Skocz do zawartości

Najlepsze teksty piosenek!!!


killerxD

Rekomendowane odpowiedzi

dopsz, nie tylko ja :P

 

 

Myslovitz - "Nienawiść"

 

 

"Nie wierz nigdy nie

W tych co ciągle udają i ciągle uśmiechają się

Nie wierz nigdy nie

W to niebo, które zawsze niebieskie jest"

Edytowane przez sheina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639

a mnie się w szczególności podoba "prawo nienarodzonych" śpiewane przez "ich troje" a jest to skrócona wersja wiersza Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Wszyscy podają te, które słuchają. A ja powiem ogólnie, że w rapie ponieważ jest tam sama prawda. Oprócz tego piosenki z textami Agnieszki Osieckiej. No i to tyle z polskich ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem wile teksów w kategorii rap, jest naprawdę dobrych, ale niektóre śmierdzą komerchą, zwykłym dudnieniem i brakiem jakiegokolwiek smaku, więc dla mnie nie ważne jak prawdziwy jest tekst, chociaż to też ważne, ale w jaki sposób jest przekazany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie zgadzam sie z moja przedmowczynia:)

 

A ja osobiscie - PEZET "W MOIM SWIECIE"

utożsamilam sie z tym kawalkiem...

Edytowane przez Ciastko08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to Coma - Leszek żukowski < ogólnie bardzo fajne poetyczne teksty i ta delikatnie psychodeliczna muzyka...mrrr....>

 

CZASAMI WOLĘ BYĆ ZUPEŁNIE SAM

NIEZDARNIE TAŃCZYĆ NA GRANICY ZŁA

I NAWET STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO

CZASAMI WOLĘ TO NIŻ CZUŁOŚĆ WASZYCH OBCYCH RĄK

POSIADAM WIARĘ W NIEMOŻLIWĄ MOC

POTRAFIĘ JEŚLI CHCĘ ROZŚWIETLIĆ MROK

MOGĘ PORUSZYĆ WAS NA KILKA CHWIL

TYLKO ZROZUMCIE KIEDY ZECHCĘ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ

 

NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH

ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS

BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN

CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS

OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT

TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN

SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON

GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET W JEDNĄ STRONĘ STĄD

OKŁAMALI MNIE Z NADZIEJĄ ŻE

UWIERZYŁEM I PRZESTANĘ CHCIEĆ

MUSZĘ LECZYĆ SIĘ NA BÓL I STRACH

GDZIE JEST CZŁOWIEK KTÓRY Z SIEBIE SAM POKAŻE MI JAK

KTO POKAŻE MI JAK ?

 

CZASAMI WOLĘ BYĆ ZUPEŁNIE SAM

NIEZDARNIE TAŃCZYĆ NA GRANICY ZŁA

I NAWET STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO

CZASAMI WOLĘ TO NIŻ CZUŁOŚĆ WASZYCH OBCYCH RĄK

POSIADAM WIARĘ W NIEMOŻLIWĄ MOC

POTRAFIĘ JEŚLI CHCĘ ROZŚWIETLIĆ MROK

MOGĘ PORUSZYĆ WAS NA KILKA CHWIL

TYLKO ZROZUMCIE KIEDY ZECHCĘ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ

ZNOWU Z SOBĄ BYĆ...

 

NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH

ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS

BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN

CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS

OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT

TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN

SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON

GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET

W JEDNĄ STRONĘ STĄD

 

NICZEGO NIE BĘDZIE ŻAL...

 

OKŁAMALI MNIE Z NADZIEJĄ ŻE

UWIERZYŁEM I PRZESTANĘ CHCIEĆ

MUSZĘ LECZYĆ SIĘ NA BÓL I STRACH

GDZIE JEST CZŁOWIEK KTÓRY...

 

...NICZEGO NIE BĘDZIE ŻAL

 

Nagły atak spawacza - Aleja nr 6 Grób nr 4

 

Cmentarna brama jest już od dawna zamknięta

I prawie nikt nie pamięta tego miejsca

Gdzie zasnął na wieki nasz przyjaciel wspaniały

Zawsze nam pomagał zawsze dawał dobre rady

 

Nagły Atak Spawacza przekazuje mu pokój

A dla Was wszystkich niech to będzie ostrzeżenie

Jak łatwo odebrać człowiekowi nadzieję

 

Sposób na życie miał chłopak bardzo prosty

Regularnie palił za sobą wszystkie mosty

Łączące jego życie z naszym światem

Więc nie próbujcie czasem mówić że był wariatem

Bo był kurwa normalny ale miał problemy

Z którymi czasami sobie rady nie dajemy

 

Ciągle o coś walczył oczywiście dla idei

Myślał tak jak my i nie tracił nadziei

Że dobre rzeczy na świecie da się jeszcze uratować

Tylko trzeba samemu je kontrolować

 

Pierwszy gwóźdź do trumny wbiła jego dziewczyna

Gdy pewnego dnia niespodziewanie oznajmiła

 

