Skocz do zawartości

Ewa Seydlitz o medytacji, praktyce i niebezpieczeństwach Tarota


Gość Stilla

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Stilla

Tekst pochodzi z książki "Tarot Mistrza Gry" Ewy Seydlitz. Obecnie nie ma jej w regularnej sprzedaży. Dorwałam ją na Allegro.


Książka opisuje znaczenia Tarota w wersji Marsylskiej, ale także medytację oraz tytułową Grę Mistrza (jest to rodzaj zabawy/rozkładu który pomaga z medytacji i zapamiętywaniu znaczeń kart - nie ma jej w pełni opisanej w tekście poniżej).

 

Wrzucam z myślą o praktyce medytacji nad Tarotem. Autorka zarówno daje rady odnośnie tego jak i ostrzega przed niebezpieczeństwem: szaleństwie, opętaniach, zbłądzeniu między iluzjami. Do praktyki należy podejść z rozwagą, a także: czystym sercem i odwagą. Według autorki ma być metodą na szlifowanie charakteru i zbliżenia się do prawdy, a nie rozbudowaniem swojego ego.

 

Ewentualne literówki wynikają z przyczyn technicznych: tekst skonwertowałam ze zdjęcia aplikacją. 

 

***********************************

 

Wejście w Labirynt

 

Uwaga! Niezbędne informacje nim zaczniesz

 

Tarot nie służy do uprawiania komercyjnego wróżbiarstwa, ani też do niewinnej zabawy. Te karty służą do Gry z Losem, pojedynku z własnym przeznaczeniem. One naprawdę zmieniają człowieka, charakter i świadomość. Raz rozpocząwszy Grę nie można z niej wyjść, nie ukończywszy jej. Utknięcie w jakiejś fazie Gry jest niebezpieczne i grozi długotrwałymi powikłaniami w psychice i pojęciach o świecie. Dlatego dobrze się zastanów, nim zdecydujesz się ją podjąć!


Tarot jest niebezpieczny, taka jest prawda. W głębi Labiryntu drzemie hybrydyczny Potwór i musisz go zabić, aby z niego wyjść. Możesz zostać przez niego zwiedziony i uwiedziony, zdominowany, fałszywie przekonany, albo głęboko przestraszony i na długo uwikłany w sieci determinizmu. Chroni go bowiem niezwykle starożytna klątwa.

 

Gra trwa długo. Raz zakodowane w podświadomości obrazy działają przez całe życie. Nawet jeśli zdecydujesz się na wygodny pobyt w jakimś luksusowym i spokojnym zakątku Labiryntu nie uda ci się wykasować ich z pamięci.
Gdybyś spróbował zapomnieć o Grze rezygnując z niej, ona poczeka na ciebie i odnajdzie cię w chwili nieuwagi.

 

Rozpoczęcie Wędrówki budzi duchową świadomość, wzmacnia intuicję i wizjonerstwo. Musisz jednak wiedzieć, że po pierwszych zachwytach, a nawet wielu latach spokojnego używania kart, mogą cię zaatakować koszmary i lęki. Kiedy już je pokonasz, może pojawić się strach z poprzednich wcieleń, oraz lęki twoich przodków. Wszystkie one wymagają oczyszczenia, wielkiej determinacji woli i odwagi. Musisz odnaleźć w sobie pierwotną siłę, aby stawić im czoło i przejść przez przeszkody i iluzje umysłu. W innym wypadku zbłądzisz i utkniesz w Labiryncie na długo.

 

Pamiętaj: niewielu jest takich, którym widzenie przyszłości nie odbiera radości życia. A jeszcze mniej takich, którzy wiedząc co ich czeka, nie próbują przekupić wysłanników Losu, rzucając im zastępcze ofiary. Pomyśl, czy jesteś w stanie zmierzyć się z Fatum, z widzeniem przyszłości, z Wglądem w intencje ludzi i bieg zdarzeń, a wiedząc to wszystko pozostać niewinnym, ufnym i wierzącym w swoją wolność i niezależność.

 

Zastanów się czy umiesz przeciwstawić się lękom, manipulacji, kłamstwu, zabobonom, klątwom, czarom, cieniom, złym duchom i diabłom, które cię pewnie w którymś momencie osaczą i spróbują zgasić światło w tobie. Czy nie dasz się przestraszyć i zastraszyć, aby upaść na kolana przed Potworem przebranym w wytworne szaty? Czy będziesz umiał po drodze wyrzec się pokusy zatrzymania się, rezygnacji, lenistwa, lub na odwrót - poczucia fałszywego sukcesu, gdy ludzie zaczną cię szanować i bać się twojej ,wszechwiedzy", proponując ci sławę i pieniądze?

