dorse Napisano 23 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Proszę o interpretację snu. Snił mi się spacer z córką w górach, nagle ukazała się mgła bardzo duża...córka wpadła do otworu w ziemi gdzie była woda.Wyciągłam ją sztywną-myslałam ze nie żyje. ockneła się po sztucznym oddychaniu. Drugi sen to: Mój chłopak nosił mnie na rękach po wodzie(po pas).Woda była spokojna, czysta a na powierzchni pływały plecione wianki z jasnych kwiatów(większość żółte). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dorse Napisano 30 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Dziękuję za odpowiedz. Przyznam że dużą wagę przywiązuję do snów. Dzielą się one na dwa rodzaje takie zwykłe i takie które widze wyrażnie i są długie. Często bywają prorocze. Niedwano zmarł mój ojciec, dwa dni wcześniej sniły mi się wypadające zęby i strumienie krwi których nie mogłam zatrzymać. Po śmierci tata wielokrotnie przychodził do mnie w snach. Najpierw chciał pieniądze, które mu dałam, później mówił mi o ogrodzie którzy tworzy na górze , a później przytulał mnie i mówił że będzie ze mną aż kwiaty zakwitną. Co mógł znaczyć symbol kwiatów w tych snach?Czemu niektóre sny są tak realistyczne i przerażająco prawdziwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi