na skore, lub jako dodatek do kremow, balsamow. Jest niezastapiony w pielegnacji skory pod oczami, szyi i dekoldu. Mozna go z powodzeniem stosowac w pielegnacji suchych i zniszczonych wlosow. Podobnie jak olej kokosowy mozna go delikatnie podgrzewac. W tym celu przewidziana do uzycia porcje oleju wlewamy do miseczki, ktora z kolei wkladamy do miski z ciepla woda. Jest doskonaly do masazu.

 

 

Piszcie o swoich doswiadczeniach z olejami, jak dlugo ich uzywacie, na jakie partie ciala i z jakimi efektami. Beda to bardzo cenne wskazowki pewnie nie tylko dla mnie ;-)

Edytowane przez Alsta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do naszej olejowej edukacji podziele sie z wami informacjami wyciagnietymi od jednej z moich klientek ;-) jej nie tyle problemem co niestety zwykla koleja rzeczy staly sie zmarszczki, obwisla skora. Dodam ze pani jest grubo po 40, raczej kolo 50. Niestety tak jak i w moim przypadku nie byla w stanie na dluzsza mete stosowac olejku arganowego. Szperacjac w moich zbiorach postawilam na zaproponowanie jej olejku z nasion OGORECZNIKA LEKARSKIEGO. Podobnie jak olejek z nasion wiesiolka i czarnej porzeczki zawiera on baaardzo wazne kwasy NNKT i GLA. Jest on zalecany przede wszystkim do cery dojrzalej, suchej. Ma bardzo lekka konsystencje i wchlania sie bardzo szybko. Zawiera skladniki ktore powoduja delikatne zluszczenie i oczyszczenie skory. Lagodzi stany zapalne, uelastycznia i nawilza. Przy okazji dodam, ze swietna propozyjca jest stosowanie jednoczesnie w 100 procentach naturalnego peelingu z ogorecznika, dla uzyskania maksymalnie zadowalajacego efektu ;-) wykazuje on dzialanie przeciwalergiczne i zwiekszajace funkcje ochronne skory. Polecam ja rowniez dla pan mlodszych z problemem tradzikowym jako peeling a nastepnie pozostawiony na twarzy jako maseczka. Mozna poprostu wymieszac ja z woda. Idealnym polaczeniem jest glinka. Wystarczy powtarzac zabieg dwa razy w tygodniu przez okolo 15 minut w zaleznosci od potrzeby.Mysle, ze pierwsze zmiany po stosowaniu olejku mozemy zaobserwowac juz po okolo miesiacu, dwoch stosowania. Skora jest delikatna, nawilzona.

 

Jednym z wielu problemow rowniez i moich jest alergia na wszelkiego rodzaju plyny do demakijazu. Lzawiace oczy, podraznienie okolic oczu i nie tylko to byl takze moj problem. Swietna alternatywa jest stosowanie metody OCM. Efektem jest odswiezona, nawilzona skora, bez podraznien. W zaleznosci od rodzaju skory przyjmuje sie nastepujace proporcje:

Skora sucha: 10% oleju rycynowego + 90% oleju bazowego

Skora mieszna: 30% oleju rycynowego + 70% oleju bazowego

Skora tlusta: 50% oleju rycynowego + 50% oleju bazowego,

 

Olejkiem bazowym moze byc nasz ulubiony olej, ktory odpowiada naszym wymaganiom.

Cera sucha to np olejek lniany, z ogorecznika, migdaalowy, morelowy, kokosowy, z oliwek, cera mieszana, tlusta i tradzikowa to np orzech wloski, z pestek truskawki, malin, czarnej porzeczki a dla cery dojrzalej ogorecznik, arganowy, amarantusowy, z pestek winogron, wisni.

