Skocz do zawartości

Rozmówki numerologiczne


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator
Napisano (edytowane)

W tym wątku gromadzimy, czyli umieszczamy rozmaitości: wiadomości, informacje, artykuły, ciekawostki, nowinki czy przemyślenia (tak własne jak cudze) na tematy dotyczące numerologii, które uważamy za ciekawe, godne uwagi i którymi chcemy podzielić się z innymi.

Nie zamieszczamy tu żadnych pytań ani nie robimy nikomu interpretacji - do tego celu służą odpowiednie działy tematyczne.

Można oczywiście odnosić się do zamieszczanych treści, ale nie dyskutujmy tu o Jedynym Prawdziwym Systemie Numerologicznym - wątek ma służyć jedynie wymianie informacji a nie polemikom na temat wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia ;)

I o ile tekst nie jest własnego autorstwa nie zapominajmy o podaniu autora / źródła z którego pochodzi.

 

Inauguruję ten wątek wywiadem p.Pawła Znyka z p. Heleną Wilda - Kowalską, aktorką i znaną numerolożką.

 

NUMEROLOGIA JEST TAJEMNICĄ LITER I LICZB W NICH ZAWARTYCH.

JAK ROZPOZNAĆ PRAWA WSZECHŚWIATA, CZYLI TAJEMNICE NUMEROLOGII

 

Litery są tajemnicami mądrości. Poznajemy ich podstawowe tony, częstotliwości ich drgań, wibrujące w nich liczby. Św. Augustyn w swoich "Dialogach filozoficznych" powiedział: mądrość objawia się we wszystkich rzeczach dzięki liczbom, mądrość jest liczbą, liczba jest mądrością.

Numerologia to tetragramaton Jod He Wau He. To imię Boga, w które został wpisany sens naszego życia. Kształt świata został stworzony wg JHWH. Tajemnice liter i liczb mówią o prawie, które rządzi życiem Wszechświata, a więc i życiem każdego człowieka. W tym zawiera się cała kosmogonia.

 

Z jakich czasów pochodzą pierwsze świadectwa o traktowaniu numerologii jako narzędzia poznania człowieka?

Początki numerologii sięgają początku świata. Biblia zaczyna się od siedmiu dni stworzenia i tu po raz pierwszy pojawia się moc liczb. Później Mojżesz otrzymuje dziesięć przykazań. Ta liczba też ma ogromne znaczenie. W Księdze Zohar jest taka śliczna bajeczka o stworzeniu świata. Kiedy Bóg chciał stworzyć świat doskonały, to zsunął jedną drabinę z nieba, z góry, a drugą z dołu, postawił je przy sobie, zamienił miejscami, odwrócił licem do siebie i tą, która była na dole, posłał do góry, a tą która przyszła z góry posłał na dół. Stąd świat jest taki sam na górze jak i na dole - doskonały. Ale te drabiny są jak nasze ręce. Bóg musiał postawić liczbę pięć, jak w swoim imieniu. Wartość litery "E" wynosi właśnie pięć. Pierwsze 10 przykazań jest jakby praideą stworzenia świata. Jeden to był ten impuls, kiedy Bóg z jasności przed obliczem swoim wyjął jeden promień, który to wznosił się i opadał. W Jedynce nic jeszcze nie ma, coś się dopiero zaczyna. Jeśli natomiast pięć stanie naprzeciw pięciu, to zaczyna się dziesięć. W 10 jest już wszystko.

 

Czy Jeden nie kojarzy się z Bogiem, z królem z władzą?

Tak. Tą moc widać nawet w dacie urodzenia. Zupełnie inny jest człowiek urodzony pierwszego, a inny dziesiątego dnia miesiąca.

