Skocz do zawartości

Michael Jackson….


infedro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam...

 

Czekałem tydzień a nawet dłużej aż ktoś założy taki temat…dłużej czekać nie mogę…więc go założyłem…

- jak przeżyliście śmierć Michaela Jacksona…?

- bo ja przeżyłem szok…zobaczcie to sami… działo się to w PT, Sb i Nd…na wieść o jego zgonie…

- ciekawe, dlaczego nikt tu nie pisze o Michaelu…a może myślicie, że tu nie pasuje…

- czy aby na pewno ?... wszystko zależy od punktu widzenia….oto jeden z nich… tak czułem 26,27,28.VI.2009 roku

- oczywiście teraz jestem już spokojny , ale wtedy targały mną emocje… poczujcie to sami…!!!

-------------------------------------------------------------------------------------------

Jestem w szoku !!! Dopiero teraz dotarło do mnie… co się tak naprawdę stało.

- zastanówmy się … to nie przypadek… mój umysł szuka punktu zaczepienia… powiązania…

- co mamy ?.... przeddzień Epoki Ducha….

- a co robią Jego piosenki, których teraz pełno w mediach… i których ludzie będą słuchać coraz bardziej…

 

- podnoszą Nas na duchu…!!!

 

Jego śmierć jest po to by wstrząsnąć całym Światem… wszystkimi ludźmi i obudzić w Nich dobre emocje… uczucia i myśli które budują… a nie dzielą… i sprawić by ludzkość w końcu się ocknęła i przebudziła. Bo Idze nowe, nowa epoka… Epoka Ducha… która w końcu uzmysłowi większości z nas Ludzi co jest w życiu najpiękniejsze, najważniejsze i najwartościowsze i co mamy w sobie rozwijać i pielęgnować … bo, po to zostaliśmy stworzeni.

Tacy ludzie przebudzeni już są wokół nas, nawet tu na naszym forum… Jeszcze zagubieni i zdezorientowani…ale brnący do celu… bo cel jest ponad Nich…ponad wszystko…mimo, że spotykają się z niezrozumieniem bliskiego im otoczenia, czują tę moc… czują tego Ducha Epoki…która ich wyzwoli…i dlatego będzie ich coraz więcej .

Tak samo było z Naszym Papieżem, lecz nie wszyscy rozpoznali do końca tę naukę, bo znowu zaczynamy żyć w amoku nie pamiętając o niej… więc mamy powtórkę… w formie bardziej przystępnej dla nas wszystkich ………………………… cdn

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michael Jackson wyprzedzał swój czas … swą epokę, czego wyraz dawał w swych jakże pięknych pełnych emocji i ekspresji … ale niosących pokój i miłość utworach. ON już wtedy(lata 80) żył epoką ducha… dlatego był zjawiskiem, nie przez wszystkich rozumianym do końca…. Był wielkim pozytywem, wielka indywidualnością !!! Czuję się jakby odszedł ktoś mi bliski… ktoś z rodziny, kto nieraz mimochodem wpajał mi miłość, dobro i pokój… nawet gdy nie do końca byłem wtedy tego świadomy… ktoś którego magnetyzm przyciągał mimo woli i kodował swój przekaz w naszych umysłach.. słowem, tańcem i muzyką… z których zradzała się twórcza myśl i piękne odczucia w każdym z Nas… i przez to jest Wielki. Bo w każdym z nas oznacza, że zmienił nie tylko Mnie czy Ciebie, ale nas wszystkich… całą Ludzkość. Zmienił większość ludzi… wykreował Ludzkość dla dobra Nas Samych – dlatego wciąż kapią mi łzy….których nie ma końca… dla mnie Jego praca nie poszła na marne !!!

Ludzie !!! - odchodzą najwięksi (Papież, brat Roger, Niemen, Grechuta, Jackson… itd.itd…) cały kwiat byłej epoki…Ci, którzy nas kształtowali… których byliśmy uczniami. - odchodzą najwięksi … po to by ta reszta zastanowiła się nad sobą i przebudziła… Gdyż tak już jest na tym padole, że doceniamy coś dopiero wtedy… gdy już tego nie ma, gdy nam tego brak… Dopiero wtedy potrafimy przejrzeć na oczy i przeżywamy szok emocjonalny, którego celem jest nasze przebudzenie…. i odrodzenie - i to jest nasza nauką z tej lekcji dla Nas Wszystkich.

Jesteś trzecią osobą po której czuję tak wielką pustkę… tak wielki żal – pierwszym był mój Tato, drugim Papież Jan Paweł II a teraz TY… Michael Jackson… Ikona popkultury…idol i nauczyciel młodych i naszego pokolenia….Cześć Twej pamięci !!!

Odchodzą najwięksi… po to by przebudzić mogli się ci mali… - to jest „motto” tego wydarzenia..!!

- to mój mały wkład dla Ciebie Michael…. przyjacielu mej duszy… nauczycielu mej świadomości…która dopiero teraz dojrzewa by zdać sobie z tego sprawę… to mój mały wkład, choć to pyłek zaledwie przy Twoich dokonaniach…

- jedyne co mogę dla Ciebie teraz zrobić… to wykrzyczeć to na cały Świat…ten żal…tę pustkę…tę niemoc !!!

- więc, to robię…. Dla CIEBIE…..Michael !!! …………………………………………………………… cdn

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego utwory trafiały do wszystkich, więc nas wszystkich był nauczycielem…a szczególnie w latach 80’i 90.

Nigdy Cię nie zapomnimy !!! - takie jest motto na MTV… tylko czy aby na pewno?... czy wszyscy rozpoznamy tą naukę?... Czy te wartości które przekazywał dotrą do nas wszystkich z wystarczająca siłą… tak aby pójść drogą światła ?… czy po miesiącu czy dwóch znów ogarnie nas amok dnia codziennego… i pustka… którą znów los wypełni kolejnym przebudzeniem

Bo gdzie jest dobro, tam też panoszy się i zło, które nie może Go ścierpieć…i Michael padł ofiarą takiej właśnie machinacji ….został wprawdzie uniewinniony ,ale kłamstwo i zawiść zrobiły swoje…Ta prowokacja zniszczyła Go psychicznie co pokazuje ile jest jeszcze zła na Tym świecie… któremu On się przeciwstawiał i Sam był przeciwieństwem… !!!

A On przecież, te dzieci tylko szczerze miłował… chciał im dać tylko to… czego sam w dzieciństwie nie miał. Nawet tak wspaniałe uczucie jak piękna i bezinteresowna miłość zostało zbesztane…po to tylko by Go za wszelką cenę zniszczyć… co tym dobitniej pokazuje jak wielkim zagrożeniem był dla sił zła. Dlatego nie rozumiem tych którzy robili wszystko aby Go oczernić … chyba tylko z zazdrości i z zawiści. Przez szkalowania i procesy zniszczyli tak wspaniałego człowieka. Ale przez to, że chcieli Go zniszczyć Jest jeszcze większym Królem.

On był prekursorem wszystkiego co nowatorskie w muzyce!!! On przetransformował muzyczne standardy z lat 60 i 70 tak by widz i słuchacz miał pełniejszy obraz tego co jest do przekazania, co dawało efekt zjawiskowości, piorunujący jak na tamte czasy. Wszystko to czym się teraz zachwycamy… to tylko plagiaty po Nim… we wszystkim tym co jest teraz w muzyce On był pierwszy. Był perfekcjonistą w każdym calu tego słowa…. a takich ludzi się nie zapomina !!! Bo to co zasiał kiedyś…wzrasta dzisiaj… i będzie wzrastać jutro.

Aż chce się krzyczeć … Michael wróć…!!!

Przychodzi mi na myśl tytuł filmu „ Nigdy nie mów żegnaj”- bo rozstać można się i po to, by dojrzeć do następnego spotkania…. Więc i ja nie żegnam się z Tobą… gdyż nigdy Cię nie zapomnę !!! – a może i nawet dojrzeje… - dziękuję za twoją czułość miłość i wrażliwość nie tylko do nas wszystkich ludzi ale i do naszej Ziemi…tej Ziemi. Nawet niebo płacze na długo przed i po Twym odejściu, co jest zrozumiałe… gdyż walczyłeś o naszą Ziemię naszą Matkę, której czułeś się prawdziwym Synem, wałczyłeś jak umiałeś najlepiej… przy Tobie wielu innych nie zrobiło NIC dosłownie Nic…gdyż zapatrzeni byli tylko w siebie… być może, po to dostali więcej czasu by móc to odrobić i nadrobić…by w końcu się przebudzić ???

- dziękuję za twoją naukę… która wydała i jeszcze nie raz wyda owoce… której siła i potęga jeszcze nie raz nas zaskoczy, bo są tacy którzy poszli w Twoje ślady i będą uczyć już następne pokolenia tego czego nauczyli się od Ciebie . Bo On był ikoną … On był królem zmysłowego i magicznego przekazu… i nim pozostanie na zawsze, gdyż nikt nie jest w stanie Mu dorównać…

- tylko tyle mogę dla Ciebie zrobić Michael ….. więc to robię… kap… kap… kap…. kap…

 

Michael - wielki szacun dla Ciebie ………….. infedro…

Dopiero teraz dociera do mnie, że tak naprawdę to tkwił w mym sercu i mej duszy od zawsze…................cdn.

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już kolejny taki szok, taka strata… ile ich jeszcze trzeba… abyśmy w końcu się przebudzili. Ilu jeszcze takich strat potrzebujemy by rozbudzić w Nas podobieństwo Boga . Całe szczęście, że wierzę w reinkarnację i rozwój duchowy…więc tak naprawdę to dalej Jesteś… choć już nie z Nami…

Z jednej strony to wypada się cieszyć że zakończyłeś trudny etap swojej drogi, z drugiej… wielka szkoda i żal, że znów jesteśmy mądrzy po szkodzie !!! …. tak jakby właśnie TO było celem tych tragedii, w naszym rozumieniu….

Bo los posługuje się prowokacją : (niepowodzenia, choroba, śmierć bliskich..itd)

- by zwrócić naszą uwagę… by nam pokazać że idziemy złą drogą…

- byśmy zmienili i przewartościowali swoje życie i otrząsnęli się z tego marazmu dnia codziennego… który nas zajmuje i otumania… tylko po to, abyśmy nie mogli, czyli nie mieli czasu tak naprawdę zająć się sobą… czyli naszym prawdziwym JA

- byśmy się przebudzili i odrodzili…

Piszę o Tobie to co mi dyktuje dusza… można więc powiedzieć, że jesteś w Nas i żyjesz w Nas…. I to jest Twoje największe dzieło… bo dzięki Tobie nowe pokolenia też będą miały swoich Michaelów dla których byłeś wzorem i nauczycielem.

Tak Michael… nigdy Cię nie zapomnimy, bo pozostawiłeś nam po sobie ślad jakim jest Twoja piękna muzyka a w zasadzie barwne przekazy które będą wciąż żywe w ludzkich sercach…tych co je rozpoznali. Byłeś i Jesteś natchnieniem na lepsze jutro…. „Leonardem” muzyki i przekazu… kreatorem naszych myśli, a więc i naszego życia. Pozdrawiają Cię i płaczą Ci którzy potrafili to docenić i rozpoznać…. Wczoraj, tylko MTV i VAVA i wszędzie tylko Michael… siedziałem jak zamurowany. Dopiero teraz z perspektywy czasu można docenić Jego zjawiskowy talent i niezwykły niemal przyszłościowy przekaz… Dopiero teraz po maratonie MTV i VAVA dotarło do mnie kogo tak naprawdę straciliśmy…. I nie doceniali. Teraz mogę tylko wyrazić swój głęboki żal i zapewnić, że nigdy Cię nie zapomnę…

Michael, ten hołd Twej pamięci jest dla Ciebie… ode mnie - i tylko to mogę Ci ofiarować… oraz moje łzy i myśli które świadczą o tym, że spełniłeś swe zadanie tu na Ziemi najlepiej jak mogłeś… profesjonalnie i perfekcyjnie, aż do bólu… aż do łez .

I nic… żadne szkalowania nie pomniejsza Twego wkładu w rozwój Nas i naszej Ziemi… gdyż twoje piękne przekazy i myśli są naszymi myślami…. a było i jest nas miliony. Dla mnie i większości z Nas Ludzi Twoja praca nie poszła na marne bo przekazałeś Nam swego Ducha, swą charyzmę… swoją troskę i poświęcenie, tak aby zaszczepić w Nas dobro, miłość i wiarę w lepsze jutro…

A najlepszym odzwierciedleniem Twojej herosowej pracy jest ten potok szczerych łez… które właśnie płyną na całej Ziemi która była Ci tak bliska i o którą tak pięknie walczyłeś…. jak heros, ale który niestety przypłacił to życiem….

---------------------------------------------------------------------------- Dzięki bardzo Michael - że Byłeś z nami….:bukiet::muza:

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co moge powiedziec to to, ze Michael Jackson stworzyl historie, byl dla mnie ikona, ktora nigdy nie umrze, jak Presley, jak Beatlesi..ale oprocz tego byl czlowiekiem, ktorego nie znalam. Ale jedno, co moge powiedziec, to byl dla mnie energia, pozytywna.

Dla muzyki byl jest i bedzie nieprzecietny. I dla mnie tez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jechałam do pracy na rowerku i włączyłam radio z kom. i usłyszałam ta wiadomość o śmierci .Nigdy nie zapomnę tego poranku, bo jechałam i słonce świeciło, a mi łzy z oczu leciały,wiatr je suszył ,ale nie nadarzył ich osuszyć zanim dojechałam do pracy.

 

Wcześniej.

Czułam ze to już blisko , czułam ze to ostatnie jego miesiące , tygodnie ,dni.

Było za cicho i nic o nim nie pisano i nie mówiono. Myślałam o nim.

 

A potem.

Denerwowało mnie to że mówią ciągle o tym , że puszczają jego piosenki z większa częstotliwością ,że jak człowieka już nie ma to nagle sobie o nim wszyscy przypomnieli.

 

Teraz

Emocje opadły ale on ciągle śpiewa w moich uszach i mam w oczach jego plakaty które rozwiesiłam w swoim pokoju gdy miałam naście lat.

 

Dla mnie zawsze będzie to człowiek którego nie da zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie jesli kogos obrazam swa wypowiedzia,ale tylko muzyka i tworczosc jego (u mnie !i to jest tylko moje zdanie)zasluguje na uznanie-jako czlowiek -zupelnie NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz prawo myśleć i wypowiadać się jak tylko chcesz -jako człowiek dla mnie też był wielki ,a cała reszta ,prasa itp. mnie nie interesuje .

