Lumen Napisano 4 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2019 (edytowane) Witam Was serdecznie, zwracam się do Was z prośbą o pomoc by ktoś sprawdził czy faktycznie coś się do mnie, mojej rodziny i mojego partnera nie przyczepiło. Opadamy juz calkiem z sił. Może zacznę od tego, że mój ojciec od początku parał się magia w niezbyt bezpieczny sposób, nie raz w naszym starym mieszkaniu było czuć czyjąś nieprzyjemna obecność, gęsta atmosferę, w nocy spadały talerze, wlaczyla sie sama muzyka, czasami było słychać dziwne dźwięki, raz za młodu kiedy tanczylam w swoim pokoju po ciemku i zamknelam oczy ujrzalam coś na postać diabła? Przerazona wybieglam. W naszym domu było pełno przemocy, braku uczuć, pomijając moja siostrę, która zawsze była uczuciowa, oby dwie od samego poczatku nie mamy szczescia w milosci, kazdy zwiazek to 95% łez, w pracy też. Rodzice się rozwiedli jak miałam 12 lat ale problemy mam od wieku przedszkolnego - czego sie nie tknelam szybko sie psuło. Od ok roku problemy się nasiliły, jednak od stycznia kiedy umarł mój ojciec ( 2 tyg po rozwodzie z obecna żoną) to co się dzieje jest już dla mnie całkowita kumulacja w każdej dziedzinie zycia: pracy, finansów, związku, rodziny, psychiki, chorób fizycznych, ludzi. Dowiedziałam się o jego śmierci dopiero wczoraj. Jego nowa żona, ktora rowniez parał się magią, od samego początku mnie nie zaakceptowała, była o mnie zazdrosna, sama nie mogla miec dzieci a ojca chciala miec na wyłączność, doszło do tego że po części zniszczyła nasze relacje. Przez lata nie miałam kontaktu z ojcem. Kilka miesiecy przed jego smiercia odnowilam z nim kontakt, niestety po 3 miesiacach skutek znów był ten sam - jego zona kazala mu wybierać ona albo ja. Przeprosił, powiedział, że nie umie i nie chce bez niej żyć. Poklocilismy się, pękło mi serce 2 raz. Nie rozstalismy się w zgodzie.. boję się, że po części jestem winna jego śmierci.. Jest jeszcze była mojego partnera z którym ma dziecko, kiedy dowiedziała się, że jesteśmy razem również z jej strony występują komplikacje. Bardzo Was proszę o pomoc w sprawdzeniu czy jest rzucony na nas urok, klątwa czy cokolwiek innego, bo nie mamy już siły, wpadamy w coraz większą depresję i niemoc.. Bardzo dziękuję. Kontakt: [email protected] Edytowane 4 Kwietnia 2019 przez Lumen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lumen Napisano 4 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2019 Może jednak znajdzie się jakaś dobra dusza na tym forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.