Czy to klątwa?

[zbyshek]

Witam 

Chcialbym prosic Was o porade czy ewentualnie jest możliwość sprawdzenia czy na mojej rodzinie ciazy klątwa. Opowiem mniej wiecej co zaszlo. Jakis czas temu trafilem z rodziną do pewnego czlowieka ktory podawał sie za bioenergotapuete. Niestety okazał sie szarlatanem a po wizycie u niego nasz stan zdrowia sie pogorszył. Odprawil on na nas jakis dziwny rutual. 

Po tej wizycie zwrocilem sie o pomoc do znanego egzorcysty bioenergotapuety ktory powiedzial ze czlowiek ten uaktywnił na mojej rodzinie klątwe pokoleniową ktorej dzialanie bylo wczesniej jakby wyciszone. Chcialbym to w jakis sposob sprawdzic gdyz od tej wizyty moja mama bardzo podupadla na zdrowu a ja mam ciągłe braki finansowe mimo nie najgorszych zarobków i odmawiania sobie wielu rzeczu tych pieniedzy ciagle nie ma bo ciagle cosjest nie tak... straty materialne itp...

Czy byłaby mozliwosc w jakis sppsob to sprawdzic?

[alieninside]

W dniu 22.04.2023 o 17:04, zbyshek napisał:

Witam 

Chcialbym prosic Was o porade czy ewentualnie jest możliwość sprawdzenia czy na mojej rodzinie ciazy klątwa. Opowiem mniej wiecej co zaszlo. Jakis czas temu trafilem z rodziną do pewnego czlowieka ktory podawał sie za bioenergotapuete. Niestety okazał sie szarlatanem a po wizycie u niego nasz stan zdrowia sie pogorszył. Odprawil on na nas jakis dziwny rutual. 

Po tej wizycie zwrocilem sie o pomoc do znanego egzorcysty bioenergotapuety ktory powiedzial ze czlowiek ten uaktywnił na mojej rodzinie klątwe pokoleniową ktorej dzialanie bylo wczesniej jakby wyciszone. Chcialbym to w jakis sposob sprawdzic gdyz od tej wizyty moja mama bardzo podupadla na zdrowu a ja mam ciągłe braki finansowe mimo nie najgorszych zarobków i odmawiania sobie wielu rzeczu tych pieniedzy ciagle nie ma bo ciagle cosjest nie tak... straty materialne itp...

Czy byłaby mozliwosc w jakis sppsob to sprawdzic?

1. Nikt tutaj nie da Ci 100 procentowej pewnosci co do istnienie lub aktywacji klatwy.

2. W 5d czyli w energetyce w ktorej obecnie jestesmy takie sprawy rodowe/rodzinne sie poluzowaly. Wystepuja coraz rzadziej.

3. Nt klatw powiedziano wiele sprzecznych rzeczy. Jedni mowia z ete klatwy istnieja , inni twierdza, ze klatwy nie imaja sieczystych energetycznie osob, osob ktore maja dobre intencje i zycza wszystkim dobrze i ja bym sie tego trzymala.

3.Mysle ze to nie jest mozliwe aby szarlatan uaktywnil jakas klatwe rodowa. Stan zdrowia mogl sie pogorszyc niezaleznie od tego rytualu( no chyba ze przyjmowaliscie jakies specyfiki:ziolka czy nalewki od znachora). Jezeli bedziesz wierzyl ze to klatwa to napewno napewno sie spelni

4. Co do finansow to na yt/insta jest duzo roznych ciekawych info odnosnie obfitosci finansowej. Od informacji praktycznych po sposoby znalezienia naszych blednych przekonan odnosnie finansow wyniesionych domu. Moze ta informacja o klatwie Cie jakos stopuje przed dobrymi zarobkami? Byc moze dziala jak autosugestia?

5. Kto dzis nie ma problemow finansowych?

 

My na forum idziemy z duchem czasu i w przypadku klatw to odsylamy do psychologa/terapeuty, aby pomogl uswiadomic sobie pewne wzorce zachowania. Jesli nadal wierzysz w klatwy to tu masz skuteczne sposoby pzobycia sie klatwy. Rozne sposoby, mozesz wyprobowac.

 

 

[Ariesza]

Znany egzorcysta bioenergoterapeuta najpewniej zwietrzył interes na Waszym nieszczęściu i stąd gadka o klątwie rodzinnej - swoją drogą to bardzo modny od jakiegoś czasu temat w internecie i teraz wszyscy się ogłaszają specjalistami od zdejmowania klątw rodzinnych. Teraz nawet nastolatki ściągają klątwy. Po prostu to jest dobrze płatne i łatwo ludzi nastraszyć. Trzymałabym się od tego pana jak najdalej, nieważne czy jest znany czy nie.