Na pewno ma też spore znaczenie nasz wiek , nasze podejście do życia i wiara w ludzi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie wywołam burzę,ale co tam,raz się zyje...Michael był przede wszystkim odtwórcą a nie twórcą.Robił świetne show,to trzeba mu przyznać,stał sie ikona fakt,ale faktem jest również oskarżenie o molestowanie,które zostało wycofane po ogromnym odszkodowaniu. Więc jęsli składać hołd to jego twórczości a niesamemu Jakcsonowi,który nazywając rzeczy po imieniu,był pedofilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn wiesz takie jest prawo jedni wielcy ODCHODZA a drudzy PRZYCHODZA, cos sie musi skonczyc aby cos nowego sie zaczelo.

fakt przykro jak ktos odchodzi. ale poprostu zaczal kolejny etap w swoim istnieniu.

 

codziennie umieraja ludzie i to NIE ZE SWOJEJ WOLI, UMIERAJA NIEWINNE DZIECI NA WOJNACH KTORE SA BOHATERAMI O KTORYCH NIESTETY NIE PISZE SIE NAWET W GAZETACH. NIE MIALY NAWET CZASTECZKI TEGO CO JACKSON.

A ON NA TYLE BYL NIESZCZESLIWY I MIAL W DUPIE TO CO BOG MU DAL ZE ZATRACAL SIE W SWOIM UZALEZNIENIU OD SRODKOW PRZECIWBOLOWYCH, WIEC NIE WMAGAJ ABY WYTO PO NIM JAK WOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portobello masz rację...tysiące ludzi umiera codziennie,niejeden zapewne był o niebo lepszy od Jaksona,ale im się pomników nie stawia,nie składa hołdu na forach... Więc może zamiast może czcić narkomana i pedofila złożyć hołd niewinnym dzieciom co giną w wojnach i zwykłym dobrym ludziom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn, wiem ze jak umiera taka osoba jak Jacson, ktora nieokrywam stworzyla kawal dobrej muzyki, byla swego rodzaju innowatorem, ktorego utwory kojarza z jakimis momentami w swoim zyciu, ktora czesto towarzyszyla im od najmodszych lat.

 

do tego byla to osoba tak wielce znana, i bardzo zamozna.

myslimy ze ludzie tego pokoroju sa nietykalni , ze sa ponad nas, a tu BUUM okzauje sie ze sa poprostu tacy jak my , czyliUMIERAJA, razem z nimi umiera czesc naszych wspomnien nawet, co wiecej otwiera w wielu ludziach sie strach , bo uswiadomiaja soboe ze nic nas przed tym nie uchroni, ani slawa ani pieniadze, ani talenty.

 

STRASZNIE chcialbym aby ludzi takich jak Micheal bylo wiecej, tylko zeby nie marnotrawily swoich talenow, aby odnajdowali jednak szczescie, nad szczesciem i szerzyli je dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jest różnica: oddawać hołd twórczości a osobie,akceptując tym samym uzależnienia i pedofilię i w pewnym sensie pokazywać,że to jest ok,bo i tak go wszyscy kochają. Ja uwielbiam obrazy Picassa,ale nie jego samego, bo był człowiekiem okrutnym,tyranem... Podziwiam jego twórczość ale nie jego samego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię oskarżeń w jego stronę o pedofilię. Nikt nie wie jak tak naprawdę do końca było. Może było tak, że ludzie zawistni chcieli skoczyć na jego kasę? Pełno jest takich cwaniaków a nie powstrzymują się przed niczym i wykorzystują każdą rzecz i nawet dzieci do takich spraw.

Wiem jedno, w Polsce umiera tylu muzyków. Wspaniałych muzyków, którzy tyle wnieśli do naszej historii muzycznej a jednak o nich się tyle nie mówi co o M.J.

Np. Tadeusz Nalepa, co On takiego zrobił? Pomyślał ktoś? A tak Go nie wspominaliśmy.

Czesław Niemen, Jego śmierć no bardziej Nas dotknęła, ale czy aby tak samo jak M.J. którego wszędzie było pełno w polskiej telewizji??

Tak się tylko zastanawiam i nachodzą mnie jedynie smutne wnioski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cudze chwalicie,swego nie znacie...Właśnie Szizi, Niemena tak nie wspomina się,lidera Republiki też nie,a to wspaniali artyści byli... a co do zarzutów...wychodzę z założenia,że gdyby był niewinny nie miałby się czego bać na procesie. Psycholog po jednej rozmowie z dzieckiem wie,czy było ono molestowane czy nie,dlatego uważam,że miał coś na sumieniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie udowodniono mu pedofili , wiec nie dociekam jak naprawde bylo.

ale udowodniono mu narkomanie, naduzywal srodkow przeciwbolowych , i wiadomo ze przechodzil wiele operacji palstycznych stwarzajac z siebie potwora.

byc moze taka dana mu probe. nie oceniam go ani nie potepiam, bo tez ne jestem swieta.

 

ale nie bede z powodu jego smierci obchodzial zaloby narowdowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze Ryszarda Riedla (tak był narkomanem, ale coś pokazał światu). Można tak wymieniać i wymieniać. Każdy zasługuje na dłuższą chwilę uwagi ale to co pokazali o M.J. to przekraczało już dobry smak. Najgorszy był pogrzeb. Bleee... Amerykańskie uczucia, sztuczność, pokazowość. Eh Kocham Polskę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie...pogrzeb był najgorszy... z wszystkiego zrobili show.A te jego biedne dzieci...na siłe wypychano je do mikrofonu żeby powiedziały jak bardzo brakuje im taty.Przerażające.A to tylko małe dzieci,które straciły jedną z najważniejszych osób w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polska też nie lepsza....pierwsza była Jusia Steczkowska i sesja na grobie ojca...Ale faktycznie Rammstein podsumował Amerykanów idealnie :)

 

I za to Rammstein kocham i nie omieszkam się ominąć ich koncertu ;) bilecik już leży grzecznie i czeka. I tak wolę uczucia polaków. Są takie hmmm naturalne, szczere :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z wypowiedzią,że psycholog potrafi powiedzieć,czy dziecko było molestowane,czy nie. Na taką prognozę robii się kilka testów (jako,że mówimy o Ameryce są tam specjalistyczne testy do wykrycia czy dziecko było molestowane), niektóre budzą kontrowersje. Jest kilka standardowych i dobrych testów, jednak po samej rozmowie,czy po "wywiadzie" również i środowiskowym tego określić nie można.

 

Pedofilii nie udowodniono M. Jacksonowi więc jest on według prawa nie winny,gdyż winnym staje się ten komu udowodni się czyn zabroniony,a to miało miejsce w Aeryce - jeśli będą przedstawione odpowiednie dowody.

 

Jestem za opcją,że chodziło o kasę i zastraszenie poprostu o nic więcej. Gdyby molestował dzieci w pierwszej kolejnośći zostałyby mu odebrane jego własne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak muszę Ci rację przyznać. Jakbym miała wybierać partnera z zagranicy czy z Polski, bez dwóch zdań Polak:) Wiadomo, że też mamy swoje za uszkami.

Ps. ciekawe ile kosztuje History M.J., które posiadam pewnie cena jest większa niż kiedyś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damo, podobnie myślę :)

Po drugie mam sentyment do M.J. Jako 3latka tańczyłam już do jego muzykii i miałam każdą nową kolejną kasetę :) Bo dziecko Tatusia prosiło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psycholog potrafi określic cy dziecko było molestowane.Studiuję psychologię więc wiem troszkę na ten temat.Czasami od razu widać,czasami trzeba więcej testów i rozmów,ale zawsze można prawie jednoznacznie stwierdzić fakt molestowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psycholog potrafi określic cy dziecko było molestowane.Studiuję psychologię więc wiem troszkę na ten temat.Czasami od razu widać,czasami trzeba więcej testów i rozmów,ale zawsze można prawie jednoznacznie stwierdzić fakt molestowania.

 

ja miałam psychologię prawniczą i uczyłam się z książki pana Ackermanna. Nasz wykładowca jednoznacznie powiedział,że po wywiadzie i rozmowie z dzieckiem nie da się tego określić. Lalki anatomiczne są zgubne,bo według badań dzieci niemolestowane traktują je tak samo jak dzieci molestowane. Już nie mówiąc o chwycie poniżej pasa: patrz rozwód i namowa mamusi,żeby dziecko powiedziało,że jest molestowane. A taką historię nam przytoczył,ale wtedy jako "dowód" była brana właśnier ozmowa psychologa z dzieckiem i rysunek dziecka. Oczywiście żadnego molestowania nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmm psychologia :D obiekt moich zainteresowań. Niespełnione marzenie o studiach ;)

 

Ta cała sprawa z Jego molestowaniem tych dzieci jest całkiem dziwna. Tajemnicza i nie zrozumiała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damo,ja np miałam zajęcia z wywiadu psychologicznego i kobietka z 20letnim stażem mówiła,że to da się zauważyć,ale podobnie jak z reklamą podprogową,wywołuje to wiele kontrowersji i dzieli społeczeństwo na pół :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojjj tak i to dobrze ;D. Możemy tylko żałować,że nie ma u nas tylu testów co w Ameryce. Nie wierzę też w takie stwierdzenie przez psychologa,czy dziecko było molestowane,bo pewien mój znajomy przez to przeszedł,a dziecka nie skrzywdził,a wiadomo chodziło o rozwód i orzeczenie z czyją winą, zawłaszczenie majątku. Smutna sprawa... Facet gdyby córka się nie wycofała trafiłby do więzienia z łatką pedofila,a wiadomo jak się takich traktuje w więzieniu. I kilka innych spraw takich wywołało u mnie nieufność w takim orzekaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciężko potem pozbyc się tej łatki...kazdy wie,że ktoś został oskarżony o pedofilię,ale nie pamiętają,że zarzuty wycofano,a wszystko miało na celu orzeczenie winy.Dzieciaki im starsze,tym lepiej kłamia,młodsze może i tez kłamią,ale ich słowa nie idą w parze z zahowaniem charakterystycznym dla dzieci skrzywdzonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam…. no, nareszcie coś się ruszyło !!!... i to z kopyta.

Aż , przecierałem dzisiaj oczy ze zdziwienia… skąd nagle tyle postów..???

Dzięki, za te posty…nawet te na „nie”, ale z drugiej strony takie są najlepsze bo prowokują do dyskusji….

Wiedziałem, że tak będzie…że będę musiał stanąć w Jego obronie. Czekałem cierpliwie, a ta cisza to była cisza przed burzą…

Oczywiście nie mam zamiaru się tu z nikim wykłócać, gdyż każdy ma prawo do własnej oceny…tak samo jak każdy ma własne życie i tylko ON SAM jest za nie odpowiedzialny… nie tylko przed sobą ale i przed Bogiem. Problem leży jednak w tym, na jakich przesłankach i jakiej wiedzy, te oceny wystawiamy…Ponieważ prawdą nie zawsze jest to co myśli większość…przeważnie trzeba tej prawdy poszukać… aby ją dogłębnie poznać !!! Przykładem z życia może być choćby nasz Kopernik…większość sądziła że Słońce okrąża Ziemię, a rację miał akurat On jeden i że jest akurat odwrotnie…mimo, że nasze zmysły mówią nam zupełnie coś innego. Widać wiec z tego, że czasami nie możemy wierzyć nawet naszym zmysłom aby dojść do prawdy…a już na pewno nie można wierzyć mediom…

Namawiam więc do bardzo ostrożnego i rozważnego podejścia, a w szczególności jeżeli mamy kogoś osądzać i oceniać…W zasadzie osądzać mogą (choć też nie powinni) tylko ludzie najbliżsi danej osobie którzy znają Ją od „podszewki”. My akurat o życiu prywatnym Michaela nie wiemy NIC….a ściślej mówiąc to tylko same bzdury i kłamstwa z mediów, które wyplują wszystko… aby tylko zrobić kasę. Bardzo łatwo jest ulec iluzji…a taką iluzją są media, które manipulują informacją i widzami tylko po to by zwiększyć oglądalność…

Bardzo łatwo jest tez oceniać innych… tak nam się wydaje!!!…z tym, że ocena zawsze! zależy od punktu widzenia!…a tych punktów może być tyle ile ludzi na świecie, bo każdy może mieć swój, mniej lub bardziej błędny… i co jest prawdą ???, bo przecież nie mogą wszyscy mieć racji skoro ich poglądy się różnią…a prawda jest tylko jedna !!! Więc jeśli nasz punkt widzenia będzie nie adekwatny do prawdy….to i ocena jest fałszywa. Ogólnie jest tak, że im większa wiedza (a nie domysły) tym ocena jest bliższa prawdy…

Jeśli mówimy o prawdzie… to czy zastanawialiście się kiedykolwiek co Michael Jackson chciał nam ludziom przekazać poprzez swoja twórczość?...czy kiedykolwiek ktoś zadał sobie trud by odczytać teksty Jego utworów…i czy ktoś choć próbował dociec jakim był naprawdę człowiekiem ??? Przyznam się, że ja zrobiłem to dopiero po jego śmierci…i tym większy mam żal do siebie bo tak jak Wy byłem w błędzie, gdyż dałem się otumanić mediom…

Prawdę nie poznasz czytając brukowce i oglądając szmatławe programy, które przekażą i zmanipulują wszystko aby tylko przyciągnąć widzów i dojść do celu choćby po trupach…. W zasadzie Nikt z Nas ludzi nie ma prawa do tego by osądzać innych…a to z prostej przyczyny – takiej, że mamy zbyt mało informacji i zbyt mało prawdziwej wiedzy o danym człowieku. Wiemy tylko to, co wydaje się nam że widzimy i co wmówią nam media lub inni…a więc ulegamy iluzji…takiej samej jak w przypadku Słońca.!!! Ponieważ nie wiemy tego czego nie widać a wiec odczuć i pobudek danej osoby w ich rzeczywistej formie, czyli nie widzimy Go takim jakim był naprawdę i w życiu prywatnym. Tak naprawdę, to tylko Bóg ma wgląd w odczucia i myśli nawet te nie wypowiedziane…wiec tylko Bóg może być i jest jedynym sprawiedliwym sędzią…gdyż tylko ON wie wszystko co jest konieczne do prawidłowej i sprawiedliwej oceny…

Niemniej jednak dla tych co chcą i prawdy szukają droga dojścia do niej istnieje, lecz zawsze wymaga trochę trudu i zaangażowania !!! Przyznam szczerze, że po tych byłych aferach medialnych również i ja dałem się nabrać i mój stosunek do Michaela nie był pozytywny…dlatego rozumiem i nie dziwie się tym negatywnym wypowiedziom…

Ale wszystko zmieniło się z chwilą Jego śmierci…(stąd też mój tak wielki żal, że dopiero teraz się na Nim poznałem i że był do tej pory tak nierozumiany, gdyż zafałszowywano prawdę o Nim)… moja dusza poczuła niepokój i zainteresowanie. W miarę jak oglądałem Jego teledyski oraz programy o Nim i wypowiedzi innych muzyków (np. od Chołdysa który mówił o Michaelu bardzo ciepło, dowiedziałem się że M.J. wcale nie wybielał sobie skóry, jak sądziłem bo tak słyszałem w mediach, tylko chorował na bielactwo czyli raka skóry)…zrozumiałem, że moja wiedza o Nim jest błędna i fałszywa, a to jeszcze bardziej skłoniło mnie do szukania nowych wiarygodnych informacji… Pragnąłem poznać jakim był naprawdę, prywatnie i co mówią o Nim jego najbliżsi przyjaciele i współpracownicy… a nie płatni i przekupni dziennikarze. Drugim źródłem poznania Jego odczuć był On Sam czyli Jego osobiste wywiady i teksty piosenek…

Znowu się rozpisałem, więc zapytam czy chcecie bym dalej to „ciągnął” bo mógłbym tak chyba bez końca…a nie chciałbym nikogo zanudzać…i czy w ogóle są zainteresowani…..