 

Niech nie rozpoczyna tej Gry nikt, kto nie chce się spotkać z samym sobą i Bogiem. Kto nie pragnie najwyższego Wtajemniczenia i kto nie wierzy, że przy pomocy tych kart można je zyskać. Niech nie wchodzi w nią nikt, kto się bawi, lekceważy, nie dowierza, ma fałszywe nadzieje, nie rozumie właściwie Prawa i nie ma do niego szacunku. Także ten, kto tkwi w dogmatach i trzyma się ich sztywno. Jak również ten, kto łamie reguły i kusi go Magiczna Moc. Ci padają ogarami Potwora.

 

Ten, kto lęka się, że tarot przejmie nad nim władzę wciągnie go w sieć bez wyjścia, że pochodzi od Diabła i manipuluje nim piekło; ten, kto boi się Prawdy zamyka przed nią oczy, pragnąc świętego spokoju i bezproblemowego szczęścia, niech lepiej pozostanie na zewnątrz. Może naprawdę zginąć. Niech wchodzi tylko ten, kto jest szczery, czysty, otwarty, odważny, wrażliwy, gotowy na wszystko, zdeterminowany dojść do celu 1 wyjść ze wszystkich pułapek, które tutaj na niego czyhają. Ten, kto lubi rozwiązywać zagadki i szuka Prawdy w woalach wieloznacznych symboli. Ten, który pamięta o Prawie trzyma się go w swoim sercu. Ten, który kocha Boga naprawdę pragnie Go spotkać. 
 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Trzy Kroki.


Krok Pierwszy


Pierwszym Krokiem Wędrowca jest przejście wszystkich 22 Wtajemniczeń Większych.


Najpierw jednak, aby go postawić i potem bezbłędnie opanować musisz zastanowić się i podjąć decyzję o wstąpieniu, lub nie wstąpieniu na tarotową ścieżkę. Przemyśl szczerze swoje potrzeby. Na ogół do tarota ciągną młodzi ludzie, nieszczęśliwie zakochani, albo długo daremnie czekający na spotkanie odpowiedniego partnera. Ta intencja nie należy do poważnych, lecz niekiedy bieg czasu i praca z kartami ją oczyszcza. Jeśli okaże się głównym celem, masz przed sobą dwa wyjścia: albo porzucisz kartomancję w momencie znudzenia tematem miłosnym, albo zostaniesz wróżbitą dla pechowców w miłości i życiu. Nie jest to jednak droga Mistrza Gry i robienie Pierwszego, Drugiego, czy Czwartego Kroku nie jest wtedy potrzebne.

 

Mniej liczni, lecz równie młodzi ludzie mają nieco ambitniejsze cele. Czytają biografie okultystycznych mistrzów, studiujących i tworzących własne karty tarota. Marzy im się zostanie Wielkim Magiem. Prędko zaczynają wizualizacje, bawienie się znakami magicznymi, stosują wymyślne rytuały, rysują swoje symbole, zaniedbując kwestie moralne i ćwiczenie charakteru. Cele, do których dążą nie są oczyszczone. Przeważnie krążą wokół intencji wcześniej opisanych. Wbrew pozorom nie jest to droga Mistrza Gry, choć w początkowym okresie można stamtąd na nią trafić. Wprowadza w błędną dolinę obsesji, w cieniste zakamarki wyobcowania i egocentryzmu, zakłóca równowagę energii z otoczeniem, wychładza serce, opętuje wyobraźnię i umysł.

 

Pierwszy Krok wykonany wówczas z Tarotem Marsylskim bywa zbawczą (acz niekiedy trudną) pomocą.
Droga Mistrza Gry może ukazać ci się dopiero po latach jako konsekwencja wszystkich twoich doświadczeń z tarotem, albo od razu, jako przykuwająca uwagę możliwość pchająca do wytrwałej pracy, gdy już odpowiesz sobie na powyższe pytania to, nim ruszysz w Drogę musisz wykonać jeszcze jedną czynność. Mianowicie wybrać i zaopatrzyć się w talię tarota. Jest to nie byle jaka decyzja, zważywszy ilość wielobarwnych i wieloznacznych talii wydawanych w obecnych czasach i dostępnych w sklepach.


