Biały pies

[Gość Noa20]

Od jakiegoś czasu "chodzi" za mną biały pies. Najpierw pojawiał się w moich snach jako mój obrońca, ostatnio "zmaterializował" się na tyle, że zobaczyła go moja klientka jak ją odwiedziłam (o ile to ten sam bo w moim śnie wyglądał nieco inaczej do tego jak ona go opisała); ja go nie widziałam ale ta pani wyraźnie "widziała", że wszedł ze mną biały pies, nie wiedzialam co jej odpowiedzieć żeby jej nie zakłopotać bo nie wchodził ze mną żaden pies, pani sama odpowiedziała żartobliwie że "chyba już ma omamy" ale była pewna, że przyjechałam z psem.

Mam wprawdzie psa ale mój jest czarno-biały i nie pasuje do tego z moich snów ani tego, którego opisała ta pani.

 

Macie jakieś pomysły co może znaczyć biały psiak? nie widzę go ale odczuwam pozytywnie

[Trida]

Biały pies jest niejako "obrońcom" ale w mitologiach, legendach i wierzeniach był dedykowany magom.

Dla kobiet "przeznaczone" były czarne koty (stąd przeważnie czarownica z czarnym kotem). Jednak ta granica się z czasem zatarła.

 

Ogólnie jest to symbol ochrony.

Pies Baskerville'ów (Sherlock Holmes się kłania) był czarny i ciemny jak noc - bo taką też energię sobą reprezentował.

 

Masz swojego cichego obrońce

[Gość pideha]

Twoj zwierzecy opiekun raczej. Tez mysle, ze to pozytywne. Gdyby Ci sie tylko snil I gryzl, lub pokazywal kly to ostezezenie przed kims, kto tez ma zamiar lub Cie "gryzie". Twoj sie zmaterializowal wiec "dojrzalas"

 

Trida: czarny pies moze tez byc doskonalym opiekunem, duchem pomocniczym I o wcale Nie ciemnej energii

Edytowane 9 Sierpnia 2015 przez pideha

[Trida]

Pideha ja pisałam to w odniesieniu do legend i wierzeń a nie "sytuacji obecnej" i współczesnego świata. W dzisiejszych czasach jak się uprzesz to chomik może być Twoim opiekunem i mentorem

[Gość Noa20]

Dziękuję Kochane Dziewczyny za odpowiedź

tak też go odbieram: jako ochronę, ale nie wiem skąd akurat On? Może dlatego, że psy kocham szczególnie ? I mój "odgórny" Opiekun występuje akurat w tej postaci.?

W każdym razie odkąd On jest to moje ścieżki się prostują- póki co tak to ujmę.

 

Trido dziękuję za rozjaśnienie pewnych spraw:)

Pid, co masz na myśli pisząc, że "dojrzałam"?

[Gość pideha]

Ja tez mam psiego opiekuna. Nie wybieralam go, sam przyszedl. Nie wiem dlaczego. Poczatkowo sie go balam Nie wiem dlaczego akurat pies, moze kiedys zrozumiemy, jesli nie to tez jest ok "dojrzalas" by go dostrzec. Pisze z perspektywy wlasnych doswiadczen. Mysle, ze on byl juz duzo wczesniej, kwestia dostrzezenia, wejscia na troche inna "wlasna sciezke ", bardziej skupiona, wiesz co mam na mysli a moze przyszedl w momencie kiedy bylas na niego "gotowa" ?

Moj sie pojawil w momencie mojej przemiany, poczatku przemiany.

Moze moje wypociny na cos Ci sie przydadza

 

Ja akurat jestem kociarzem wiec pies jest bardzo zaskakujacy

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez pideha