 

Gdyby to była klątwa rodzinna, to by już od dawna cierpiało Wasze pokolenie, wcześniejsze i te najnowsze. Jeśli już szukać wyjaśnień ezoterycznych, to uważam, że coś namącił pierwszy specjalista i po prostu rzucił na was świeży rytuał, który źle zadziałał - tylko pytanie po co to zrobił? Wątpię, żeby ze złośliwości, inaczej by stracił klientów, więc może po prostu coś nie wyszło zupełnym przypadkiem, albo z powodu jego jego niewiedzy - tym samym również nie jest wiarygodny jako specjalista.

 

Jeśli jednak jesteś na 100% przekonany, że to klątwa - to najbardziej rzetelną metodą jest pokopanie w rodzinnych kronikach i opowieściach o przodkach. Może ktoś z rodziny kiedyś się bawił sam w magię i coś ściągnął, a może była jakaś historia o rzuceniu klątwy. Lepiej się nie da tego sprawdzić.

 

Drugie wyjaśnienie jest czysto prozaiczne - była teraz zmiana pór roku, ludzie często wtedy coś łapią, chorują, a i covid nie zniknął. Obniżenie odporności mogło nastąpić w następstwie tego rytuału, ale nie z powodu magii, tylko przejęcia się tym tak bardzo i zestresowania. Kasa nie zgadza się natomiast ostatnio nikomu, niezależnie od zarobków i winę za to ponosi nie klątwa, a bardzo zła sytuacja w kraju.

 

Na razie poleciłabym odczekanie jakiegoś czasu, zajrzenie do internisty po jakąś receptę i modlenie się, żeby to wariatkowo w rządzie się wreszcie ogarnęło.  Po krótkim czasie i paru niepowodzeniach nie biłabym jeszcze na klątwowy alarm, możliwe, że życie niedługo wróci do normy.

 

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez Ariesza

[zbyshek]

W dniu 25.04.2023 o 16:15, alieninside napisał:

1. Nikt tutaj nie da Ci 100 procentowej pewnosci co do istnienie lub aktywacji klatwy.

2. W 5d czyli w energetyce w ktorej obecnie jestesmy takie sprawy rodowe/rodzinne sie poluzowaly. Wystepuja coraz rzadziej.

3. Nt klatw powiedziano wiele sprzecznych rzeczy. Jedni mowia z ete klatwy istnieja , inni twierdza, ze klatwy nie imaja sieczystych energetycznie osob, osob ktore maja dobre intencje i zycza wszystkim dobrze i ja bym sie tego trzymala.

3.Mysle ze to nie jest mozliwe aby szarlatan uaktywnil jakas klatwe rodowa. Stan zdrowia mogl sie pogorszyc niezaleznie od tego rytualu( no chyba ze przyjmowaliscie jakies specyfiki:ziolka czy nalewki od znachora). Jezeli bedziesz wierzyl ze to klatwa to napewno napewno sie spelni

4. Co do finansow to na yt/insta jest duzo roznych ciekawych info odnosnie obfitosci finansowej. Od informacji praktycznych po sposoby znalezienia naszych blednych przekonan odnosnie finansow wyniesionych domu. Moze ta informacja o klatwie Cie jakos stopuje przed dobrymi zarobkami? Byc moze dziala jak autosugestia?

5. Kto dzis nie ma problemow finansowych?

 

My na forum idziemy z duchem czasu i w przypadku klatw to odsylamy do psychologa/terapeuty, aby pomogl uswiadomic sobie pewne wzorce zachowania. Jesli nadal wierzysz w klatwy to tu masz skuteczne sposoby pzobycia sie klatwy. Rozne sposoby, mozesz wyprobowac.

 

 

Dziękuję za odpowiedź. 

1. Jeśli mogę dopytać dlaczego teraz w tym 5d sprawy związane z tego typu sprawami się poluzowały? 

2. Dlaczego myśli Pani że nie ma możliwości aby taka klątwę uaktywnił? 

 

Dopowiem tylko że ten szarlatan u którego wylądowaliśmy na pewno miał styczność ze złą ciemną energią i coś na nas odprawił, kazał usiąść w kręgu, robił coś na zasadzie uderzania w kamienie. Było nas tam 4 osoby a żadne jakby nie mogło się sprzeciwić dopiero po fakcie zwróciliśmy uwagę na to co zaszło. Dotarło do nas. Po tej wizycie moja mama np wylądowała w szpitalu... z czasem w miarę wróciło wszystko do normy poza tym co pisałem wcześniej. 

