Afirmacja ufności do Wszechświata

[Piko]

Zamieszczam tu piękną afirmację ufności do wszechświata !

 

Afirmacja ufności do Wszechświata

 

 

 

 

Edytowane 11 Sierpnia 2020 przez Piko

[jarek_999]

Gdyby słowo "Wszechświat" zastąpić słowem "Bóg", "Pan", to częściowo miałoby to wszystko sens.

Bo widzisz: Wszechświat jest bezosobowy - jaki jest sens "ufać", prosto go definiując, czasoprzestrzeni?

Zaufanie wskazuje na relację między osobami, zażyłość między świadomymi istotami żywymi.

O zaufaniu jest sens mówić w relacji np. do osobowego Boga, ale nie ma sensu ufać bezosobowej "twórczej energii", "sile wyższej" lub tym podobnej abstrakcji.

 

Przykład: ufam Jezusowi, do czego gorąco i Ciebie namawiam, bo na Jezusie się nigdy nie przejedziesz. Nie ufam natomiast ulicy, planecie, Słońcu, galaktyce, czy generalnie Wszechświatowi.

 

PS: naturę Boską ma tylko Bóg - ja jej nie mam ze swojej natury. A skoro głos w filmie mówi też, że "uznaję swoją słabość", to jak może człowiek mieć naturę boską, tj. doskonałą? Co chwilę sprzeczności w tym materiale... Ja to widzę tak: człowiek ma naturę ludzką, zgodnie ze swoim rodzajem, jest stworzeniem Boga i od Boga może tylko mieć udział w boskiej naturze, dostając za darmo, w darze przez łaskę, Ducha Boga, Ducha Świętego i życie wieczne w jedności z Ojcem przez Syna, Jezusa.
Sam z siebie nie masz boskiej natury na żadnym poziomie bytu, bo jesteś stworzeniem, a nie Bogiem. Nie masz boskiej natury, nawet jeśli mówimy o duszy i duchu, nieśmiertelnych składowych człowieka. One są stworzone na obraz i podobieństwo Boga, jak cała istota ludzka, ale nie są jakby z tej samej substancji, co Bóg w swojej Istocie i swojej boskiej naturze.

[Piko]

Powtarzasz się, ale wytłumaczę Ci;

Bo widzisz  @jarek_999 , jedni modlą się do dziadka z brodą nazywając go Bogiem , a drudzy używają niespersonalizowanego słowa Wszechświat.

 

PS: Nie wiedziałem że czepiasz się też afirmacji...

A co powiesz na to:

 

 

 

 

 

Edytowane 5 Września 2020 przez Piko

[jarek_999]

W dniu 5.09.2020 o 07:04, Piko napisał:

Powtarzasz się, ale wytłumaczę Ci;

Bo widzisz  @jarek_999 , jedni modlą się do dziadka z brodą nazywając go Bogiem , a drudzy używają niespersonalizowanego słowa Wszechświat.

 

PS: Nie wiedziałem że czepiasz się też afirmacji...

A co powiesz na to:

 

Powtarzam się jak każdy z Was

 

Widzisz, jest jeszcze trzecia grupa ludzi, która modli się do jedynego, osobowego Boga, którego postrzegają jako swojego Stwórcę i Ojca, przez Jego Syna, Jezusa Chrystusa (który oddał za nich życie w ofierze przebłagalnej za ich grzechy), w Duchu Świętym, który sprowadza Królestwo Boże do duszy i umysłu człowieka: królestwo pokoju, prawdy, miłości i sprawiedliwości.

Dzielę się tym, bo może ci, którzy kierują modlitwy do "niespersonalizowanego słowa Wszechświat" nie zdają sobie sprawy z tego, co tak naprawdę robię i co tracą, tak jak ja sam jakieś 15 lat temu Także nie musisz mi tłumaczyć... znam to z autopsji i dlatego polecam mój obecny sposób modlitwy, który naprawdę daje szczęście przez żywą relację z osobowym Bogiem

 

PS: afirmacja afirmacji nie równa, dlatego zwracam uwagę na logikę i używanie rozumu w ich konstruowaniu - czy każda jedna możliwa afirmacja ma wg Ciebie sens?

Co do filmiku p. Romana - skomentowałem w tamtym temacie... gdzie znowu się powtórzyłem