sen o pieniądzach i kłótni

[zapach_kobiety]

Witam,

 

proszę o pomoc w interpretacji kolejnego snu.

 

Śniłam, że zostałam zaproszona na jakąś imprezę w plenerze przez moich znajomych (w dzień poprzedzający ten sen byłam u nich z wizytą, więc to akurat jestem w stanie wyjaśnić). W pewnym momencie na tej imprezie pojawił się mój młodszy brat, który chciał ze mną porozmawiać. Wsiedliśmy do samochodu, wokół którego staliśmy (duże, terenowe auto), a on zaczął na mnie wrzeszczeć i wyrzucać mi, ile wstydu i problemów mu przynoszę i jak bardzo nadwyrężam jego dobre imię, a poza tym po co tutaj przyszłam, skoro nic nie znaczę i nikt z obecnych nie chce mnie gościć. Kazał mi powiedzieć innym po wyjściu z samochodu, że pokłóciliśmy się o rodziców. Dopiero, kiedy wysiedliśmy, rozpacz wynikająca z tego, co robię bratu przerodziła się we wściekłość na niego. Obudziłam się przerażona.

 

Tej samej nocy ( nie wiem:wcześniej/później/ w trakcie) znalazłam stare etui z dokumentami i niespodziewaną gotówką - 300 zł i 700 euro, jednak nie przyznałam się mojemu narzeczonemu do znalezionej kwoty, zatajając 500 euro.

 

Pierwszy epizod ( z moim bratem) przeniósł mnie mentalnie do czasów liceum, gdzie zawsze czułam się gorsza i niepotrzebna, zawsze "na siłę" będąca w czyimś towarzystwie.Mój brat boryka się obecnie z problemami finansowymi, jednak poza tym wszystko u niego w porządku.

 

W opisie poprzedniego snu pisałam, że wszystko u mnie ok, jednak trochę się pozmieniało: cudem uniknęłam poważnego wypadku samochodowego, a mój kot został potrącony przez samochód lub kopnięty, do tego ma podejrzenie chłoniaka.

 

Dodatkowo mam w domu remont a co za tym idzie istny pie****ik w domu (kto miał okazję przeżyć remont mieszkając w domu bez dostępu do zlewu, szafek i całym zabrudzonym pyłem, wie, o czym mówię...) Ten bałagan niezwykle mnie drażni i na każdym kroku przeszkadza, ale nawet nie mam jak posprzątać.