Davisa Napisano 26 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2015 Sama jestem fanką muzyki ciężkiej i ostrej. Uwielbiam melodyjne ciężkie brzmienia i taką atrakcję fundują mi muzycy z Metallicy. O dziwo, każdy z członków (oprócz perkusisty) ma coś ważnego w znaku Lwa, a mianowicie Marsa a James (wokalista) Słońce. Mam wrażenie, że co James zrobi powie, to inni w ciemno to zaakceptują. Także fani, ja mam ascendent w Lwie i chyba poszłabym za nimi jak w ogień. W każdym razie, ich muzyka mnie inspiruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aksasyena Napisano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2015 Lew to "scena" - skoro wszyscy mają mocnego Lwa... To i sukces na scenie gwarantowany. ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 1 Września 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Września 2015 Aha, dlatego perkusista w tyle, w cieniu? On nie mniej ekspresyjny od reszty, ale jednak "w tyle". Czyli Mars w Lwie lubi grać pierwsze skrzypce, błyszczeć? ;-) To są tzw. frontmeni;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dorota74 Napisano 2 Września 2015 Udostępnij Napisano 2 Września 2015 Mam Marsa w znaku Lwa - czy to znaczy że powinnam się wyładować na scenie ? Ale nie jestem fanką ciężkiego brzmienia. Wręcz przeciwnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bethany Napisano 2 Września 2015 Udostępnij Napisano 2 Września 2015 A gdzie masz Wenus, Księżyc? To też mówi o tym, jaką muzykę lubimy. Ktoś mający Marsa we Lwie jest energiczny, odważny. Oczywiście wiele zależy też od położenia, w którym jest domu, jakie ma aspekty. Dość często występuje u artystów, także muzycy oczywiście w to się wliczają. Lubi być w centrum uwagi, podziwiany. W grę wchodzi też duży temperament, bo Lew to znak ognisty. Szybko się raczej nudzi, lubi dominować, bywa uparty i zbyt impulsywny. No i przesadne zwracanie na siebie uwagi, taki typ gwiazdora. Niekiedy może to przejść w narcyzm, ale to oczywiście wybrane przypadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 5 Września 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Września 2015 Już wiem!;-) Mars w Lwie, to gitarzysta a co najmniej pretendent na takowego:-). Mój były też ma Marsa w tym żywiole i grał na gitarze elektrycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwiazdologia Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Dodam, że to nie musi być w znaku Lwa, czasem wystarczy, żeby był w domu pierwszym, czy siódmym, a otoczenie czuje rezerwę i od czasu do czasu wpada w popłoch. Koniunkcja czy w ogóle aspekt z Księżycem daje też często niekontrolowany zryw emocji, złości, niepohamowanej agresji, która ma to do siebie, że ... mija. Ale, swoją drogą, znam trochę takich narwanych osób, zadziwiające, że część z nich np ... jogę ćwiczy. Może w szaleństwie, czyli w wyciszeniu, jest metoda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bethany Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Ja mam Marsa w Raku,w I domu i ćwiczę jogę. Asc w Bliźniętach, więc czasem jestem ADHD, a joga jednak koi i ma się dystans do siebie i do świata tak ogólnie mówiąc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwiazdologia Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Ja mam Marsa w Raku,w I domu i ćwiczę jogę. Asc w Bliźniętach, więc czasem jestem ADHD, a joga jednak koi i ma się dystans do siebie i do świata tak ogólnie mówiąc. Wow . No właśnie, dokładnie o tym pomyślałem. Pewien nauczyciel jogi, wieloletni, ze Szczecina, ma Marsa na ASC w znaku Wodnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bethany Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 No Urana mam w domu VI, także mnie ciągnie i do jogi, i ogólnie medycyna niekonwencjonalna. Patrząc Placidusem, to Jowisz też w VI i Neptun. Sorry, że piszę o czym innym, niż temat. Co do Marsa w Raku- czasem jest przekichane, rzadko wybucham, ale jeśli już, to pozamiatane . Stąd ta joga też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 3 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Co do Marsa w Raku- czasem jest przekichane, rzadko wybucham, ale jeśli już, to pozamiatane . Stąd ta joga też. No nie może być inaczej;-) Mars w raku jest słabiutki, więc co innego, jak nie joga?;-) Zapewne jesteś też histeryczką;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anhana Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Co masz Davisa konkretnie na myśli ? Chodzi mi o to Mars w raku jest...więc.. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 3 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Mars w Raku jest w upadku, więc jest słaby, Anhana. Mówi się, ze planeta przebywająca w jakimś żywiole "kocha" ten żywioł. Skoro Mars jest ogniem a Rak wodą, to.. sama wiesz.. Nie jest w stanie pokazać swojego potencjału w niesprzyjających warunkach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anhana Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 No to rozumiem, tylko pokaż mi związek z jogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 3 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 3 Października 2015 O jezu... Może warto zacząć od pytania, czym jest joga? To jakaś forma ćwiczeń, prawda? No ruszamy się... pomijając to całe duchowe połączenie w trakcie.. A jaki to ruch? Nie dynamiczny..zrywczy, wyczerpujący.. Rak-woda, Mars-ogień. Więc jak ogień włazi do wody, to co się dzieje? Reasumując: jeśli już ktoś z Marsem w Raku ma wykonywać jakieś ćwiczenia, to raczej takie jak joga. No rajdowcem taki ktoś nie zostanie chyba...Choćby nie wiem jak chciał;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anhana Napisano 3 Października 2015 Udostępnij Napisano 3 Października 2015 Mnie się osobiście joga kojarzy z żywiołem powietrza. Znam osobę z marsem w baranie, która uwielbia Jogę obok aktywności bardziej dynamicznych, ale za to ma silnie zaznaczony żywioł powietrza. Dziękuję Davisa za jakże ekspresyjną odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 4 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 4 Października 2015 Tak się zastanawiam jaki to fenomen? To planeta w znaku, jak każda inna, ani lepsza ani gorsza, we Lwie dość mocna ale na pewno nie fenomen. Fenomenem to Mars (ale i każda inna planeta) może być wtedy, gdy mimo ciężkiego postawienia w horoskopie uda mu się przeskoczyć trudności, jakie wiążą się z tym położeniem i nie iść po najmniejszej linii oporu a wybierać rozwiązania z górnej półki. A zapewniam, że to nie jest łatwe zadanie, bo łatwo to się tylko mówi, że coś można przepracować, że ktoś ma wielkie potencjalne możliwości, czego niezłym przykładem jest jeden ze znanych polskich astrologów nurtu zwanego humanistycznym. No ten to jest antyprzykładem swoich teorii. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bethany Napisano 4 Października 2015 Udostępnij Napisano 4 Października 2015 Davisa, kiedyś byłam histeryczką. Teraz wyżywam się w sporcie, więc mi przeszło trochę. Mars w I domu dobry jest na wszelki ruch fizyczny. Wydaje mi się tak z obserwacji, że Mars w Raku gorszy jest u faceta jednak. No Asc mam w Bliźniętach, także żywioł powietrza. W jodze przede wszystkim chodzi o prawidłowe oddychanie, przeponowe. Biegam też, ogólnie lubię wszelką aktywność na świeżym powietrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bethany Napisano 4 Października 2015 Udostępnij Napisano 4 Października 2015 Wow . No właśnie, dokładnie o tym pomyślałem. Pewien nauczyciel jogi, wieloletni, ze Szczecina, ma Marsa na ASC w znaku Wodnika. Marsa we Wodniku, w I domu miał też kierowca rajdowy, Ayrton Senna. Niestety Mars w opozycji do Urana, także jest to aspekt niestety wypadkowy. Muszę zobaczyć jego solara na rok śmierci, czyli 1994. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 5 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Mnie się osobiście joga kojarzy z żywiołem powietrza. Znam osobę z marsem w baranie, która uwielbia Jogę obok aktywności bardziej dynamicznych, ale za to ma silnie zaznaczony żywioł powietrza. Dziękuję Davisa za jakże ekspresyjną odpowiedź A mnie się joga kojarzy z ćwiczeniami. Bardzo statycznymi;-) Ja mam Marsa w Baranie i jakoś do jogi mnie nie ciągnie. I powietrze u mnie mocne (Bliźniak). IC, DC w powietrzu również;-) A mój Mars w Baranie "kazał mi" zapisać się na karorżnicze ćwiczenia 6 tygodni po cesarce, za co dostałam niezły ochrzan;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 5 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Davisa, kiedyś byłam histeryczką. . Magnolia.. śmieję się. Wiesz, ja też byłam histeryczką. Mars w Baranie, Księżyc w Rybach. To jest dopiero obraz histerii;-) Zapewniam Cię, że miałam momenty w życiu, kiedy moje emocje w żaden sposób nie były adekwatne do rzeczywistości;-) Ale młoda byłam i już sobie wybaczyłam:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 5 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 5 Października 2015 Tak się zastanawiam jaki to fenomen? To planeta w znaku, jak każda inna, ani lepsza ani gorsza, we Lwie dość mocna ale na pewno nie fenomen.Fenomenem to Mars (ale i każda inna planeta) może być wtedy, gdy mimo ciężkiego postawienia w horoskopie uda mu się przeskoczyć trudności, jakie wiążą się z tym położeniem i nie iść po najmniejszej linii oporu a wybierać rozwiązania z górnej półki. A zapewniam, że to nie jest łatwe zadanie, bo łatwo to się tylko mówi, że coś można przepracować, że ktoś ma wielkie potencjalne możliwości, czego niezłym przykładem jest jeden ze znanych polskich astrologów nurtu zwanego humanistycznym. No ten to jest antyprzykładem swoich teorii. Nie wiem kogo masz na myśli, Ismer;-) Nieważne. Dla mnie fenomenem nie jest Mars w Lwie, tylko członkowie zespołu Metallica z Marsem w Lwie;-) Albo fani zespołu, który też "coś energetycznego" mają w Lwie;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 5 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 5 Października 2015 To Cię oświecę: mam na myśli siebie ;p Ale co do fanów - nie tylko tego zespołu, ale każdego artysty i innych idoli - to nie jest tak, że każdy ma coś w takim znaku lub coś podobnego co ma ich idol Po prostu tak nie ma, bo za dużo jest czynników, które warunkują taki a nie inny odbiór sztuki, nie mówiąc już o zupełnie innych czynnikach, jak na przykład zadurzenie się w tym idolu. Oczywiście, że część fanów będzie miała coś na podobieństwo idola (jak wspomniani fani, którzy mają coś energetycznego w tym Lwie, ale część fanów tego zespołu nie będzie miała. Odwrotnie też. Ja fanką ich nie jestem, mimo że mam to "coś energetycznego" we Lwie właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bethany Napisano 6 Października 2015 Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Magnolia.. śmieję się. Wiesz, ja też byłam histeryczką. Mars w Baranie, Księżyc w Rybach. To jest dopiero obraz histerii;-) Zapewniam Cię, że miałam momenty w życiu, kiedy moje emocje w żaden sposób nie były adekwatne do rzeczywistości;-) Ale młoda byłam i już sobie wybaczyłam:-) Mars w Baranie łatwo wybucha, ale szybko mu przechodzi. Za to w Raku, to się zbiera, zbiera. Rzadko wybucha, ale jeśli już, to zostają zgliszcza . Wyobraź sobie moje kłótnie z ojcem, on Mars w Baranie, a ja Mars w I domu, w Raku. Dobrze, że sport jest, i joga . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 6 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Zgliszcza to pozostają po Marsie w znaku Byka, i to tam on się zbiera i zbiera, ale jak już się zbierze to nic go nie powstrzyma aż doszczętnie nie zniszczy wszystkiego. W Raku to jest płomienna emocjonalna histeryczność, owszem i wielki wybuch też, tyle że bardziej emocjonalny niż fizyczny, tu to on dopiero się czuje urażony i zraniony! ale Mars w Raku niszczy też człowieka od środka, rozbija rodzinę, a wspomniany emocjonalny wybuch może skończyć się rękoczynami, lecz nie jest to tak niszczycielskie jak w Byku. No i co Mars na Asc. może zrobić? - ano nie może powstrzymać pędu, nie chce