 

Na nieoczyszczona skore nakladamy mieszanine olejow, masujemy delikatnie twarz. Moczymy sciereczke w cieplej wodzie, wykrecamy i przykladamy do twarzy. Jest to wazne poniewaz pory skory maja szanse sie otworzyc. Nastepnie zmywamy wszystko z twarzy. Taka sciereczke nalezy wyprac w delikatnym mydelku lub innym delikatnym specyfiku ;-)

 

Słyszałam o tej metodzie, jednak jakoś nie mogę się do niej przekonać. Nie mam jednego typu skóry, (jest wrażliwa, skłonna do alergii, raz sucha, innym razem się przetłuszcza i wyskakują "niespodzianki"), więc myślę, że ciężko byłoby mi tutaj zastosować odpowiednie proporcje. Oczywiście to stan mojej skóry przed stosowaniem olejków, bo teraz jest już spora poprawa. I trochę się boję zepsuć ten efekt, który udało mi się wypracować ... Mam natomiast takie pytanie odnośnie włosów. Nie wiem, czy tym także się zajmujesz, ale spytać nie zaszkodzi :-). Jak pisałam wcześniej, dzięki olejkom moje włosy się odbudowały. Moim problemem jest to, że w ogóle nie rosną. Piję pokrzywę, (dodatkowo łykam witaminy z grupy B, bo pokrzywa je wypłukuje), robię z niej płukanki, skrzypu, octu jabłkowego itd. Dodatkowo biorę witaminę A+E. Nie używam już szamponów z SLS ,ani SLES, stosuję delikatne maseczki pozbawione silikonów i innego świństwa. Zaprzestałam używania suszarki (wcześniej całe życie jej używałam), a teraz i bez tego włosy się układają. Po umyciu włosy rozczesuję dopiero wtedy, gdy trochę przeschną. No i staram się spać w delikatnym koku, bo włosy rozpuszczone podobno bardziej się niszczą. Wiem, że wzrost włosa, to dość indywidualna sprawa, jednak moje włosy "stoją" w miejscu od kilku lat. Myślałam, aby zacząć stosować Calcium Pantothencium, czyli kwas pantotenowy. Aisto, a Ty co mogłabyś mi jeszcze poradzić? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac to dosc dziwne, ze twoje wlosy nie rosna.. czy one sie przypadkiem nie lamia?? Mialam przypadek, ze po utlenianiu wlosy mojej kolezanki doslownie lamaly sie przy kazdym czesaniu, dramat. Z tego co piszesz to uzywasz wielu naturalnych kosmetykow i raczej nie widze bledow w pielegnacji.

Jezeli : zdrowo sie odzywiasz, wlosy sa blyszczace, nie prostujesz ich, a twoje koncowki sie napewno nie krusza, to radze w pierwszej kolejnosci poradzic sie lekarza, a nastepnie dobrego fryzjera w profesjonalnym salonie. Nie warto sie martwic na zapas bo wlosy od czasu do czasu maja okres spoczynku i wypadaja. Uzywasz wcierek ? Niestety suplementacja to nie wszystko, wiekszosc tych cudownych tableteczek nie wchlania sie tak by zapewnic nam przyzwoita ilosc witamin i mineralow. Najwazniejsza jest dieta. Jezeli masz ochote opisz mi krok po kroku twoja wlosowa historie na priv ;-)

 

Zajmuje sie w wiekszosci olejami spozywczymi i kosmetycznymi, zdrowa zywnoscia (dietetyka) ale moja szefowa to rasowa ekspertka od ziololecznictwa i naturalnych kosmetykow, wiec conieco udaje mi sie przyswoic, pozdrawiam ;-)

Edytowane przez Alsta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mowiac to dosc dziwne, ze twoje wlosy nie rosna.. czy one sie przypadkiem nie lamia?? Mialam przypadek, ze po utlenianiu wlosy mojej kolezanki doslownie lamaly sie przy kazdym czesaniu, dramat. Z tego co piszesz to uzywasz wielu naturalnych kosmetykow i raczej nie widze bledow w pielegnacji.

Jezeli : zdrowo sie odzywiasz, wlosy sa blyszczace, nie prostujesz ich, a twoje koncowki sie napewno nie krusza, to radze w pierwszej kolejnosci poradzic sie lekarza, a nastepnie dobrego fryzjera w profesjonalnym salonie. Nie warto sie martwic na zapas bo wlosy od czasu do czasu maja okres spoczynku i wypadaja. Uzywasz wcierek ? Niestety suplementacja to nie wszystko, wiekszosc tych cudownych tableteczek nie wchlania sie tak by zapewnic nam przyzwoita ilosc witamin i mineralow. Najwazniejsza jest dieta. Jezeli masz ochote opisz mi krok po kroku twoja wlosowa historie na priv ;-)