Pamiętaj: nie tyle jakość twojej medytacji, co talia, z którą będziesz pracował ma dla twojej przyszłości niezwykłą wagę. Nie należy jej wybierać w sposób nieprzemyślany, kierując się kaprysem, przypadkiem, pożądaniem, ciekawością, ambicją, czy modą. Bardzo poważnie rozważ wszystkie swoje zastrzeżenia, ostrzeżenia J udzi wyznających różne doktryny duchowe, oraz uwagi samych tarocistów. Musisz dokładnie wiedzieć, na co się decydujesz, jakie przygody na drodze mogą cię spotkać i sam stwierdzić czy chciałbyś je w ogóle przeżywać. Pamiętaj: pierwsza talia, którą zdecydujesz się przyswoić musi być uniwersalna, źródłowa, zawierająca jak najmniej przeróbek i subiektywnych wariacji różnych artystów i myślicieli. Jeśli jesteś Europejczykiem, urodzonym i wychowanym w chrześcijańskiej kulturze i kraju o religii katolickiej to najlepszym młotem (de)programującym będzie Tarot Marsylski. Dopiero potem, gdy arkana zostaną trwale zapisane w podświadomości możesz zacząć badać inne talie, lepiej współgrające z Twoim smakiem artystycznym, wyobraźnią, czy wypracowanym światopoglądem. 

 

Gdy już tego wszystkiego dokonasz, przygotuj się wewnętrznie na najważniejszą, inicjację związaną z tarotem . Ta decyzja wymaga konsekwencji i skupienia, gdyż przez najbliższe 78 dni (lub nieco więcej) będziesz żyć w sposób uregulowany. Każdemu arkanowi (zaczynając od Maga, a kończąc na Królu Mieczy) musisz poświęcić co najmniej jeden dzień. Wpatruj się w kartę dotąd, aż do ciebie „przemówi" i zaczniesz czytać i rozumieć obrazowy język symboli. Rób to w ciszy, spokoju, najlepiej wieczorem, przed snem, w samotności. Zapamiętaj rysunek, postaraj się go pojąć najgłębiej jak potrafisz. To będzie twój bagaż na Drogę. Nie zapominaj, że to, co zdołasz wziąć ze sobą będzie cię odtąd chroniło w niebezpieczeństwie. Zdolne jest przeprowadzić cię przez załomy Labiryntu, do którego dopiero wstępujesz. Po dokładnym przyjrzeniu się karcie zamknij oczy i wyobraź ją sobie w takich rozmiarach, abyś mógł swobodnie wejść w przedstawiony na niej świat. Zobacz przed sobą szczegółowo każdą z postaci, zaczynając od tej w lewym dolnym rogu karty, kierując się ku prawej, a potem w górę. Przyjrzyj się dokładnie Otoczeniu figurom, a w końcu stań się po kolei każdą z nich. Zbadaj w ten sposób znaczenie wszystkich szczegółów, akcesoriów barw. Jeśli uwolnią się w tobie jakieś odczucia, pozwól im się ogarnąć. Nawet, gdy jest to niepewność, obawa, zarozumiałość, czy gniew. 

 

Zanotuj szczegółowo te wrażenia oraz sny. które po medytacji z pewnością przyjdą. Będziesz jeszcze wiele razy wracać do tych zapisków.

 

Pamiętaj: bardzo ważne jest głębokie i dokładne przemyślenie wszystkich arkanów. Ich właściwe uporządkowanie wpływa na jakość życia i rozwiązywanie pojawiających się życiowych problemów. Są one, już w zgodzie z filozofia Gry, konsekwencja, rozpoczęcia partii z losem i zadaniami kolejno stawianymi przez ustalone w nim zasady. Zjawiska, którym odtąd będziesz podlegać to efekty oczyszczania i przebudowywania w podświadomości dawno temu zakodowanych i nierzadko zafałszowanych przekonań o świecie. Uczynienie Pierwszego Kroku nie jest aktem jednorazowym. Trzeba go jeszcze opanować, podobnie jak w tańcu.

 

Pamiętaj: jeśli masz problem z przejściem przez życiowe doświadczenie symbolizowane przez którąś kartę, musisz wracać do medytacji dotąd, aż przetrawisz jej treść. Inaczej problematyczny arkan stanie ci na przeszkodzie i będziesz się z nim borykał dotąd, aż poznasz, na czym polega błąd. Jeśli zignorujesz problem możesz skończyć jako postać z odwróconej karty Głupca - zabłąkany, zrozpaczony, zwariowany dziwak.

 

Właściwe, ukończone odczuciem spokoju przyswojenie arkanu pomaga przechodzić sytuacje z nim związane w sposób w pełni korzystny. Zbliża to tarocistę, tj. Gracza do poziomu Mistrza Gry, a nawet pozwała swobodnie wyjść z labiryntu materii, jako istota w pełni oświecona. Jeśli pragniesz właściwego zrozumienia praw rządzących tym światem, to nigdy tych 22 kart nie odwracaj w sobie, gdyż lekceważysz wtedy wsparcie Opiekunów i stajesz się przeciwnikiem Mądrości.

