Skocz do zawartości

Randki w lecie ZWERYFIKOWANE


Gringe

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ekspert

Witam. Moja siostra niezmordowanie testuje internetowe randki - ja sobie dałam z tym spokój. Patrząc z mojej perspektywy to żywego( męskiego) ducha nie widać by z nim porandkować. Tak wiec spytałam się kart: Czy w ciągu 3 miesięcy wybiorę się na randkę? - a nóż mnie karty czymś zaskoczą :obled:... 

 

Wieża 4 Monet 5 Mieczy 

 

 

Nie bardzo randkowe karty. Wieża teoretycznie zwiastuje gwałtowne zmiany a z kolei 4 Monet to trwanie przy swoim. 
Sytuacja moja wyjściowa jest taka, że randkom internetowym mówię stanowcze „nie” - choć czyżbym miała zmienić zdanie wg tych kart? 
5 Mieczy to porażka - moja lub inna interpretacja tej karty to pyrrusowe zwycięstwo(tez mało szczęśliwe zdarzenie).  
Z sumy Śmierć - też karta mówiąca „nie”. 
 

 

 

Edytowane przez Gringe
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza

Wychodzi na to ze sie nie umowisz. Karty sa poprostu na nie. Nie ma kart randkowych ani osobowych. Wieza na pierwszym miejscu juz mowi ze nie. A reszta kart tez nie jest randkowa. 

  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

@Wildwood - karty przynajmniej są konsekwentne. W rozkładzie rocznym na bieżący okres mam Asa Buław z Rycerzem - pewien facet ponawiał propozycję kawy jednak ja straciłam zainteresowanie nim. Czyli w Asie - jest szansa, mój wybór czy korzystam czy nie. A tutaj już karty pokazują podjętą decyzję i nici z randek. No i w sumie cały rok jest taki sam :/ 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Gringe napisał:

@Wildwood - karty przynajmniej są konsekwentne. W rozkładzie rocznym na bieżący okres mam Asa Buław z Rycerzem - pewien facet ponawiał propozycję kawy jednak ja straciłam zainteresowanie nim. Czyli w Asie - jest szansa, mój wybór czy korzystam czy nie. A tutaj już karty pokazują podjętą decyzję i nici z randek. No i w sumie cały rok jest taki sam :/ 

To dopiero jest pol roku. Jeszcze masz kolejne pol. Takze wszystko sie moze jeszcze zmienic. 

A decyzje sama podjelas poprzez rezygnacje z randek internetowych i zamkniecie sobie drogi di poznania kogos. Niestety ale w dzisiejszych czasach ludzie w wiekszosi poznaja sie wlasnie przez internet albo ewentualnie  przez znajomych. 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

@Wildwood masz rację. I to przerażajace. Siostra właśnie rzuciła faceta który był narcyzem. Dużo opowiadała mi o tym zaburzeniu i nie jest to takie banalne jak zwykle uważają ludzie. A konkluzja jest taka - 70 procent na portalach randkowych przejawia cechy narcystycznie( to jest takie samo zaburzenie osobowości jak psychopatia, socjopatia i inne rzeczy w ten deseń). 
 

  • W punkt 3
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gringe napisał:

Witam. Moja siostra niezmordowanie testuje internetowe randki - ja sobie dałam z tym spokój. Patrząc z mojej perspektywy to żywego( męskiego) ducha nie widać by z nim porandkować. Tak wiec spytałam się kart: Czy w ciągu 3 miesięcy wybiorę się na randkę? - a nóż mnie karty czymś zaskoczą :obled:... 

 

Wieża 4 Monet 5 Mieczy 

 

 

Nie bardzo randkowe karty. Wieża teoretycznie zwiastuje gwałtowne zmiany a z kolei 4 Monet to trwanie przy swoim. 
Sytuacja moja wyjściowa jest taka, że randkom internetowym mówię stanowcze „nie” - choć czyżbym miała zmienić zdanie wg tych kart? 
5 Mieczy to porażka - moja lub inna interpretacja tej karty to pyrrusowe zwycięstwo(tez mało szczęśliwe zdarzenie).  
Z sumy Śmierć - też karta mówiąca „nie”. 
 

