Skocz do zawartości

Zamknięte domy


Gość anhana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anhana

Mam pytanie dotyczące domów zamkniętych w znaku. Jak to interpretować ?

 

Ponad to, jeśli dom jest zamknięty ale jest w nim jakaś planeta to czy nadal jest zamknięty ? Czytałam w różnych miejscach różne opinie.

 

Jaka jest różnica między domem zamkniętym w horoskopie natalnym a w solariuszu ? Jak to się objawia :P ?

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom może być zamknięty w znaku, jak również znak może zostać zamknięty w domu.

W tym temacie specjalistą bodajże jest Michaił Lewin, który porusza go w swoich wykładach.

Myślę, że na pewno spore znaczenie ma czy w takim domu czy też znaku jest planeta,

jednak trudno mi jednoznacznie stwierdzić czy to jest zjawisko pozytywne czy też negatywne,

ponieważ nie badałam jeszcze tego zagadnienia.

Sama mam m.in. dom XII zamknięty w znaku Wagi, a tam Księżyc (spotkałam się ze zdaniem, iż jeśli w zamkniętym domu przebywa planeta, to dom nie jest już zamknięty, ponieważ jego energia wyraża się poprzez aspekty tej planety), znak Wodnika zamknięty w domu IV (mój brat jest solarnym Wodnikiem i jakoś nie bardzo mamy o czym rozmawiać, w ogóle nie rozumiem ludzi spod tego znaku i jakoś ich do swojego życia nie przyciągam), dom VI zamknięty w Baranie, znak Raka zamknięty w domu IX i na pewno ma to jakieś znaczenie, chociażby takie, że nigdy nie byłam za granicą, tak, jakby ten obszar był dla mnie zamknięty, podobnie ma moja siostra.

Znam osobę, która ma zamknięty dom V w Baranie, bez planet w tym domu, co mogłoby mówić o "zamknięciu" na zabawę, dzieci i związki, ale zarówno temat związków i dzieci jest ok, ale za to ma dom XI zamknięty w znaku Wagi, a tam Plutona w koniunkcji z punktem szczęścia i jej znajomymi/przyjaciółmi są osoby z kręgów ezoteryczno-buddystyczno-wegańskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Kochane, nie ma czegoś takiego jak DOM zamknięty w ZNAKU.

Ktoś się zagalopował, bardzo dawno temu (bo to już u pierwszej Rymarkiewicz było, ale ta z kolei kopiowała wszystko ze wszystkiego jak leci) i poszłooo!

Dom taki obejmuje po prostu jeden znak, na przykład od 2 do 26 stopnia Byka, ale DOM nie jest w nim zamknięty - bo dom zamknięty być nie może. I interpretuje się go po prostu tak jak dom w znaku Byka, czyli dom ten obejmuje tylko jeden znak. Mogą być w nim planety lub nie i to także interpretuje się tradycyjnie - interpretacja takiego domu jest taka sama jak każdego innego, zajmującego 2 znaki.

Nieco trudniej jest zdefiniować zamknięcie znaku w domu, bo to są już 3 znaki, to sytuacja trudna, bierze się pod uwagę trzech (lub więcej) władców; teorii jest trochę na ten temat, ale - poza trudnościami w realizacji "zadań" tego domu i przejawiania się złożonych sposobów działania znaków biorących w nich udział i do tego ew.planet tam będących - nie ma jakichś "tragicznych" czy "strasznych" rzeczy - dla mnie oznacza to więcej niż zazwyczaj trudności, ale wszystko i tak zależy od wzajemnych połączeń i nie jest "nie do przeskoczenia".

  • Medal 1
  • W punkt 2
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

W sumie, to tak jak z domem w dwóch znakach, nie wiadomo co jest ważniejsze wierzchołek, czy większa część domu. Chodzi mi np o AS. Jezeli ktoś ma wierzchołek w wadze, a większą część w skorpionie. To będzie miał mieszankę cech wagi i skorpiona? Cz najpierw będzie odbierany jak waga, a później bardziej jak skorpion :P A może skorpion zdominuje wagę ? Tyle pytań a brak odpowiedzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

To trzeba popatrzeć wówczas na Wenus- w jakim znaku położona,dom, aspekty itd i analogicznie na Plutona- znak, dom, aspekty. Któraś z tych planet jest silniejsza.

Ja dla przykładu mam Asc w Bliźniętach i jestem odbierana w tzw pierwszym kontakcie jak Bliźniak, a większość domu mam w Raku, cechy tego znaku jak najbardziej posiadam, tym bardziej że władca Asc ( Merkury) też mam w Raku.