No wiesz jak jest inne charaktery

Ja muszę się wziąć za robienie kariery

Słuchał jej uważnie miał kamienny wyraz twarzy

Gdy wyszła z mieszkania popłakał się dwa razy

 

Zastanawiał się nad sensem swego istnienia

Razem z nią odeszły niektóre piękne marzenia

Zabrali mu słońce pierdolone słońce

Tak radosne i tak gorące

 

Zabrali mu słońce i poznali z nocą

No odpowiedz kurwa powiedz mi po co

Zabrali mu wolność i zaufanie

 

Podłączyli do czegoś i zrobili w mózgu pranie

Gdy już jakoś się pozbierał wpadł w kolejne gówno

Z którego wyjść jest bardzo trudno

Rodzice się nim w ogóle nie interesowali

I przez cały czas jak powietrze traktowali

 

Mieli przecież kochaną córeczkę

Która przypominała łagodną owieczkę

Pamiętam jak jeden raz on strasznie się żalił

Że nie ma już w nim życia że się wypalił

Rozwijanie świadomości to go podniecało

Dawało mu energię i nakręcało

 

Potrafił wpierdalać non stop przez dwa tygodnie

I po takim mityngu wyglądał okropnie

Problemy z ostrością i rozstępy na twarzy

Ale ty schudłeś zauważyli nawet starzy

Zauważył zmiany także znajomy dentysta

Gdy zobaczył jego język uśmiech zniknął mu z pyska

 

Chcieliśmy z Nim pogadać to kazał nam spierdalać

Uspokoił się dopiero gdy zaczęliśmy przypalać

Zaczął płakać i powtarzać że nie wie co się dzieje

Ze coś czy ktoś odbiera mu nadzieję

 

Ojciec go wyrzucił tydzień temu z mieszkania

A matka wędruje od szpitala do szpitala

Chciałem się dowiedzieć o co tak naprawdę mu chodzi

Ale kwach już zaczął ostro mu wchodzić

 

Uśmiechnąłem się do Niego i spojrzałem mu w oczy

Jego źrenice już nabrały pełnej mocy

Spokojnie powiedziałem pamiętasz o co walczyłeś

Co mocno kochałeś czego nienawidziłeś

Spojrzał na mnie tym już nieobecnym wzrokiem

Uśmiechnął się cynicznie i powiedział trochę

 

Miłość i nienawiść to dzieci niewoli

Wydane na świat dla lepszej kontroli

Nad ludźmi którzy muszą mieć podziały

Bo bez nich świat zrobi się zbyt szary

 

Wstał i odszedł bez pożegnania

Miesiąc później słuchaliśmy już kazania

To był Mały, pogrzeb wielkiego człowieka

Który nieustannie na coś czekał

Wierzył w dobro i walczył o zmiany

A sam był ciągle przez bliskich zdradzany

Pomagał innym przezwyciężyć cierpienie

A sam tracił wewnętrzną nadzieję

Że wrócą do niego osoby które tak mocno kochał

I to właśnie przez nie poleciała mu krew z nosa

 

Przed śmiercią napisał czy to była moja wina

Że przedstawienie tak szybko się zaczyna

Zabrali mi słońce pierdolone słońce

Tak radosne i tak gorące

nineteen ninety-seven [1997] Nagły Atak Spawacza

On dobrze wiedział co ta nazwa oznacza

Specjalnie o nim i specjalnie dla niego

Nie zapomnimy o Tobie nigdy kolego

 

Śmierć w tak młodym wieku to pierdolone ostrzeżenie

Dla tych co często wpierdalają marzenie

Pomieszane z kolorami i wrzucanymi rytmami

Energia nie idzie w parze z tripami

Każde marzenie ma inne działanie

Więc nie wszystko kurwa naraz bo na pewno coś się stanie

On o tym wiedział i robił to specjalnie

A wy nie chcecie przecież umrzeć więc róbcie to normalnie

 

Nagły Atak Spawacza jest w tej kwestii podzielony

Są spokojne dyskusje i burzliwe spory

Połowa przypierdala połowa nienawidzi

Więc przynajmniej wiemy o co kurwa nam chodzi

Cmentarzy w Polsce jest tyle że aż głowa boli

Więc zastanówcie się dobrze czy właśnie o to Wam chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Tool "Vicarious"-tu jest psychodelika dopiero:>

 

Eye on the TV

'cause tragedy thrills me

Whatever flavor it happens to be

 

Like:

"Killed by the husband" ...

"Drowned by the ocean" ...

"Shot by his own son" ...

"She used a poison in his tea,

Then (she) kissed him goodbye"

That's my kind of story

It's no fun til someone dies.

 

Don't look me at like I am a monster

Frown out your one face, but with the other (you)

Stare like a junkie into the TV

Stare like a zombie while the mother holds her child,

Watches him die,

Hands to the sky cryin "why, oh why?"

 

Cause I need to watch things die from a distance

Vicariously, I live while the whole world dies

You all need it too - don't lie.

 

Why can't we just admit it?

Why can't we just admit it?