Wirtualne "gruchanie":mysli: może będzie, lecz realnego spotkania nie widać.  Zamkniesz się w swoim świecie, przez to że masz jakieś uprzedzenia, albo one wyjdą w praniu iż zrazi się to, że po trupach do celu nie warto brnąć...

 

 

Edytowane przez adamandium
  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Gość Kaliaa

Karty mówią,że nie pójdziesz.W 5 mieczach to Ty sama sobie odpuszczasz.Odwaracasz się tyłem.4 denary to takie jakby skrywanie się.Wieża może pokazywać np. Twoje wewnętrzne emocje i może się w nich dużo dziać.

To od Ciebie zależy tak naprawdę.

 

Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
47 minut temu, Lianna napisał:

Ja bym powiedziała jednak, że tak, bo 4 Monety to siedzenie w domu, a wcześniej Wieża burzy ten układ. Tyle, że 5 Mieczy na końcu mówi, że nie będzie to udana randka.

Też tak o tym myślałam - albo, że coś mi gruchnie na łeb na szyję i w ogóle zamknę się w domu i spasuję( 5 Mieczy to ewidentna porażka). 
Samo zniechęcenie i rezygnację bardziej wg mnie pokazałaby 4 Kielichów. 
 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
37 minut temu, Kaliaa napisał:

Karty mówią,że nie pójdziesz.W 5 mieczach to Ty sama sobie odpuszczasz.Odwaracasz się tyłem.4 denary to takie jakby skrywanie się.Wieża może pokazywać np. Twoje wewnętrzne emocje i może się w nich dużo dziać.

To od Ciebie zależy tak naprawdę.

 

Też prawda - Wieża może pokazywać tu ochotę na zmianę sytuacji, chęć „porandkowania”choć finalnie nic z tego nie wyjdzie patrząc na 4 Monet( brak zmian, stagnacja, niechęć do zmian). 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Gość Lianna
9 minut temu, Gringe napisał:

Też prawda - Wieża może pokazywać tu ochotę na zmianę sytuacji, chęć „porandkowania”choć finalnie nic z tego nie wyjdzie patrząc na 4 Monet( brak zmian, stagnacja, niechęć do zmian). 

 

Wiesz, bywa to różnie. Moja kumpela parę razy się przejechała się na takich randkach i powiedziała sobie "dość". No ale facet był dość uparty i nie dał się spławić. Teraz są w związku. Czasem jak bardzo, bardzo się nie ma ochoty, to wtedy właśnie wypali xD

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Lianna napisał:

 

Wiesz, bywa to różnie. Moja kumpela parę razy się przejechała się na takich randkach i powiedziała sobie "dość". No ale facet był dość uparty i nie dał się spławić. Teraz są w związku. Czasem jak bardzo, bardzo się nie ma ochoty, to wtedy właśnie wypali xD

Wiecie moje drogie, z tymi wirtualnymi kontaktami nie jest tak źle, nie demonizujmy ich. W końcu ezoforum to też wirtual... - notabene.  Nie ma złotej recepty na poznanie wartościowago człowieka, niezależnie czy w realu, czy wirtualnie.  Jest tu pewien pułap i magia może przeznaczenia etc. Co ma być to będzie, aby tylko nie być biernym, tudzież pozamykanym na relacje z drugim człowiekiem, gdy jesteśmy czymś sparzone.... Ważna jest ekspresja... w końcu to od naszej woli zależy na co się godzimy, no chyba, że trafi się nie daj Boże, jakiś psychofag czarujący, i lejący wodę z cukrem. a takich ciężko rozgryźć na początku.... 

Edytowane przez adamandium
  • Lubię to! 1
  • W punkt 3
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
14 minut temu, adamandium napisał:

Wiecie moje drogie, z tymi wirtualnymi kontaktami nie jest tak źle, nie demonizujmy ich. W końcu ezoforum to też wirtual... - notabene.  Nie ma złotej recepty na poznanie wartościowago człowieka, niezależnie czy w realu, czy wirtualnie.  Jest tu pewien pułap i magia może przeznaczenia etc. Co ma być to będzie, aby tylko nie być biernym, tudzież pozamykanym na relacje z drugim człowiekiem, gdy jesteśmy czymś sparzone.... 

