ivi123 Napisano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2019 Witam. Mam pytanie do osób, które mają zwierzaczki. Czy zachowywały się inaczej podczas rozkładania kart? Czy ktoś coś zauważył? Miałam sytuację taką, że gdy zaczęłam rozkładać koleżance karty, koleżanka nie była przy mnie obecna, to mój zwierzaczek zaczął się strasznie trzęść i był przerażony jakby diabła zobaczył. Odłozylam karty i i go uspokaja łam... Później zamiast kart wyciągalamruny i był też bardzo zaniepokojony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakretka23 Napisano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2019 Zero reakcji ...kot ewentualnie sie uwali na kartach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 15 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2019 Może karty mu zapachniały kadzidłem, albo szałwią ,a to zapachy które drażnią zwierzęcy nos. Choć raczej myślę że niewygodnie leżał, czy siedział i jego układ nerwowy dał znać : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nice Napisano 15 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2019 Moi dwie kotki w zadny sposób się nie martwią, patrzą tylko czasami z zaciekawieniem Lub rzeczywiście, się uwalą na kartach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivi123 Napisano 15 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2019 Karty nie pachnialy, rozkladalam je na stole a mój kurdupelek leżał na łóżku przy mnie zawiniety w kocyk... Znam jego odruchy i kręcenie dupka kiedy mu nie wygodnie... To było przerażenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Arbogast Napisano 15 Stycznia 2019 Moderator Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2019 Ja zanim kartami się zainteresowałem to jak byłem u wróżki to koty notorycznie przeszkadzały. Chodziły po kartach i po mnie. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ivi123 Napisano 15 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2019 Właśnie z kotami jest inaczej, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakretka23 Napisano 16 Stycznia 2019 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Miałam uczestnika spotkania tarotowego w formie mopsa ...najpierw sie z uwaga przyglądał pozniej znudzony zasnął. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderators Ejbert Napisano 17 Stycznia 2019 Moderators Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Czy czują "moc tarota" to wątpię. Raczej emocje związane z wróżbą, z formującą się odpowiedzią, tzw. energie jej towarzyszące, a i nigdy nie masz pewności, w co tak naprawdę sięgasz i co się przy wróżbie kręci, co w danym momencie ściągasz energetycznie. Poza tym kot mógł akurat widzieć coś wcale nie związanego z wróżbą, na przykład jakąś wędrującą duszę, która jak raz tu i teraz się pojawiła. U nas zwierzaki miały pod ogonem seans wróżebny, ale czasami były niespokojne w trakcie, lecz to zdarzało się także i bez wróżenia. Różnie reagowały, psy bywały niespokojne, koty zaś zaciekawione. Dodatkowo koty są bezczelne i zuchwałe... bez ceregieli przeszkadzają jeśli im się tak spodoba. Albo depczą po kartach, albo domagają się akurat w tym momencie jedzenia, bo są przeraźliwie głodne, albo przynajmniej zainteresowania swoją jaśnie kocią osobą. Małżonkę moją wreszcie to zdenerwowało i.... nauczyła kota mantycznego savoir-vivre 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maestro Priestess Napisano 20 Stycznia 2020 Maestro Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Mój pies nic absolutnie nie wyczuwa i zachowuje się normalnie. Myślę, że Twoje zwierzaki chyba wyczuły Twój niepokój lub przejęcie i zareagowały na to również niepokojem. Miałam natomiast raz bardzo nietypową sytuację. Było to dobrych parę lat temu. Mieszkałam wtedy sama z moim pieskiem. Było to w okresie, w którym bardzo dużo wróżyłam, również zarobkowo, interesowałam się też magią. Pewnego dnia mój pies zachowywał się bardzo niespokojnie. Wszedł pod kaloryfer w najgłębszy kąt pokoju i za nic nie chciał wyjść drżąc jak osika. Nie dało się jej wyprowadzić nawet na spacer, cały dzień przeleżała przerażona. Z natury jest bardzo bardzo żywiołowa, najbardziej lubi spacery, zabawę i jedzenie. Wszędzie jej pełno i bywa wręcz uciążliwa. A tego dnia zachowywała się naprawdę dziwnie, na silę musiałam ją wyciągać na dwór. Nigdy jej się to wcześniej nie zdarzyło, zazwyczaj reaguje tak na hałasy typu petardy, burza, ale tego dnia nie wydarzyło się nic, co mogłabym połączyć z jej stanem. I nigdy jej reakcje nie były tak skrajne, jak tego dnia. Ja również odczuwałam dziwny niepokój, czułam się nieswojo. Ale tłumaczyłam to tym, że martwię się o psa i pewnie sobie coś wmawiam i sama się nakręcam. Tej nocy miałam okropny sen. Śniło mi się, że wyszłam z moim psem na spacer, czekam na windę chcąc wrócić do mieszkania. Drzwi od windy otwierają się, a z niej wychodzą 3 czarne, rozwścieczone, agresywne dobermany. Obudziłam się przerażona. Sen był bardzo realistyczny, bardziej niż inne moje sny, bardzo mnie zaniepokoił. Nie wiem, czy sen był wynikiem moich obaw o psa, czy intuicyjnym odzwierciedleniem złej energii, która wtedy była obecna i wyczuwalna przez moją sunię. Ciężko stwierdzić, ale pamiętam, że następnego dnia zrobiłam parę rytuałów ochronnych Innych sytuacji, w których pies zachowywałby się inaczej podczas mojego obcowania z kartami nie zaobserwowałam. Ciekawa jestem, co wy myślicie o tym. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakretka23 Napisano 20 Stycznia 2020 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Kot moich rodzice uwielbia kłaść się na gazety, tektury i jak moj tata układa pasjansa zaraz ładuje tyłek w karty. Oczywiście tak samo traktuje tarota czasami jeszcze je obślini. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcan Napisano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2020 Tarot jest nośnikiem energii, ale nie jest magią... (oczywiście, w moim rozumieniu). Koty najbardziej na nią reagują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.