Generalnie osoba do której zwróciłem sie o pomoc tak to określiła jako klątwe którą ten szarlatan uaktywnił. Nie będę tutaj wymieniał z nazwisk tych osób choć może byłoby łatwiej? W każdym razie ten bioenergoterapeuta który twierdził że tą klątwe nam zdejmie też potwierdził Pani słowa że nie nalezy nikogo krzywidzić ani nikomu robić krzywdy, że na to musimy uważac. 

 

[zbyshek]

W dniu 25.04.2023 o 17:48, Ariesza napisał:

Znany egzorcysta bioenergoterapeuta najpewniej zwietrzył interes na Waszym nieszczęściu i stąd gadka o klątwie rodzinnej - swoją drogą to bardzo modny od jakiegoś czasu temat w internecie i teraz wszyscy się ogłaszają specjalistami od zdejmowania klątw rodzinnych. Teraz nawet nastolatki ściągają klątwy. Po prostu to jest dobrze płatne i łatwo ludzi nastraszyć. Trzymałabym się od tego pana jak najdalej, nieważne czy jest znany czy nie.

 

Gdyby to była klątwa rodzinna, to by już od dawna cierpiało Wasze pokolenie, wcześniejsze i te najnowsze. Jeśli już szukać wyjaśnień ezoterycznych, to uważam, że coś namącił pierwszy specjalista i po prostu rzucił na was świeży rytuał, który źle zadziałał - tylko pytanie po co to zrobił? Wątpię, żeby ze złośliwości, inaczej by stracił klientów, więc może po prostu coś nie wyszło zupełnym przypadkiem, albo z powodu jego jego niewiedzy - tym samym również nie jest wiarygodny jako specjalista.

 

Jeśli jednak jesteś na 100% przekonany, że to klątwa - to najbardziej rzetelną metodą jest pokopanie w rodzinnych kronikach i opowieściach o przodkach. Może ktoś z rodziny kiedyś się bawił sam w magię i coś ściągnął, a może była jakaś historia o rzuceniu klątwy. Lepiej się nie da tego sprawdzić.

 

Drugie wyjaśnienie jest czysto prozaiczne - była teraz zmiana pór roku, ludzie często wtedy coś łapią, chorują, a i covid nie zniknął. Obniżenie odporności mogło nastąpić w następstwie tego rytuału, ale nie z powodu magii, tylko przejęcia się tym tak bardzo i zestresowania. Kasa nie zgadza się natomiast ostatnio nikomu, niezależnie od zarobków i winę za to ponosi nie klątwa, a bardzo zła sytuacja w kraju.

 

Na razie poleciłabym odczekanie jakiegoś czasu, zajrzenie do internisty po jakąś receptę i modlenie się, żeby to wariatkowo w rządzie się wreszcie ogarnęło.  Po krótkim czasie i paru niepowodzeniach nie biłabym jeszcze na klątwowy alarm, możliwe, że życie niedługo wróci do normy.

 

Dziękuje za odpowiedź. No ja własnie myślę że ten pierwszy to coś na pewno zadziałał. zresztą żaden z niego specjalista tylko zwykły szarlatan. Po co miałby to robić? jak tak sobie przeanalizowałem to wydaje mi się że podłącza się pod ludzi i czerpie z nich energie.. 

Przekazał nam zresztą typowe szarlatańskie regułki na kartkach które kazał odmawiać do lustra z hasłami typu "jam jest" itp Trochę poszperałem w sieci na ten temat. Oczywiście nikt z naszej rodziny żadnych tego typu rytuałów w domu po jego namowach nie odprawiał a wszystkie ulotki które nam dał spaliliśmy. 

Cieżko było wczesniej o tym człowieku coś więcej znaleźć a zachwalany był w prasie branżowej typu Poradnik Uzdrawiacza.. Po tym całym rytuale jednak coś wiecej odszukałem i okazało się ze człowiek ten wielu ludziom narobił problemów czy to w sferze mentalnej czy fizycznej. 

 

Ja nie jestm przekonany że to klątwa ale mimo wszystko wolałbym to jakoś potwierdzić dla własnego spokoju. Chodzi mi tylko o to czy ten człowiek faktycznie czegoś na naszej energetyce nie zrobił przez co możemy mieć teraz problemy i ograniczenia. 

Jeśli chodzi o działanie klątwy to są jakieś wyraźniejsze symptomy które mogłyby zwracać uwagę np u innych osób w rodzinie? Na co miałbym szczególnie patrzeć, zwracać uwagę na jakie wydarzenia?

 

 

[Ariesza]

23 minuty temu, zbyshek napisał:

Przekazał nam zresztą typowe szarlatańskie regułki na kartkach które kazał odmawiać do lustra z hasłami typu "jam jest" itp Trochę poszperałem w sieci na ten temat. Oczywiście nikt z naszej rodziny żadnych tego typu rytuałów w domu po jego namowach nie odprawiał a wszystkie ulotki które nam dał spaliliśmy. 