 

Zajmuje sie w wiekszosci olejami spozywczymi i kosmetycznymi, zdrowa zywnoscia (dietetyka) ale moja szefowa to rasowa ekspertka od ziololecznictwa i naturalnych kosmetykow, wiec conieco udaje mi sie przyswoic, pozdrawiam ;-)

 

Nie mogę jeszcze wysyłać na priv, bo nie mam 10 postów :-). Ale to nic nie szkodzi, mogę pisać tutaj. Może ktoś będzie miał podobny problem i mu to także pomoże :-). Jeśli chodzi o moją naturalną pielęgnację, to dopiero raczkuję w tym temacie. Zamieniłam wszystkie środki na naturalne stosunkowo niedawno. Ogólnie to z olejkami mam do czynienia od niedawna (poza rycynowym), bo od listopada zeszłego roku. Od grudnia przerzuciłam się na szampony bez Sls i SLES i piłam pokrzywę. Później zrobiłam przerwę w piciu pokrzywy, bo miałam jeszcze tabletki, które zawierały same w sobie dużą dawkę skrzypu i pokrzywy. I dodatkowo inne witaminy i minerały. Data ważności się kończyła, więc szkoda było wyrzucić. A hiperwitaminozy dostać nie chciałam, więc zaprzestałam picia pokrzywy i brania witamin przez ten czas. Co za dużo to nie zdrowo. A może to trochę za wcześnie, aby mówić o efektach? Może to ja zbyt niecierpliwa jestem? :-) W końcu to środki naturalne... A co do historii moich włosów, to nigdy o nie specjalnie nie dbałam przyznam szczerze. Ot, szampon i czasem jakaś odżywka. Jestem naturalną blondynką, ( w lato zawsze miałam piękny miodowy blond, jednak zimą mi się nie podobały-takie mysie). No i rozjaśniałam, jednak nie był to jakiś wielki problem, bo zazwyczaj je ścinałam. Zazwyczaj miałam włosy do ucha, a jak były do wysokości brody, to ścinałam. Kolorów też trochę miałam na głowie, ale zawsze królował blond. W końcu chciałam zapuścić włosy i dać im odpocząć. Byłam już zadowolona z kondycji moich włosów, ale coś mnie podkusiło, żeby iść do fryzjera. Chciałam podciąć końcówki i zrobić grzywkę. Mam cienkie włosy, więc zawsze wszyscy fryzjerzy radzili mi cieniowanie. U fryzjera było nawet ok. Dopiero jak przyszłam do domu, to okazało się, że moje włosy były wydegażowane. Ryczałam jak bóbr. Włosy były co prawda średniej długości, ale przy moich i tak cienkich włosach wyglądało to tak, jakbym ich nie miała. No dosłownie 5 włosów na krzyż. Dopiero po dłuższej przerwie poszłam do fryzjera. No i dowiedziałam się, że moje włosy potrzebują prostego cięcia, bez cieniowania itd. Praktycznie przez ok 2 lat schodziłam stopniowo do koloru, który mam obecnie. Z mega jasnego blondu na miodowy, później sredni blond, potem ciemny, w końcu jasny brąz i teraz czarny. Kiedyś nie wyobrażałam sobie siebie w czarnych włosach... A teraz okazuję się, że ten kolor mi pasuje i na dodatek mnie odmładza :-). Co do lekarza... Fakt, brałam tabletki, ale stwierdziłam po co się truć chemią.... Myślę, ze wiesz, o jakie mi chodzi... Tabletki hormonalne (anty) można i brać, ale jak się kogoś ma... Dla samej urody szkoda zdrowia i kasy. Głównie chodziło mi o skórę, bo miałam ostatnim czasem taki trądzik, że masakra. Olejki pomogły :-) Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryziu jest to temat dosc obszerny i nie tylko o olejach (a z mysla o nich stworzono ten watek) tak wiec napisze ci na priv swoje sugestie jak tylko znajde chwile w pracy ;-) pzdr ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

OLEJ Z ORZECHOW MACADAMIA ;-)

 