Ogólnie Rak to introwertyk, a Bliźnięta są kontaktowe i otwarte- jestem złożona po prostu i sprzeczna, co też widać w numerologii dobrze- 14 z dnia mam, a jestem 33 ( 6) numerologiczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Bethany, przy Asc w Wadze / Skorpionie w pierwszym rzędzie nie patrzy się na Plutona tylko na Marsa. Bo to on jest podstawową energią Skorpiona i także współwładcą Asc. Nie wolno o tym zapominać, że Mars jest władcą Skorpiona bo to prowadzi na manowce. Mars to przecież podstawowa siła obronna (i atakująca) a jeśli współwłada ascendentem, to jest bardzo istotne w horoskopie, gdyż stanowi o sile konstrukcji psychofizycznej człowieka niejako podwójnie - jest wtedy już bardzo ważny, nawet jak nie ma żadnych aspektów. Chodzi o to, że jego pozycja musi brana być pod "szczególną" a nie tylko "ogólną" uwagę.

  • Lubię to! 1
  • W punkt 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

No a co gdyby w I domu był pluton w skorpionie, a mars w rybach, raku lub wodniku i np słabo aspektowany.Wtedy patrzymy na Plutona bo jest silniejszy ze względu na położenie, czy nadal na Marsa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Mnie osobiście się nie sprawdza patrzenie na Marsa jako władcy Skorpiona, tak samo jak chodzi o Wodnika, patrzę tylko na Urana, a nie też na Saturna.

Energia Barana przecież jest totalnie inna, niż Skorpiona.

Edytowane przez Bethany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

To spójrz na to w inny sposób: od kiedy Pluton jest władcą Skorpiona? Jakie jest doświadczenie astrologów w tym temacie? Co reprezentował w takim razie Mars do lat 30 XX wieku jako władca Skorpiona? Myślisz, że można ot tak sobie wywalić starych władców i zastąpić ich nowymi? No, można, tylko przy tym można popełnić takie byki, jakie się "fizjologom" nie śniły.

Nie sprawdza Ci się - może tak być, jeśli astro znasz tylko od strony nowoczesnej. Mnie się sprawdza, choć kombinowałam różne możliwości (są 3 opcje) ale może właśnie dlatego się sprawdza, że biorę pod uwagę obu.

Bethany, powiem Ci może tak: bez starych władców możesz tylko część horoskopu opisać, to znaczy tą część charakterologiczną, nawet i bez błędów, ale nigdy nie całkiem. Jeśli weźmiesz pod uwagę tylko Plutona, jako władcę Asc w Skorpionie i w ogóle samego Skorpiona, tylko Ceres i Prozerpinę jako władcę Byka i Panny, tylko Urana jako władcę Wodnika i tylko Neptuna jako władcę Ryb to bardzo zubożysz nie tylko charakterystykę, ale także przejedziesz się na wydarzeniach, zapowiadanych przez techniki. Po prostu. Część z tego się sprawdza, bo trzeba brać pod uwagę nowych władców i nie jest to błędem (moim zdaniem, i ja ich uwzględniam) ale to jest nikła część możliwości, które daje astrologia.

I mówię to jako praktyk, nie jako teoretyk, za długo w tym siedzę, bym śmiała detronizować starszyznę :D

  • Lubię to! 1
  • W punkt 3
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bethany

Mówię Ci na podstawie doświadczenia, tak samo jak czytasz współcześnie Wrońskiego, czy dalej wszystkie reguły można tak samo stosować, jak sto lat temu? Mam na myśli choćby antykoncepcję i tematy dzieci. Nie odrzucam "klasyki", tylko uważam że astrologia to jest dziedzina ciągle się rozwijająca i de facto chyba życia nie starczy, aby się nauczyć tego wszystkiego.

Saturn tak mi pasuje do Wodnika, jak pięść do nosa mniej więcej ;) Wodnik to jest zwolennik nowoczesności i techniki obywatel świata, Wodnik lubi zmiany, jest otwarty, na luzie- coś o tym wiem jako ciocia chrzestna Wodniczki z Asc we Wodniku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Pewnie że nie, karty tak samo dopasowuję do współczesności, ale znaczenie zasadnicze się nie zmienia. Jeśli Merkury (As karo) był niegdyś pieszym posłańcem (słał wiadomości) to potem był konnym, telegraficznym, telefonicznym, internetowym itd. Zmieniły się środki, nie zmieniła się esencja.

A Saturn nie pasuje Ci do Wodnika? No cóż, Wodnik lubi zmiany, ale stoi na straży zmian wprowadzonych przez siebie. On tworzy nowe zasady, wprowadza nowy ład ale nie jest skłonny go potem zmieniać - on je... chce utrwalić. To jest znak opozycyjny do Lwa, to też coś mówi.

W ten sposób można opowiedzieć o każdym znaku i planecie. Przyznam jednak, że współczesna astrologia nie ma pojęcia dlaczego planety są przypisane do dwóch znaków, przy czym nie chodzi o to, że transsaturników nie znano, tylko o to dlaczego Mars był dla Barana i dla Skorpiona a nie na przykład dla Byka czy Wodnika. To ma ręce i nogi, lecz to trzeba poznać, a skąd, skoro tej wiedzy się nie przekazuje.