Pozdrawiam ---infedro….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

a mnie zadziwia jak pieniadze i slawa potrafia doprowadzic do upadku czlowieka, wiele gwiazd nie radzi sobie z tym ciezarem

kiedy Jackson umarl, pomyslalam: co on ze soba zrobil :(

te wszystkie operacje plastyczne, wybielanie, namioty tlenowe i dziwactwa... fajna muzyka, talent taneczny i ... totalna klapa jako czlowiek

nie udzwignal tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takich osób jest więcej w szołbiznesie, a pamięta ktoś Wielkiego i Utalentowanego Sam'a Peckinpah (do końca nie wiem,czy dobrze napisałam), zabiły go dragi... Ale trzeba mu przyznać,że najlepsze filmy robił jak był na haju.

 

A Kurt Cobain? Również wielki talent i marnie skończył za wrażliwy na to,co go spotkało...

 

Showbizness to zatrute towarzystwo i trzeba mieć twardą pupę,by nie popaść w depresję i nie sięgnąć po coś typu: alkohol, dragi, leki.... Szkoda tylko tych talentów, ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagheera, wydaje mi się, że tu nie chodzi o pieniądze. Jedynie o to, że miał kompleksy. Wyśmiewano Go, ojciec go bił. To bardzo zmienia psychikę. Pieniądze wykorzystał do zlikwidowania kompleksów i urazów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

była nawet plotka,że ponoć był molestowany przez ojca... Ale ile w tym prawdy to nie wiem. Fakt jest takiz,że nienawidził swego ojca i relacje te nie były normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość alathea

nie chodzilo mi tylko o pieniadze - ale i o slawe, a co za tym idzie rowniez wielkie oczekiwania fanow - czy im sprostaja, etc.

a pieniadze otwieraja drogi, na ktore normalnie bysmy nie wkroczyli, ludzie sie gubia... bo pomimo swego geniuszu sa tylko ludzmi, niewielu z nich potrafi dokonywac wlasciwych wyborow

sama nie wiem, jak bym sie na ich miejscu zachowywala

pisze tylko, ze mi zal tych talentow

wielu z nich umarlo mlodo...

zwyczajnie zal :((( mogliby jeszcze dlugo tworzyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co mnie tak jeszcze drażni? To, że często z takich osób robi się bogów i świętych.

Ostatnio miałam taki przypadek. Uwielbiam Ryszarda Riedla za to co zrobił ze swoim talentem. Jak ludziom się oddawał. Przykre dla mnie było tylko to jak na jednym forum ludzie wychwalali Go pod niebiosa. 30lipca w rocznicę śmierci umartwiali sie i płakali za nim. (Żadna zmarła dusza nie pragnie tego!!!)

Ciągle pisali jaki to On nie był cudowny, jak żył, z kim się przyjaźnił. Wkurzyłam się, ponieważ średnia wieku tam była 16,18,20lat. Ci ludzie nic nie pamiętają za czasów "Ryśkowych" Jak można mówić o kimś kogo się wcale nie znało? Wiem z opowieści Ojca jak w tamtych czasach było. Takich hippisów jak Rysiek było pełno. Lecz nie każdy miał takie serce. Oceniać Go mogą rodzina i przyjaciele a nie jacyś ślepo zapatrzeni Fani!

 

Z Michasiem jest podobnie. Mam wrażenie, że wszyscy teraz patrzą na to co On zrobił. "Michael zmienił oblicze Popu!!" A Gdzie są Ci co krytykowali Go już za życia? Nazywali pedofilem? Wyśmiewali, drwili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie wywołam burzę,ale co tam,raz się zyje...Michael był przede wszystkim odtwórcą a nie twórcą.Robił świetne show,to trzeba mu przyznać,stał sie ikona fakt,ale faktem jest również oskarżenie o molestowanie,które zostało wycofane po ogromnym odszkodowaniu. Więc jęsli składać hołd to jego twórczości a niesamemu Jakcsonowi,który nazywając rzeczy po imieniu,był pedofilem.

 

Witam…

- owszem, wywołałaś burzę…

- wybacz… ale z Twojego postu wynika sama niewiedza…

- i dlatego, twoje osądy są błędne…cytuję…

1 - Michael był przede wszystkim odtwórcą a nie twórcą - fałsz… tak może mówić tylko Ten kto w ogóle nie zna M.J.

2 - robił świetne show - fałsz….( zależy od interpretacji…czyli co przez to rozumiesz)

3 - oskarżenie o molestowanie - fałsz… gdyż samo w sobie nie obwinia osoby oskarżonej, a po uniewinnieniu obwinia bardziej oskarżycieli niż oskarżonego…

4 - który nazywając rzeczy po imieniu, był pedofilem - fałsz karygodny !!!…potwierdzony wyrokiem sądowym…i zdrowym rozsądkiem…

Ps. – nie komentuję…. bo ręce opadają… ….. Pozdrawiam….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portobello masz rację...tysiące ludzi umiera codziennie,niejeden zapewne był o niebo lepszy od Jaksona,ale im się pomników nie stawia,nie składa hołdu na forach... Więc może zamiast może czcić narkomana i pedofila złożyć hołd niewinnym dzieciom co giną w wojnach i zwykłym dobrym ludziom?

 

Witam…

Jeśli chodzi o hołd .... to pisze się go z potrzeby chwili… z potrzeby duszy i z potrzeby serca ! Nie jest to zwykły artykuł do gazety…który można napisać kiedykolwiek i o czymkolwiek. Ja taką potrzebę miałem i go napisałem. Więc nie rozumiem dlaczego TY nie napisałaś takiego hołdu skoro miałaś taką potrzebę przy Niemenie, Nalepie… lub innych (z całym szacunkiem dla NICH oczywiście).

Zrozum, że nie możemy mieć ciągle pretensje do innych !!!... nie tędy droga!!

Skoro uważasz, że ktoś czegoś nie zrobił…to również logicznym jest pytanie dlaczego TY tego nie zrobiłaś ??? …tylko czekasz aż inni to zrobią. I w tym tkwi problem!!!...bo wszyscy tylko pytają dlaczego ktoś czegoś nie zrobił (w domyśle zwalając winę na innych)…i w efekcie większość nie robi NIC…bo tylko czekają aż ktoś coś zrobi… i najlepiej, jakby jeszcze podał na tacy. Skoro TY czy ktokolwiek INNY tak bardzo przejęliście się Nalepą czy Niemenem…to dlaczego nie napisaliście dla NICH tego hołdu ??? – pytam po raz kolejny…Widać za bardzo się jednak nie przejęłaś !!!...Gdyby każdy z Was napisał hołd dla kogoś kto był dla niego ważny to mielibyśmy już tych hołdów bardzo dużo…i nie byłoby potrzebne pytanie…dlaczego ktoś tego nie zrobił?...Bo odpowiedź na nie jest tylko jedna… bo TY tego nie zrobiłaś i nie zrobiłeś…

W efekcie mamy hołd tylko jeden…i to jeszcze z pretensjami od tych co nic nie robią że akurat o Michaelu Jacksonie…

Ludzie opamiętajcie się…jeżeli naprawdę chcecie aby było lepiej to musicie dać coś z SIEBIE…a nie tylko ciągle narzekać na innych!!!

I tu problem leży w samoakceptacji i poznaniu samego siebie…!!! Jeśli każdy zajmie się sobą i „naprawi” SIEBIE, to „naprawimy” Świat . Bo skoro każdy z NAS będzie lepszy to i świat będzie lepszy…Jeśli natomiast każdy będzie TYLKO WYTYKAŁ innym, że czegoś nie zrobili…zamiast samemu wziąć się do pracy….to naprawdę nie zrobimy nic i nic nie osiągniemy …i będzie dalej tak jak jest …albo i jeszcze gorzej…bo wszyscy będą tylko czekać na innych…samemu nie robiąc NIC…

Napisałem ten hołd…bo zrozumiałem co i Kogo straciłem…zrozumiałem, że tak naprawdę to ON był moim podświadomym duchowym ojcem i nauczycielem. Bo nadszedł mój czas, aby zastanowić się nad sobą i swoim życiem, co zaowocowało właśnie tym hołdem…mój czas już nastąpił, Twój chyba jeszcze nie…wiec może dopiero nastąpi…jak stracisz swojego ojca i nauczyciela……..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn, wiem ze jak umiera taka osoba jak Jacson, ktora nieokrywam stworzyla kawal dobrej muzyki, byla swego rodzaju innowatorem, ktorego utwory kojarza z jakimis momentami w swoim zyciu, ktora czesto towarzyszyla im od najmodszych lat.

 

do tego byla to osoba tak wielce znana, i bardzo zamozna.

myslimy ze ludzie tego pokoroju sa nietykalni , ze sa ponad nas, a tu BUUM okzauje sie ze sa poprostu tacy jak my , czyliUMIERAJA, razem z nimi umiera czesc naszych wspomnien nawet, co wiecej otwiera w wielu ludziach sie strach , bo uswiadomiaja soboe ze nic nas przed tym nie uchroni, ani slawa ani pieniadze, ani talenty.

 

STRASZNIE chcialbym aby ludzi takich jak Micheal bylo wiecej, tylko zeby nie marnotrawily swoich talenow, aby odnajdowali jednak szczescie, nad szczesciem i szerzyli je dalej.

 

Witam…

- niestety strach przed śmiercią jest objawem tylko ludzi zależnych i uzależnionych od materializmu….Człowiek wielki duchem śmierci się nie boi…i Michael też nie bał się śmierci … bo był człowiekiem niezwykle uduchowionym i przepełnionym miłością…miłością bezwarunkową o wiele większą niż ta w pojęciu potocznym….

- wsłuchaj się …ile szczęścia i miłości jest w jego utworach…ile troski… ile żalu …za nas i naszą planetę…

------------------------------------------------------------------------

„STRASZNIE chcialbym aby ludzi takich jak Micheal bylo wiecej, tylko zeby nie marnotrawily swoich talenow, aby odnajdowali jednak szczescie, nad szczesciem i szerzyli je dalej.”

-------------------------------------------------------------------------

- i Michael właśnie to robił…tworzył..przekazywał…i szerzył dalej… i zapewniam Cie, że nie zmarnował swojego talentu….to myśmy Go zmarnowali…my ludzie… Jeśli tylko spróbowałbyś poznać Go bliżej, to na pewno sam byś się o tym przekonał….

- rozumiem, że chciałbyś aby było lepiej, chciałbyś naprawić świat…chyba każdy normalny człowiek tego chce…choćby w podświadomości… Tylko szkoda, że mamy klapki na oczach i nie zauważamy Tych co to robią….bo jeden z Nich właśnie odszedł…

Ale jeśli naprawdę chcemy aby było lepiej to „naprawę” świata musimy zacząć od Nas Samych…i ta śmierć była konieczna abyśmy w końcu sobie to uzmysłowili …bo nie ma innej drogi… bo te co są, prowadzą do nikąd….

----- pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jest różnica: oddawać hołd twórczości a osobie,akceptując tym samym uzależnienia i pedofilię i w pewnym sensie pokazywać,że to jest ok,bo i tak go wszyscy kochają. Ja uwielbiam obrazy Picassa,ale nie jego samego, bo był człowiekiem okrutnym,tyranem... Podziwiam jego twórczość ale nie jego samego.

 

Shimmy - proszę Cię….

- uświadom sobie choć na chwilę…że to co „wiesz” o M.J. to nieprawda, to tylko medialna iluzja….(zobacz mój post o tym mówiacy)

- i wtedy…. poczytaj sobie to, co o Nim wypisujesz….może wtedy pojmiesz o co tu chodzi…

- i teraz uświadom sobie kim Ty jesteś….

- i postaraj się… zapamiętać , nie rób drugiemu co tobie nie miłe….albo inaczej, co posiejesz…to zbierzesz….

- są to podstawowe prawdy, którymi kieruje się prawdziwy człowiek…..

- życzę powodzenia w… samopoznaniu i samodoskonaleniu….

….. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie zadziwia jak pieniadze i slawa potrafia doprowadzic do upadku czlowieka, wiele gwiazd nie radzi sobie z tym ciezarem

kiedy Jackson umarl, pomyslalam: co on ze soba zrobil :(

te wszystkie operacje plastyczne, wybielanie, namioty tlenowe i dziwactwa... fajna muzyka, talent taneczny i ... totalna klapa jako czlowiek

nie udzwignal tego...

 

Witam...

 

No cóż… fajnie się ocenia innych… szkoda tylko, że połowa z tego jest nieprawdą… ale ciekawe, czy Ty byś udźwignęła… wiedząc, że masz nie uleczalną chorobę, która stopniowo i pomału ogarnia całe twoje ciało zmieniając je w „dalmatyńczyka” (vitiligo -bielactwo nabyte)

a to "kawałek" z opisu choroby "vitiligo" - Chorzy na vitiligo napotykają trudności różnego typu:

- psychologiczne, dochodzące w niektórych przypadkach aż do całkowitej izolacji od społeczeństwa,

- rodzinne: rozwody, separacje,

- zawodowe: zahamowany rozwój w pracy, zwolnienia.