odpuścić i jego musi być pierwsze, na wierzchu, bez względu na znak. Znak to w tym wypadku sposób, w jaki to czyni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koma Napisano 6 Października 2015 Udostępnij Napisano 6 Października 2015 O, wypraszam sobie histerycznosc , jako posiadaczka Marsa w Raku , sklonnosc do dramy to raczej domena Lwa Aczkolwiek Rak niewatpliwie jest bardzo emocjonalny i (nad)wrazliwy. Pamietajmy ze wazne sa tez aspekty Marsa do tak wybuchowych planet jak Uran i Pluton, lub do "hamujacych" jak Saturn czy Jowisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 6 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 6 Października 2015 O Jesuuu!!! i co teraz będzie??? Zjedziesz mnie jak burą ... psicę, ojejjej No mogłaś wcześniej się ujawnić, to bym się nie wychylała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koma Napisano 6 Października 2015 Udostępnij Napisano 6 Października 2015 O Jesuuu!!! i co teraz będzie??? Zjedziesz mnie jak burą ... psicę, ojejjej No mogłaś wcześniej się ujawnić, to bym się nie wychylała Nieee, straszyc cie nie mam zamiaru. Raczej troche wyciszenia ci jest teraz potrzebne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 6 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 6 Października 2015 Nie wyciszenia a spokoju. Mars we Lwie zawsze będzie walczyć, jeśli ma dobre aspekty to nie tylko o dobro własne ale i ogółu a jeśli ma niedobre to się zawiesi na sobie samym lub będzie walczyć o "niesłuszną sprawę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 7 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Zgliszcza to pozostają po Marsie w znaku Byka, i to tam on się zbiera i zbiera, ale jak już się zbierze to nic go nie powstrzyma aż doszczętnie nie zniszczy wszystkiego.. Jeśli mowa o marsowych zgliszczach, to tego posadowiłabym w Skorpionie;-) Byk jest wprawdzie wytrwały, ale chyba nie na tyle mściwy, by po trupach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 7 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Października 2015 To Cię oświecę: mam na myśli siebie ;p Gratuluję;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 7 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 7 Października 2015 Gratuluję;-) Davisa, nie kpij ze mnie ;p Mój Mars przynosi mi prawie same kłopoty. Jest zbyt ideowy, za bardzo narwany a za mało praktyczny. Wiele razy skopano mi tyłek za moje idee marsowe i obronę praw uciśnionych. Ostatnio o mało pracy nie straciłam, bo się wstawiłam za kimś, a na początku mojej drogi złamał mi karierę, były to konsekwencje udziału w zbiorowych protestach z czasów "obalania komuny". I tak dalej... Ale to mnie niczego nie nauczyło, staram się go kontrolować, lecz mimo iż w leciech podeszła jestem, nadal mnie burzy niesprawiedliwość na przykład, przemoc, świństwa i nadal popełniam te same marsowe błędy, choć może teraz mniej niż za młodych lat. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 8 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Jeśli mowa o marsowych zgliszczach, to tego posadowiłabym w Skorpionie;-) Byk jest wprawdzie wytrwały, ale chyba nie na tyle mściwy, by po trupach.. Nie tak z tymi zgliszczami - tu nie chodzi o to, że po trupach, ile z olbrzymią siłą i zaciętością oraz długo niszczy, nie poprzestaje na zdołowaniu, odsunięciu kogoś - on całkowicie eliminuje, po to by już nigdy więcej ten ktoś mu nie szkodził, nie wchodził w paradę. Trupy zresztą to domena także Koziorożca. Byk bywa mściwy, z Marsem to już bardzo, ale jednocześnie jest bardzo cierpliwy, a w zasadzie... leniwy, lub inaczej: uśpiony. Jednak jak go już raz coś rozjuszy, to nie spocznie, póki całkowicie nie zniszczy przeciwnika i nie wdepce go kopytami w ziemię. I poprawi jeszcze rogami. To jest potwornie silna energia. Działa tak mocno jak przedtem był cierpliwy, tzn. czeka, czeka, ta energia się w nim kumuluje i jak raz wybuchnie, to jej się niczym nie powstrzyma. Wtedy nie warto stawać mu na drodze. To jest znak opozycyjny