 

Pamiętaj: arkana większe wtajemniczająca podstawowe archetypy bytu i każdy z nich zawiera wiedzę prowadzącą do wspólnego Źródła, które je zrodziło. Mimo, że sens kart stojących jest najważniejszy i jedynie Prawdziwy, to musisz poznać ich negatywne oddziaływania i umieć znaleźć się wobec nich w opozycji. Rozważenie odwróconej karty da ci umiejętność rozpoznawania wartości i własnych cech, oraz siłę w oparciu się przeciwnościom. Tak samo postępuj z dalszymi 56 kartami arkanów mniejszych. Zrozum zasady panujące w świecie Gry, odkryj system żywiołów, czasów i porządek przestrzeni, energie i ich wzajemne zależności. To jest wtajemniczenie w codzienność, obraz Labiryntu i jego zawiłych korytarzy. 
 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Krok Drugi


O ile Pierwszy Krok polega na zapoznaniu się z każdą kartą tarota po kolei, to jego rozwinięciem jest układanie wszystkich kart w różne zestawy, aby lepiej uzmysłowić sobie zawarte w nich ogólne przesłania.


Ten Drugi Krok jest bardzo ważny. Wtajemnicza w świat niewidzialnych energii, wzmacnia wizualizację i otwiera bramy do duchowych doświadczeń. Może oddziaływać też na rzeczywistość, o ile procedura takiej medytacyjnej wędrówki i jej intencja będą odpowiednie.

 

Postępując w ten sposób odkryjesz zasady sztuki zapamiętywania i posługiwania się ustanowionymi wirtualnie miejscami (z karcianych obrazów) po to, aby poruszać się w niewidzialnym świecie w zgodzie z uniwersalnym porządkiem. Z czasem nabierzesz wprawy w tym szczególnym mnemotechnicznym kunszcie i nauczysz się przywoływać w pamięci poszczególne elementy układanki w sposób natychmiastowy. Specjalne układy generują energie w specjalnych celach. Odnajdziesz je na pewno sam, kierując się intuicją. Medytacja nad nimi potrafi głęboko zharmonizować wzburzone emocje, przywołać Opiekunów i jest praktyką wprowadzającą ład w życiu.
 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Krok Trzeci


Kolejnym, Trzecim już Krokiem będzie opanowanie sztuki czytania kart.


Pamiętaj jednak: karty tarota powstały w celu samokształcenia. Na ich formę i zawartość wpłynęły tradycje starożytnych kultur, umysły i wrażliwość wielkich poetów, pisarzy, malarzy, władców, filozofów i uczonych. Kartomancja rozwinęła się później i jest zastosowaniem ubocznym, a nie celem tarota. Niemniej ważną umiejętnością Gracza jest posługiwanie się Wyrocznią. Uczy ona praw rządzących życiem, świadomością, podświadomością i przeznaczeniem.


Musisz wiedzieć, że jest to nauka na całe lata. Dzięki Wyroczni przestaniesz być ślepcem, po omacku eksperymentującym z losem.

 

Wielu ludzi widzi swoje powołanie we wróżeniu innym z tarotowych obrazków. Praktyka wróżebna bywa kształcąca, styka z energiami, których inaczej może być nigdy nie poznał. Jednak nie jest to cel drogi Mistrza Gry. Nawet, gdy wróżenie nazwiesz doradzaniem, czy służeniem innym. Do ciebie należy wybór rodzaju doświadczeń z Wyrocznią. To, czy zechcesz wróżyć innym, czy tylko sobie. Kiedy i jak zechcesz to zmienić, a nawet kiedyś całkiem tego zaprzestać.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Ożywienie Labiryntu, czyli Krok Czwarty


To wcale nie koniec Drogi, a jednak można powiedzieć: po wykonaniu i opanowaniu Trzech Kroków masz przed sobą jeszcze jeden, Czwarty Krok. Polega on na własnoręcznym przerysowaniu wszystkich 78 arkanów. Uruchomienie tarota to ważna faza w rozwoju Gracza. Wtedy wracają wszystkie przeszłe i przyszłe doświadczenia, symbole z kart manifestują w życiu wszystkie nierozwiązane problemy, nieraz ogromnie boleśnie.