Z socjologicznego punktu widzenia chorzy na vitiligo płacą więc wysoką cenę.

 

Uświadamiając sobie to wszystko uważam, że M.J. zrobił i tak dużo więcej niż niejedno z NAS zdrowych ludzi…a którzy w większości potrafimy się tylko wymądrzać ….w efekcie nie robiąc NIC…. bo :

- ON… tworzył i przekazywał…

- ON… nauczał…

- ON… przecierał szlaki…

- ON… wskazywał drogę…

- MYtylko czekamy !!!!

I taka jest puenta tego wszystkiego…. ---- pozdrawiam ……

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Więc jęsli składać hołd to jego twórczości a niesamemu Jakcsonowi,który nazywając rzeczy po imieniu,był pedofilem."

 

Teraz sie mozna klocic, czy byl pedofilem, czy nie byl i tak nic juz to nie zmieni, ale nie wiem, czy wiesz, shimy, on zostal uniewinniony ze swoich zarzutow.

 

Jackson byl czlowiekiem, ktory zostal "chlopczykiem" do konca zycia. Dlatego tez tak bardzo lubil dzieci, bo sie czul, jak one. Nie zmienia to faktu, ze byl dobrym i wrazliwym czlowiekiem, ktory by dzieciom krzywdy nie zrobil, a tym bardziej w kontekscie seksualnym i ktory mial wieeeelki problem z "pijawkami", ktore lecialy na kase.

 

Pewnie i tak nikogo nie przekonam, kto uwaza, ze Jackson jest pedofilem, ale coz, takie zycie... Mam nadzieje, ze w nastepnym zyciu Jackson bedzie szczesliwszy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

infedro, wyniosłeś Jacksona na ołtarze..."szkoda tylko, że połowa z tego jest nieprawdą… ale ciekawe, czy Ty byś udźwignęła… wiedząc, że masz nie uleczalną chorobę, która stopniowo i pomału ogarnia całe twoje ciało zmieniając je w „dalmatyńczyka” (vitiligo -bielactwo nabyte)" - sama mam bielactwo nabyte a mimo to nie uzalezniłam się od leków.Uwierz,że są gorsze choroby niż bielactwo...

"ON… nauczał…" możesz mi powiedzieć,czego nauczał?

"i teraz uświadom sobie kim Ty jesteś…." - uświadomiłam sobie kim jestem i mimo nieuleczalnej choroby korzystam z zycia.

A Nalepa,Niemen... nie potrzebuję afiszować się z moim żalem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki...

 

- ale jestem od paru dni na wczasach... wiec nie mogę być z Wami.

- zapraszam do tematu po powrocie...

- pozdrawiam Wszystkich... również Shimmy.

 

Ps...szczególne pozdrowienia dla Domi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co nam osądy , po co nam oceny:_smutny: i tak nic to nie zmieni .

Nie ma sensu na silę komuś udowadniać kto jaki jest i co jest wart, czy w co ma wierzyć.

Człowiek umiera -nad jednym będą płakać , nad innym bluzgać ,o jednym dowie się cały świat, a o drugim nikt się nie dowie -nawet rodzina.

 

Zostawmy ich w spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Tu się zgodzę ;)

Nie powinno się ludzi oceniać, których nie poznało się osobiście!

 

- przecież o tym samym pisałem w poście nr 36, to dlaczego nie napisałaś tego w kontekście do shimi…??? a poza tym , to wcale nie o ołtarze tu chodzi...!!??, (patrz dalsze posty)

.... pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

infedro, wyniosłeś Jacksona na ołtarze..."szkoda tylko, że połowa z tego jest nieprawdą… ale ciekawe, czy Ty byś udźwignęła… wiedząc, że masz nie uleczalną chorobę, która stopniowo i pomału ogarnia całe twoje ciało zmieniając je w „dalmatyńczyka” (vitiligo -bielactwo nabyte)" - sama mam bielactwo nabyte a mimo to nie uzalezniłam się od leków.Uwierz,że są gorsze choroby niż bielactwo...

"ON… nauczał…" możesz mi powiedzieć,czego nauczał?

"i teraz uświadom sobie kim Ty jesteś…." - uświadomiłam sobie kim jestem i mimo nieuleczalnej choroby korzystam z zycia.

A Nalepa,Niemen... nie potrzebuję afiszować się z moim żalem...

-------------------------------------------------------------------

 

Witam po powrocie….

- mamy trochę zaległości, a wiec do dzieła… jak to mówi nasz wspaniały „koliberek” z tego forum. Ano działam koliberku działam jak mogę… pilnuj tylko naszych kinów bo ja jestem trochę zajęty…

Odpowiem skrótami …bo jak pisałem wcześniej nie mam zamiaru się tu z nikim wykłócać…

- infedro, wyniosłeś Jacksona na ołtarze... ( - niestety… ale nie o ołtarze tu chodzi…!!??)

 

"szkoda tylko, że połowa z tego jest nieprawdą… ale ciekawe, czy Ty byś udźwignęła… wiedząc, że masz nie uleczalną chorobę, która stopniowo i pomału ogarnia całe twoje ciało zmieniając je w „dalmatyńczyka” (vitiligo - bielactwo nabyte)"

 

- sama mam bielactwo nabyte a mimo to nie uzależniłam się od leków. Uwierz, że są gorsze choroby niż bielactwo... ( zaraz, czy ty jesteś ciemnej karnacji ?..a jeśli nawet ,to czy musisz pokazywać się ze swoją chorobą tłumom ludzi i jeszcze wykrzesać Coś z siebie…? – wybacz, ale to naprawdę nie to samo…)

 

- "ON… nauczał…" możesz mi powiedzieć, czego nauczał? ( - to zależy od tego…kto czego szuka ?... patrz dalsze posty)

 

- "i teraz uświadom sobie kim Ty jesteś…." - uświadomiłam sobie kim jestem i mimo nieuleczalnej choroby korzystam z życia. ( – no to korzystaj tak… by nie oczerniać innych !!!)

 

- A Nalepa, Niemen... nie potrzebuję afiszować się z moim żalem... ( - do czasu…moja droga… do czasu, przyjdzie czas i na Ciebie, widocznie jeszcze nie ten czas i nie ta pora…)

 

……był to ostatni imienny post na który odpowiadam …od tej pory będę pisał tylko ogólnie, dla wszystkich…gdyż kłótnie naprawdę nie maja sensu….

 

pozdrawiam

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co nam osądy , po co nam oceny:_smutny: i tak nic to nie zmieni .

Nie ma sensu na silę komuś udowadniać kto jaki jest i co jest wart, czy w co ma wierzyć.

Człowiek umiera -nad jednym będą płakać , nad innym bluzgać ,o jednym dowie się cały świat, a o drugim nikt się nie dowie -nawet rodzina.

 

Zostawmy ich w spokoju.

-----------------------------------------------------------------------

 

Wybacz Domi… ale nie mogę tego tak zostawić…Bóg by mi nie wybaczył…

Tak Domi… masz racje, na siłę nie ma sensu nikogo przekonywać…wiem o tym…

I dlatego pisałem wcześniej (post nr 36) że nie mam zamiaru się tu z nikim wykłócać, gdyż nie leży to w mej naturze (teraz oczywiście… bo kiedyś tak i owszem)…i dlatego będę pisał bezosobowo, tak by uniknąć wzajemnych oskarżeń …

Ale czy nie mówienie o prawdzie, tylko dlatego że inni są w błędzie… byłoby w porządku wobec prawdy…?

Oto kilka przykładów : - wciśnij „pokaż tłumaczenie” i czytaj tekst…

Michael Jackson - Earth song - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki, teledysk [tekstowo.pl]

- jak myślicie … po co ON to przekazuje… ?

Michael Jackson - Will You Be There - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki, teledysk [tekstowo.pl]

- jak myślicie… o kim mówi w tym utworze lub z kim rozmawia…i czemu na końcu mówi o sercu…?

YouTube - Michael Jackson - Man in the mirror

- jak myślicie… czemu w tle tej pieśni są głodujące dzieci w Afryce…?

- jak myślicie … dlaczego M.J. znalazł się w księdze Ginesa…jako największy darczyńca na cele charytatywne…?

I zapewniam Was, że tych „jak myślicie” jest dużo więcej…wystarczy tylko chcieć poszukać i otworzyć swój umysł na świat i na uczucia…

- i On nie tworzył…?

- i On nie przekazywał…?

- i On nie nauczał….? (nie nauczał chyba jedynie dla tych którzy… albo maja klapki na oczach…albo mają za nic podstawowe wartości życiowe)

Nie wiem kto tu ulega iluzji…ale na pewno nie ja - to może sąd też uległ iluzji…razem ze swoim wyrokiem..???

Nie znam drugiego takiego artysty który by z takim oddaniem i sercem przesyłał swe przekazy… choć na pewno są też INNI. Ale każdy ma swój czas … dla jednych będzie to Michael Jackson, dla innych Niemen czy Grechuta…dla jeszcze innych nawet M.Fogg… albo Presley.

Więc nie chodzi tu oto Kto?...tylko o to, jaki wpływ wywierają na nas odbiorców , a wiec co nam przekazują , z jakim efektem i zaangażowaniem. Bo pisząc hołd wcale nie uważałem i nie uważam MJ za Boga…( jak to sugerują co niektórzy). Wręcz przeciwnie hołd jest to rozmowa z Bogiem o danej osobie...i jej zasługach. Rozmowa z Bogiem… bo hołd tak naprawdę pisze się dla siebie – dla własnej duszy…i jeśli pochodzi od serca to dusza doznaje oczyszczenia i ulgi (zbawienia)… bo hołd jest jak spowiedź, i jak spowiedź ma w sobie żal i skruchę… ma w sobie pokorę….

Ja i tak nie jestem w tym najlepszy… bo są inni którzy rozpoznali Go jeszcze dalej… oto przykład z innego forum na dowód że nie jestem sam w tych odczuciach :

 

Mikekasia data: 2009-08-01 20:58:12 Michael...przyszedł na Ziemię, by spełnić misję, by uleczyć ten świat...Jego niezwykła wrażliwość, nieskazitelność i dziecięca szczerość, nie udźwignęły okrucieństwa i cierpienia jakie Mu zadawano, przecież z momentem tych bestialskich pomówień o molestowanie dzieci Michael zaczął gasnąć, zadano mu cios prosto w serce, to był przysłowiowy gwóźdź do trumny...dzielnie walczył, nie poddawał się do końca...Misja zakończona, Michael zrobił, co w Jego mocy, przyszedł, by przypomnieć światu ponadczasowe prawdy, przypomnieć, jakie wartości w życiu są najważniejsze. Jest wielu, którzy tego nie rozumieją, jeszcze nie dojrzeli, głusi i ślepi, niewrażliwi, tacy właśnie ludzie oczerniali Michaela, ale jakże wielu jest takich do których przekaz Michaela trafia, to właśnie ludzie zbliżeni wrażliwością do Michaela i takich ludzi jest w przewadze (wystarczy spojrzeć ilu jest oddanych fanów Michaela), więc dzięki temu Michael dziś triumfuje, jest zwycięzcą, Jego słowa nie trafiają w próżnię. Jego misja zakończyła się sukcesem który będzie coraz to większy! Każdy ma swój czas tu na Ziemi, dlatego bierzmy przykład z Michaela, pielęgnujmy to, co nam pozostawił. Uczyńmy świat lepszym, spójrzmy w lustro i zacznijmy od siebie, uzdrawiajmy świat poprzez miłość, wzajemną troskę, szacunek, szczerość, hojność, zrozumienie, pamiętajmy, że jesteśmy równi, nieważny jest kolor skóry, pomagajmy słabszym, ubogim, nie odwracajmy się kiedy nasz brat cierpi, jesteśmy światem jesteśmy dziećmi, otwórzmy nasze serca, zacznijmy dawać z siebie więcej, miłość jest wszystkim czego potrzebujemy, zadbajmy o Matkę Ziemię...Głośmy te prawdy, prawdy o które walczył Michael, przekazujmy innym, zaświadczajmy swoją postawą. Taki jest Michael i chce byśmy też tacy byli. Wierzę, że Michael tam po drugiej stronie kibicuje nam, na pewno nas wspiera więc dajmy z siebie wszystko! Kocham Cię Michael ponad życie! Wierzę, że jesteś szczęśliwy i kiedyś się spotkamy. Niech Cię Bóg błogosławi…(koniec)

 

- a ja próbuję tylko ich zrozumieć… i rozumiem coraz bardziej…

 

Oczywiście… że nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać …bo nie to było celem tego tematu.

A co było ?...pewnie zapytacie…

Pozwólcie, że odpowiem na to pytanie cytatem z książki o Majach…:

 

„Według Majów żyjemy obecnie w rytmie który bardzo oddalił nas od Natury. Wtłoczyliśmy nasze myślenie w ciasny świat materializmu… zagubiliśmy uczucia, intuicję i jak wyrażają to Majowie… nasze serca !!! - teraz stajemy się tego coraz bardziej świadomi „

 

- koniec cytatu, który najbardziej oddaje to co chciałem wyrazić… i Wam przekazać … cdn…

 

Pozdrawiam z szacunkiem dla wszystkich … infedro…

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie wiesz zbyt wiele o bielactwie :) w skórze zanika barwnik,jesteś pokryty białymi plamami,które robią sie coraz większe i obejmują coraz to większe obszary.Nie trzeba mieć ciemnej karnacji do tego.Nie pokazuje się tłumom ludzi z moją chorobą,pokazałam,że ja to udźwignęłam i nie jestem uzalezniona od niczego.

Poza tym to ma być dyskusja o Jacksonie a Ty każda krytykę w jego stronę odnosisz bardzo personalnie,wręcz jako obelge w Twoją stronę,nie potrafisz przyjać do wiadomości żadnej negatywnej inf o nim.Trochę dystansu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak myślicie… czemu w tle tej pieśni są głodujące dzieci w Afryce…?

