bulinek Napisano 2 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2017 Witam, proszę o interpretację mojego snu. Śniło mi się że byłem w jakimś kościele, miał tam się odbyć chyba jakiś ślub, widziałem znajomych, rodzinę . Siedzieliśmy na balkonie , było też tam kilku biskupów. W pewnym momencie podszedłem do barierki, spojrzałem w dół , chciałem zrobić zdjęcia. Nagle zobaczyłem moją 6 letnią córkę jak przechodzi przez barierkę i puszcza się i spada na betonową posadzkę, nie zdążyłem jej złapać. Gdy zbiegam na dół jakby przez mglę widzę ją leżącą ale ruszającą się i budzę się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 3 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2017 Coś nie wyjdzie z jakiś planów. Dzieci w snach symbolizują nowe pomysły, własne dziecko może pokazywać pomysł związany z rodziną. Balkon to miejsce do patrzenia w dal - czyli robienie planów. Biskupi symbolizują ograniczenia i są symbolem władzy duchową wiec jak jesteś wierzący to może dotyczyć jakiś ograniczeń związanych z religią. Biskupi to tez często konflikt interesów - ducha z materią, stanowiskami i karierą, bo mamy tu karierę, pięcie się w górę w instytucji zajmującej się sprawami ducha, a te sprawy nie podlegają, przynajmniej nie powinny podlegać materii. Betonowa posadzka to twarde lądowanie - materia, a określenie beton oznacza też kogoś upartego. To że dziecko ze snu po upadku z balkonu dalej się ruszało to dobry znak czyli będzie szansa na naprawę sytuacji i wdrożenie nowego pomysłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.