@adamandium - z moich obserwacji jednak wynika, że inaczej zachowują się kobiety w internecie a inaczej mężczyźni. Nie jestem zamknięta na kontakty między ludzkie w sieci. Mimo, że nie mają dobrej opinii.
Dzięki Ezoforum poznałam wiele fajnych dziewczyn i cieszę się, że z każdą mam o czym popisać. Raz, że lockdown za nami, moja emigracja tez nie pomaga w socjalizacji( zwłaszcza lockdown na emigracji nie pomaga w nawiązywaniu kontaktów).
Jednak mężczyźni w sieci to inna para kaloszy - czuja się zupełnie bezkarni, kreują bajki i najdelikatniej mówiąc „nawijają makaron na uszy”. Ja się powoli przyzwyczajam do myśli, że będę sama - nie spełniam kryteriów wymarzonej randki, niestety faceci są bardziej pragmatyczni( materialistyczni niż obie płcie sadzą). 
Zamykam się na randki przez portale internetowe-tu jest już szczyt bałamucenia byle dorwać się do babskich majtek( jak najniższym kosztem). Ewentualnie ero randki jeszcze jako tako są uczciwe - wiadomo o co każdemu chodzi i nikt nie ściemnia. 
Chyba za czuję staro. Siostra na Marsa w 5 domu to i niezmordowana w niej chęć by randkować. Ja z kolei mam Marsa w 12 wiec jedyne z czym się zmagam to z własną fantazją :obled:
 

  • Lubię to! 4
Odnośnik do komentarza
29 minut temu, Gringe napisał:

@adamandium - z moich obserwacji jednak wynika, że inaczej zachowują się kobiety w internecie a inaczej mężczyźni. Nie jestem zamknięta na kontakty między ludzkie w sieci. Mimo, że nie mają dobrej opinii.
Dzięki Ezoforum poznałam wiele fajnych dziewczyn i cieszę się, że z każdą mam o czym popisać. Raz, że lockdown za nami, moja emigracja tez nie pomaga w socjalizacji( zwłaszcza lockdown na emigracji nie pomaga w nawiązywaniu kontaktów).
Jednak mężczyźni w sieci to inna para kaloszy - czuja się zupełnie bezkarni, kreują bajki i najdelikatniej mówiąc „nawijają makaron na uszy”. Ja się powoli przyzwyczajam do myśli, że będę sama - nie spełniam kryteriów wymarzonej randki, niestety faceci są bardziej pragmatyczni( materialistyczni niż obie płcie sadzą). 
Zamykam się na randki przez portale internetowe-tu jest już szczyt bałamucenia byle dorwać się do babskich majtek( jak najniższym kosztem). Ewentualnie ero randki jeszcze jako tako są uczciwe - wiadomo o co każdemu chodzi i nikt nie ściemnia. 
Chyba za czuję staro. Siostra na Marsa w 5 domu to i niezmordowana w niej chęć by randkować. Ja z kolei mam Marsa w 12 wiec jedyne z czym się zmagam to z własną fantazją :obled:
 

 Masz rację,  niemniej obiektywnie  powiem, że jednym i drugim nic nie brak.  Nie bronię broń Boże chłopów (którym do mężczyzn daleko) ale kobiety nie są lepsze od nich - takie ot pospolite i zuniformowane pod jedno chcenie, a gdy co do czego to szukają albo sponsorów, albo leczą kompleksy albo licho wie co... Z tym, że de facto  to są manowce i żaden rozwój  raczej patologia  pod wezwaniem swój swojego znajdzie.. wzajemnym samooszustwem  ..To tak uproszczeniem napisałam.  