do Skorpiona. Ale z równą siłą działa Mars w Byku, kiedy ten sam z siebie zmierza do celu. Upór i wytrwałość niesamowite. I tu, przy dochodzących niekorzystnych aspektach do tego Marsa Byk nie liczy się z nikim i z niczym - on musi swój cel osiągnąć i na ogół osiąga go. Z równą siłą broni tego, na czym mu zależy, tego co przedstawia dla niego jakaś wartość, tak materialną jak niematerialną, choć tą pierwszą to już klasycznie, niejako z nadania 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika1982 Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Witaj Ismer, chciałabym Ci powiedzieć tylko, że wysłałam do Ciebie email, nie wiem czy doszło, bo.nic nie odpisujesz. Nie wiem jak inaczej mogę się skontaktować z Tobą, jestem wdzięczna za pozwolenie kontaktu przez email, jeśli nie masz maila w odebranych, może sprawdź spam, będę wdzięczna za odpowiedź. Aha, i jeśli jednak nie życzysz sobie kontaktu, to też proszę napisz, bo nie wiem co jest przyczyną braku odpowiedzi. Nie chcę się narzucać, ale.strasznie podekscytowalam się tym, że zechcialas mi pomóc. Pozdrawiam ☺ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 8 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Moniko, wprawdzie to nie wątek o naszej korespondencji karcianej, ale trudno, jak nie masz kontaktu to już tu Ci odpowiem, w drodze wyjątku: napisałam do Ciebie, bodajże we wtorek. Poza tym zostawiłam tą wiadomość w swoim profilu. No i gdybyś jeszcze potrzebowała na SOS się skontaktować przez jakiś wątek, to proszę zrób to w jakimś tematycznym, czyli w karcianym. Wyślę raz jeszcze maila, i to zaraz, sprawdź spam:) Przy okazji do Davisy: gniew Marsa w Byku też jest paskudny. Trwa bardzo długo, szalenie trudno jest mu wyhamować, o czym miałam okazję przekonać się na własnej skórze, kiedy ośmieliłam się stanąć okoniem i powiedzieć NIE, kiedy szefowa waliła mi na łeb koleje ponadnormatywne zadanie i to w dodatku za damski interes (....) bo to straszne skąpiradło jest. I przez półtora roku byłam pozbawiona premii, teraz mam ją na najmniejszym poziomie, a inne należne gratyfikacje otrzymywałam też w najmniejszej możliwej ilości, co trwa do dziś. I tylko dlatego, że tego już nie może mi zabrać - bo taki jest regulamin wewnętrzny. Ale żyję, nie zabiła mnie i nie wywaliła na zbity pysk, jak innych, którzy ją rozq... to też coś warte w dzisiejszych czasach a szczególnie w moim przedemerytalnym ale jeszcze nie ochronnym wieku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirty Napisano 8 Października 2015 Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Jak sądzicie czy jest tak ze mezczyzni z marsem w danym znaku preferuja konkretne wenus? Zauwazylam ze wiekszosc znanych mi mezczyzn preferuje wenus w bliznietach. Macie podobne spostrzezenia? Co mozna powiedziec o mezczyznie solarnym raku z marsem w wadze -mocno obsadzonej zreszta, z wenus w bliznietach i ksiezycem w skorpionie, a czarym ksiezycem w strzelcu? Zamkniety w sobie ale potrafi robic dobre wrazenie zwlaszcza na kobietach jednak jeslu chodzi o deklaracje bywa gorzej. Lubi uwodzic i lubi flirciary poza tym raczej wierny. Moze czucz jakiegos powodu lek przed kobietami mozliwe ze zostal zraniony. A wy jakbyscie zinterpretowaly to polozenie planet? Prosze o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 8 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Października 2015 (edytowane) Nie tak z tymi zgliszczami - tu nie chodzi o to, że po trupach, ile z olbrzymią siłą i zaciętością oraz długo niszczy, nie poprzestaje na zdołowaniu, odsunięciu kogoś - on całkowicie eliminuje, po to by już nigdy więcej ten ktoś mu nie szkodził, nie wchodził w paradę. Trupy zresztą to domena także Koziorożca.Byk bywa mściwy, z Marsem to już bardzo, ale jednocześnie jest bardzo cierpliwy, a w zasadzie... leniwy, lub inaczej: uśpiony. Jednak jak go już raz coś rozjuszy, to nie spocznie, póki całkowicie nie zniszczy przeciwnika i nie wdepce go kopytami w ziemię. I poprawi jeszcze rogami. To jest potwornie