Dla mnie najlepszy sposob na jedrna skore. Swietny do pielegnacji biustu, posladkow. Dla pan chcacych dlugo cieszyc sie jedrnymi ksztaltami. idealny do pielegnacji ciala w ciazy ale rowniez dla chcacych szybko stracic zbedne kg bez obawy przed rozstepami. Z powodzeniem mozemy stosowac go w pielegnacji suchych wlosow, najlepsze rezultaty uzyskamy zostawiajac go na cala noc. Stosowany na twarz uchroni nas przed niemilymi niespodziankami, znacznie zweza pory. Bogaty w witaminy A, B, E oraz skladniki mineralne. Ma lekko orzechowy zapach, ktory dosc dlugo utrymuje sie na skorze. Bardzo szybko sie wchlania, nie pozostawiajac tlustego filmu na skorze. chroni przed szkodliwym dzialaniem promieni slonecznych, jest bardzo popularny jako olej do masazu, zabiegow spa i aromaterapii. Jest skuteczny w leczeniu drobnych ran i blizn. Jest stosunkowow tanim olejem, ktory lepiej zadba o wlosy i skore niz niejeden drogi preparat naszpikowany chemia i konserwantami ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OLEJ Z ORZECHOW MACADAMIA ;-)

 

Dla mnie najlepszy sposob na jedrna skore. Swietny do pielegnacji biustu, posladkow. Dla pan chcacych dlugo cieszyc sie jedrnymi ksztaltami. idealny do pielegnacji ciala w ciazy ale rowniez dla chcacych szybko stracic zbedne kg bez obawy przed rozstepami. Z powodzeniem mozemy stosowac go w pielegnacji suchych wlosow, najlepsze rezultaty uzyskamy zostawiajac go na cala noc. Stosowany na twarz uchroni nas przed niemilymi niespodziankami, znacznie zweza pory. Bogaty w witaminy A, B, E oraz skladniki mineralne. Ma lekko orzechowy zapach, ktory dosc dlugo utrymuje sie na skorze. Bardzo szybko sie wchlania, nie pozostawiajac tlustego filmu na skorze. chroni przed szkodliwym dzialaniem promieni slonecznych, jest bardzo popularny jako olej do masazu, zabiegow spa i aromaterapii. Jest skuteczny w leczeniu drobnych ran i blizn. Jest stosunkowow tanim olejem, ktory lepiej zadba o wlosy i skore niz niejeden drogi preparat naszpikowany chemia i konserwantami ;-)

 

Widzę, że będzie następnym w mojej kolekcji :-). Na pewno będę go stosować nie tylko na włosy, ale i na skórę. Fajnie, że jest taki uniwersalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

Miałam szczęście być nim masowana i ten boooski zapach.. Tani, skuteczny, godny polecenia. Co do oleju z kokoska Ewciu to ja kupuje ten spożywczy, pachnie zniewalająco i można go podgrzewać. Nakładam na włosy, dłonie, wszystko ;p Mam już chyba obsesje, bo małe pudełeczko nosze w torebce, no cóz ;) Czekam na Twoje opinie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że się tak wtrącę a propos włosów i olejków.

 

Olejek rycynowy jest świetny również na włosy, w połączeniu z oliwą z oliwek :okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam szczęście być nim masowana i ten boooski zapach.. Tani, skuteczny, godny polecenia. Co do oleju z kokoska Ewciu to ja kupuje ten spożywczy, pachnie zniewalająco i można go podgrzewać. Nakładam na włosy, dłonie, wszystko ;p Mam już chyba obsesje, bo małe pudełeczko nosze w torebce, no cóz ;) Czekam na Twoje opinie ;)

 

Obsesja, ale jaka pozytywna :-). Na razie funduszy brak. Myślałam, że ten kokosowy to bardziej taki kosmetyczny kupić (jak resztę w mojej kolekcji). Jednak jeśli spożywczy także może być, to czemu nie? W kuchni też co nieco można wykorzystać. Jakiś konkretny polecasz i w miarę nie drogi ? :-)

 

Że się tak wtrącę a propos włosów i olejków.