 

 

Ja swego czasu na facebooku poznałam mojego exa - cóż to była za wrazliwa istota, romantyk, i wogóle... nikt by wiary nie dał, co z niego wyszło po czasie,  - doktorat z psychiatrii mogłabym zrobić :sciana: Ale, cóż doświadczenia uczą, a życie usłane różami nie jest... szczególnie gdy chodzi o dojrzałość i odpowiedzialność w związku....  

 

Tu na forum jest fajnie, niejedna z nas wyczuwa aurę  po sczytywaniu tego co się pisze  i dobre intencje wspierania się i o to chodzi, a nie o destrukcję. 

Edytowane przez adamandium
  • Lubię to! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Ja mam wrażenie, że dziewczyny nie są wcale lepsze od facetów. Obserwuję, że kobiety są co raz bardziej dominujące, ekspansywne i oczekujące – najczęściej bogatego i przystojnego księcia z bajki. Bywa, że wykorzystują cudze emocje do manipulacji. W wyniku zderzenia własnych oczekiwań pojawia się rozczarowane bo życie jest zupełnie inne. Dojrzałość i doświadczenie przychodzą z wiekiem, a wygląd nie jest najważniejszy (a ten ma być idealny).

 

Mężczyźni mają potrzeby seksualne, ale zgadzam się że w wielkości wypadków portale randkowe są miejscem wysyłania sprośnych fotek i żenujących propozycji, zamiast znajdowania angażujących i ciekawych ludzi. Nie oznacza to że się nie uda - znam kilka osób, które systematycznie umawiają się na kawę i spacerek.

 

3 godziny temu, Gringe napisał:

Ja z kolei mam Marsa w 12 wiec jedyne z czym się zmagam to z własną fantazją :obled:

Sorki za off-top, ale czym generalnie różni się działanie Marsa w 12 domu a Wenus w 12 domu? Domyślam się, że trzeba patrzeć na wierzchołek domu, płeć włh. Dla mnie Mars to raczej świadoma inicjatywa, a Wenus to stricte miłość. Gdybym patrzył na swoją Wenus jako zasoby materialne i możliwości zarobku to byłbym biedakiem, ale pod względem związków szkoda gadać :D

 

 

Edytowane przez Artanis
  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
39 minut temu, Artanis napisał:

Ja mam wrażenie, że dziewczyny nie są wcale lepsze od facetów. Obserwuję, że kobiety są co raz bardziej dominujące, ekspansywne i oczekujące – najczęściej bogatego i przystojnego księcia z bajki. Bywa, że wykorzystują cudze emocje do manipulacji. W wyniku zderzenia własnych oczekiwań pojawia się rozczarowane bo życie jest zupełnie inne. Dojrzałość i doświadczenie przychodzą z wiekiem, a wygląd nie jest najważniejszy (a ten ma być idealny).

 

Mężczyźni mają potrzeby seksualne, ale zgadzam się że w wielkości wypadków portale randkowe są miejscem wysyłania sprośnych fotek i żenujących propozycji, zamiast znajdowania angażujących i ciekawych ludzi. Nie oznacza to że się nie uda - znam kilka osób, które systematycznie umawiają się na kawę i spacerek.

 

Sorki za off-top, ale czym generalnie różni się działanie Marsa w 12 domu a Wenus w 12 domu? Domyślam się, że trzeba patrzeć na wierzchołek domu, płeć włh. Dla mnie Mars to raczej świadoma inicjatywa, a Wenus to stricte miłość. Gdybym patrzył na swoją Wenus jako zasoby materialne i możliwości zarobku to byłbym biedakiem, ale pod względem związków szkoda gadać :D

 

 

Wenus w 12 domu a Mars w 12 to ...jest różnica :D możesz np korzystać ze wszelkiego rodzaju charytatywność ze strony otoczenia. Zasiłków. Wenus w 12 domu to tez ukrywane romanse - u obu płci. To są przyjemności ukryte, poza czujnym okiem otoczenia. No o oczywiście zależy od znaku i aspektów jakie odbiera Wenus. 
Z kolei Mars w 12 sprzyja pisarzom. Jak również samobójcom. 
Jest jednak różnica. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Gość Kaliaa

Moim zdaniem przez Internet wcale nie jest łatwo nawiązać znajomość.Po pierwsze pełno w nim seksoholików oraz osób,które robią sobie jaja i niczego nie szukają.Wg mnie mimo wszystko w Internecie jest dużo fajnych ludzi.Jednak ta forma komunikacji często powoduje wiele niejasności,nieporozumień i niedopowiedzeń.Często takie relacje się szybko kończą.