Znów jest taka bajeczka w Księdze Zohar. Przychodziły litery do Boga prosząc, by od nich zaczął świat. Każda z nich miała swoje negatywy i pozytywy, Bóg to wyszukiwał. Kiedy doszło do litery "B", Bóg powiedział, że właśnie od niej zacznie stwarzać świat. Dlatego Biblia zaczyna się od litery "B". Na to tylko litera "A" nic się nie odezwała, a Bóg widząc to, wezwał ją przed swoje oblicze i pyta: "Czemu ty jedna milczysz? Wszystkie litery przychodziły, tylko ty nie przyszłaś?" Na to "A" odpowiedziała: "Jeśli zdecydowałeś zacząć świat od litery "B", jak śmiałabym się przeciwstawiać?". Na to Bóg powiedział: "Ty będziesz symbolem mojej osoby, będziesz uosabiała mnie i będziesz królową nad wszystkimi literami".

Cała numerologia opiera się na literach, o czym często zapominają numerolodzy. Naturalnie tym literom przypisane są wartości liczbowe. Nie ma w numerologii cyferek ani numerków, są tylko liczby i wibracje.

 

Czy można impuls Jedynki porównać do impulsu astrologicznego znaku zodiaku Barana?

Numerologia jest nierozerwalnie związana z astrologią. Za wszystkie liczby odpowiadają znaki Zodiaku. Za pierwszą samogłoskę imienia człowieka odpowiadają planety. Oczywiście jest to nieco bardziej skomplikowane i jeśli chciałbyś np. odnaleźć w astrologii wibrację Czwórki, to musisz poszukać znaku Raka w 10 domu. Nasz astrologiczny znak zodiaku zawsze nam towarzyszy, również i w numerologii. Ale podstawą tej nauki są, jak już powiedziałam, litery. Znając litery, w każdym ich aspekcie, znasz numerologię. Nawet datę urodzenia możesz napisać za pomocą liter, wg zawartych w niej liczb i taki zabieg da ci o wiele więcej informacji o człowieku. Pojawia się też w tym miejscu niezrozumienie. Data urodzenia jest naszym przeznaczeniem. Tym nie można manipulować, można tylko wiedząc, co ze sobą niesie, czegoś uniknąć. Zawsze powtarzam, że lepiej mieć mały siniak zamiast obciętej ręki. Natomiast Losem jest nasze nazwisko, imię, to, co dotyczy liter. Tam zawsze możemy coś zrobić, wykuć swój Los i na przykład zmienić jedną literkę. Ale to też jest niebezpieczne. Podziwiam numerologów, którzy zmieniają imiona, zwłaszcza pierwsze. To jest głęboka ingerencja w naszą podświadomość. To jest ten Nikodem, który mówi: "Daj mi Panie Boże biały kamień i na nim wypisane moje nowe imię".

 

Jak ważne jest imię dla człowieka?

Bardzo ważne. Dziecko kształtuje się w łonie matki i jest już nazywane określonym imieniem. To jest dla niego prawdziwy figiel, gdy po urodzeniu dostaje zupełnie inne imię. Później przez dziewięć miesięcy ryczy, zupełnie irracjonalnie, bo jest zdrowe, a mimo to płacze. Dzieje się tak dlatego, że musi odejść jedna wibracja, według której mały człowiek się ukształtował, a druga musi zostać przyswojona.

Podobnie jest w zakonach. Człowiek otrzymuje nowe imię, ale ma pewien staż, aby mógł się odpowiednio ukształtować do tego imienia. Zrzuca tę powłokę cielesną, łącznie z szatami, przestaje być dzieckiem, mężem, ojcem, czasami tak jak Nikodem zmienia się o 180 stopni. Tworzy się inna osoba. Jest obserwowany i nadaje mu się imię stosownie do jego konstytucji. Inne imiona mają siostry, które przeznaczone są do obsługi kościoła, do pracy w ogrodzie, a inne imiona mają siostry zakonów kontemplacyjnych, zamkniętych, modlitewnych.

 

Astrologia potrafi opisać psychikę człowieka, jego kompleksy, sytuacje, które mogą się w jego życiu wydarzyć, partnerów. Co można zrobić za pomocą numerologii?