 

Olejek rycynowy jest świetny również na włosy, w połączeniu z oliwą z oliwek :okok:

 

Swoją przygodę z olejami zaczynałam od rycynowego :-). Teraz mieszam go z innymi. Jednak z oliwą z oliwek jeszcze nie próbowałam. Każda rada przydatna :-)

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

Zgadzam się, oliwa z oliwek sama w sobie jest świetna. Dobrze jest mieszać olejki, jednak stopniowo. Dokładać po np 2 tygodniach kolejne. Niestety mimo, że to produkt naturalny może nas uczulić, szczególną uwagę trzeba zwracać na olejki z orzechów ;) pzdr!

 

Ewciu napisze Ci na priv markę olejków, których używam bo jestem jednocześnie związana z nimi zawodowo a po cóż robić reklamę, wszak nie o to chodzi ;)))

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

Ewunia słyszałam o nim, ale nie stosowałam go JESZCZE ;) Podobno jest bardzo dobry na włosy.. i nie ma tak intensywnego zapachu ;)) Osobiście preferuje spożywanie ;D Na necie widziałam przepis jak wykonać go w domowym zaciszu ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewunia słyszałam o nim, ale nie stosowałam go JESZCZE ;) Podobno jest bardzo dobry na włosy.. i nie ma tak intensywnego zapachu ;)) Osobiście preferuje spożywanie ;D Na necie widziałam przepis jak wykonać go w domowym zaciszu ;p

Widzę, że Cię Alu dziś ubiegnę :-). Ja lubię czosnek i często dodaję go do potraw, które gotuję. Smakuje mi również z samym chlebem i masłem. (Przy okazji ochrona przed wampirami zapewniona :-P) A teraz coś o tym olejku:Przyspiesza przyrost włosów. Czosnek stosowany jest od 5000 lat jako środek profilaktyczny, jego efektywność jest ogólnie znana, jednak ostry i nieprzyjemny zapach często przeszkadza w jego stosowaniu. Badania przeprowadzone w ostatnich latach dowiodły, że ilość leczniczych składników zawartych w czosnku jest 500 razy mniejsza, od ilości leczniczych składników zawartych w oleju czosnkowym, który nie posiada nieprzyjemnego zapachu .Stosowany w kosmetyce jest doskonałym środkiem antyseptycznym , zwalcza łupież i świąt skóry głowy, włosom przywraca wigor i stymuluje przyrost ich długości. Pomaga zregenerować łodygę włosa i przyspieszyć jego wzrost (czyli coś akurat dla mnie). Jak przygotować? Przekrojone na pół, obrane ząbki czosnku (może być ich 2-4 lub więcej, jeśli butelka jest duża) wrzucamy do butelki i zalewamy ciepłym olejem (np. oliwą z oliwek). Zamkniętą butelkę odstawiamy na 2 tygodnie, co jakiś czas lekko potrząsając butelką. Gotowy olej nadaje się do nałożenia na włosy, a także do produktów spożywczych. Jeszcze nie próbowałam, ale chyba się skuszę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć. Ja do tej pory stosowałam olej rycynowy na rzęsy zamiast odżywek i na końcówki włosów. Dodatkowo olejowanie włosów olejem kokosowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta
Sporo ciekawych rzeczy można się tu dowiedzieć. Ja do tej pory stosowałam olej rycynowy na rzęsy zamiast odżywek i na końcówki włosów. Dodatkowo olejowanie włosów olejem kokosowym.

 

Tak więc zapraszamy do dzielenia się doświadczeniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

Mieszanka olejów do włosów zniszczonych, farbowanych.

 

Jest to mieszanka kilku olejów, które znakomicie sprawdzają się do pielęgnacji włosów bardzo zniszczonych, szczególnie po koloryzacji. Każdy z olejów można z powodzeniem stosować osobno, jednak naprawdę rewelacyjny efekt daje zastosowanie kilku olejów np w postaci maseczki.