Chyba łatwiej jest mimo wszystko poznawać ludzi w innych okolicznościach.Przeszkadza " korona",ale z czasem ta pseudo epidemia przejdzie do przeszłości.

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Kaliaa napisał:

Chyba łatwiej jest mimo wszystko poznawać ludzi w innych okolicznościach.

No jak zwykle - to zależy :D rok ponad pracuję w dużym magazynie i nie znam absolutnie nikogo, a tu sobie wchodzę na forum, wylewam pół życia na stół i znajduję porozumienie ;)

Wszystko zależy od tego jaki kto ma charakter - mój mąż totalnie nie umie w ludzi w internecie, tinder go znudził po 2 godzinach, ale na żywo do każdego zagada. Ja znowu w realu mam mega problem, ale w necie mogę pisać z każdym, a na tinderze swego czasu poznałam jednego z fajniejszych chłopaków. I raczej mam z tym portalem dobre wspomnienia, grunt to mieć dobry filtr na samym początku, wszelkie zdjęcia na desce surfingowej albo w drogiej furze, czy jakieś sztampowe opisy - out. 

 

5 godzin temu, Lianna napisał:

Czasem jak bardzo, bardzo się nie ma ochoty, to wtedy właśnie wypali

Ja bym powiedziała wręcz że to zasada :D do dziś pamiętam jak przeorana poprzednim związkiem szłam na imprezę, na której poznałam męża i jak mówię po drodze do kumpla, że żadnych facetów nigdy więcej, a w ogóle seks jest niepotrzebny do niczego i miłość także xD

  • W punkt 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Gość Kaliaa
20 minut temu, martynamarzena napisał:

No jak zwykle - to zależy :D rok ponad pracuję w dużym magazynie i nie znam absolutnie nikogo, a tu sobie wchodzę na forum, wylewam pół życia na stół i znajduję porozumienie ;)

Wszystko zależy od tego jaki kto ma charakter - mój mąż totalnie nie umie w ludzi w internecie, tinder go znudził po 2 godzinach, ale na żywo do każdego zagada. Ja znowu w realu mam mega problem, ale w necie mogę pisać z każdym, a na tinderze swego czasu poznałam jednego z fajniejszych chłopaków. I raczej mam z tym portalem dobre wspomnienia, grunt to mieć dobry filtr na samym początku, wszelkie zdjęcia na desce surfingowej albo w drogiej furze, czy jakieś sztampowe opisy - out. 

 

Ja bym powiedziała wręcz że to zasada :D do dziś pamiętam jak przeorana poprzednim związkiem szłam na imprezę, na której poznałam męża i jak mówię po drodze do kumpla, że żadnych facetów nigdy więcej, a w ogóle seks jest niepotrzebny do niczego i miłość także xD

Tutaj na forum możesz sobie wylewać swoje życie,bo my nie mamy tutaj żadnych interesów.Jednak ludzie na portalach randkowych zwykle mają jakieś interesy i nie warto im wylewać całego swojego życia.Zaufasz takiej osobie,a ona zwyczajnie zniknie.

Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

@martynamarzena - masz rację :) i z internetem i z realem. To zależy i od człowieka i od jego szczęścia( powiedziałabym tu, że od horoskopu ;) 

Lubię pisać z ludźmi w sieci, gorzej w realu kiedy trzeba coś zacząć. Jak trafię „na swojego człowieka” to mogę gadać godzinami - i miałam tak w poprzedniej pracy z jednym kolegą gay’em oraz drugim który jest Portugalczykiem.

No ale obaj wpisywali się dobrze w synastrię. 
Także lepiej idzie mi nawijanie makaronu na uszy tutaj niż podczas pierwszej randki z nowo poznaną osobą. 
Trochę internetowego randkowania mam za sobą bo jeszcze zanim poznałam ex męża to szalałam na modnych wtedy chatach( na każdym portalu informacyjnym wtedy były). 