 

Rysowanie nie jest równoznaczne z Pierwszym krokiem, czyli medytacją całej talii. Możesz się go podjąć dopiero po pewnym czasie używania kart, gdy poczujesz pragnienie zapoznania się z nimi na głębszym poziomie. Ten Kolejny Krok wymaga znowu poświęcenia 78 dni na jego wykonanie. Wygospodaruj sobie codziennie czas i możliwość skupienia uwagi na narysowanie jednej karty. Nie musisz mieć do tego specjalnych zdolności. Rysuj tak, jak potrafisz. Ważne jest jedynie własnoręczne odwzorowanie wszystkich szczegółów.
Strzeż się błędów w rysunku. Każda zmiana pociąga za sobą ryzyko zagubienia w Drodze na długo, lub wpadnięcia w łapy Potwora bez możliwości obronienia się czymś, co jest ważne, a co przez głupotę albo zarozumiałość zlekceważyłeś.


Jeśli wybrałeś jakąś współczesną wersję tarota pamiętaj, że z jej pomocą dotrzesz jedynie tam, gdzie dotarł jej twórca. Jeśli marzy ci się narysowanie własnego tarota pomyśl, że nawet nie sprawdziłeś jeszcze, czym on jest u swoich podstaw.


Proces rysowania i kolorowania oczyszcza do głębi, dzięki temu, że służy nawiązaniu bezpośredniego kontaktu z podświadomością. Gdy jest jednak podjęty za wcześnie, bez wewnętrznego oddania Prawdzie, Bogu i stałego pogłębiania Wiedzy, wreszcie bez spotkania z Mistrzem Gry, który przekaże pałeczkę i da inspirację, nie obudzi Mocy, a jej nędzną iluzję, skrywającą pod grubym makijażem twarz człowieka znękanego życiem, znudzonego i przegranego.

 

Na szczęście daje się go powtarzać, choć w praktyce nie odbywa się to prędko.

 

Przerwy co najmniej kilkuletnie (4, 7 lub 10 lat) są nie tylko wskazane, ale i na: stają samoistnie, o ile działasz w zgodzie z głosem wewnętrznym. Są potrzebne dla przyswojenia treści w ciągu okresu zdarzeń, które odtąd dzieją się w zgodzie z tarotowym porządkiem, abyś mógł wyciągnąć z nich świadomą naukę.

 

Pamiętaj: wszedłeś w Grę. Grasz o wieczne życie i szczęście ze wszystkim tym, co chce ci je odebrać na każdy sposób. Przeciwnik równie dobrze może cię straszyć, jak wabić, przebierając się i imitując to, czego pragnąć powinieneś.

 

Pamiętaj: tym czymś jest Boża Miłość i Pełnia Szczęścia z Nieustannego Obcowania z Nim.
Ostrzegam wszystkich mędrków, płaci się za każdy błąd, a największymi błędami są pycha, manipulacja i straszenie innych ludzi!
Odpędzam wszelkich dogmatyków przywiązanych do zewnętrznego Prawa, ono karze tych, którzy hołdując mu, łamią je!
Ślę błogosławieństwa wszystkim odważnym Graczom, którzy pragną znaleźć prawdziwy skarb, wodę żywą, różę serca, kwiat paproci i z miłością życzę im tego samego, co sobie... wolności od strachu i uwarunkowań, a zatem szczęśliwego wyjścia z Labiryntu!
 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Moce

 

Po jakimś czasie błądzenia po Labiryncie, jeśli stosujesz się do instrukcji i dobrowolnie nie szukasz guza zauważysz, że wzrastają twoje zdolności rozróżniania, samoświadomość, telepatyczna wrażliwość, przeczucia. Staraj się o Miłość, Ufność i Akceptację, to ważne nie mniej, niż Roztropność i Przewidywanie, aby dojść do celu. Staraj się o właściwe zrozumienie Prawa oraz swojej europejskiej duchowej tradycji. Są w niej skarby, które warto odkryć i zrozumieć. Kultywuj Wiarę i Ufność.

Studiowanie starszych arkanów budzi zdolność śnienia wizyjnego. Na pewno twoje sny pogłębią się, rozjaśnią, nabiorą znaczącej treści i będziesz mógł zyskiwać w nich twórcze rady. Podczas procesu wtajemniczenia treść każdego arkanu manifestuje się w rzeczywistości, zauważysz to. Masz bowiem do czynienia z prawdziwą Mocą.

Częste analizowanie kart ożywia intuicję. Prędko wejdziesz we własny świat przeżyć obudzonych rysunkiem. Symbole pojawią się w snach, a co wrażliwsi mogą mieć świetliście kolorowe wizje i stany zmienionej świadomości w trakcie pracy nad wyjątkowo poruszającym ich tajnikiem. Są to bardzo piękne, głęboko wzruszające przeżycia, które trudno zapomnieć.