 

Ta regułka odnosi się do imienia Boga i brzmi to trochę tak, jakbyście mieli się sami uznać za Bogów. Wyjaśnił Wam, po co to robić? Jest to jakkolwiek związane z Waszymi poglądami?

[alieninside]

1 godzinę temu, zbyshek napisał:

1. Jeśli mogę dopytać dlaczego teraz w tym 5d sprawy związane

z tego typu sprawami się poluzowały? 

No teraz, jestesmy w procesie przejscia do nowej wysokowibracyjnej czestotliwosci gdzie wszystko niby ma zalezec od nas. Taka teoria ezoteryczna.

 

1 godzinę temu, zbyshek napisał:

2. Dlaczego myśli Pani że nie ma możliwości aby taka klątwę uaktywnił? 

Ja poprostu w to nie wierze. Po tym co opisales to nie wygalda wogole na klatwe. Mama mogla sie zestresowac cala sytuacja u szarlatana i jej stan mogl sie pogorszyc z tego powodu, a nie z powodu klatwy.

Pierwszy raz slysze o Poradniku Uzdrawiacza. Dzis kazdy sobie moze wykupic reklame w gazecie a nawet artykul. Kazdy hochsztapler. U nas tez takich pelno.

Masz nauczke na przyszlosc zeby nastepnym razem sie dokadnie dopytac z jakiej metody ktos korzysta i sprawdzic

czy jest bezpieczna i zgodna z

Twoimi wierzeniami czy pogladami

 

1 godzinę temu, zbyshek napisał:

Jeśli chodzi o działanie klątwy to są jakieś wyraźniejsze symptomy które mogłyby zwracać uwagę np u innych osób w rodzinie? Na co miałbym szczególnie patrzeć, zwracać uwagę na jakie wydarzenia?

Wiesz to zalezy na jaka sfere zycia klatwa zostala rzucona. Zazwyczaj dziala w o wiele dluzszej perspektywie czasu. Ale zauwaz jaki jest mechanizm klatwy. Ktos wypowiada zlorzezenie a druga osoba zaczyna sie tym martwic denerwowac, skupia sie tylko na tym i w mysl zasady ze przyciagasz to czego sie boisz dziala jak samospelniajca sie przepowiednia. Najgorzej to dac sobie takie rzeczy wmowic i dzialac w strachu. Za nasza energetyke w duzej mierze jestesmy odpowiedzialni my sami. 

 

2 godziny temu, zbyshek napisał:

Nie będę tutaj wymieniał z nazwisk tych osób choć może byłoby łatwiej?

Moze Pan wymienic nazwiska niech beda przestroga dla innych.

 

 

[Ariesza]

A tak z ciekawości, to jaka była przyczyna, dla której cała rodzina poszła do uzdrowiciela-bioenergoterapeuty?  Były jakieś problemy ze zdrowiem przed wizytą?

[zbyshek]

W dniu 29.04.2023 o 12:49, Ariesza napisał:

 

Ta regułka odnosi się do imienia Boga i brzmi to trochę tak, jakbyście mieli się sami uznać za Bogów. Wyjaśnił Wam, po co to robić? Jest to jakkolwiek związane z Waszymi poglądami?

Dokladnie tak to odebralismy ze facet działa jakby sam robil z siebie Boga i chcial zebysmy my robili dokladnie to samo. Ja to odbieram jako czysto szatańskie a wiec zupełneprzeciwieństwo Boga. 

Jedyne jego wyjasnienia byly takie ze cytuje: "ja swoje zrobilem i teraz aby była poprawa wy musicie zrobic swoje"

[zbyshek]

W dniu 29.04.2023 o 14:38, Ariesza napisał:

A tak z ciekawości, to jaka była przyczyna, dla której cała rodzina poszła do uzdrowiciela-bioenergoterapeuty?  Były jakieś problemy ze zdrowiem przed 

Tak to przez problemy ze zdrowiem głownie u mamy i siostry

[zbyshek]

W dniu 29.04.2023 o 14:26, alieninside napisał:

No teraz, jestesmy w procesie przejscia do nowej wysokowibracyjnej czestotliwosci gdzie wszystko niby ma zalezec od nas. Taka teoria ezoteryczna.

 

Ja poprostu w to nie wierze. Po tym co opisales to nie wygalda wogole na klatwe. Mama mogla sie zestresowac cala sytuacja u szarlatana i jej stan mogl sie pogorszyc z tego powodu, a nie z powodu klatwy.