Tak na marginesie, siorka swojego ex męża poznała właśnie przez randkową Sympatię :) 

Miłość jest zbędna, seks niestety to fizjologia i jest potrzebny. Chociaż to utrzymania dobrej kondycji skory i zastrzyku endorfin ;) 

Dlatego dobrze, że istnieją ero randki :obled:

  • W punkt 2
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
1 minutę temu, Kaliaa napisał:

Tutaj na forum możesz sobie wylewać swoje życie,bo my nie mamy tutaj żadnych interesów.Jednak ludzie na portalach randkowych zwykle mają jakieś interesy i nie warto im wylewać całego swojego życia.Zaufasz takiej osobie,a ona zwyczajnie zniknie.

W najlepszym razie zniknie. Siostra miała ten niefart, że otwarcie o sobie napisała, w dobrej wierze- i dwóch ostatnich exów to byli goście z syndromem narcyza - gdzie taki egzemplarz jak mucha do miodu leci na cechy opisane przez niczego nieświadomą kobietę. 
Myslę, że portale randkowe to jedno a forum takie jak nasze to co innego - No i zasadniczo różnią się one celami. 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Kaliaa napisał:

Tutaj na forum możesz sobie wylewać swoje życie,bo my nie mamy tutaj żadnych interesów.Jednak ludzie na portalach randkowych zwykle mają jakieś interesy i nie warto im wylewać całego swojego życia.Zaufasz takiej osobie,a ona zwyczajnie zniknie.

No nie wiem, mi tam nikt nie znikał ;) żaden facet mnie też nie wykorzystał i nie porzucił ani nie oszukał. A ja raczej życie wylewam każdemu w pierwszej rozmowie. I tak mogę się przekomarzać długo, ale puenta jest taka, jak wyżej - wszystko zależy. Od horoskopu czy szczęścia - tak jak pisze @Gringe

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gringe napisał:

.Tak wiec spytałam się kart: Czy w ciągu 3 miesięcy wybiorę się na randkę

 

Wieża 4 Monet 5 Mieczy 

 

1.Randka niewykluczona z człowiekiem po rozstaniu 

2. Randka niewykluczona. Ale ze względu na prześwietlenie (5mieczy) sytuacji w Internecie jesteś nastawiona negatywnie

i nawet jesli dojdzie do randki z kimś po przejściach nic z tego nie będzie bo się rozstaniecie dość szybko.

3. Nie dojdzie do randki, jesteś zamknięta , siedzisz w domu i nie będzie obiektu wartego uczuć. Za dużo się wydarzyło  w tak krótkim czasie by doszło do przewrotowych zmian.
 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • Ekspert
35 minut temu, martynamarzena napisał:

No nie wiem, mi tam nikt nie znikał ;) żaden facet mnie też nie wykorzystał i nie porzucił ani nie oszukał

...a to dlatego, że w Twoim horoskopie dobrze się sprawuje koniunkcja Wenus/Mars w Lwie w sekstylu z Jowiszem :D 

Działa jak talizman( zwłaszcza Mars/Jowisz w harmonijnym aspekcie u kobiet -szczęście do mężczyzn; orba ciut szersza niż 5 stopni - ale działa). 

Edytowane przez Gringe
  • W punkt 3
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

@Sajya - ciekawa interpretacja. W sumie wszystko możliwe :) Dam znać w połowie września jak się sprawy potoczyły i który ze scenariuszy był najbliższy prawdzie. 

Edytowane przez Gringe
Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Gringe napisał:

...a to dlatego, że w Twoim horoskopie dobrze się sprawuje koniunkcja Wenus/Mars w Lwie w sekstylu z Jowiszem :D 

Działa jak talizman( zwłaszcza Mars/Jowisz w harmonijnym aspekcie u kobiet -szczęście do mężczyzn; orba ciut szersza niż 5 stopni - ale działa). 