Co do Wronskiego raz jeszcze: ja się z nim nie zgadzam w wielu punktach, co nie znaczy iż nie ma on racji, raczej sądzę, że to ja nie mam jego doświadczenia. Czyli inaczej mówiąc: nie dorastam mu do pięt, i nie mówię tu o dzieciach czy antykoncepcji ani nawet o podejściu do węzłów.

Z drugiej strony nie wiem na ile to, co jest przedstawione w tych tomach jest naprawdę jego, bo jest to zbiór obserwacji zarówno jego samego jak i jego uczniów a także mam wrażenie, iż również tłumaczki. Stąd także podchodzę jak pies do jeża, ale to z czym się zgadzam nie jest przyjęte na wiarę, tylko potwierdzone moimi wnioskami.

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na koncepcję żywiołów, która np. mi wiele rozjaśniła co do istoty żywiołów w ogóle. A żywioły są traktowane właściwie też już jako przeżytek.

 

Kurde! to już off czy jeszcze ujdzie?

Trzeba będzie, wzorem innych działów, utworzyć rozmówki astrologiczne... tam się będziemy przenosić z wymianą poglądów nie podpadających pod temat autora wątku ;)

  • Lubię to! 2
  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
No a co gdyby w I domu był pluton w skorpionie, a mars w rybach, raku lub wodniku i np słabo aspektowany.Wtedy patrzymy na Plutona bo jest silniejszy ze względu na położenie, czy nadal na Marsa ?

 

Patrzymy na obie planety, gdyż są one bardzo ważne i obie władają Ascendentem.

Pluton jest silny z racji władztwa i położenia na osi, Mars jest słaby - ale to nie znaczy, że nie ma wpływu na horoskop, a tym wypadku ma ogromne, jako władca Ascendentu. Jeśli jest w znaku wodnym to Pluton wzmocni działanie tego Marsa, jeśli w Wodniku to też, ale już bardziej negatywnie bo są w konflikcie, a co za tym idzie osobowość Włh będzie bardziej destruktywna, niepoukładana, mocno zaznaczą się te gorsze cechy ascendentu i Wodnika. Co prawda wzmocnienie Marsa w Raku (trygonem) ze strony Plutona też nie jest ciekawe, bo to mocna osobowość, zdecydowana i uparta, jednakże Mars może niszczyć np. rodzinę a cechy plutoniastego Skorpiona mogą mu to "ułatwić". Lecz taki człowiek ma również możliwość wzniesienia się poza ograniczenia znaku (tzn. poza jego ciemne strony) - właśnie z powodu mocnego Plutona, który wesprze energię marsową i będzie "walczył" ze swoimi destrukcyjnymi cechami i niesprzyjającymi okolicznościami. Z tym, że nie jest to proces marsowy (szyki) tylko plutoniczny (wolny i niewidoczny na zewnątrz) a jego działanie widać najczęściej po wielu latach.

Przy kwadracie teoretycznie też można się "wznieść" ale praktyka dowodzi, że tylko garstka jest w stanie przerobić negatywy horoskopu.

Bardzo często zachwycając się Plutonem zapominamy, że jest to siła ogromna ale także oznacza niemoc wobec okoliczności, na które nie mamy wpływu i związane z tym poczucie bezsiły.

  • Lubię to! 1
  • Super 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
  • Moderators
W dniu 30.12.2015 o 20:29, Ismer napisał:

Kochane, nie ma czegoś takiego jak DOM zamknięty w ZNAKU.

Ktoś się zagalopował, bardzo dawno temu (bo to już u pierwszej Rymarkiewicz było, ale ta z kolei kopiowała wszystko ze wszystkiego jak leci) i poszłooo!

Dom taki obejmuje po prostu jeden znak, na przykład od 2 do 26 stopnia Byka, ale DOM nie jest w nim zamknięty - bo dom zamknięty być nie może. I interpretuje się go po prostu tak jak dom w znaku Byka, czyli dom ten obejmuje tylko jeden znak

 

Chciałbym dodać, że taki dom jest mały, a definicja głosi:  "Znak zamknięty w domu nazywa się: znak przejęty, przechwycony, wchłonięty lub włączony, nie zawiera wierzchołka domu".  Ja też nie wiem kto popełnił taką głupotę - bo z tej definicji wynika, że znak "zamknięty" nie zawiera wierzchołka domu :puknijsie:- a skoro tak, to znaczy, że jakiegoś domu w takim horoskopie nie ma :_glupek:

A to chodzi o to, że w takim przypadku jeden znak patronuje dwóm domom, a nawet trzem, jeśli weźmie się pod uwagę końcówkę poprzedniego; jasne, że jak ktoś chce to może nazywać takie zjawisko domem zamkniętym w znaku, wolno mu, tylko to nie wpływa na wnioskowanie inne niż przy "normalnych" domach.  No i jeszcze takie sytuacje zdarzają się przy domach nierównych, w antyku problemu nie było: albo liczono domy równe całe albo - później - od Asc i jeszcze później od MC. 

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...