Pierwszy raz slysze o Poradniku Uzdrawiacza. Dzis kazdy sobie moze wykupic reklame w gazecie a nawet artykul. Kazdy hochsztapler. U nas tez takich pelno.

Masz nauczke na przyszlosc zeby nastepnym razem sie dokadnie dopytac z jakiej metody ktos korzysta i sprawdzic

czy jest bezpieczna i zgodna z

Twoimi wierzeniami czy pogladami

 

Wiesz to zalezy na jaka sfere zycia klatwa zostala rzucona. Zazwyczaj dziala w o wiele dluzszej perspektywie czasu. Ale zauwaz jaki jest mechanizm klatwy. Ktos wypowiada zlorzezenie a druga osoba zaczyna sie tym martwic denerwowac, skupia sie tylko na tym i w mysl zasady ze przyciagasz to czego sie boisz dziala jak samospelniajca sie przepowiednia. Najgorzej to dac sobie takie rzeczy wmowic i dzialac w strachu. Za nasza energetyke w duzej mierze jestesmy odpowiedzialni my sami. 

 

Moze Pan wymienic nazwiska niech beda przestroga dla innych.

 

 

Gosc ... 

Edytowane 1 Maja 2023 przez Lunaria
Nie podajemy niczyich danych na forum. Pan występuje pod nickiem, więc czemu narusza prywatność innej osoby

[zbyshek]

W dniu 29.04.2023 o 14:26, alieninside napisał:

No teraz, jestesmy w procesie przejscia do nowej wysokowibracyjnej czestotliwosci gdzie wszystko niby ma zalezec od nas. Taka teoria ezoteryczna.

 

Ja poprostu w to nie wierze. Po tym co opisales to nie wygalda wogole na klatwe. Mama mogla sie zestresowac cala sytuacja u szarlatana i jej stan mogl sie pogorszyc z tego powodu, a nie z powodu klatwy.

Moglo tak byc ale tez uwazam ze ten czlowiek ewidentnie cos odprawił.

Facet ma kontakt z nieczystą energia. Wyglada to tak ze rozmawia z czlowiekiem i momentami jakby mruczy z kims pod nosem jakby ktos cos do niego szeptał w ucho i wtedy sporomowi o przeszlosci danej osoby o istotnycg wydarzeniach. Jakis byt do niego szepta. 

 

Trudno znalezc o nim wiecej w Internecie ale jednak cos nie cos zaczelo sie ostatnio pojawiac. 

 

Jesli mimo wszystko dla Was jako osob ktore mają na te tematy wieksze pojecie to nie wyglada na klątwe to mimo wszystko nieco mnie to uspokaja. Nie chcialbym po prostu zeby cos na co nie mam wplywu w jakis sposob utrudnialo zycie mi i mojej rodzinie 

[Lunaria]

W dniu 29.04.2023 o 14:26, alieninside napisał:

Moze Pan wymienic nazwiska niech beda przestroga dla innych.

Nie można podawać takich danych.

[alieninside]

@zbyshek slucham z nim wywiad na yt. Mowi ze uzdrawia swoim umyslem, skupieniem i wizualizacja.

Mowi ze korzysta z pomocy duchow ale do ich wypedzania.

Wiec nie wiem czy sila umyslu mogl aktywowac klatwe albo cokolwiek namieszac . Ciezko go sie slucha. Postaram sie pozniej ten wywiad dokonczyc.

[zbyshek]

1 godzinę temu, alieninside napisał:

@zbyshek slucham z nim wywiad na yt. Mowi ze uzdrawia swoim umyslem, skupieniem i wizualizacja.

Mowi ze korzysta z pomocy duchow ale do ich wypedzania.

Wiec nie wiem czy sila umyslu mogl aktywowac klatwe albo cokolwiek namieszac . Ciezko go sie slucha. Postaram sie pozniej ten wywiad dokonczyc.

Siła umyslu to raczej nie, ale on cos odprawił tak jak pani pisalem. Sam ten krąg i rutuał ktory opisalem. Ma pani racje ciezko sie go slucha a my zamiast wyjsc w tym calym szoku tam siedzielismy. Generalnie on mowi wszystkim ze maja zle duchy i ze on je wypedza i ze inni sie do człowieka podłączaja podczas gdy tak naprawdę wydaje mi się ze on to robi

[alieninside]

31 minut temu, zbyshek napisał:

Siła umyslu to raczej nie, ale on cos odprawił tak jak pani pisalem. Sam ten krąg i rutuał ktory opisalem. Ma pani racje ciezko sie go slucha a my zamiast wyjsc w tym calym szoku tam siedzielismy. Generalnie on mowi wszystkim ze maja zle duchy i ze on je wypedza i ze inni sie do człowieka podłączaja podczas gdy tak naprawdę wydaje mi się ze on to robi

To ciekawe. Podaje  sie za "swietlista osobe". Ja uwazam jednak ze to klatwa nie jest. Mysle ze mozecie byc zanieczyszczni energetycznie conajwyzej. Ale na chwile obecna to nie mamy tu juz nikogo kto stawia diagnozy energetyczne.

