Skocz do zawartości

Znajome osoby w śnie


Amethiste

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, mam teoretyczne pytanie: 

Jak tłumaczycie obecność znajomych Wam osób w waszych snach?

Bliższych, dalszych znajomych, rodzinę, partnerów - pojawiających się jednokrotnie lub co jakiś czas.

Na przykład mi co jakiś czas śni się któryś z moich wykładowców ze studiów - chyba żaden dwa razy mi się nie śnił. I tu jest to oczywiste - stres związany ze studiami.

Ale jest też ktoś, kto pojawia mi się w snach regularnie od półtora roku, jak się znamy. Zawsze jako ktoś mi bardzo bliski. W rzeczywistości - no nieco to odbiega niestety - niestety - od snu. Można powiedzieć, że tęsknota, albo coś. Ale tu jest za wiele sytuacji i kontekstów dodatkowych, żeby to tak prosto ująć.

 

Jakie jest wasze zdanie i wasze doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
  • Maestro
W dniu 24.05.2019 o 22:03, Amethiste napisał:

Słuchajcie, mam teoretyczne pytanie: 

Jak tłumaczycie obecność znajomych Wam osób w waszych snach?

Bliższych, dalszych znajomych, rodzinę, partnerów - pojawiających się jednokrotnie lub co jakiś czas.

Na przykład mi co jakiś czas śni się któryś z moich wykładowców ze studiów - chyba żaden dwa razy mi się nie śnił. I tu jest to oczywiste - stres związany ze studiami.

Ale jest też ktoś, kto pojawia mi się w snach regularnie od półtora roku, jak się znamy. Zawsze jako ktoś mi bardzo bliski. W rzeczywistości - no nieco to odbiega niestety - niestety - od snu. Można powiedzieć, że tęsknota, albo coś. Ale tu jest za wiele sytuacji i kontekstów dodatkowych, żeby to tak prosto ująć.

 

Jakie jest wasze zdanie i wasze doświadczenia?

Ja zawsze zastanawiam się, z czym ta osoba mi się kojarzy: z jakimi cechami, wydarzeniami, sytuacjami. Rozumiem ją symbolicznie, jako reprezentację czegoś. Ta reprezentacja z jakiegoś powodu pojawia się akurat w tym danym momencie i może to coś ma mi powiedzieć o moich nieświadomych lękach, potrzebach, pragnieniach, obawach, itp.

 

Dla przykładu wspomnianego przez Ciebie wykładowcę rozumiałabym jako reprezentację osoby dominującej, mądrzejszą, która ma nade mną przewagę intelektualną i przy której np. stresuję się, że wyjdą na jaw moje braki lub niewiedza w jakimś obszarze, boję się jego krytyki lub bycia przez niego ocenioną, niekoniecznie w kontekście studiów, może to być np. przełożony w nowej pracy, który z tym wykładowcą może się kojarzyć, bo ma podobną do niego pozycję.

 

Z innej beczki zmarła babcia nie musi wcale oznaczać kontaktu z jej duszą, a być reprezentacją mądrości, opieki, dobrej rady, której w danym momencie życia potrzebuję, chęci bycia zaopiekowaną lub potrzeby poczucia się jak dziecko, o które babcia się troszczy i rozpieszcza. 

 

A czasem, tak jak piszesz, może wyrażać najzwyczajniej tęsknotę i potrzebę kontaktu z tą osobą. 

 

Edytowane przez Priestess
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...