Skład mieszanki olejowej: olej rycynowy, z czarnuszki, słodkich migdałów, arganowy, awokado i jojoba. Wszystkie omawiane były już wcześniej w związku z tym nie będę się rozwodzić nad ich cudownymi właściwościami ;)

Taką mieszankę optymalnie nakładać możemy na godzinkę, dwie przed myciem włosków. Najlepsze efekty doje jednak pozostawienie jej na całą noc. Najlepsze do zmywania olejów są szampony bez sls i sles. Wiadomo już powszechnie, że mogą one szczególnie u osób wrażliwych powodować alergie i podrażnienia. Jednak zdarzyć się może, że po "odstawieniu" szamponów z sls włosy będą szorstkie i puszące. Wtedy z pomocą przyjdą oleje. Olejowanie włosów po myciu może nie być najlepszym rozwiązaniem. Włosy będą po prostu wyglądały na tłuste i nie umyte ;) I tu pojawia się fajna opcja w postaci olejowej mgiełki ;) Pomysłem na mgiełkę podzieliła się moja klientka z równie olbrzymią obsesją ;D Przepis jest banalnie prosty i można go dowolnie modyfikować. Ogólny przepis to: 60% wody, 40% oleju. Nie byłabym sobą gdybym nie pokombinowała trochę i oto przepis na moją mgiełkę: 50% wody, 25% oleju macadamia, 25% odżywki bez spłukiwania. Dodać możemy nasz ulubiony olej albo mieszankę którą opisałam wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszanka olejów do włosów zniszczonych, farbowanych.

 

Jest to mieszanka kilku olejów, które znakomicie sprawdzają się do pielęgnacji włosów bardzo zniszczonych, szczególnie po koloryzacji. Każdy z olejów można z powodzeniem stosować osobno, jednak naprawdę rewelacyjny efekt daje zastosowanie kilku olejów np w postaci maseczki.

Skład mieszanki olejowej: olej rycynowy, z czarnuszki, słodkich migdałów, arganowy, awokado i jojoba. Wszystkie omawiane były już wcześniej w związku z tym nie będę się rozwodzić nad ich cudownymi właściwościami ;)

Taką mieszankę optymalnie nakładać możemy na godzinkę, dwie przed myciem włosków. Najlepsze efekty doje jednak pozostawienie jej na całą noc. Najlepsze do zmywania olejów są szampony bez sls i sles. Wiadomo już powszechnie, że mogą one szczególnie u osób wrażliwych powodować alergie i podrażnienia. Jednak zdarzyć się może, że po "odstawieniu" szamponów z sls włosy będą szorstkie i puszące. Wtedy z pomocą przyjdą oleje. Olejowanie włosów po myciu może nie być najlepszym rozwiązaniem. Włosy będą po prostu wyglądały na tłuste i nie umyte ;) I tu pojawia się fajna opcja w postaci olejowej mgiełki ;) Pomysłem na mgiełkę podzieliła się moja klientka z równie olbrzymią obsesją ;D Przepis jest banalnie prosty i można go dowolnie modyfikować. Ogólny przepis to: 60% wody, 40% oleju. Nie byłabym sobą gdybym nie pokombinowała trochę i oto przepis na moją mgiełkę: 50% wody, 25% oleju macadamia, 25% odżywki bez spłukiwania. Dodać możemy nasz ulubiony olej albo mieszankę którą opisałam wyżej.

 

Alu, ta woda to może być zwykła kranówa przegotowana? Czy jednak woda destylowana, albo woda mineralna niegazowana? :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już mowa o olejach to ja polecam olej do masażu z Alterry papaja i migdały. Jest dostępny w Rossmanie i kosztuje ok. 17 zł za 100ml w wygodnej buteleczce z dozownikiem. Zużyłam 2 buteleczki na włosy, czasem smarowałam nim skórę. Bardzo ładne pachnie, odżywia suche włosy i sprawia, że stają się gładkie, lśniące. Niestety trzeba go systematycznie stosować np. co 3 dni i siedzieć z tym trochę na głowie. Ale jeśli ktoś lubi do ciała to też świetnie się nadaje. No i nie jest taki drogi jak na mieszankę bio olejów.

Edytowane przez Moon girl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

Pielęgnacja suchych usteczek ;)