To samo. Jakiś czas temu bawiłam się z astrologiem Leszkiem Weresem, analizując horoskop - on astrologicznie, ja numerologicznie. Obydwa horoskopy musiały się ze sobą zgodzić. Każde z nas mówiło to samo, tylko innymi słowami. To, co zobaczysz w horoskopie astrologicznym, w numerologicznym będzie widoczne w zupełnie innym aspekcie i na odwrót. Obie te nauki uzupełniają się w drobiazgach, dlatego dobrze jest znać jedno i drugie.

Jeśli mam jeszcze inaczej porównać te dwie dziedziny, to podam jako przykład przyciąganie partnerskie. W astrologii pokazuje je ascendent, w numerologii aspekt zewnętrzny, czyli spółgłoski wszystkich imion i nazwisk. Natomiast brakujące w nazwisku litery, czyli brakujące tej osobie wibracje numerologiczne, można porównać do astrologicznych kwadratur. To jest to, czego ta osoba nie rozumie, ale jednocześnie jest to dla niej napęd do życia.

 

Pani Heleno, od lat uczy Pani numerologii również w Europejskiej Akademii Psychologii Integracyjnej. Po takim jednorazowym szkoleniu, co uczestnik potrafi?

Cykl wykładów trwa 70 godzin. W tym czasie słuchacz powinien wykonać sporą ilość ćwiczeń na biografiach, w których jest w zasadzie wszystko: kiedy się urodził, jakie szkoły skończył, kiedy zaczął pracę. Słuchacz powinien dzięki temu zorientować się, jak to wszystko jest rozłożone, co z czym się łączy, zapoznaje się z tranzytami liter, ich symboliką - kluczem do numerologii. Po dwudziestym zinterpretowanym horoskopie zaczyna się rozumieć, że to wszystko naprawdę można poskładać w całość. Po dwusetnym już się dobrze czujemy i łakniemy wiedzy, sięgamy dalej i dalej. Dlatego też przygotowuję taki blok dla osób zaawansowanych w numerologii.

Warto pamiętać, że jest to wiedza, której się człowiek uczy do końca życia. Mnie samą to interesuje, ale jednocześnie interesuje mnie, aby tą wiedzę przekazywać innym. Ale przecież życia nie starczy. My znamy zaledwie odrobinę.

Każdy eksperyment, żeby coś nowego wprowadzić do numerologii zajmuje co najmniej 20 lat pracy i sprawdzania, czy to rzeczywiście tak jest.

Dziwią mnie takie poglądy, że numerologia się zestarzała i należy ją odmłodzić. Co to w ogóle znaczy? Człowiek wymyśla pojęcie "średnia karmiczna", podczas gdy w numerologii takiego fenomenu nie ma i stosuje to bez sprawdzenia. To jest odwaga.

 

Czy nie ma konkurencji między astrologią, numerologią, Tarotem, chiromancją?

Nie powinno być, bo karty Tarota też mają swoje źródło w kabalistyce. Ale karty Tarota nie są do wróżenia. To jest wielka wiedza, wielka mądrość, wielka filozofia. Jeśli horoskop numerologiczny obłożyć Tarotem, można uzyskać jeszcze więcej informacji o człowieku. Ale tu się nie mówi o Tarocie wróżebnym, bo ani astrologia ani numerologia nie wróży. One pokazują różne możliwości, różne kanały realizacji. Nie wolno rozkładać w celach wróżebnych Tarota, bo on nie służy do tego. Jest natomiast najpiękniejszą wiedzą. Pisze o tym Jan Witold Suliga w swoich książkach o Tarocie i wszystko dokładnie wyjaśnia. To jest numerologia dla zaawansowanych, ale warto wiedzieć, że Tarot rozłożony wróżebnie zamyka wszystkie inne drogi, trzeba iść "zgodnie z kartą". Wkracza się w jakiś system nie związany z ziemią, nawet poza naszym myśleniem, poza naszą możliwością. Tego nam nie wolno robić. Nie wolno aż tak decydować o losie człowieka.