- jak myślicie … dlaczego M.J. znalazł się w księdze Ginesa…jako największy darczyńca na cele charytatywne…?

a słyszałeś o kreowaniu wizerunku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Domi - za Jej piękne i czułe serce… takie jakie miał Michael… i o jakim marzył…

- wciśnij „pokaż tłumaczenie” i czytaj tekst…

Michael Jackson - Speechless - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki, teledysk [tekstowo.pl]

 

To tylko niektóre komentarze… na forum…tej stronki…

 

MJforever data: 2009-08-21 22:35:02 Cześć Wszystkim ;) Jestem tu nowa. I na początku chciałabym Wam powiedzieć, że bardzo mnie wzruszacie jak czytam wasze komęty. Musze się przyznać ,że nie byłam jego wielką fanką za jego życia. Ale teraz wszystko się zmieniło. Zupełnie jak Magia! Tak jak mówicie ! Po prostu codziennie płaczę ale nikt tego nie widzi. Za dnia jest całkiem fajnie śmiesznie bo spotykam się z przyjaciółmi [ale i tak wciąż myślę o Michaelu ! ] ale później .. w nocy .. wieczorem .. jest okropnie! cały czas słucham jego piosenek! żadnej innej ! Nic innego nie mam przed oczami tylko Jego twarz! Cieszę się , że spotkałam taką stronkę ! Dziękuję wszystkim ! Jesteście niesamowici. Czuje się tak jak wy. Gdy idę spać .Michael. Gdy przebudzam się w nocy, Michael ! Gdy rano wstaje , Michael po południu , Michael ! Nie rozumiem. Nigdy tak się nie zachowywałam. Chyba teraz tak naprawdę On pokazał mi co to jest miłość !! Bo właśnie to do Niego czuję ;* i wierze , że spotkam się z nim ! ;*. I Love You So Much Michael !!!! I miss You ! ;(( Come Back ! ;(((

 

michaeljacks data: 2009-08-15 23:18:51 nieziemsko przystojny. Zawsze miał w Sobie to słynne "coś";-) seksowny jak żaden inny. Rozyczka666 : Już gdzieś, kiedyś napisałam, że to co się dzieje po śmierci Michaela Jacksona to nic innego jak tylko MAGIA. On był Geniuszem. I pozostanie Nim na zawsze...! to jest pewne. Po co dzielić się na Fanów starszych i młodszych? pokoleniowo i czasowo...? to chyba nie ma sensu...? najważniejsza jest miłość. A każdy Fan darzy Swojego Idola tą samą szczera i czystą miłością. I wiecie co? myślę, że Michael jest z Nas zadowolony, uśmiecha się do Nas z Góry. Widzi to wszystko co dla Niego robimy;) Agnieszka: Dokładnie, nie ma odpowiedniego słowa, by określić Michaela Jacksona... Rozyczka666 : Najważniejsze, że kiedyś, za jakiś czas Go spotkamy...to nie są złudzenia, myśli, ani słowa, które wymawiam tylko po to, by się pocieszyć. Wierzę, że tak będzie. Mam ogromna nadzieję, że kiedyś uściskam Michaela z całych sił. Chyba Go nie puszczę...Kocham Cie Mike! całym sercem. Pamiętaj, że jesteś najlepszy!!! <3 rozaalka : Filmik oglądany przez Mnie chyba setny raz. Kocham Go. Mój ulubiony chyba...

 

Ps.

- Magia działa….niezależnie od tego czy ktoś wierzy, czy nie…

- Bo magia to… serce…Twoje serce…a serce, to Miłość.

- Pozwól mu tylko dojść do głosu… i zacznij Go słuchać…

- Ja i inni… już tak mamy…

- I tak miał… również Michael…

- Teraz kolej na Ciebie…tak Ty , obudź się…

- Już czas …gdyż Świat będzie piękny tylko wtedy…gdy ludzie… będą piękni !!!

- Zrozumcie to w końcu …. już najwyższy czas… się zmienić !!! - i odnaleźć siebie …w sobie, czyli swoje prawdziwe JA…piękne JA.

- Jestem przekonany, że każdy je ma …tak każdy, jak każdy ma cząstkę Boga w sobie… lecz zostało Ono zaniedbane i zapomniane… przyszedł czas aby to zmienić…wystarczy tylko chcieć…

- Wiem, brzmi to trochę patetycznie i niewiarygodnie…ale tylko dlatego, że sami nie chcemy w to wierzyć… też przychodziło mi to z trudem… ale taka jest prawda…bo do prawdy zawsze trzeba dążyć…ona nie przyjdzie sama…na prawdę, musimy zapracować… w każdym przypadku… i Michaela… i Naszym...

 

klodi^^ data: 2009-08-13 14:39:55 Rozyczka666 to wszystko nas tak boli ale pomyśl ile michael wycierpiał w swoim życiu: został oskarżony o molestowanie ,te wszystkie rozprawy sądowe ,jego dzieciństwo , plotki na temat jego wyglądu że niby miał przeszczep skóry ,wybielanie itp. , głupie żarty na jego temat , różnego rodzaju choroby , operacie ,długo by wymieniać ale jego to tak bolało że zmuszony był brać różnego rodzaju środki przeciwbólowe. Pomyśl sobie tak że na pewno lepiej jest mu tam gdzie teraz jest niż tu na tym okropnym świecie. A jeśli ktoś sie interesuje jego życiem zachęcam do przeczytania książki "Michael Jackson życie i śmierć króla pop " którą można znaleźć w empiku i dopiero czytając tą książkę można sobie wyobrazić jego cierpienie.

 

paula8522 data: 2009-08-12 02:10:00 Jest mi tak niesamowicie przykro i jakoś tak głupio, że nie miałam przed śmiercią Michaela czasu i bodźca, żeby bliżej się Nim i Jego twórczością zainteresować, tylko dopiero teraz - wręcz oszalałam. Po 25 czerwca szukałam jakiś informacji o Michaelu w Internecie, później jedna, druga i następna piosenka, teledysk, koncert, wywiad i jakby mnie coś strzeliło. Nie potrafię opisać moich uczuć. Nie spodziewałam się nigdy czegoś takiego - że będzie mi tak brakowało człowieka, którego nie znałam (choć wydaje mi się, że Go poznałam ...). Jak to jest możliwe?

 

Ps.

- ano, jest możliwe… jak?... właśnie pisałem o tym w hołdzie .

- magia działa… wskazałem Wam tylko drogę…i kierunek…

- bo bardziej chodzi tu o miłość nie tylko do Michaela , ale do Nas wszystkich…

- no, ale od czegoś trzeba zacząć… bo nie da rady od razu wszystkich miłować…jeszcze nie teraz, ale kiedyś… kto wie..?

- wiec na zasadzie małych kroczków…dojdziemy w końcu do celu …poznamy innych, których też ogarnęła miłość i nagle się okaże, że jest nas coraz więcej… że wcale nie jesteśmy sami, a nasza miłość będzie tym łącznikiem, który Nas w końcu zjedna…..bo taki jest cel miłości… miłości bezwarunkowej i absolutnej….miłości Chrystusowej.

- to jest moja droga…a w zasadzie kawałek…. nie wiem, może Wy macie lepszą…jeśli tak to idźcie swoją…

- bo w sumie, to nie ważne jaką drogą pójdziemy…ważne aby prowadziła Nas do celu… a ten już chyba znacie…

 

- wybór należy tylko do Was…. i aż do WAS…

 

z szacunkiem dla wszystkich..... infedro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- I jeszcze tylko to…

 

michaeljacks data: 2009-07-26 18:15:51 Kochani, tak mi dobrze, że mogę tu dzielić się z Wami tym co czuję...jest Mi strasznie ciężko, nieraz są momenty, gdzie nie mam ochoty na to cholerne życie...świat nigdy nie był sprawiedliwy;( Nie wiem, różnie mówią, którą piosenkę Mike lubił najbardziej...wydaje Mi się, że "Smile". Na Uroczystym Pożegnaniu Michaela , Jego brat- Jermaine zaśpiewał ulubioną piosenkę Michaela, była to właśnie "Smile", napisana przez Charliego Chaplina, mówiąca, by mimo cierpienia uśmiechać się i żyć. Michael próbował. Nie udało się...;( Tak, to coś niesamowitego, że Bóg zesłał na Ziemię takiego Człowieka, pod względem Artysty i Osobowości...Mamy wielkie szczęście, że to właśnie nastąpiło za Naszego życia, że mieliśmy zaszczyt poznać Jego i Jego muzykę...Michael wszystkie piosenki tworzył z sercem...były tak prawdziwe...niesamowicie wzruszające;(

 

kate1996 data: 2009-07-25 21:10:46 ;( Każdego wieczoru, a raczej nocy, kiedy leżę w łóżku, słucham jego muzyki. Modle się żeby przyszedł do mnie we śnie.. ;( Tak strasznie przepraszam.. Czemu wcześniej nie umiałam Cie dostrzec.... ;( Czemu dopiero teraz, po Twojej śmierci Cię pokochałam. Czemu dopiero teraz nie umiem bez Ciebie żyć.. Błagam, niech opęta mnie smutek i żal, na znak mojej niewierności Tobie.. Bo nie Byłeś tylko Królem... Byłeś Ojcem... i to cudownym, ja w to wierzę. Kochałeś wszystkich, a najbardziej dzieci.. Miąłeś serce Anioła... I ja wierzę że Jesteś Aniołem... ;( Kocham Cię Michael... Nie wiem nawet czy jestem godna wypowiadać Twoje imię... ;(

 

Ps;

- Magia… działa

- No cóż… tak piszą Ludzie… którzy na pewno mają duszę …. a czy Ty ją masz…? - zastanów się i pomyśl… czy jeszcze ją masz…

- nie, nie ciało … chodzi o Duszę….???

 

Dla ułatwienia… podam Wam przykład „gościa” który na pewno JEJ nie ma… i komentarze na jego temat…z tej stronki :

Michael Jackson - kontrowersje wokół pogrzebu króla popu - 9 lipiec 2009

 

• ann napisał(a):

9 lipiec 2009 (Czwartek), godz. 22:11

Żałosny jesteś… może byś poświecił choć trochę czasu na zebranie informacji na temat Michaela Jacksona, a dopiero później zabierał się za pisanie jakiegokolwiek tekstu… Bo te wypociny opierasz na plotkach wymyślanych przez hieny ( ty także do nich należysz)

„No, może jedynie wtedy, kiedy na MTV co jakieś 20 minut leciał jego teledysk, w którym kilkanaście (a może więcej?) razy chwytał się za krocze. Na szczęście po jakimś czasie wersja ta została przykrócona. Świat odetchnął z ulgą. Dzieci już nie musiały na to patrzeć.” - …pozostawię bez komentarza…

„Nie wiem za co płacił milionowe odszkodowania. Na pewno nie za niewinność. Niesmak pozostał.” - tak tak ‘na pewno’, przecież to jest tylko twoje zdanie, oparte nie wiem na czym, więc czemu piszesz na pewno? Po pierwsze - nie płacił milionowych odszkodowań, pieniądze zapłacił raz i nie było to odszkodowanie i na pewno nie milionowe, była to ugoda… Ciekawe, jeśli MJ skrzywdziłby to dziecko, to dlaczego rodzice nie domagaliby się sprawiedliwości? Nie pomyślałeś, że MJ mógł mieć dość tego wszystkiego, nawet gdyby doszło do procesu i z pewnością został uniewinniony to i tak zapewne trwałby długo i mówiono by że wygrał, bo miał dużo kasy (zapomniałam ty nie myślisz). Wiadomo, że do informacji, o tym, że ludzie, którzy go wcześniej oskarżyli przyznali, że kłamali i chcieli wyciągnąć tylko kasę to już nie doszedłeś.

„Michael, dzieci, jego nienaturalna pod koniec życia (tak z 15 lat) twarz” - wiadomo nie wiesz o tym, że MJ chorował na vitiligo, jak bardzo musiał cierpieć z powodu tych wszystkich plotek…

„raz nawet rzucił nosem w publiczność - oczywiście niechcący’” - wolę to pozostawić bez komentarza chamie niedouczony (mogę użyć takiego stwierdzenia, gdyż ty też nie szanujesz innych)

„odcinanie się od czarnej rasy - wszystko to sprawiało, że Jackson był co najmniej dziwny ” - o tym że chorował na vitilago już wcześniej napisałam… Tak…, tylko że to on walczył o prawa dla czarnych, dzięki niemu zaczęto puszczać teledyski czarnych w TV, teksty jego piosenek mówią o tym, że nie ważne jaka kto ma skórę, wszyscy jesteśmy braćmi ( ale wiadomo, przecież nie znasz jego twórczości), łamał stereotypy o czarnoskórych… Zawsze powtarzał jak bardzo związany jest ze swoimi korzeniami, popierał organizacje, które miały na celu aby czarnoskórzy byli traktowani tak samo jak inni ludzie…

„Ogólnoświatowa histeria po śmierci Jacksona nie była proporcjonalna do zasług, jakie oddał współczesnej cywilizacji. No i te media. Amerykańskie - rozumiem. Ale polskie? Całe dnie poświęcać śmierci, a potem pogrzebowi Michaela Jacksona?” - ogólnoświatowa histeria nie była, lecz jest wywołana tym, iż Michael Jackson miał setki milionów fanów na całym świecie, które go kochały, kochają i będą kochać… A w Polsce? czyż Polska, nie jest częścią świata? A uważasz pewnie, że dobrze było jak przez około 2 miesiące w TV nie było o niczym innym, tylko o śmierci JP2… W Polsce Michael Jackson także ma wielu fanów… A zasługi Michaela Jacksona dla współczesnej cywilizacji? Jeśli nie mówić o muzycznym wkładzie, nie tylko nowemu oryginalnemu brzmieniu (MJ był nie tylko królem popu, lecz także soulu, R’n'B i wielu innych gatunków), można powiedzieć o “zawartościach” piosenek, czyli o tym, o czy w nich mówił: głód, choroby, dewastacja świata naturalnego, nawoływania do naprawy świata, rasizm… Zapisano go w Ksiedze Guinessa, jako człowieka, który oddał najwięcej pieniędzy na cele charytatywne( jeśli ratowanie życia tysiącom ludzi to jest dla ciebie nic…to nie wiem jak można cię nazwać)…

„Właśnie. Pogrzebowi. Kto widział, oceni sam. Kto nie widział - może to i dobrze. I nie chodzi mi o to, że pogrzeb powinien być z kropidłem i gorzkimi żalami. Jednak ostatnia droga Michaela Jacksona przypominała raczej galę bokserską. W dodatku dobrze wyreżyserowaną. Ale nie czepiam się. Tak miało być. Bardziej denerwuje mnie ciągnąca się dyskusja gorących zwolenników i zaciekłych przeciwników takiego charakteru ceremonii pogrzebowej Króla Popu. A co Wam do tego? Jackson chciał, żeby na jego pogrzeb cyrk przyjechał. A ostatnią wolę należy wykonać.” - skąd możesz wiedzieć czego chciał MJ? Znałeś go? Słyszałeś jak to mówił? Masz dokument potwierdzający to, podpisany przez niego? Piszesz POGRZEB? A co byłeś na nim? Widziałeś go? Nie wiedziałam, że jesteś jego rodziną, lub jednym z jego najbliższych przyjaciół… No muszę cię rozczarować nie, NIE WIDZIAŁEŚ POGRZEBU! Na pogrzebie MJ było około 100 osób i tak jak juz to na pisałam wcześniej - tylko rodzina i najbliżsi przyjaciele… Ty, jeśli w ogóle widziałeś, to widziałeś ceremonie pożegnalną Michaela Jacksona, zorganizowaną dla jego fanów i zastanawiam się gdzie tu cyrk… Były wspomnienia jego przyjaciół, znajomych, rodziny, piękne wykonania piosenek oraz pokazywane teledyski i zdjęcia MJ… Gdyby nie zorganizowano ceremonii, pewnie tez mówilibyście, że źle, bo rodzinę nie obchodzą fani Michaela… Uważam, że była to bardzo piękna ceremonia i nie mogli jej inaczej zorganizować, pomogła wielu fanom pożegnać się z Michaelem…

„Pop, jak sama nazwa wskazuje, nie jest niczym wielkim. Nie zasługuje na uznanie.” - Pisałam już wcześniej - gatunku jaki tworzył Michael nie da się określić…stworzył on swój własny niepowtarzalny… a tego że pop nie jest niczym wielkim pozostawię bez komentarza… Ty za to na pewno jesteś wielka osobistością, tyle osób cię szanuje i podziwia, jeszcze po tym tekściku wszystkie drzwi stoją przed tobą otworem….

