Nazwy minerałów

[Ver Million]

Hej,

 

chciałabym się dowiedzieć/upewnić co do minerałów, które znalazły się w moim posiadaniu.

W razie pomyłek, proszę o sprostowanie.

 

1) Agat geoda

 

 

2) Idąc od lewej:

Jaspis czerwony

Karneol

Cytryn

Kwarc lodowy

 

(Tych jestem pewna)

 

 

3) Idąc od lewej:

 

Jaspis pejzażowy

Grossular

Riolit

Unakit

Zoisyt

 

(tu bym prosiła szczególnie o potwierdzenie)

 

4)Idąc od lewej:

 

Opal andyjski albo Jaspis różowy

Rodochrozyt

 

Mam wątpliwości zwłaszcza co do pierwszego

 

 

5) I na koniec najtrudniejsze

 

Czy kupiłam dwa Rodonity? A może jeden z nich to Opal andyjski? Jeśli tak to który?

 

Proszę o pomoc w ustaleniu tożsamości tych jegomości

 

Jeśli ktoś miałby ochotę przy okazji zweryfikować czy ich struktura nie jest uszkodzona, również byłabym wdzięczna.  
 

Jeśli będę pewna co do ich nazw, postaram się zebrać na ich temat informacje i uzupełnić dział „Litoterapia”.

[Ismer]

Ver Milion, fotki zrób lepsze  
Ocena kamieni ze zdjęcia nie jest łatwym zadaniem, niektóre wprawdzie są do zweryfikowania od ręki, a niektóre nawet z dobrego zdjęcia nie da się ocenić, bo to są bębniaki, oprócz brazylijskiej geodki agatowo-kwarcowej, to ta pierwsza fota.

 

2) Idąc od lewej:

Jaspis czerwony - Karneol - Cytryn - Kwarc lodowy

też myślę, że to są te kamyki, chociaż karneol mało sosisty jest. Ale da się go zaliczyć do karneoli.

 

3) Idąc od lewej:

Jaspis pejzażowy - tak, 

Grossular - nie da się ocenić, może to być ten granat, ale że jest bębnowany to już nie do oceny bez wzięcia do ręki

Riolit - może być, lecz tu lepsze zdjęcie by się przydało

Unakit - tak, to wygląda na klasyczny unakit

Zoisyt - trudno ocenić, tak jak przy grossularze, ale skłaniam się ku opinii, że jest to jakiś zoisyt. Może pomóc lepsze zdjęcie.

 

4)Idąc od lewej:

Opal andyjski albo Jaspis różowy - wg. mnie ani jedno ani drugie, to jest po prostu agat i do tego podbarwiany

Rodochrozyt - może być, lecz takie maleństwo, bębniak i kiepska fota  jest trudno diagnozowalne  

rodochrozyt powinien być czysty, mniej lub bardziej różowiasty do czerwonego, bez wtrąceń. Ale zdarzają się tzw. odpady (w zasadzie trochę rodochrozytu trochę skały, w której mieszkał)  i te się bębnuje, one mogą tak wyglądać. 

 

5) I na koniec najtrudniejsze

 Czy kupiłam dwa Rodonity? A może jeden z nich to Opal andyjski? Jeśli tak to który?

Tu konieczne są dobre foty. Ten, który trzymasz w otwartej dłoni może być opalem andyjskim, ten drugi wygląda na klasyczny rodonit. Ale pewna nie jestem. 

 

Nb. opal andyjski zwany "skórą anioła" powinien być cały lub prawie cały lekko różowy, przykładowo: Opal andyjski, opale surowe Peru - to są właśnie typowe skórki anielskie, choć też trudno orzec, czy to pałygorskit czy opal.

Ale też pod nazwą handlową "opal andyjski" występują inne barwy - zielonkawe czy niebieskawe i to są już typowe opale zwyczajne.

 

Tutaj, aczkolwiek jest nieco przekrzywień opisowych, możesz obejrzeć jak wyglądają opale pospolite: Opale

[Ver Million]

8 minut temu, Ismer napisał:

Ver Milion, fotki zrób lepsze  
Ocena kamieni ze zdjęcia nie jest łatwym zadaniem, niektóre wprawdzie są do zweryfikowania od ręki, a niektóre nawet z dobrego zdjęcia nie da się ocenić, bo to są bębniaki, oprócz brazylijskiej geodki agatowo-kwarcowej, to ta pierwsza fota.