 

Prędzej lub później pojawi się silne wyczulenie na niewidzialne energie. Może być to kontakt z duchami zmarłych, myślami obecnych i nieobecnych, wgląd w ukryte intencje ludzi. Musisz nauczyć się kontrolować te odczucia. Odbierać je, rozumieć, ale im nie ulegać. Poza samym swoim pojawieniem się i zasygnalizowaniem nie prowadzą one do niczego ważnego. Mogą jedynie rozchwiać twoją równowagę, trzeźwość osądu i zdecydowanie. A to pierwszy krok do opętania przez niewidzialne.

Nie popadaj w euforię z żadnego podobnego powodu. Ucz się raczej sztuki samoobrony i zachowywania dystansu, gdyż otwarte kanały percepcji dopuszczają do świadomości rzeczy, o których pewnie czasem wolałbyś wcale nie wiedzieć.

 

Być może z biegiem lat wewnętrzny głos poprowadzi cię przez wtajemniczenia na wyższym i głębszym poziomie. Nie przyspieszysz ich niczym, o ile mają ci się nie przytrafić. Jeśli nadejdą same w swoim czasie, zachowaj czujność i nie drżyj.

 

Spotkasz w snach szczególne istoty, to Przewodnicy. Mogą przybierać formy rodem z poszczególnych arkanów większych, np. Maga, Pustelnika, Cesarzowej Papieża itp. Jeśli któraś z tych postaci ukazuje się częściej, niż inne prawdopodobnie masz z nią szczególny związek i jest ona formą twojego wewnętrznego mistrza. Wiedzie cię po swojej ścieżce ku Źródłu, a jest ona w jakiś sposób zbieżna z jakością życia, które prowadzisz, oraz zadaniami stojącymi przed tobą.

Przewodnicy mogą wtajemniczać cię w zasady ukryte w tarocie i w sprawy duchowej miary. Jednak wszystkie te zjawiska, głębokie, pouczające, pełne emocji, dźwięków i kolorów, nie są jeszcze tym, do czego zdążasz.

 

Pamiętaj: najwyższe wtajemniczenie zawiera arkan XXII. Głupiec! Nie daj się zwieźć posiadaniu wiedzy i płynącej z tego zarozumiałości. Staraj się być zawsze Głupcem, ciekawym, wierzącym i odkrywczym, z jednakowym oddaniem przyjmującym czekające go doświadczenia szczęścia i pecha, klęski i sukcesu. Dopiero, gdy będziesz w każdych okolicznościach jak dziecko, proste, niewinne, ufne, skromne i szczere, gdy będzie rozpierał cię spontaniczny śmiech i żart, a los spełni każdą naturalnie rodzącą się potrzebę twojego serca, możesz zacząć myśleć, że jesteś blisko wyjścia z Labiryntu.

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Kodex

 

Szanuj Prawo i nie wróż w celu manipulowania rzeczywistością i innymi ludźmi!

 

Nie używaj tarota do czarów. Nie łudź się, że możesz naprawdę zapanować nad energiami, dopóki nie zmierzyłeś się zwycięsko z Potworem.

 

Rozkładaj karty w celu poszerzenia wiedzy o sobie samym i czekającym cię doświadczeniu. Jakiekolwiek by ono nie było zawsze możesz porozmawiać wewnętrznie z Opiekunem i wezwać za jego pośrednictwem Boga na pomoc. Ofiaruj mu swoją Drogę i nie cofaj danego słowa nawet, gdyby dopadła cię ciemność.

 

Pamiętaj: są tacy, którzy zwyciężyli Potwora i wyszli żywi z Labiryntu. To jedyne pocieszenie dla tych, którzy zbłądzili i utknęli w obsesji, lęku, zwątpieniu i beznadziei.

 

Pamiętaj: utknąć możesz również w fałszywym poczuciu szczęśliwości, nie przyjmowaniu faktów do wiadomości, w złudzeniu kontroli nad swoim życiem i przyszłością i przeświadczeniu, że strach się ciebie nie ima. Potwór najczęściej pozostaje ukryty za maską sukcesu, wolności, pewności siebie i bezwzględnej przyjemności, a ukazuje się tym, których wzrok się oczyszcza. To naprawdę rzadkie doświadczenie. Być może, tak jak w wypadku Hioba jest zesłane z góry, bez niczyjej winy, ani życzenia?

 

Pamiętaj: strach i niewiara we wszechmoc Boga wzmacniają Fatum i determinują negatywnie los człowieka.

Badaj Pismo, liczby, czasy i Bożą Mądrość, która urządziła światy i zbudowała Labirynt. Ufaj im nawet, gdy przyjdzie ci zburzyć stereotypy, fałszywe dogmaty, w których cię wychowano i odkryć tajemne paradoksy oraz wiedzę nie mieszczącą się w głowie.