W numerologii są hipotezy i różne drogi, różne kierunki. Każdy człowiek, gdy się rodzi, dostaje swoją drogę, ale ona jest taka szeroka i taka długa, że życia nie starczy, aby ze wszystkich możliwości skorzystać. Numerologia pokazuje człowiekowi tę jego własną drogę.

Natomiast co my robimy? My wyskakujemy z tej swojej koleiny, bo koleżanka kończyła tę samą szkołę, pracuje tu i tu, zarabia tyle pieniędzy, więc ja też kończę tę szkołę. Tylko, że dla niej to była jej droga, a dla mnie nie. Więc zaczynamy naciskać i krzyczeć, że na nas ściana się wali, coś się dzieje złego! A to nie na nas się wali, tylko my na tę ścianę niepotrzebnie naciskamy. Wtedy los daje nam dużego kopniaka, aby nas z powrotem wrzucić w swoje tory. Szkoda zatem czasu, bo i tak w swoje koleiny wrócimy, a kopniak bolał.

Przy Tarocie trzeba szczególnie uważać, bo na niektórych kartach są pieczęcie demonów. Póki im służysz, póty ci pomogą. Z chwilą, kiedy się wychylisz, dostajesz po głowie.

 

Czy za pomocą numerologii możemy również zrobić horoskop dla świata na każdy dzień?

Jak najbardziej, ale jeżeli bierzemy pod uwagę losy świata, to nie obejdzie się bez pełnego rozumienia historii. To, co się dzieje na świecie, dla numerologii nie jest tajemnicą. Pisząc artykuł "12 lat ognia", brałam pod uwagę tylko żywioły i poszczególny rok, podawałam przykłady tego, co się działo.

 

Jak Pani analizuje rok 2000, jaki on będzie z punktu widzenia numerologii?

Jak już mówiłam Bóg stworzył świat od litery "B", od dwójki. Teraz, kiedy jeszcze jesteśmy pod wpływem dwójki, ciągle nie wiemy, co jest czego zwierciadlanym odbiciem, czy my jesteśmy odzwierciedleniem starej ery, czy stara era jest odbiciem tego, co jest i tego, co będzie. Świat został stworzony w literze "B", w dwójce. 2000 rok nowej ery niesie w sobie zapowiedź początku, coś na nowo się zaczyna. Z dwójką ponownie się zetkniemy dopiero w 20 000 roku, to znaczy za 18 tysięcy lat. Zatem ten rok, to wielki przełom w losach świata, według naszego kalendarza nowej ery.

Edytowane przez Ismer
  • Lubię to! 2
  • Medal 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to Jahwe nie jest pozytywnym bogiem, kojarzy mi się tylko z rzeziami, w dodatku mam wrażenie, że w Nowym Testamencie zostało opisane zupełnie inne bóstwo. Nie postrzegam Jahwe jako Stworzyciela, ani mojego bóstwa, więc tutaj bym się na niego nie powoływała jako na "ideał". Za dużo rzezi, za dużo nieszczęścia.

 

Astrologia jest stała - przy dodawaniu imienia (bierzmowanie) bądź nazwiska, zmienia się nam "ascendent" - swoją drogą to descendent decyduje o drugiej połówce, chyba, że się mylę. Więc dodając imię czy nazwisko mamy już inne "kwadratury", bo przecież wibrują oba nazwiska i przyciągamy inne osoby.

Więc o ile numerologię postrzegam jako w miarę zmienną - można zmienić wibracje związane z imionami, to astrologii nie ruszysz, jeżeli nie wiem... nie podoba ci się dom i znak to nic z tym nie zrobisz, a w numerologii nie podoba ci się liczba duszy? Czekaj na małżeństwo albo dodaj imię w sposób rytualny.