Dlaczego chcesz uchodzić za osobę obiektywną, skoro twój tekst taki nie jest? Opierasz się jedynie na tym co piszą szmatławce… Nie znasz twórczości artysty, nic o nim nie wiesz…

Na koniec pozostaje tylko jedno pytanie, które bardzo mnie dręczy i zapewne nie tylko mnie…

- Kur** po co piszesz hu** jeb*** ten pier****** tekst ?!!! ( przepraszam za wulgaryzmy, ale inaczej się tego nie dało ująć )

----------------------------------------------------------------

- niestety co dosadniejsze słowa musiałem wykropkować….infedro

- i już naprawdę …ostatni…

 

• Lukasz napisał(a):

14 lipiec 2009 (Wtorek), godz. 15:12

Dziękuję Panu za ten artykuł. Dziękuję ponieważ uświadomił mnie Pan, że każdy ma prawo mieć własne zdanie. Pan wyraził swoje. Ma Pan oczywiście rację w każdym punkcie, który Pan wypisał. Jednak to Pana percepcja. Nie wiem czy szczera, czy też zniekształcona przez temu podobne napisane wcześniej artykuły o tym wielkim artyście. Osobiście doceniłem go całkiem niedawno. Zrozumiałem poprzez empatię, że gdybym znalazł się w takiej sytuacji jak on poddałbym się bez wątpienia na początku drogi. Ów człowiek był królem, przede wszystkim królem samego siebie. Ze zgromadzonych przeze mnie informacji wynika, że dzieciństwo miał ciężkie. Ojciec tyran lansował go na gwiazdę już w wieku wczesnodziecięcym. Są przesłanki ku temu, by twierdzić, że wobec niego i jego rodzeństwa stosował kary cielesne. Potem Michael zachorował na Vitiligo. To choroba objawiająca się zanikiem pigmentu. Uciążliwa choroba, gdyż nie można narażać skóry na działanie promieni słonecznych. Stąd parasolki, rękawiczka, maski, makijaż. No, ale człowiek, który o tym nie wiedział reagował pochopnie - dziwak, cudak - mówił… Nie wiedział. A przecież Michael w jednym z wywiadów (bliski płaczu zresztą) opowiedział o tym dziennikarce. Tutaj jest link YouTube - Michael Jackson vitiligo . Dlaczego miałby kłamać? Odciął się on w tym wywiadzie również od rzekomego niechcenia być czarnym. Kto słucha uważnie jego piosenek ten wie. Co do muzyki… Jestem zawodowym muzykiem i mam na ten temat odmienne od Pana zdanie. POP przez wielkie P, ale zaczęło się od funky, R&B, Soul. Quincy Jones. Mówi to Panu cokolwiek? Genialny producent, kompozytor i aranżer, a także trębacz jazzowy. Czy chciałby pracować z kimś przeciętnym? Wg mnie wśród piosenek Jacksona są prawdziwe dzieła, ale to z kolei moje zdanie. “Łyknąłem trochę” harmonii jazzowej i mogę stwierdzić, że w jego muzyce stosowana była rozbudowana harmonia, ale to znów tylko moje zdanie. Co do skandali obyczajowych… Przy takiej fortunie nie byłbym zaskoczony atakami różnych ludzi na moją kiesę. Pozostaje mi wierzyć w niewinność tego człowieka na podstawie tekstów piosenek, które śpiewał. I wierzę. Obok Jacksona na mojej półce z płytami stoją Miles Davis, Jimi Hendrix i Bach. Dla mnie są wielcy, choć każdy tworzył co innego. Pozdrawiam

-----------------------------------------------------------------

 

- przypomnę tylko, że chodzi tu o tekst z tej stronki internetowej :

Michael Jackson - kontrowersje wokół pogrzebu króla popu - 9 lipiec 2009

 

I tym jakże miłym i optymistycznym … oraz pouczającym akcentem …jestem skłonny zakończyć nasze rozważania….a to na osłodę…

 

YouTube - Michael Jackson - Dirty Diana

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

• Paula napisał(a):

13 lipiec 2009 (Poniedziałek), godz. 12:01

Biedny człowieku, jakże żal mi ciebie i twojego braku wiadomości i jakichkolwiek informacji na temat życia Michaela Jacksona. Z litością patrzę na twoja odwagę napisania czegoś takiego i opublikowania… niczym publiczne samobójstwo… chyba musze cie drogi autorze „doedukowac”, chociaż „prefiks” „do” nie jest tu chyba na miejscu… ponieważ nie widzę tu niczego co by wskazywało na to, ze wcześniej już choć trochę się edukowałeś… spróbuje:

„Wyreżyserowany spektakl” – nie bardzo wiem o co Ci w tym momencie chodzi, jeśli o organizacje to powiem, ze musiało się to trzymać kupy, nie mogła wlecieć gromada ludzi i przekrzykiwać się, jaki to był Michael wspaniały itd., poza tym nie wiem czy wyreżyserowaniem można nazwać łamiący się glos Mariah Carey, która wręcz po wystąpieniu przepraszała fanów za to, ze nie mogła powstrzymać łez…

„Król Popu podobno chciał takiego pożegnania” – „podobno” drewno jest z metalu, a metal spotyka się drewniany… poza tym: skoro podobno chciał to nic ci do tego.

„Świat odetchnął z ulgą” – jak śmiesz wypowiadać się za „świat”? może „światu” to nie przeszkadzało, tylko poszczególnym „takim jak ty”

„Nie wiem za co płacił milionowe odszkodowania. Na pewno nie za niewinność.” – jak głupia owieczka jesteś, ze gdy cos usłyszysz trzymasz się tego i dasz się za to pokroić (szkoda, ze się nie dałeś jak widać, może wiec jednak nie sadzisz do końca, ze to prawda?), chłopiec rzekomo molestowany przyznał się, ze to nie prawda… w otoczeniu wiele mamy hien, które zamiast ludzi widza gotówkę.

„(raz nawet rzucił nosem w publiczność - oczywiście niechcący)” – jesteś naprawdę dowciapny, czy to żart twojego autorstwa? Wspaniały...akurat na twoim poziomie.

„odcinanie się od czarnej rasy” – nazwij to raczej bielactwem nabytym… czy naprawdę jesteś na tyle prymitywnym by w to wierzyć ? Wiem, ze tak… jakim cudem człowiek, który śpiewa o tolerancji, o tym, ze „czarni” sa na równi z „białymi” będzie się wybielał? Jaki sens miałoby to wszystko? Przecież nie każdego czarnego stać na wybielenie sobie skory zwłaszcza, ze jak się okazuje takie zabiegi w ogóle nie sa możliwe… Micheal powinien i na pewno chciał umrzeć jako czarny, bo to by dopiero zmieniło postawy ludzi, przecież dzisiaj nie kochamy go za to, ze umarł jako biały… nie wiem czy to w ogóle łapiesz jak powinieneś…

„Ogólnoświatowa histeria po śmierci Jacksona nie była proporcjonalna do zasług” – no tak, przecież za molestowanie nie rozdają nagród, a za miliony dolarów przeznaczone na chore, głodne, bezdomne lub niekochane dzieci przecież trzeba wsadzić do pudla!

„No i te media. Amerykańskie - rozumiem. Ale polskie?” – Rzeczywiście, pamiętam, ze zawsze gdy chciałam posłuchać Billie Jean odbierało mi tylko z jakiejś amerykańskiej stacji… dziwne, ze w polskim radiu nigdy nie słyszałam Michaela Jacksona.

Po twoich słowach widzę, ze masz bardzo wysokie mniemanie o sobie, z mojej strony wygląda to tak, ze wozisz się jak gó*** na taczce.

Proszę Cie autorze tego jakże nietrafionego popisu o to byś więcej nie pisał ani dobrych, ani złych rzeczy na temat o którym nic nie wiesz. Szkoda czasu ludzi, którzy później musza to wszystko prostować.

Michael Jackson - kontrowersje wokół pogrzebu króla popu - 9 lipiec 2009

 

- jest to opis autora tej… zaje******fajnej stronki…. Szkoda tylko, że wyłącznie dzięki ludziom tam komentującym.....a nie autora..... infedro.

 

- a to dla osłody…

Michael Jackson - You are not alone - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki, teledysk [tekstowo.pl]

YouTube - Michael Jackson-Billie Jean-30th Anniversary Special

- i to by było na tyle….

resztę sobie poszukajcie i domalujcie sami….. pozdrawiam infedro

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z innego forum :

mironka08 data: 2009-08-24 11:52:50 Michaeljacks : Posłuchali Cię ! rozumiesz ?! posłuchali !!! dziękuję ...dziękuję i jeszcze raz ci bardzo z całego serca dziękuję ! ;* Boże jak ja się cieszę....!!! Przed chwilą w radiu rmf fm mówili, że 29 sierpnia czyli sobota...to ten dzień będzie poświęcony Michaelowi...królowi popu..dokładnie o godzinie 14:00, że oddany mu będzie hołd ! Wow !!! O jaaa....skacze z radości ! ;D justMe: Tak to było cudowne uczucie...;] Ja też pamiętam ten dzień....moja siostra była w ogródku no i miała radio a dokładnie stacje rmf fm no i ja poszłam do tego ogródka i słysze: Król popu Michael Jackson nie żyje..itd. Byłam w szoku mówię do siostry: Coo??? a ona : noo A ja : O Boże..Sergiusz (mój bliski kuzyn, który słucha Michaela od 2 lat) sie załamię....! no i później móiwli, że o 13:00 w ten sam dzień będą lecieć przez godzinę piosenki Mchaela...i będą o nim mówić itd...i czekałam do 23:00 słuchałam aż do 24:00 i od tego momentu zaczęła się moja przygoda z Michaelem Jacksonem...

 

Ps : - bez komentarza… albo nie…

- Ja zapalę świeczkę…o 14:00 na oknie… dla Michaela i coś mi mówi, że chyba nie tylko ja…

 

Michael Jackson - Dirty Diana - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki, teledysk [tekstowo.pl]

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam…

 

- Kraków… 29.08.2009… urodziny Michaela…

- bulwary nadwiślańskie… aleja gwiazd

- godz. 14:oo , hołd oddany Michaelowi Jacksonowi i odsłonięcie gwiazdy… w alei gwiazd …

- gwiazda Michaela Jacksona już lśni … gwiazda nr. 7… zresztą nie po raz pierwszy… bo nie tylko w Krakowie…

W tym momencie zacząłem się zastanawiać nad tą liczbą… 7 … i z radością spostrzegłem, że istnieje ona również w moim KIN..ie.

 

Ale przyglądając się bliżej… znalazłem tych siódemek więcej :

7 - KIN…

7 - pieczęć…

7 - ton …

- czakra…. Serca .

- kamien…. Kwarc.

- planeta…. Ziemia .

 

- to moje cechy, a w zasadzie programy… według Kalendarza Majów…

- czy to może być tylko przypadek… i czy ktoś wie, co to może wszystko oznaczać…???

 

- Pewnie bacchante by wiedziała… szkoda, że nie ma jej z nami… no, ale nie ma się co dziwić…bo na jej miejscu też bym się przeraził i zniechęcił widząc tak wielką ilość zgłoszeń… na opracowanie horoskopu wg. Kalendarza Majów… - co jest bardzo dobrym znakiem… znakiem , że większość z nas szuka… a jak szuka to pragnie… a kto pragnie ten dąży…a kto dąży ten znajdzie, prędzej czy później ale znajdzie…jeśli tylko będzie w tym dążeniu konsekwentny…

- dlatego w tym miejscu chciałbym zaapelować do bacchante (jeśli nas czyta)….aby zrobiła choć jeden dowolny przykład i dała na forum …może być nawet mój… choć wcale nie musi… po prostu dowolny (resztę sobie daruj jeśli nie masz czasu)… ale mając choć ten jeden za przykład, pomorze to Nam wszystkim choć zbliżyć się do zrozumienia tego jakże frapującego i tajemniczego Kalendarza Majów… Tzolkin .

 

- takie jest moje zdanie… ale nie wiem jak inni.. ???

- wklejam ten apel na Jej profil…. tam też, proszę zainteresowanych o swoje opinie na ten temat…

 

 

 

Bo gwiazda Michaela Jacksona już lśni… nie tylko w Krakowie… ale i w ludzkich sercach… tych prawdziwych …

 

PS.

- Domi mam nadzieję, że tam byłaś… bo do tych serc należysz…i do Krakowa również… :dostal_na:

 

------------------------------------------------------------------------------------------------

No ale dajmy już spokój tym trochę smętnym tematom … dlatego zapraszam do mojego nowego bardziej luźnego tematu….