 

2) Idąc od lewej:

Jaspis czerwony - Karneol - Cytryn - Kwarc lodowy

też myślę, że to są te kamyki, chociaż karneol mało sosisty jest. Ale da się go zaliczyć do karneoli.

 

3) Idąc od lewej:

Jaspis pejzażowy - tak, 

Grossular - nie da się ocenić, może to być ten granat, ale że jest bębnowany to już nie do oceny bez wzięcia do ręki

Riolit - może być, lecz tu lepsze zdjęcie by się przydało

Unakit - tak, to wygląda na klasyczny unakit

Zoisyt - trudno ocenić, tak jak przy grossularze, ale skłaniam się ku opinii, że jest to jakiś zoisyt. Może pomóc lepsze zdjęcie.

 

4)Idąc od lewej:

Opal andyjski albo Jaspis różowy - wg. mnie ani jedno ani drugie, to jest po prostu agat i do tego podbarwiany

Rodochrozyt - może być, lecz takie maleństwo, bębniak i kiepska fota  jest trudno diagnozowalne  

rodochrozyt powinien być czysty, mniej lub bardziej różowiasty do czerwonego, bez wtrąceń. Ale zdarzają się tzw. odpady (w zasadzie trochę rodochrozytu trochę skały, w której mieszkał)  i te się bębnuje, one mogą tak wyglądać. 

 

5) I na koniec najtrudniejsze

 Czy kupiłam dwa Rodonity? A może jeden z nich to Opal andyjski? Jeśli tak to który?

Tu konieczne są dobre foty. Ten, który trzymasz w otwartej dłoni może być opalem andyjskim, ten drugi wygląda na klasyczny rodonit. Ale pewna nie jestem. 

 

Nb. opal andyjski zwany "skórą anioła" powinien być cały lub prawie cały lekko różowy, przykładowo: Opal andyjski, opale surowe Peru - to są właśnie typowe skórki anielskie, choć też trudno orzec, czy to pałygorskit czy opal.

Ale też pod nazwą handlową "opal andyjski" występują inne barwy - zielonkawe czy niebieskawe i to są już typowe opale zwyczajne.

 

Tutaj, aczkolwiek jest nieco przekrzywień opisowych, możesz obejrzeć jak wyglądają opale pospolite: Opale

 

Bardzo dziękuje, postaram się o zdjęcia w lepszym świetle  

Jestem zaskoczona tym, jakie dobre ceny są na Allegro. Chyba już nigdy nie kupie stacjonarnie :P Chociaż z drugiej strony uwielbiam klimat sklepów ezoterycznych i targów.

 

Piękne są te opale.

Edytowane 21 Lutego 2022 przez Ver Million

[Ismer]

1 godzinę temu, Ver Million napisał:

Jestem zaskoczona tym, jakie dobre ceny są na Allegro. Chyba już nigdy nie kupie stacjonarnie :P

 

ten opal z Allegro to archiwalna aukcja. Teraz ceny tam szybują wyżej niż orła lot, a niektórzy oferenci kwalifikują się do porady u odpowiedniego specjalisty.

 

Ale czasami można upolować coś fajnego za rozsądną cenę, tylko wyszukanie takowych wymaga czasu. 

 

Stacjonarność to najlepsze co może być, widzisz i czujesz co kupujesz, kamień można wziąć do łapki, uścisnąć, przytulić  

 

Mówisz, że piękne są te opale? - no tak, ale te szlachetne to jest kosmos. 

Jeden taki piękniś z dedykacją dla Ciebie 

 

[Ver Million]

1 minutę temu, Ismer napisał:

 

ten opal z Allegro to archiwalna aukcja. Teraz ceny tam szybują niż orła lot, a niektórzy oferenci kwalifikują się do porady u odpowiedniego specjalisty.

 

Ale czasami można upolować coś fajnego za rozsądną cenę, tylko wyszukanie takowych wymaga czasu. 

 

Stacjonarność to najlepsze co może być, widzisz i czujesz co kupujesz, kamień można wziąć do łapki, uścisnąć, przytulić  

 

Mówisz, że piękne są te opale? - no tak, ale te szlachetne to jest kosmos. 

Jeden taki piękniś z dedykacją dla Ciebie 

 

Piękny!!! Wygląda jak witraż. Chciałabym go zobaczyć na słońcu <3