 

Edit: z tego wywiadu bardzo chaotycznego zrozumialam ze on otwiera furtke do oczyszczenia karmy czy cos takiego. W sumie nie wiadomo co to znaczy i jakie konsekwencje moze to wywolac.

Edytowane 1 Maja 2023 przez alieninside

[Ariesza]

17 minut temu, alieninside napisał:

z tego wywiadu bardzo chaotycznego zrozumialam ze on otwiera furtke do oczyszczenia karmy czy cos takiego.

 Buddyści by powiedzieli, że oznacza to jej przyspieszenie - to wcale nie oznacza, że problemów nie będzie, tylko że celowo nadejdą szybciej i w lżejszej formie. Byłyby cięższe gdyby je zostawić. Tyle z nauk wschodu.

[zbyshek]

Godzinę temu, alieninside napisał:

To ciekawe. Podaje  sie za "swietlista osobe". Ja uwazam jednak ze to klatwa nie jest. Mysle ze mozecie byc zanieczyszczni energetycznie conajwyzej. Ale na chwile obecna to nie mamy tu juz nikogo kto stawia diagnozy energetyczne.

 

Edit: z tego wywiadu bardzo chaotycznego zrozumialam ze on otwiera furtke do oczyszczenia karmy czy cos takiego. W sumie nie wiadomo co to znaczy i jakie konsekwencje moze to wywolac.

A był ktos taki kto mogl sprawdzic energetyke tutaj? Ta osoba jest osiagalna?

Moze otwiera furtke dla tych swoich ciemnych "kolegów" zza swiatów

[alieninside]

37 minut temu, zbyshek napisał:

A był ktos taki kto mogl sprawdzic energetyke tutaj? Ta osoba jest osiagalna?

Moze otwiera furtke dla tych swoich ciemnych "kolegów" zza swiatów

Kiedys bylo sporo takich osob, ale czesto maja juz pousuwane konta albo maja swoja dzialanosc.

[zbyshek]

21 minut temu, alieninside napisał:

Kiedys bylo sporo takich osob, ale czesto maja juz pousuwane konta albo maja swoja dzialanosc.

A ma Pani kogos pewnego do kogo moglbymsie zwrocic aby to sprawdzil? Tylko aby to byla pewna sprawdzona osoba o to mi chodzi. Wiadomo ze nie musi byc forum ja zwrocil bym sie do kogos prywatnie ale nie mam nikogo zaufanego a jak widac łatwo sie naciąć

[zbyshek]

W dniu 1.05.2023 o 17:39, Ariesza napisał:

 Buddyści by powiedzieli, że oznacza to jej przyspieszenie - to wcale nie oznacza, że problemów nie będzie, tylko że celowo nadejdą szybciej i w lżejszej formie. Byłyby cięższe gdyby je zostawić. Tyle z nauk wschodu.

Co Pani o tym mysli ogolnie?

[Ariesza]

34 minuty temu, zbyshek napisał:

Co Pani o tym mysli ogolnie?

Tak ogólnie? Tak ogólnie to myślę, że nie ma tu klątwy, tylko zwykła panika na pokładzie z Pana strony. Jak Pan sam wspomniał, problemy zdrowotne już były, a problemy finansowe zdarzają się dosłownie każdemu. Minęło też za

mało czasu, żeby stwierdzić, czy to stan na permanentny czas.

 

W tym przypadku polecam nie szukać kolejnego specjalisty i nie tracić na nich pieniędzy.

 

W jednym ten pierwszy rytualista miał poniekąd rację, mówiąc „Jam jest”. Przynajmniej pod tym względem, że każdy z nas ma w sobie wielką moc, a nie tylko uzdrowiciele i szamani. Niech pan sam wyśle w przestrzeń życzenie, pomodli się albo co tam Pan zwykle robi, będzie to dużo bardziej wartościowe i uspokajające niż cudzy rytuał. Powodzenia!

[prudentia]

Oczywiście klątwy rodowe istnieją, jak istniały. Wcale niekoniecznie osoba musi zdawać sobie sprawę z tego, że jest zarażona. Ich przebieg może się diametralnie różnić, to bardzo złożony problem. Uważam, że bagatelizowanie ich istnienia na forum ezoterycznym to już gruba przesada.