Moje niby przypadki - coś na luzie :_okok: ....zapraszam

------------------------------------------------------------------------------------------------

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

infedro Oj ,nie byłam . Nie pamiętam co wtedy robiłam :(, ale pamiętałam o tym i w czasie w którym była ta uroczystość , byłam tam duchem .

Za to potem byłam oglądać gwiazdy :) bo przecież mam tak ...... ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

infedro Oj ,nie byłam . Nie pamiętam co wtedy robiłam :(, ale pamiętałam o tym i w czasie w którym była ta uroczystość , byłam tam duchem .

Za to potem byłam oglądać gwiazdy :) bo przecież mam tak ...... ;).

 

---------------------------------------------------------------------

 

Witaj… Domi

 

- miałem tylko na myśli… czy w ogóle tam byłaś i widziałaś tą gwiazdę...

- ja w tym czasie byłem u siorki , wymieniałem jej zamki w szafie…

- ale miałem włączone radio na RMF FM i w chwili odsłonięcia gwiazdy… tak jak obiecałem , zapaliłem świeczkę na oknie… przesyłając ciepłe myśli w stronę Michaela…tak że, aż serducho mi waliło…..

- a zdjęcia z uroczystości oraz filmik zobaczysz na tej stronce :

Aleja Gwiazd :: RMF FM

- miło mi, że… jesteś ze mną…

- szokiem jest tylko to… że tylko TY jedna :(((

 

pozdrawiam Cię serdecznie …… infedro :muza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego ten temat się tak "rozjechał"? Ciężko się czyta...

 

Witam…

 

- słuszna uwaga !.... dziękuję…

- rozjechał się…no tak przyznaję… ale myślę, że dlatego… bo ma w sobie głębszy sens, który dla nie wszystkich jest widoczny…

- w zasadzie podsumowanie tematu nastąpiło w poście nr 57…

- reszta to już tylko próba wykazania że nie jestem sam w tych odczuciach…

- wiem… ta część jest trudna w czytaniu… bo tyczy się nie do mojego tekstu… dlatego ktoś nieuważny może ulec złudzeniu …że te epitety są kierowane do mnie… co całkowicie zniekształca to co chciałem… wykazać i przekazać…

- wiec istnieje realne zagrożenie, że taki ktoś… znowu ulegnie złudzeniu przez nieuważne czytanie… i pomyśli ze ci wszyscy to wyzywali mnie…

- co jest bardzo dobrym przykładem… jak łatwo można ulec złudzeniom… a potem być święcie przekonanym że tak było…

- skoro do mnie napisałeś …. To mam nadzieję, że jednak udało Ci się nie ulec tej iluzji…

- ale jest to też dobry przykład na to, że z iluzjami spotykamy się na co dzień… i co niektórym trudno jest je wyłapać i sobie uświadomić…

- dziękuję za to spostrzeżenie… gdyż myślę, że te wyjaśnienia przydadzą się wszystkim…

- a gdyby nie Twoja uwaga… nie napisałbym ich, bo nie byłbym tego problemu świadomy…

- jeszcze raz dziękuję…

------------------------------------------------------------------------

Ps.

- ale… skoro temat się rozjechał… czyli oddalił…to może wróćmy do jego meritum…

- bo moim marzeniem było, że będziemy sobie polecać i wyszukiwać utwory Michaela takie które lubimy…i które niosą jakąś wartość dla nas samych… a które są perełkami w obliczu tego świata…

- cóż… wyszło tak jak wyszło… gdyż nie było pozytywnego odzewu… poza jednym postem Domi …. :(

- ale bardzo chętnie widziałbym wasze propozycje… ja oczywiście mam też swoje, ale nie chciałbym wam nic sugerować…możemy nawet o nich podyskutować…

- więc zapraszam… temat jest otwarty… i ja również

 

...... pozdrawiam

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale Tiwaz ma chyba na myśli to, że strona się rozjechała :P rozszerzyła tak, że suwak się na dole pojawił i ciężko czytać faktycznie.

 

A do tematu... nigdy nie byłem wielkim jego fanem pod żadnym względem, ale nie wierzę, że był pedofilem:

Jackson byl czlowiekiem, ktory zostal "chlopczykiem" do konca zycia. Dlatego tez tak bardzo lubil dzieci, bo sie czul, jak one. Nie zmienia to faktu, ze byl dobrym i wrazliwym czlowiekiem, ktory by dzieciom krzywdy nie zrobil, a tym bardziej w kontekscie seksualnym i ktory mial wieeeelki problem z "pijawkami", ktore lecialy na kase. .

Z tym się zgadzam całkowicie.

 

I nie widzę nic złego w tym, że się rozpacza na forum po śmierci ludzi sławnych. Jeśli kogoś lubimy, to nasz idol staje się dla nas bardzo bliski, mamy prawo rozpaczać. A niektórzy lubią mówić o tym publicznie - to może pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.ezoforum.pl/muzyka-film/13176-w-holdzie-wielkim-tworcom-michael-jackson-7.html#post137232

 

Dwie serie myślników na dole rozwalają stronę.

 

Ja z życia M.J. wyniosłam głownie to, że sława, zbyt duże ambicje (ojca dla przykładu), popularność i rozpoznawalność zdecydowanie mogą nie prowadzić do szczęścia. Być może Michael był szczęśliwym człowiekiem, ale ja rzadko kiedy odnosiłam takie wrażenie.

 

Jeśli chodzi o domniemaną pedofilię - był uniewinniony z zarzutów. A każdemu, kto pomstuje, radziłabym się zastanowić, co by było gdyby on oskarżony był o jakąś zbrodnię czy przestępstwo, następnie uniewinniony, a inni i przed wyrokiem uniewinniającym i po uporczywie przyklejaliby takie łatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.ezoforum.pl/muzyka-film/13176-w-holdzie-wielkim-tworcom-michael-jackson-7.html#post137232

 

Dwie serie myślników na dole rozwalają stronę.

 

Ja z życia M.J. wyniosłam głownie to, że sława, zbyt duże ambicje (ojca dla przykładu), popularność i rozpoznawalność zdecydowanie mogą nie prowadzić do szczęścia. Być może Michael był szczęśliwym człowiekiem, ale ja rzadko kiedy odnosiłam takie wrażenie.

 

Jeśli chodzi o domniemaną pedofilię - był uniewinniony z zarzutów. A każdemu, kto pomstuje, radziłabym się zastanowić, co by było gdyby on oskarżony był o jakąś zbrodnię czy przestępstwo, następnie uniewinniony, a inni i przed wyrokiem uniewinniającym i po uporczywie przyklejaliby takie łatki.

 

Witam...

- dziękuję bardzo za podpowiedź... już skasowałem te myślniki...

- dziękuje też za życzliwe słowa...

- jutro postaram się napisać coś więcej...

 

- niestety ale w te jutro była megaawaria... sorki

 

 

pozdrawiam... infedro...:icon_smile2:

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam...

 

- sorki za taka przerwę... ale musiałem być w innych tematach...

- powracam do M.J. gdyż dziwi mnie, ze nikt nie podał jego najsłynniejszego utworu... a mianowicie "Thriller" .... bardzo jestem ciekaw Waszych wersji... interpretacji tego utworu...

- co w Was wyzwala ... co odczuwacie... co was intryguje i co może...olśniewa i czy jest w nim jakiś sens... ???

- proszę o odpowiedzi... nawet te fantastyczne... gdyż każdy ma inna wyobraźnie...

- czy mogę liczyć na Waszą pomoc...???

- obejrzyjcie to jeszcze raz...

 

**** http://www.youtube.com/watch?v=F0lLVGRU5UE

 

****

 

**** http://www.youtube.com/watch?v=bkMBVbEUd7o

 

- i spróbujcie... gdyż tylko tak... można dowiedzieć się czegoś nowego od innych...

 

pozdrawiam

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Shimmy…

 

- w sumie to nie wiem dlaczego pytasz ?... bo przecież odpowiedź znasz już od dawna…

- tak widziałem film o M.J. i owszem... i jak zawsze jestem dla Niego pełen podziwu…

- natomiast zupełnie brak mi chociażby akceptacji dla dziennikarskich wypowiedzi, którzy swymi wypocinami próbują tylko podreperować swe kariery kosztem innych…

- i tak należy traktować komentarze tych dziennikarskich hien…

- według mnie, to za bardzo wierzysz we wszystko co ukarze się w TV... tak jakby TV było twoim bogiem…

- oczywiście nie mówię tego po to żeby, Cię obrazić… nie, nie…w żadnym wypadku, daleki jestem od takich gierek…

- mówię to tylko po to… żeby tak naprawdę Tobie pomóc… żebyś znalazła swój cel…cel własnego życia… a wież mi, na pewno nie jest nim obgadywanie innych…

- życzę CI abyś ten cel w końcu odnalazła… i abyś odnalazła piękno w Sobie …

- bo tylko wtedy będziesz mogła poczuć się prawdziwym człowiekiem…

- i tylko wtedy poznasz prawdziwą wartość swego istnienia…

- i tyko wtedy … odmienisz swój los…

- bo tylko wtedy zaczniesz być prawdą w sobie… zaczniesz żyć własnym życiem…

- i tylko wtedy... to Ci całkowicie wystarczy… :_kwiatek:

 

Pozdrawiam…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie pytałam złosliwie :P

po prostu obiło mi sie o uszy,że "prawdziwi" fani zbojkotowali film,załozyli jakąś stronę nawet :) byłam po prostu ciekawa co ty sadzisz o tym filmie - pytanie bez żadnych podtekstów :)

TV nie jest moim bogiem,moim bogiem jest nauka :)

nie mam manii obgadywania innych :)

pomagać mi nie trzeba,cel życia i piękno w sobie dawno odnalazłam :)

 

pozdrawiam ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Shimmy…

 

- aaa skoro tak… to i ja ciepło przyjmuje pozdrowienia… : ))

- i ciepło za nie dziękuje… :bukiet:

- sorrki moja droga… ale źle Cie jednak zrozumiałem…

- bo myślałem, ze chodzi Tobie o film który kiedyś leciał w TV2 (chyba)… a na którego końcu jakiś elegancik… obsmarował Michaela…

- a tu widzę ze tobie chodzi o ten najnowszy film… niby z Jego przygotowań do trasy koncertowej…co niedawno go reklamowali i wprowadzili do kin… aaa, to tego filmu jednak jeszcze nie oglądałem…

- ale szczerze mówiąc to nawet mnie do niego nie ciągnie… mam o Michaelu dwa filmy… jeden o życiu prywatnym i drugi ..gdzie wypowiadają się jego najbliżsi i przyjaciele którzy z Nim współpracowali… i byli z Nim że tak powiem na co dzień… i to mi w zupełności wystarczy…!!!

- wybacz jeśli Cię uraziłem… ale naprawdę nie to było moim zamiarem… gdyż miałem szczere intencje…

- cieszę się ze jest tak jak mówisz… gdyż wtedy moja troska… faktycznie jest raczej zbyteczna…

- my Ludzie już tak mamy że…zawsze myślimy nie tak jak jest… tylko tak jak się nam wydaje (według iluzji własnych… albo nam zaszczepionych) i to jest tragiczne… gdyż to jest naszą zgubą…!!!

- miło mi, że odnalazłaś to co szukałaś… ale mimo wszystko chciałbym Cie o coś prosić (jeśli mogę)…

- proszę Cię bardzo… daj chociaż trochę na luzzz z tym naukowym podejściem do wszystkiego… owszem do pewnego momentu jest to dobre (też tak miałem)… ale przychodzi taki czas, że i nauka rozkłada bezradnie ręce… i wtedy człowiek szuka czegoś więcej… czegoś co jest poza nauka… a jest wyczuwalne… i fascynuje swą tajemnicą…

- chociaż spróbuj, poczytać inne książki… nie dla naukowców… a dla ludzi… które poruszają zagadnienia nie mniej intrygujące…i nie mniej ciekawe… a może nawet bardziej ciekawe od tych naukowych…

- namawiam więc na poszukiwania również poza nauką… bo przecież nie jesteś na forum naukowym… tylko na forum ezoterycznym…

 

Pozdrawiam jeszcze cieplej :))) :muza:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Pewnie etraz mnie zlinczujecie ale jakoś nigdy za nim nie przepadałam i jego śmierć mnie nie wzruszyła. Niektóre piosenki ma fajne oczywiście ale to do jego twórczości. A co do życia to sie jakoć bardziej nie wgłębiałam ale normalny to on nie był. Zabawne jest to że dopiero po śmierci ma on 'tyyyyle fanów' którzy tak naprawdę nigdy nimi nie byli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie etraz mnie zlinczujecie ale jakoś nigdy za nim nie przepadałam i jego śmierć mnie nie wzruszyła. Niektóre piosenki ma fajne oczywiście ale to do jego twórczości. A co do życia to sie jakoć bardziej nie wgłębiałam ale normalny to on nie był. Zabawne jest to że dopiero po śmierci ma on 'tyyyyle fanów' którzy tak naprawdę nigdy nimi nie byli...

 

Witam...

 

- zupełnie nie ma potrzeby Cie linczować... :))

- gdyż każdy z Nas ma swoją własną drogę... którą musi przejść, aby coś zrozumieć... :)

- i Nikt nie twierdzi że akurat Twoja droga, musi być taka sama jak moja... a nawet zwyczajnym jest że będzie inna... :)

- rzecz w tym... żeby nie dziwić się tym "innościom" u innych... bo oni już są "inni"... a Ty dopiero będziesz, na swój sposób oczywiście... :)

- twierdze tylko, że każdy człowiek... dochodzi w końcu do takiego momentu w swoim życiu, kiedy zaczyna myśleć i rozważać...

- kiedy zaczyna układać te swoje puzzle życia... tak by dały jakiś obraz, jakiś sens temu że jesteśmy...