 

Pamiętaj: oznaką wychodzenia z Labiryntu jest radość i śmiech Mistrza Gry, zadowolenie i swoboda oraz Moc Boża, która sprawuje opiekę nad tym, który zabił Potwora i zdołał przedrzeć się za Zasłonę spowijającą niższe światy.

 

 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla

Upadki

 

Upadki zdarzają się wtedy, gdy eksperymentujesz z Wyrocznią, nie rozumiejąc tego, co ona mówi naprawdę. Albo, gdy łudzisz się, że potrafisz ominąć przeszkodę, lub zapobiec niepowodzeniu w inny sposób, niż to ukazały karty. Także wtedy, gdy ogarnia cię lęk przed Przeznaczeniem i nieuchronnością losu.

 

Zrozumienie języka kart jest trudniejsze, niż sądzisz. Bezkrytyczne używanie ich jako narzędzia twoich własnych wyroków prędzej czy później wywiedzie cię na manowce. W ślepy zaułek prowadzi tak samo Entuzjazm, Ciekawość, Ślepa Wiara, jak Obojętność, Znudzenie i Rutyna.

 

Ucz się na swoich upadkach i wyciągaj z nich wnioski na przyszłość. Jeśli źle rozwiążesz zadanie poniesiesz straty, trzeba będzie się cofnąć, poświęcić dodatkowy czas na odnalezienie właściwej drogi i wyjścia. Tutaj rezygnacja nie jest rozwiązaniem, prowadzi jedynie do zastoju, trwającego nawet długie lata.

 

Nie masz jeszcze wglądu, nie łudź się. A nawet, jeśli już go miewasz jakże łatwo możesz zbłądzić i dać się wciągnąć w pułapkę iluzji, że wszystko już wiesz i potrafisz rozwiązać!

Wgląd poprzez czas i przestrzeń bez właściwego filozoficznego podkładu dojrzałej wiedzy o świecie i zjawiskach, które nim rządzą, zasobów pogody ducha, rozwiniętej Dobroci i Wiary jest doświadczeniem do głębi przerażającym. Choć z początku zdaje się celem atrakcyjnym, ambitnym i znaczącym, to w konfrontacji z Prawdą potrafi skutecznie roztrzaskać złudny spokój ducha i samozadowolenie.

 

Pamiętaj: nigdy nie przestawaj być skromny, ostrożny i wątpiący!

 

Pamiętaj: każda karta Wyroczni rzuca ci wyzwanie, zmierz się z nim. Od ciebie zależy, czy zrobisz to na kolanach, bijąc przed nią pokłony, czy dasz jej się przeniknąć i poprowadzić jak mądremu przewodnikowi po Labiryncie.

 

Pamiętaj: to nie karty, ale niewłaściwe ich pojmowanie zwodzi i wiedzie na fałszywe ścieżki.

 

 

Edytowane przez Ragna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Szanuj Prawo i nie wróż w celu manipulowania rzeczywistością i innymi ludźmi!

 

Nie używaj tarota do czarów. Nie łudź się, że możesz naprawdę zapanować nad energiami, dopóki nie zmierzyłeś się zwycięsko z Potworem.".

 

Tak przeczytalam pi razy drzwi ale zaciekwil mnie ten fragment. Ciekawe jak on sie ma do tresci zawartych w tarocie intencyjnym.

 

Zaciekawilo mnie tez rysowanie kart i przestroga przed bledem i niedokladnoscia. Ktos zamierza?

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla
16 minut temu, Wildwood napisał:

Tak przeczytalam pi razy drzwi ale zaciekwil mnie ten fragment. Ciekawe jak on sie ma do tresci zawartych w tarocie intencyjnym.

 

Też na tym fragmencie pomyślałam o Tarocie Intencyjnym. Autorka jednak daje zastrzeżenie, że nad energią Tarota można zapanować, jeśli się do najpierw dogłębnie pozna. Myślę, że to ma też taki wymiar, że póki nie nauczymy się znaczeń (i talii której chcemy użyć) to:

 

a) to po prostu nie zadziała, bo nie będzie prosto z serca. Inaczej jest, kiedy użyjemy danej karty mając do niej duże uczucia, które rozwijają się z czasem praktyki. Będzie to szczere i emocjonalne.