Nowością w mojej lodówce (taaak właśnie tam jest miejsce dla naszych olei ;)) jest olej z pestek śliwki. Trochę wzbraniałam się przed zastosowaniem go z racji wstrętu do śliwek ;p które oczywiście są mega zdrowe i wartościowe, ale ten smak.. ;c Nie mam jakiegoś szczególnego problemu ze skórą, ale wargi to odwieczny problem. Są suche i często je gryzę ;p Postanowiłam spróbować oleju z pestek śliwek po kilku świetnych opiniach. Wystarczyły 4 dni, smarowanie ust za każdym razem kiedy sobie o tym przypomniałam i peeling z ogórecznika każdego wieczoru ;) Ogólnie olej ten zawiera to co większość opisywanych już wcześniej, czyli antyoksydanty, witamina E. Łatwo wnika w naskórek, nie pozostawia tłustej warstwy, działa jako emolient i środek przeciwutleniający. Polecany do stosowania w produktach do skóry dojrzałej, wrażliwej i suchej. Ja polecam do suchych ust ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także zaraziłam się manią olejowania i włosy olejuję dość regularnie, a wśród moich ulubionych olejów znajduje się olej rycynowy, olej z korzenia łopianu, olej kokosowy i olej arganowy, wszystkie te wymienione są znakomite.. stosuję je przed mycie z użyciem mgiełki, bo same oleje przeciążały mi włosy i były praktycznie niezmywalne;/

 

____________________

Na naszej częstotliwości odkrywcy - Buzznet nadajemy tylko okazję!

Edytowane przez Melchior2491
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie olej rycynowy jest dość trudny w aplikacji, strasznie gęsty i taki "szorstki" na moich włosach. Ale trzeba przyznać, że jest tani i chyba wszędzie dostępny. Więc w ostateczności chyba się na niego przerzucę, bo ostatnio zaniedbuję wszelką pielęgnację. A co powiecie na własnej roboty odżywki/maski z udziałem olejów? Robiłyście takie może? Szukam właśnie jakiegoś taniego sposobu, w chwili kryzysu, żeby odratować swoje końcówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta

Cos za cos ;-) oleje to swietna alternatywa dla sklepowych kosmetykow. Od jakiegos czasu chodzi za mna zrobienie swojego szamponu z dodatkiem olejow, moze ktos sie juz w to bawil? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzień dobry. Bardzo ciekawi mnie jak to wszystko działa. Jaka jest kolejność wykonywanych czynności i jakie jest prawdopodobieństwo popełnienia błędu, który rzutuje później na efekty końcowe. Czy ktoś coś wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszym odkryciem jest dla mnie olej kokosowy. ma tak dużo zastosowań. stosowałam go już jako olej na włosy, jako olej do twarzy, balsam do ciała, olejek na rzęsy i brwi oraz oczywiście do celów kulinarnych. przy okazji dodaję go do peelingu kawowego domowej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcam do stosowania oleju rycynowego na rzęsy. Efekt oszałamiający :-) Dopóki nie pojawiły się oferty doklejania sztucznych rzęs metodą 1:1, moje oczęta wzbudzały podejrzliwy zachwyt. Obecnie większość osób bardziej wtajemniczonych sądzi, że rzęsy mam sztuczne, co mnie niezwykle bawi.

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki:-)

Dodam, że moje obserwacje i pewne przemyślenia poskutkowały jednym stwierdzeniem: dla zachowania jędrności i świeżości skóry najważniejsze są złuszczanie i nawilżanie. Można użyć najzwyklejszego wysuszonego chleba razowego i miodu - na przykład.

A na włosy, oczywiście nafta kosmetyczna:-)

Podobno systematyczne smarowanie twarzy witaminą C w płynie daje rewelacyjne efekty, ale traktuję to jako ciekawostkę - nie stosowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alsta jak sporządzasz swój peeling kawowy? Ja lubię dodawać trochę oliwy z oliwek, oleju kokosowego i jakiś słodki np. migdałowy żel pod prysznic. Może podsuniesz mi pomysł na jakiś inny ciekawy składnik:)

Davisa probowałam olejek rycynowy na rzęsy, efekt był fajny, ale ostatnio mam bardzo wrażliwe oczy i niestety obecnie olejek je podrażnia;/ są czerwone i przekrwione ;/ musiałąm odstawić:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do olejku rycynowego i rzes to ja robie tak ze dodaje kilka kropel do odzywki do rzes i smaruje na noc ;-) Z kolei peeling kawowy to mieszanka zaparzonej kawy, wody, cynamonu i olejku kokosowego ;-) polaczenie tych zapachow to dla mnie szczyt relaksu :-D odkryciem jest dla mnie olej macadamia i ostatnio zamienilam kokosowy na ten i efekt jest rownie rewelacyjny ;-)