To! Plus ja bym powiedziała, że tu wychodzi pozytyw kwadraturki księżyca z Plutonem i ascendentu w Skorpionie - jestem podejrzliwa podświadomie, zanim sobie jeszcze zdam sprawę o co mi chodzi i to na wstępie eliminuje kombinatorów. Wręcz mam alergię na zbyt uprzejmych ludzi, od razu mi się wydaje, że coś kręcą :D

Ale już spadam z tym offtopem bo to tarotowy wątek jednak :P

  • Lubię to! 1
  • O.K 1
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

@martynamarzena - jest to jednak ciekawy wątek i może warto założyć oddzielny temat :) Co sprzyja zawieraniu korzystnych znajomosci męsko-damskich- niektóre układy planetarne są wspólne dla obu płci, są i takie które są charakterystyczne oddzielnie dla kobiet a oddzielnie dla mężczyzn. 
Dzięki za podzielenie się wszystkimi spostrzeżeniami :) 

  • Lubię to! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gringe napisał:

@martynamarzena - jest to jednak ciekawy wątek i może warto założyć oddzielny temat :) Co sprzyja zawieraniu korzystnych znajomosci męsko-damskich- niektóre układy planetarne są wspólne dla obu płci, są i takie które są charakterystyczne oddzielnie dla kobiet a oddzielnie dla mężczyzn. 
Dzięki za podzielenie się wszystkimi spostrzeżeniami :) 

Jestem za! :D to jeszcze cegiełkę dorzucę.. mam przyjaciółkę młodszą ode mnie o 4 dni, więc też ma ten sekstyl Mars-Jowisz i to nawet bardziej ścisły i rzeczywiście też ma do facetów raczej szczęście. Oczywiście to nie jest tak, że nikt nas nigdy nie zranił, ale wszelacy oszuści się trzymają z daleka, a o męskiej części populacji mamy raczej obie dobre zdanie. 

Astrologia z tarotem w ogóle super się uzupełnia i rzeczywiście tu czasem ciężko nie mieszać jednego z drugim w wątkach. Ponoć 5 mieczy odpowiada Wenus w Wodniku.. może to też jest jakiś tam klucz do zrozumienia w tym układzie? 

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem też nie, po prostu zrezygnujesz sama. W tej wieży to wręcz totalna ewakuacja od tego pomysłu i być może zmiana na jakąś inną metodę mniej dla ciebie bolesną czy dotkliwą.

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
  • Moderator
W dniu 4.06.2021 o 12:38, Gringe napisał:

Witam. Moja siostra niezmordowanie testuje internetowe randki - ja sobie dałam z tym spokój. Patrząc z mojej perspektywy to żywego( męskiego) ducha nie widać by z nim porandkować. Tak wiec spytałam się kart: Czy w ciągu 3 miesięcy wybiorę się na randkę? - a nóż mnie karty czymś zaskoczą :obled:... 

 

Wieża 4 Monet 5 Mieczy 

 

 

Nie bardzo randkowe karty. Wieża teoretycznie zwiastuje gwałtowne zmiany a z kolei 4 Monet to trwanie przy swoim. 
Sytuacja moja wyjściowa jest taka, że randkom internetowym mówię stanowcze „nie” - choć czyżbym miała zmienić zdanie wg tych kart? 
5 Mieczy to porażka - moja lub inna interpretacja tej karty to pyrrusowe zwycięstwo(tez mało szczęśliwe zdarzenie).  
Z sumy Śmierć - też karta mówiąca „nie”. 
 

 

 

Nie, bo nawet nie będziesz miała okazji, ani chęci. Totalnie nie randkowy okres dla Ciebie. Skupiona sama na sobie będziesz.

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 4.06.2021 o 12:38, Gringe napisał:

Tak wiec spytałam się kart: Czy w ciągu 3 miesięcy wybiorę się na randkę? - a nóż mnie karty czymś zaskoczą :obled:... 