 

I, co gorsze, nikt nie zaczyna od początku, czyli od skierowania do prostej dywinacji - czy rytuał był szkodliwy oraz czy zbyshek jest pod wpływem klątwy plus każdy bliski z osobna. Przecież to można sprawdzić kartami, astrologią, właściwie czymkolwiek, co kto lubi.

[Lunaria]

Godzinę temu, prudentia napisał:

Oczywiście klątwy rodowe istnieją, jak istniały. Wcale niekoniecznie osoba musi zdawać sobie sprawę z tego, że jest zarażona. Ich przebieg może się diametralnie różnić, to bardzo złożony problem. Uważam, że bagatelizowanie ich istnienia na forum ezoterycznym to już gruba przesada.

 

A ja za grubą przesadę uważam straszenie jakie uprawiał domorosły ghostbuster, zresztą które również próbujesz zastosować. 

 

Godzinę temu, prudentia napisał:

Co gorsze, nikt nie zaczyna od początku, czyli od skierowania do prostej dywinacji - czy rytuał był szkodliwy oraz czy zbyshek jest pod wpływem klątwy plus każdy bliski z osobna. Przecież to można sprawdzić kartami, astrologią, właściwie czymkolwiek, co kto lubi.

Po pierwsze nie szkodzić, od tego powinno się zacząć. Udzielono mu porady i to uważam bardzo skutecznej:

W dniu 4.05.2023 o 17:39, Ariesza napisał:

W tym przypadku polecam nie szukać kolejnego specjalisty i nie tracić na nich pieniędzy.

 

W jednym ten pierwszy rytualista miał poniekąd rację, mówiąc „Jam jest”. Przynajmniej pod tym względem, że każdy z nas ma w sobie wielką moc, a nie tylko uzdrowiciele i szamani. Niech pan sam wyśle w przestrzeń życzenie, pomodli się albo co tam Pan zwykle robi, będzie to dużo bardziej wartościowe i uspokajające niż cudzy rytuał.

 

[Gringe]

1 godzinę temu, prudentia napisał:

Oczywiście klątwy rodowe istnieją, jak istniały. Wcale niekoniecznie osoba musi zdawać sobie sprawę z tego, że jest zarażona. Ich przebieg może się diametralnie różnić, to bardzo złożony problem. Uważam, że bagatelizowanie ich istnienia na forum ezoterycznym to już gruba przesada.

Nie wypowiadam się zwykle w tego typu tematach ale coś mnie ruszyło jak przeczytałam „klątwy rodowe”. 
Za namową rodziny ex męża siostry( to był czas kiedy jeszcze byli razem i nie było rozłamu w rodzinie), skorzystałam z oferty pewnej babki( podobno wielki spec od nieszczęść jeśli komuś się nie wiodło).
Ja się zgodziłam do niej zadzwonić dla świetego spokoju bo tesciowa siostry strasznie nalegała. I co mi ta babka przez telefon powiedziała? Oczywiście po uiszczeniu opłaty 700zl tydzień wcześniej( przekazem pocztowym bo domyślam się, że działalność prowadziła poza wiedzą Urzędu Skarbowego), są na mnie KLĄTWY RODOWE. I to setki. Nie wiem jakim sposobem da się oszacować dokładnie bo kobieta podawała mi ilości typu 267, 439( tutaj strzelam dla przykładu bo już nie pamietam). 
Dla mnie oszołomstwo nie z tej ziemi - ludzie, nie dajcie się na to nabierać. A tym bardziej nabijać komuś kabzy( w moim przypadku zapłaciła ex tesciowa siorki bo ja powiedziałam, że grosza nie mam- myślałam, że wtedy odpuszczą). 
 

[Ariesza]

Ja również uważam, że klątwy rodowe istnieją, ale z drugiej strony jest to temat delikatny, a i przereklamowany, przynajmniej pod tym względem (jak już pisałam), że masa szarlatanów i hochsztaplerów zwyczajnie naciąga ludzi na ogromne pieniądze. Jak w wątku widać, swoje straszenie uskuteczniają tak, że ofiara zaczyna biegać od "specjalisty" do "specjalisty", usuwając domniemane klątwy jak i błędy poprzedników.

 

Autor wątku jest w trudnej sytuacji i to jest fakt, ale trzeba też wiele uwagi i ostrożności - ja osobiście nie będę brać odpowiedzialności za swoje zgadywanki w Tarocie czy horoskopach i świecić oczami za wróżenie na coś, co dla mnie jest w sumie średnio weryfikowalne. Nasz rozmówca przerazi się być może jeszcze bardziej, ale kompletnie niepotrzebnie, bo moim zdaniem klątwy tutaj nie ma i sytuacja jest co najwyżej do obserwacji. I nie, brak propozycji dywinacji nie wynikał z beznadziejnego poziomu forum, tylko brania odpowiedzialności tych, którzy się na razie udzielili, a prawdą jest, że dla autora wątku jesteśmy tylko jakimiś randomami z internetu. Bardziej mi zależało na tym, żeby autor wątku nie wpadał w spiralę histerycznego wydawania pieniędzy i zachował je na trudny czas.