Zeby olej rycynowy nie byl tak gesty dolewam kilka kropel ulubionej odzywki i wtedy wcieram w koncowki wlosow ;-)

Niestety ostatnio zachcialo mi sie eksperymentu z miedzianym blondem i wlosy musialam obciac :-(

Edytowane przez Alsta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie wszelkiego rodzaju oleje są najlepszym sposobem na kondycje moich włosów a także paznokci, wcieram we włosy olej arganowy albo olej z wiesiołka, a paznokcie moczę w rozgrzanym oleju z dodatkiem cytryny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również jestem wielką zwolenniczką wszelkiego rodzaju oleju do pielęgnacji włosów czy paznokci... miałam straszny problem z przesuszonymi końcówkami włosów i pomógł mi właśnie olejek argonowy a także olej z wiesiołka, zarówno jego wcieranie jak i łykanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hiper mogłabyś napisać coś więcej o olejku z wiesiołka? Jak go stosowałaś (przed czy już po umyciu)? Czy włosy były zniszczone farbowaniem? Mnie ostatnio koleżanka namówiła na blond końcówki, wyszło tak że włosy trzeba było ściąć o połowę. Mimo to zostawiłam trochę rozjaśnionych kosmyków i teraz znowu muszę zmobilizować się do systematycznej pielęgnacji ;pp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed każdym umyciem włosów wcieram w nie kilkanaście kropli oliwy zwykłej spożywczej lub oleju arganowego, i zostawiam tak jak mam czas to nawet na kilka godzin później myję włosy i końcówki są bardzo fajnie nawilżone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wam kochani:-)

a nie masz takich problemów, że własy zbyt szybko się przetłuszczają? Bo też kiedyś stosowałam, ale praktycznie tego samego dnia wyglądałam okropnie, głowę musiałabym myć 2 razy dziennie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lykke

O, olejowanie zrobiło prawdziwą rewolucję w mojej pielęgnacji włosów. Najbardziej lubię olej ze słodkich migdałów, idealnie się u mnie sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Alsta
Cześć wam kochani:-)

a nie masz takich problemów, że własy zbyt szybko się przetłuszczają? Bo też kiedyś stosowałam, ale praktycznie tego samego dnia wyglądałam okropnie, głowę musiałabym myć 2 razy dziennie

 

Nie mam z tym problemu ;-) nie myje wlosow 2x dziennie, ale co 2 dzien. Wszystko zalezy od wlosa i skory glowy ;-) wcieram olej we wlosy wieczorem a rano myje i tak co 2 dni. Teraz mialam po rozjasnianiu istny dramat na glowie i staram sie ich nie myc za czesto ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja przynajmniej raz w tygodniu robie sobie maseczkę na włosy z oleju spożywczego, chodzę tak około kilku godzin i dopiero myje włosy podobnie robię z paznokciami mocze je w ciepłym oleju z sokiem z cytryny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam...zachciało mi się dorzucić kilka słów do tych wspaniały postów olejowych ;-)

Mam 58 lat, jestem alergiczką z widocznymi problemami skórnymi, mam atopkę i trądzik różowaty i jak pewnie się domyślacie , kolosalne problemy ze skórą. To jest gehenna, ale do rzeczy:

zainteresowałam się olejami i metodą OCM i zaczęłam ją stosować. podobała mi się ale moja skóra, niestety potwornie wysuszała się' Stosowałam i arganowy, jojoba, lniany, z pestek winogron, słonecznikowy. Najlepszym bazowym olejem okazał się jednak z oliwek z dodatkiem bazylii. Pragnę wypróbować olejek z kocanki bo ponoć jest bardzo dobry na cerę naczyńkową i na trądzik różowaty. Metoda OCM jest na pewno doskonała do nie bardzo problemowej skóry bo na koniec ogrzewamy twarz dość mocno i mocno też schładzamy, co niestety jest zabójstwem dla moje buźki. Sama idea bardzo mi się podoba bo jest prosta i nie uciążliwa, jednakże po dwóch tygodniach stosowania musiałam, z żalem, rozstać się z nią. Kochane ,problem jest z moja buzią a nie oleje bo one są godne polecenia. Pozdrawiam i nich moc olejów będzie z Wami. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...