Atak demonów

[Kuroi Neko]

Witajcie. Miałam dziś bardzo dziwny sen. Ostatnio w moim życiu sporo sie dzieje dużo rzeczy, schematów wychodzi gdzieś z głębi mnie, ogólne burzliwe 3 tyg za mną przez co miewam złe sny... Jednak dzisiejszy sen nie wiem czy nazwać kolejnym złym snem, czy atakiem, mam nadzieję, że otrzymam tu pomoc.

 

We śnie były 2 demony - męskiej i żeńskiej płci. Ten meski był taki wielki i silny i wladał ogromnymi przedmiotami jak młotczy topór, żeński demon z początku ładny, seksi, zdecydowanie posługiwała się energią seksualną jako przykrywka i wabik, bo gdy doszło do kontaktu z nią zmieniła twarz, skórę, ciało na demoniczne i brzydkie.

 

Wszystko działo się w nocy, w rodzinnym miescie. Demony scigajac mnie prześwietlały energie czakr napotkanych ludzi i wysysały to czego chcialy. Uciekałam wciąż z dobrym skutkiem, szukałam znajomych czy rodziny by się schronić, ale to na nic... Raz poprzez małą fontannę i lustro wody w niej żeński demom skontaktował sie ze mna. To wtedy ukazała się jej okropnta twarz, zaczęła coś wrogo mówić w języku którego nie znam. Był to jedyny ich atak, w którym udało sie im mnie złapać, próbowały wyciągnąć energię z mojej czakry sakralnej, ale zaczęłam sobie wyobrazac tarczę wokół siebie a w środku niej byl krzyż, to pomogło się uwolnić i biec dalej.

Później trafiłam do domu bogatych znajomych, którzy mieli bardzo przyjaznych rodziców i marmurową saunę a takze bałagan, ale stamtąd też musiałam dalej uciekać. W końcu trafiłam na przystanek autobusowy i kiedy autobus podjechał obudziłam się.

 

Co może oznaczać ten sen? Czy to mógł być atak demonów czy to tylko metafora demonow przeszłości?

Pozdrawiam.

[girlhasnoname]

Mezczyznę jak i kobietę (demony) można utożsamiać z ludźmi będącymi częścią Twojego życia, kogoś o nie czystych zamiarów wobec ciebie