happyheart Napisano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2014 Witam Proszę o interpretację, dzisiejszy sen był... nie wiem czy dobry czy zły. Pamiętam bardzo dokładnie że widziałam jezioro i góry wyszłam na jakiś most drewniany. Widok nieziemski w życiu takiego czegoś nie widziałam na własne oczy aż czułam że mam dreszcze i że się wzruszyłam. Następnie płynęłam łódką było parę osób ze mną miałam wrażenie że to moja rodzina? ktoś mi bliski. Było lato, czułam ciepło. Gdy płynęliśmy to z każdym oddaleniem było coraz zimniej. Nie wiem czemu ale weszłam do wody bardziej w głowie czułam minusową temperaturę niż ją czułam. Chodzi o to, że mój mózg widział lodowce więc zakładał że i woda musi być zimna a tak nie było. Pamiętam że były tez sople i bez problemy je rozwaliłam i wpłynęłam do jaskini. Ale szybko z niej wypłynęłam bo czułam że mnie wciąga i że jest ciemno wtedy po raz pierwszy ogarnął mnie strach. Później wypłynęłam wraz z rodziną na brzeg lodu i lód się załamał pod naszymi stopami. Ale nie spanikowałam tylko każdemu pomogłam wyjść. Miałam sporo siły. Z góry dziękuję i życzę pogodnego dnia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.