 

b) znając talię na wylot nie będą nas niepokoić i zastanawiać żadne symbole, które mogłyby zaburzać odczyt. Jasne, można z książki wziąć gotowiec i wziąć kartę, która autorka fajnie opisała, ale nasza talia może być inna. Kartę powinniśmy dobrać z własnym przekonaniem, a jak jest na niej jakiś szczegół który do opisu autorki nie pasuje, to się do niej nie zmuszać

 

16 minut temu, Wildwood napisał:

Zaciekawilo mnie tez rysowanie kart i przestroga przed bledem i niedokladnoscia. Ktos zamierza?

 

Się pytasz. Kupiłam strefę ołówków, pisaków, cienkopisów i kredek :sark: Niestety postanowiłam, że może faktycznie trochę pokory wypada mieć i zastosuję się do rady autorki, żeby to rysować dopiero po poprzednich krokach, a nie jednocześnie. I żeby poskromić artystyczne zapędy i nie dodawać żadnych symboli od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Ragna napisał:

 

Się pytasz. Kupiłam strefę ołówków, pisaków, cienkopisów i kredek :sark: Niestety postanowiłam, że może faktycznie trochę pokory wypada mieć i zastosuję się do rady autorki, żeby to rysować dopiero po poprzednich krokach, a nie jednocześnie. I żeby poskromić artystyczne zapędy i nie dodawać żadnych symboli od siebie.

Czekam w takim razie na dziela EzoPicasso :)

Edytowane przez Wildwood
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stilla
9 minut temu, Wildwood napisał:

Czekam w takim razue ba dziela EzoPicasso :)

 

Będzie dobrze, jeśli się uda zacząć w tym roku, biorąc pod uwagę niezdarność mojej medytacji i rozwlekanie jednej karty na dwa dni :biggrin: Nie ma co się nastawiać, że wystarczy 78 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer podpiął ten temat
  • 6 miesięcy temu...
W dniu 20.07.2021 o 20:42, Ragna napisał:

 

 Autorka jednak daje zastrzeżenie, że nad energią Tarota można zapanować, jeśli się do najpierw dogłębnie pozna. Myślę, że to ma też taki wymiar, że póki nie nauczymy się znaczeń (i talii której chcemy użyć) to:

 

 

 

Podejrzewam, że to jedna z lepszych książek na temat tarota w aspekcie jego rozumienia i wykorzystania pozadywinacyjnego. Nie czytałem, ale z tych fragmentów, które wyłożyłaś już jestem w stanie ocenić jej wartość dla tych, którzy wiążą ją z ulepszeniem własnego rozwoju duchowego. Pokrywa się dokładnie z moimi wieloletnimi doświadczeniami w pracy z tarotem, jeśli masz czas zajrzyj do moich "wypocin" i porównaj ze swoimi doświadczeniami -

 

Nie znam innych fragmentów książki, bo to co przedstawiłaś to bardzo ogólny poziom rozumienia czym jest tarot. Ja nie utożsamiam tego z jakąś Grą, lecz z Wędrówką Głupca od Głupca "0" do Głupca "22" o czym wspomina autorka pobieżnie, ja poświęcam temu bardzo dużo i to jeszcze nie koniec, bo to jest najważniejsze, istota i sedno tarota.

 

Gra ma jedną wadę, może zamienić się w hazard, dlatego wybieram Wędrówkę bo jest archetypowa, jako nasz cel tutaj na Ziemi. Chociaż już doceniłem wiele spostrzeżeń autorki jako niezwykle cennych i trafnych, które określam może innym językiem.

 

Jeżeli gra nie szkodzi nam i przynosi pożytek również innym to tylko przyklasnąć. Bowiem Gra przypomina nam wiek dziecięcy, beztroskie zabawy i gry, w których dziecko uczy się naturalnie, dopóki nie zostanie skażone przez system edukacyjny, przez sprowadzenie do wykrzywionej i sztucznej dorosłości.

 

Zapoznam się na pewno z całą książką, żeby mieć pełny obraz wizji autorki, bo ta próbka jest wysokich lotów. Widać, że to nie jest powielanie czyichś opinii na temat tarota, ale jej spory wysiłek i prace w tym kierunku, co jest dobrym przykładem dla ludzi szukających dobrych systemów rozwojowych.

 

Rzadko coś polecam, ten fragment jest tego godny, do lepszego rozumienia siebie i świata!

 

Sądzę Ragna, że samo poznanie tarota to zbyt mało, konieczna jest praktyka. Wiedza, która uzyskujemy z jej transmisji informacyjnej daje wiedzę teoretyczna i taką wiedzę należy zmietabolizować w Samowiedzę! To wymaga określonej obróbki z informacji wstępnej na wiedzę użytkową kompatybilną z naszymi rzeczywistymi potrzebami i możliwościami.

  • Lubię to! 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...