 

Zdecydowanie dużo bardziej rzetelną formą jest po prostu praca detektywistyczna na własną rękę, pogrzebanie w historii rodziny, zastanowienie się od której osoby zaczęły się problemy, od jakiego wydarzenia, czy były jakieś kłótnie i rozłamy w rodzinie, czy ktoś zrobił coś złego, zbezcześcił jakieś miejsce, czy byli jacyś niezawistni sąsiedzi, albo wręcz na odwrót - czy jakiejś osobie świetnie się wiodło mimo trudności wokół (może używała jakichś tajemnych sposobów na osiągnięcie dobrostanu?). Różne rzeczy działy się choćby podczas wojny, i każdy się łapał czego mógł. Porada @alieninside odnośnie terapeuty wcale nie była taka zła, bo mógłby pomóc też przemyśleć jakoś historię rodziny, o ile byłaby ona znana.

 

Były na forum takie tematy, gdzie zdecydowanie było coś nie tak, trup słał się gęsto w rodzinach i krew się lała, ale tutaj mówimy o wydarzeniach z ostatnich tygodni (miesięcy?) i jednym tekście jakiegoś gościa, który ponuro stwierdził, że była to aktywacja klątwy... Jeśli była jakaś aktywacja, to kto ją wcześniej zdezaktywował, albo czy możliwe jest rzucenie klątwy, która zaczyna działać dopiero po jakimś szamańskim tańcu? Szkoda, że takich informacji nie udzielił, no ale gdyby wyjawił więcej, to pewnie by stracił możliwość wyciągnięcia łapy po kasę - klient już sam znalazłby sposób na klątwę.

Z drugiej strony @prudentia - jeśli masz wiedzę, doświadczenie i możliwości, to nie ma przecież przeciwskazań, abyś pomogła za pomocą Tarota i kosmogramu, zamiast zaganiać resztę forumowiczów do roboty. Takiego specjalisty od sprawdzania tu akurat brak, więc może to coś dla Ciebie.

 

Edytowane 8 Maja 2023 przez Ariesza

[prudentia]

W dniu 8.05.2023 o 16:03, Lunaria napisał:

 

A ja za grubą przesadę uważam straszenie jakie uprawiał domorosły ghostbuster, zresztą które również próbujesz zastosować.

Czym? Że coś istnieje? Hm. 

 

Nie zgadzam się z tym, żeby odpowiadać komuś w stylu "statystycznie klątwy są rzadkością" okraszone "moim zadaniem jest ok". To piętnuję i tylko to. Ja nie oceniałam porad tutaj zawartych, tylko odnoszę się do meritum sprawy. Bo nie wiecie, co się dzieje w jego przypadku i wydajecie grupowy osąd. Uspokoić można na wiele sposobów, niekoniecznie od razu negując możliwość istnienia problemu.

@zbyshek może mieć problem, który zamiast być leczony, zostanie zbagatelizowany. Równie dobrze może okazać się, że wszystko u niego w porządku. Nie mając pewności, obstawiacie za czymś, nastawiacie się i jego na jedno z twierdzeń- to budzi mój sprzeciw. 

 

@Ariesza Pokazuję autorowi wątku  alternatywę dla osób, które próbują zajmować się energetyka, skoro już o to pytał. Nie czuj się urażona.

 

[alieninside]

2 godziny temu, prudentia napisał:

Czym? Że coś istnieje? Hm. 

 

Nie zgadzam się z tym, żeby odpowiadać komuś w stylu "statystycznie klątwy są rzadkością" okraszone "moim zadaniem jest ok". To piętnuję i tylko to. Ja nie oceniałam porad tutaj zawartych, tylko odnoszę się do meritum sprawy. Bo nie wiecie, co się dzieje w jego przypadku i wydajecie grupowy osąd. Uspokoić można na wiele sposobów, niekoniecznie od razu negując możliwość istnienia problemu.

@zbyshek może mieć problem, który zamiast być leczony, zostanie zbagatelizowany. Równie dobrze może okazać się, że wszystko u niego w porządku. Nie mając pewności, obstawiacie za czymś, nastawiacie się i jego na jedno z twierdzeń- to budzi mój sprzeciw. 

 

@Ariesza Pokazuję autorowi wątku  alternatywę dla osób, które próbują zajmować się energetyka, skoro już o to pytał. Nie czuj się urażona.

 

Nawet forum ezoteryczne idzie z duchem czasu