- a kto i jak do tego dochodzi... to rzecz zupełnie indywidualna i w sumie bez znaczenia... :)

- życzę miłego i owocnego życia... :)

 

--- infedro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że za jego życia wszyscy się z niego śmiali, nabijali się z jego odpadającego nosa i wypominali mu zabawianie się z małoletnimi chłopcami, a teraz nagle świętego z niego robicie. 2 dni po jego śmierci dowiadujemy się, że pełno ludzi jest jego oddanymi fanami, a tydzień przed jego kopnięciem w kalendarz nie wiedzieli nawet w jakim gatunku muzyki tworzy. Poza tym jest samozwańcem - mianował siebie królem popu i wszyscy to łyknęli. Miał parę dobrych singli, trochę lepiej tańczył i zrobili z niego nie wiadomo jaką gwiazdę. Cóż, w końcu Amerykanie kochają show.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że za jego życia wszyscy się z niego śmiali, nabijali się z jego odpadającego nosa i wypominali mu zabawianie się z małoletnimi chłopcami, a teraz nagle świętego z niego robicie. 2 dni po jego śmierci dowiadujemy się, że pełno ludzi jest jego oddanymi fanami, a tydzień przed jego kopnięciem w kalendarz nie wiedzieli nawet w jakim gatunku muzyki tworzy. Poza tym jest samozwańcem - mianował siebie królem popu i wszyscy to łyknęli. Miał parę dobrych singli, trochę lepiej tańczył i zrobili z niego nie wiadomo jaką gwiazdę. Cóż, w końcu Amerykanie kochają show.

 

- śmieją i nabijają się tylko Ci którzy widza tylko "pozór"... a nie to co "jest"...

- na dodatek ten pozór... jest wymysłem ich samych... gdyż widzą tylko to, co chcą widzieć...

- a sami nie widzą... iż wcale nie są lepsi od innych...

- dlatego jedni widzą jedno ... a inni drugie...

- można by rzec, że każdy widzi według siebie...

- a wiec, ile ludzi tyle osadów... wniosek z tego ze żaden z nich nie jest prawdą...

- bo jedyną prawdą jest... nie osądzaj... gdyż sam nie jesteś wcale lepszy... (ogólnie nie do Ciebie)

- bo dopiero jak przestaniemy osadzać... zaczniemy być naprawdę sobą... :)

--- pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

To... już ROK... a ON "wciąż żyje"... :):):)

 

Michael Jackson:... To jakaś magia...

 

Piątek, 25 czerwca (05:36)

- Pisze się o nim wszystko - prawdy (rzadko), półprawdy (częściej) i nieprawdy (non stop).

- Jego sława może być liczona jedynie w wysokich cyfrach z sześcioma zerami.

- Z okazji pierwszej rocznicy śmierci przypominamy najważniejsze chwile z ostatniego dnia Michaela Jacksona...

 

*** Michael Jackson: To jaka? magia - Muzyka w INTERIA.PL - teledyski, koncerty, nowo?ci p?ytowe, dobra muzyka, listy przebojów

*** Michael Jackson odszed? rok temu - Pop - Muzyka w INTERIA.PL - teledyski, koncerty, nowo?ci p?ytowe, dobra muzyka, listy przebojów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 1 miesiąc temu...
Był moim pierwszym idolem, pech chciał że zmarł w moje urodziny ;((

 

- hmm... skoro tak,To zapraszam "fanów" i Tych, którym On "nie przeszkadza"... do odnowienia Tematu... :)

- Podajemy Nasze ulubione... Jego utwory, aaa kto chce to możemy i wspólnie przeanalizować i wartościowe wg. Was texty... :)

- to zaczynamy... od Hitu nr 1 ... " Billie Jean " :)))

 

[video=youtube;JWULhhL2F18]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=JWULhhL2F18#!

 

Była więcej, niż królowa piękności z filmu.

Powiedziałem - Nie szkodzi...

Ale co masz na myśli mówiąc ,że ja jestem tym jedynym,

Który na okrągło będzie tańczył na parkiecie?

Powiedziała, że na imię jej Billie Jean,

Spowodowała scenę.

Wtedy wszystkie głowy odwróciły się się,

A w ich oczach było marzenie by być tym jedynym,

Który bez przerwy będzie tańczył z nią na parkiecie.

Ludzie zawsze mi mówili-

Uważaj na to co robisz!

Nie kręć się w koło,

Łamiąc serca młodych dziewcząt!

Mama zawsze mi powtarzała-

Uważaj kogo kochasz!

/Uważaj co robisz/

Bo kłamstwo staje się prawdą.

 

Billie Jean nie jest moją kochanką,

Jest tylko dziewczyną, która twierdzi, że

Ja jestem jedyny.

Ale to dziecko nie jest moim synem!

 

Przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy...

Prawo było po jej stronie...

Ale kto mógłby jej się oprzeć?

Kiedy ona ma powodzenie!

Jej intrygi i plany!

Ponieważ ciągle tańczymy na parkiecie,

Więc posłuchaj mojej rady-

Pamiętaj, by zawsze pomyśleć dwa razy.

Pomyśl dwa razy!

 

Powiedziała, że nazywa się Billie Jean,

I urządziła scenę.

Wtedy każda głowa odwróciła się,

Wodząc wzrokiem,

Marzyły by być tym jedynym, który

Będzie bez przerwy tańczyć z nią na parkiecie.

Ludzie zawsze mi mówili-

Uważaj na to co robisz!

I nie chodź w kółko,

Łamiąc serca młodych dziewcząt!

 

Ona podeszła i stanęła przede mną,

Wtedy poczułem zapach jej słodkich perfum...

To stało się o wiele za szybko.

Zawołała mnie do swojego pokoju...

Billie Jean nie jest moją kochanką,

Jest tylko dziewczyną, która twierdzi, że

Jestem jedyny

Ale dzieciak nie jest moim synem!

Billie Jean nie jest moją kochanką!

Jest tylko dziewczyną, która twierdzi, że

Jestem jedyny

Ale dzieciak nie jest moim synem

Ona twierdzi, że jestem jedyny,

Ale dzieciak nie jest moim synem!

 

Billie Jean nie jest moją kochanką!

Billie Jean nie jest moją kochanką!

Nie moją kochanką!

Nie moja kochanką!

Nie moją kochanką!

Billie Jean nie jest moją kochanką!

To tylko dziewczyna!

 

Zapraszam do "zabawy"... :)

- Muza wiadomo 1klasa... aaa co myślicie o przekazie słownym... :)?

- wszak "text" to przecież ta Druga strona która dopełnia Pierwszą... wiec i warto zastanowić się i nad tym właśnie... :)

- czy może być/ lub jest Wartościowy, a jeśli Tak to "co to jest" według Was oczywiście, bo przecież każdy może "zauważyć coś innego"... :))

- jeśli przez 3 dni... nie będzie żadnych wpisów odnośnie tekstu czy muzy,(czas potrzebny innym na dyskusję), wklejamy kolejną propozycje... :)

 

---pozdrawiam... ludzi Otwartych i Tolerancyjnych... infedro :)

 

Ps.

- w sumie to nie wiem ile dni "czekać", może podajcie swoje propozycje, to wspólnie coś ustalimy... teraz :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vampirella

Infedro super, że odgrzebałeś ten temat :D

 

Ja wkleję piosenkę do której mam ogromny sentyment, do szkoły podstawowej chyba chodziłam, kiedy usłyszałam ją po raz pierwszy :)

Za każdym razem łezka mi się w oku kręci jak jej słucham ... teledysk jest świetny.

 

Ta piosenka jest przepiękna, od dłuższego czasu bardzo mi się spodobała, potrafi sprawić, że gdy jej słucham to wzruszam się. Przypomina mi ona modlitwę o dobro, aby ludzie obudzili w sobie empatię i wrażliwość, żeby nie byli obojętni na to co się wokół nich dzieje, modlitwę o ziemię i ochronę tego co najcenniejsze, bo kiedy nie poszanujemy świata w którym żyjemy, to nie czeka nas nic dobrego i to w tym teledysku ukazał. Piękny utwór skłaniający do refleksji ...

Myślę, że Michael chciał przez tą piosenkę przekazać nam że nie dbamy i zapominamy że ziemia to jest nasz dom i niezależnie gdzie jesteśmy czy gdzieś na jakimś odległym kontynencie, kraju, czy w Polsce, to powinniśmy o nią dbać. Michael również wspomina że są tacy ludzie do których słowa nie docierają:

 

,,a co ze ścieżkami leśnymi

Wypalanymi mimo naszych próśb

A co z Świętą Ziemią

Rozdartą przez wiarę"

 

W tej piosence myślę, że ukazał jak wrażliwym człowiekiem był on sam i mimo tej medialnej skorupy, która była na zewnątrz, to jednak można dostrzec w środku ogromne pokłady wrażliwości i ciepła, bo żeby zaśpiewać Taką piosenkę człowiek musi mieć w sobie ogromne pokłady empatii i zrozumienia.

 

[video=youtube;XAi3VTSdTxU]

 

Piosenka Ziemi

 

Co się stało ze wschodem słońca?

Co się stało z deszczem?

Co się stało z tym wszystkim,

Co mówiłeś, że mieliśmy zyskać?

Co ze niszczonymi obszarami?

Czy jest jeszcze czas?

Co się stało z tymi wszystkim,

Co mówiłeś, że jest twoje i moje...?

Czy przestałeś już dostrzegać

Całą krew, którą wcześniej przelaliśmy?

Czy przestałeś już dostrzegać

Płaczącą Ziemię i jej łkające wybrzeża?

 

Aaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuh

Aaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuh

 

Co zrobiliśmy Światu?

Spójrz, co zrobiliśmy.

Co się stało z tym całym pokojem/pojednaniem,

Który przyrzekłeś swemu jedynemu synowi?

Co się stało z kwitnącymi polami?

Czy jest jeszcze czas?

Co się stało ze wszystkimi marzeniami,

O których mówiłeś ze są twoje i moje?

 

Czy przestałeś już dostrzegać

Wszystkie dzieci zmarłe przez wojnę?

Czy przestałeś już dostrzegać

Płaczącą Ziemię i jej łkające wybrzeża?

 

Aaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuh

Aaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuh

 

Kiedyś zagłębiałem się w marzeniach,

Kiedyś spoglądałem poza gwiazdy.

Teraz nie wiem, gdzie jesteśmy,

Chociaż wiem, że posunęliśmy się za daleko.

 

 

Aaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuuh

Aaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuuh

Aaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuuh

Aaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuuh

 

 

Hej,

 

Co się stało z wczorajszym dniem? (Co się stało z nami?)

Co się stało z morzami? (co z nami?)

Niebiosa upadają. (Co się stało z nami?)

Nie mogę nawet oddychać. (Co się stało z nami?)

Gdzie podziała się empatia? (Co się stało z nami?)

Potrzebuję cię (Co się stało z nami?)

Co się stało z wartością natury? (ooo, ooo)

To łono naszej planety (Co się stało z nami?)

Co się stało ze zwierzętami? (Co się stało z nimi?)

Obróciliśmy królestwa w proch (Co się stało z nami?)

Co się stało ze słoniami? (Co się stało z nami?)

Czy straciliśmy ich zaufanie? (Co się stało z nami?)

Co z płaczącymi wielorybami? (Co się stało z nami?)

Plądrujemy morza (Co się stało z nami?)

Co się stało ze ścieżkami leśnymi? (ooo,ooo)

Wypalanymi mimo naszych próśb (Co się stało z nami?)

Co się stało ze Świętą Ziemią? (Co się stało z nią?)

Rozdartą przez wiarę? (Co się stało z nami?)

Co się stało ze zwykłym człowiekiem ? (Co się stało z nami?)

Czy nie możemy go uwolnić? (Co się stało z nami?)

Co z umierającymi dziećmi? (Co się stało z nami?)

Czy nie słyszysz ich płaczu? (Co się stało z nami?)

Gdzie popełniliśmy błąd? (ooo, ooo)

Niech ktoś powie mi, dlaczego (Co się stało z nami?)

Co się stało z małym chłopcem? (Co się stało z nami?)

Co się stało z dniami? (Co się stało z nami?)

Co się stało z całą ich radością? (Co się stało z nami?)

Co się stało z człowiekiem? (Co się stało z nami?)

Co się stało z płaczącym człowiekiem? (Co się stało z nami?)

Co się stało z Abrahamem? (Co się stało z nami?)

Co się stało ze śmiercią raz jeszcze? (ooo, ooo)

Czy to nas obchodzi?

 

 

Aaaaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuh

Aaaaaaaaaaaaah Uuuuuuuuuuuh

Edytowane przez Vampirella
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- dzięki kochaniutka Vampi ze Jesteś ... :))

 

- jak Najbardziej... potwierdzam Twoje słowa, gdy "zobaczyłem" ja po raz pierwszy... stanąłem jak Wryty.

- chłonąłem każdy dźwięk , każdy Ton, każdy gest, i każdą myśl którą ten gest wyrażał... :)

- "Pieśń Ziemi"... to "Głos Ziemi"... Planety wołającej o Opamiętanie, przez to co na Niej najwrażliwsze a wiec i Samego Człowieka... który mając do wyboru Wrażliwość i Okrutność niestety Sam z Własnej Wolnej Woli wybrał to drugie... :/

- to Pieśń, która Uzmysławia Nam ... KIM jesteśmy, i dokąd Zmierzamy... bo właśnie przez To a nie inne dążenie... Wyznaczamy Cel... nie Tylko Nas Samych, ale i Ludzkości jako Rodzaju Ludzkiego będącego Tej Ziemi "solą"... ale i nadzieją.

- ta Pieśń to "wstrząs" dla tych wszystkich którzy chodzą po Planecie Ziemia... i czują się Jej dziećmi, ale i "dziećmi" którzy "mordują" To z czego "Sami Powstali"... :/

 

... Dlatego Michael oddał w Tą Pieśń swoje całe Serce i całą Dusze... :)

... NIKT i NIC nie potrafiłoby oddać tego lepiej i dobitniej w "tamtym czasie", oczywiście z teledyskiem włącznie...:)

 

Vampi... aaa jak myślisz do kogo i Kto kieruje te pierwsze słowa... tej Pieśni... :)

- jak to odbierasz ... :)?

 

Co się stało ze wschodem słońca?

Co się stało z deszczem?

Co się stało z tym wszystkim,

Co mówiłeś, że mieliśmy zyskać?

 

Co ze niszczonymi obszarami?

Czy jest jeszcze czas?

Co się stało z tymi wszystkim,

Co mówiłeś, że jest twoje i moje...?

Czy przestałeś już dostrzegać Całą krew, którą wcześniej przelaliśmy?

Czy przestałeś już dostrzegać Płaczącą Ziemię i jej łkające wybrzeża?

- jak chcesz To możemy rozebrać ja na "czynniki pierwsze"... jak każdy rozumie poszczególny wers... oczywiście z szacunkiem dla każdej interpretacji... :)

 

--- serdeczności... infedro :)

Edytowane przez infedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Michael Jackson….

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...