 

Wieża 4 Monet 5 Mieczy 

Hmmm... klasyczny przykład: karty, które odpowiadają na pytanie: co się zadzieje, jeśli będę postępować tak jak postępuję teraz / do tej pory. Bo karty mówią o tym, co się zadzieje - zgodnie z energią, która w tej chwili jest w Tobie / w otoczeniu. Można się pokusić o interpretację: randek nie będzie, jeśli niczego nie zmienisz. Na dzień dobry wyskakuje Wieża - która często interpretowana jest jako budowanie czegoś na nieodpowiednich podstawach - to musi runąć. To też najważniejsza karta w rozkładzie, bo jaka jedyna WA. Dwie kolejne karty doprecyzowują - 4 Monet może podpowiadać, że zamykasz się w pewnych ramach, zostajesz na pewnym "bezpiecznym gruncie", co w konsekwencji prowadzi Cię do 5 Mieczy - tego pyrrusowego zwycięstwa - bo dostajesz to, czego po części chcesz --> w wyniku braku działania w 4 Monet masz to poczucie bezpieczeństwa (np. nikt mnie nie zrani), tylko ono nie cieszy, w wyniku nie tego oczekujesz, nie o taki efekt Ci chodzi...

W moim odczuciu, karta Wieży "krzyczy": obudź się, zobacz, do czego prowadzi Cię Twoje nastawienie / postępowanie - w ten sposób nie osiągniesz tego, o co pytasz. To doprowadzi Cię do tego, o czym mówią dwie kolejne karty. I ta sama Wieża "mówi": zburz te mury, które zbudowałaś w 4 Monet... (i pamiętaj, że kolejną "stacyjką" w WA po Wieży jest opiekuńcza Gwiazda).

Podsumowując: to, czy będą randki, zależy tylko od Ciebie, ten rozkład tego nie przesądza - mówi jedynie o tym, co się zadzieje, gdy będziesz postępować tak, jak do tej pory. Wszystko w Twoich rękach :)

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
  • Ekspert

@Mesi - masz 100% racji. Tak się teraz czuję jak to opisuje 4 Monet - nie chcę zmian a może się ich boję. Boję się tez kolejnej porażki i tego, że znów zainwestuję siebie i czas w coś, co okaże się kolejnym zamkiem na piasku. Czuję się strasznie zmęczona - może stad ta asekuracja. Boję się, że mogę stracić co teraz mam - spokój. 
Gdzieś w głowie mam jakiś wydumany obraz faceta który powstał na przestrzeni całego mojego życia i chyba dochodzę do wniosku, że nikogo takiego nie poznam wiec po co się wysilać. 
Przeczekam retro Merkurego i zobaczę jaki nastrój przyniesie mi lipiec :) 

Bardzo dziękuję Ci za komentarz - wszystko się zgadza. 

  • Lubię to! 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
35 minut temu, Gringe napisał:

Przeczekam retro Merkurego i zobaczę jaki nastrój przyniesie mi lipiec :) 

...no i to właśnie jest ta 4 Monet - nie wychylę główki, bo może mi ją zetną, poczekam bezpiecznie na lepsze czasy...

A ta Wieża, w tym układzie, może wbrew pozorom pokazywać swoje pozytywne oblicze - może "nawoływać" do tego, żeby - jak to się teraz pięknie mówi: "opuścić swoją strefę komfortu" :)

Jak to mówią - kto nie ryzykuje - ten nie pije szampana ;) - ale to już taka moja myśl, poza kartami...

 

  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
  • 9 miesięcy temu...
  • Ekspert
W dniu 4.06.2021 o 11:38, Gringe napisał:

Czy w ciągu 3 miesięcy wybiorę się na randkę? - a nóż mnie karty czymś zaskoczą :obled:... 

 

Wieża 4 Monet 5 Mieczy 

Weryfikacja: kolejny raz karty pokazały mi, że nie lubią być ograniczone ramami czasu. Wypadałoby, że pytałam o okres 04 czerwiec do 04 września a na randkę faktycznie poszłam na początku października 2021. 
W podanym okresie nic się nie wydarzyło związanego z moim pytaniem a randka która się wydarzyła w październiku i tak była klapą :rower:

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
  • Lunaria zmienił tytuł na Randki w lecie ZWERYFIKOWANE

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...