silna energia. Działa tak mocno jak przedtem był cierpliwy, tzn. czeka, czeka, ta energia się w nim kumuluje i jak raz wybuchnie, to jej się niczym nie powstrzyma. Wtedy nie warto stawać mu na drodze. To jest znak opozycyjny do Skorpiona. Ale z równą siłą działa Mars w Byku, kiedy ten sam z siebie zmierza do celu. Upór i wytrwałość niesamowite. I tu, przy dochodzących niekorzystnych aspektach do tego Marsa Byk nie liczy się z nikim i z niczym - on musi swój cel osiągnąć i na ogół osiąga go. Z równą siłą broni tego, na czym mu zależy, tego co przedstawia dla niego jakaś wartość, tak materialną jak niematerialną, choć tą pierwszą to już klasycznie, niejako z nadania Przekonałaś mnie do Marsa w Byku, Ismer. Ale i tak zawziętość i mściwość kojarzy mi się bardziej ze Skorpionem. Ten chyba działa bardziej świadomie, z premedytacją. Byk raczej.. z rozpędu, bezmyślnie;-) Ale wiesz.. ja nie mam żadnego doświadczenia i wiedzy u mnie kropelka. Mogę się mylić. Poza tym, Mars w Byku jest kiepściutki, za to w Skorpionie.. ojej, jest tu panem, można rzec;-) Edytowane 8 Października 2015 przez Davisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 8 Października 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Października 2015 Davisa, nie kpij ze mnie ;pMój Mars przynosi mi prawie same kłopoty. Jest zbyt ideowy, za bardzo narwany a za mało praktyczny. Wiele razy skopano mi tyłek za moje idee marsowe i obronę praw uciśnionych. Ostatnio o mało pracy nie straciłam, bo się wstawiłam za kimś, a na początku mojej drogi złamał mi karierę, były to konsekwencje udziału w zbiorowych protestach z czasów "obalania komuny". I tak dalej... Ale to mnie niczego nie nauczyło, staram się go kontrolować, lecz mimo iż w leciech podeszła jestem, nadal mnie burzy niesprawiedliwość na przykład, przemoc, świństwa i nadal popełniam te same marsowe błędy, choć może teraz mniej niż za młodych lat. Nie kpię. A gdzie masz Marsa? Ja mam w Baranie w IX domu. Znasz bardziej "ideowego i narwanego"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 9 Października 2015 Administrator Udostępnij Napisano 9 Października 2015 No właśnie dlatego, że w Byku jest kiepściutki, to jest taki groźny, gdy się obudzi. Te planety, które są w godności lub wywyższeniu dają sobie radę - swoje problemy rozwiązują o wiele łatwiej niż te, które są w upadku i na wygnaniu. Jest różnica między kwadratem Marsa z Byka a kwadratem Marsa ze Skorpiona. Mam Marsa w znaku ognistym. Nie jestem ci z tego zadowolona, oj nie. Ale trzeba z tym żyć, no to żyję. Tylko tyłek mnie boli. Wczoraj znów dał ciała i dziś zobaczymy, jak to się skończy. Wiesz Davisa, można mieć mnóstwo wiedzy zgromadzonej, ale jak się z niej nie korzysta, to chyba jest najgłupsza rzecz na świecie, jaką można sobie zrobić. Wystarczyło spojrzeć, gdzie jest tranzytujący Księżyc i wziąć głęboki oddech. Podstawowa rzecz przy zapalnej planecie. To mój przykład, ale zmierzam do tego, że byczego Marsa taki tranzytujący nad nim Księżyc ruszyłby za jakimś tysięcznym razem. Baraniastego Marsa ruszyć może za każdym swoim przejściem, ale o ile baraniastemu szybko przejdzie, bo raz dwa zwróci swą uwagę gdzie indziej, to już byczy będzie trwał i trwał. W rezultacie więcej szkód narobi niż ten baraniasty czy lwi. Podobnie jest z aspektami. Kwadrat ze Skorpiona szybciej i łatwiej sobie poradzi z problemem wznieconym przez ten aspekt niż kwadrat z Byka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dorota74 Napisano 11 Października 2015 Udostępnij Napisano 11 Października 2015 Mars w Lwie- ASC w raku w 1 domu - 2 dom w lwie - MC w 10 domu w rybach - księżyc w skorpionie - wenus w bliżniętach - słońce w raku - o ile wiem po sobie to zazdrosna i zaborcza i bardzo powierzchowna w uczuciach - zwracam uwage na słowa- tzw " stosunek" mogę przegadać - Czy ktoś może jeszcze coś dodać ? Jaki partner byłby odpowiedni ? Bo mam skorpiona na widelcu z wenus w skorpionie i księżycem w wodniku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.