 

Ale u mnie się zgadza w miarę numerologia-astrologia i nawet tarot.

Jestem koziorożcem, patronem tego znaku jest Saturn, numerologiczną 11/38 - zarządzana przez Saturn i Jowisza (ascendent Strzelec - Jowisz), a w tarocie jako kartę, która mnie określa mam Rydwan - znowu Saturn (wyszło kilka razy, nie posługuję się specjalistyczną terminologią w tarocie jeszcze).

 

W chiromancji jeszcze nie jestem tak biegła, by stwierdzić zależność, ale mam 2 linie kierujące się w stronę środkowego palca, łączące się na końcu, ale ta 2 zaczyna się tam gdzie powinna się zacząć linia słońca, i kilku dość istotnych linii mi brakuje, albo mają inne zakrzywienie np. jedna z nich zamiast do palca serdecznego skręca do środkowego, mam odgałęzienia, które kierują się jak inne linie powinny, ale tych linii zaczynających się osobno brakuje.... więc bardzo ciężko jest mi określić jak ta dziedzina ma się do reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po napisaniu posta wyżej ogarnęłam, że nie każdy musi mieć tak dobrze dopasowany profil numerologiczny z astrologicznym. Bo przecież 38/11 może się urodzić nie tylko w znaku Koziorożca, może się urodzić równie dobrze w październiku i nie mieć w ascendencie Strzelca. Jestem ciekawa jak jest u innych osób z takim podstawowym porównaniem numerologii i astrologii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

W zasadzie wypada też wspomnieć tutaj o gematrii. Pamiętam, że swojego czasu byłem tym tematem bardzo zainteresowany. Bardzo "kręciły" mnie różnego rodzaju redukcje gematryczne, które udawadniały, iż w dwie różne liczby są w zasadzie tym samym. Poniżej podam takie oto przykłady wraz z pewnymi ciekawostkami:

 

1. 666

Tę liczbę zna chyba każdy. W zależności od źródła podaje się, że jest to liczba bestii, Szatana lub po prostu człowieka, jego ego i niższej natury. Ale do rzeczy. Redukując trzy szóstki otrzymujemy następujące liczby: 18 (pierwszy stopień redukcji), a następnie 9 (ostatni stopień). Najciekawsza jest oczywiście dziewiątka. Liczbę tą możemy też wyrazić jako sumę 5 oraz 4. W kontekście ego i niższej natury człowieka liczby te oznaczają odpowiednio: pięć zmysłów oraz cztery podstawowe żywioły. Jak widać brakuje tutaj szóstego zmysłu, a także eteru, ducha . Nie jest to wszystko kompletne.

 

2. 777

Nie wiem jak ze znajomością tej liczby, ale byłem uczony, iż symbolizuje one człowieka pełnego, na wyższym etapie rozwoju duchowego. Przechodząc do redukcji otrzymujemy: 21 (pierwszy stopień), 3 (drugi stopień). W poprzednim przykładzie mówiłem o braku czegoś. W tym przypadku mam przykład trójni w jedni. Liczbę trzy możemy wrazić też jako 1 + 1+ 1, co oznacza zgodność na poziomie myśli, emocji oraz działania.

 

3. 93

Ostatni przykład jest w zasadzie podsumowaniem dwóch powyższych. Symbolizuję on rozwój duchowy człowieka, przekształcenie niższej natury człowieka w naturę wyższą, pokonanie ego. Czyli mamy 9 + 3 = 12 = 21 = 777 :)

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

 

Źródła:

http://whatonearthishappening.com/images/stories/woeih/podcast/069/05.jpg

http://whatonearthishappening.com/images/stories/woeih/podcast/069/06.jpg

http://whatonearthishappening.com/images/stories/woeih/podcast/069/07.jpg

http://whatonearthishappening.com/images/stories/woeih/podcast/069/08.jpg

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...