Skocz do zawartości

Koniunkcja czy możliwa w przypadku dwóch różnych znaków?


Stella111

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Kochani. Czy uznajecie koniunkcję planet w znakach sąsiednich czy dla was koniunkcja jednoznacznie wiąże się z obecnością planet w jednym znaku, jak głosi stara szkoła?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
2 godziny temu, Stella111 napisał:

Witajcie Kochani. Czy uznajecie koniunkcję planet w znakach sąsiednich czy dla was koniunkcja jednoznacznie wiąże się z obecnością planet w jednym znaku, jak głosi stara szkoła?

Jeśli jest coś w innych znakach to niby jak może być koniunkcją? Musi być w tym samym znaku i orba 5 st. (W wyjątkowych przypadkach 8 st.) 

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

@Stella111 - koniunkcja to aspekt który zachodzi w tej samej jakości i żywiole i nawet kiedy mamy jedną planetę 29 stopni jednego znaku a drugą planetę w 0 stopniu kolejnego znaku to nie ma koniunkcji. 
Są różne szkoły odnośnie orb i każdy astrolog ma własny wypracowany warsztat( ile stopni w jakim aspekcie mu die sprawdza). Przy koniunkcji ze światłami( Słońce, Księżyc) astrologia klasyczna podaje do 15 stopni koniunkcję( wiadomo, że im większa orba tym słabsze działanie). Prz pozostałych planetach odobistych( Merkury, Wenus, Mars) do 10 stopni. 
Osobiście uważam, że trzeba obserwować horoskop - zależy też o jakim horoskopie mówimy( urodzeniowy, prognostyczny itp). 

  • Lubię to! 1
  • Super 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Współcześnie jedni taki aspekt zaliczają do koniunkcji, a inni nie. Ja uważam, że planety w dwóch różnych znakach przekreślają ideę (sens) koniunkcji, jaką jest warunek przebywania w jednym znaku i połączenie w nim siły planet. Stąd w h. natalnym ja takiej koniunkcji "nie widzę" bez względu na orbę, bo one nie spełniają podstawowego warunku koniunkcji jaką jest złączenie i koncentracja energii tych planet w jednym znaku, który to znak i dom w którym znajduje się aspekt koniunkcji jest szalenie znaczący w życiu Włh.

John Frawley: koniunkcja jest wtedy, gdy dwa ciała stają się jednym; czy twoje ciało może stać się jednością z drugim ciałem, które przebywa w innym domu lub w innym pokoju?...

 

Zasada, że aspekty poza znakami łączą ze sobą "niewłaściwe znaki" (czyli są to planety na początku lub na końcu znaku) dotyczy wszystkich rodzajów aspektów, a więc koniunkcji też. 

One mogą opisywać sytuację, która teoretycznie mogłaby nastąpić po jakiejś zmianie: zmianie okoliczności, zmianie własnego nastawienia, tzn. chodzi o spełnienie jakiegoś warunku, który nie odpowiada Włh albo z jakiegoś powodu nie jest on możliwy do spełnienia. I tutaj trzeba wziąć pod uwagę to , iż taki aspekt rozłączny, również taka dysocjacyjna koniunkcja, w przyszłości - progresją - dojdzie do skutku, a to, czy i w jakim stopniu będzie miała wpływ na wydarzenia, czy ta warunkująca zmiana w ogóle nastąpi, będzie zależało od tego, czy na ten czas przypadną jakieś znaczące tranzyty. Istotnym jest także to, czy natalny aspekt koniunkcji jest aplikacyjny czy separacyjny, gdyż o ile na aplikację można jeszcze liczyć w kwestii tej "zmiany", to na separację już nie. 

 

Bill Tierney w książce "Dynamika aspektów" dość szczegółowo rozpisuje się na temat aspektów, ale nie pamiętam, co pisze na temat takiej koniunkcji, on chyba dopuszcza jakieś możliwości jej zaliczania, ale też pod jakimiś warunkami. Może zajrzę, to dopiszę :) 

  • W punkt 3
  • Super 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ismer napisał:

Zasada, że aspekty poza znakami łączą ze sobą "niewłaściwe znaki" (czyli są to planety na początku lub na końcu znaku) dotyczy wszystkich rodzajów aspektów, a więc koniunkcji też. 

Reasumując - np. sekstyl, trygon, kwadratura czy opozycja pomimo niewielkiej orby nie powinna być w taki sposób rozpatrywana jeżeli planety położone są w znakach, które nie oddają oddają istoty tego aspektu np.:

  1. sekstyl nie będzie sekstylem, gdy Mars w znaku Lwa w 1 st., a Pluton w znaku Skorpiona w 29 st.
  2. opozycja nie będzie opozycją, gdy Słońce w Baranie w 29 st., a Merkury w Skorpionie w 3 st.

 

Czy dobrze rozumiem?

Edytowane przez Artanis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
14 minut temu, Artanis napisał:

Reasumując - np. sekstyl, trygon, kwadratura czy opozycja pomimo niewielkiej orby nie powinna być w taki sposób rozpatrywana jeżeli planety położone są w znakach, które nie oddają oddają istoty tego aspektu np.:

  1. sekstyl nie będzie sekstylem, gdy Mars w znaku Lwa w 1 st., a Pluton w znaku Skorpiona w 29 st.
  2. opozycja nie będzie opozycją, gdy Słońce w Baranie w 29 st., a Merkury w Skorpionie w 3 st.

 

Czy dobrze rozumiem?

Moim zdaniem tak, bo są mimo wszystko w innych znakach 

Edytowane przez Lunaria
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...