We won't give pause until the blood is flowin'

Neither the brave nor bold

Nor brightest of stories told

We won't give pause until the blood is flowin'

 

I need to watch things die from a good safe distance

Vicariously, I live while the whole world dies

You all feel the same so why can't we just admit it?

 

Blood like rain fallin' down

Drum on grave and ground

 

Part vampire, part warrior,

Carnivore and voyeur

Stare at the transmittal.

Sing to the death rattle.

 

La, la, la, la, la, la, la-lie

 

Credulous at best

Your desire to believe in

Angels in the hearts of men.

But pull your head on out (of) your hippie haze

And give a listen

Shouldn't have to say it all again

 

The universe is hostile

So impersonal

Devour to survive

So it is, so it's always been ...

 

We all feed on tragedy.

It's like blood to a vampire.

 

Vicariously, I live while the whole world dies

Much better you than I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla mnie już od długiego czasu zdecydowanym numerem 1 są teksty Grabaża - czyli utwory Pidżamy Porno i Strachów na Lachy.

Szczególnym sentymentem darzę poniższy... :)

 

Nikt Tak pięknie nie mówił że się boi miłości

 

Często twe oczy,

Miast wiosennieć zielenią,

Są takie zimne i dziwne...

W chorych rozmowach,

Oczy patrzą gdzie indziej,

Patrzą tylko gdzie by tu sie schować...

Twoje ramiona-

Nie kruszące sie ciasto,

nie pachna miętowa maścią.

Ja w twoich ramionach-

nieistotny dysonans,

Deszcz szczęścia,

Strzał nad przepaścia...

 

Szeptem na ucho powiem,że

Że ja,ja sie tego wyrzekam...

Tych ranków jak febra-

U okien twych jak żebrak-

Siedziałem za drzewem nie raz...

Tych gwiazd spadających-

Pijanych gwiazd na stos-

Nocą gdy będe umierał

Szeptem na ucho powiem że

 

Że ja,ja sie tego wyrzekam...

Wyrzekam,bo...

 

 

Nikt tak pieknie nie mówił,

Że sie boi miłościa...

Nikt tak pieknie nie mówił,

Że się boi miłości... jak Ty

 

 

Zanim piorun i tecza,

Przejdą przez smutków most,

Zanim dzień stąd odleci na chmurze...

Zanim groszki i róże,

Pocałują się znów przez płot,

Zanim kurz pozamiata podwórze...

 

Szeptem na ucho powiem,ze

Że ja,ja sie tego wyrzekam...

Wyrzekam bo...

 

Nikt tak pieknie nie mówił,

Że sie boi miłościa...

Nikt tak pieknie nie mówił,

Że się boi miłości... jak Ty

 

autor: K.Grabowiski

kompozytor: K.Grabowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst piosenki

Tłumaczenie Pokaż tekst piosenki

Pokaż tłumaczenie

 

 

 

 

Some things in life are bad

They can really make you mad

Other things just make you swear and curse.

When you're chewing on life's gristle

Don't grumble, give a whistle

And this'll help things turn out for the best

 

And always look on the bright side of life

Always look on the light side of life

 

If life seems jolly rotten

There's something you've forgotten

And that's to laugh and smile and dance and sing.

When you're feeling in the dumps

Don't be silly chumps

Just purse your lips and whistle - that's the thing.

 

And always look on the bright side of life

Always look on the light side of life

 

For life is quite absurd

And death's the final word

You must always face the curtain with a bow.

Forget about your sin - give the audience a grin

Enjoy it - it's your last chance anyhow.

 

So always look on the bright side of death

Just before you draw your terminal breath

 

Life's a piece of shit

When you look at it

Life's a laugh and death's a joke, it's true.

You'll see it's all a show

Keep 'em laughing as you go

Just remember that the last laugh is on you.

 

And always look on the bright side of life

Always look on the right side of life

(Come on guys, cheer up!)

Always look on the bright side of life

Always look on the bright side of life

(Worse things happen at sea, you know.)

Always look on the bright side of life

(I mean - what have you got to lose?)

(You know, you come from nothing - you're going back to nothing.

What have you lost? Nothing!)

Always look on the right side of life...

 

nic mi tak nie poprawia humotu jak ten utworek:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

K2 - Nie wszystko jest takie jakie jest

 

I to co widzisz nie zawsze prawdą jest. Nie zawsze.

Co wzrok mówi Ci, może okazać się, być fałszem.

Zaufaj fikcji albo nie ufaj, najlepiej nie mów nic

nie wszystko jest jakie jest. Nie wszystko (x2)

 

Czy to dziwi, że tylu ludzi dziś wierzy TV

To łajno stało się karmą, nie oprze się jej widz

Widz patrzy i wpierdala wizje

wpierdoli wszystko wpierdoli fikcje.

Wpierdoli wbrew woli i zje to często

Co nie jest jakie jest to.

A jakie społeczeństwo

Zobaczyć ma przez kineskop To proste.

I to zdecydowanie omotanie jednostek

 

Kiedyś ziom czasem

Patrz - przekazy gazet

Mówią fakty sprzeczne

Niż innym przekazem

Informacji tona (do nas)

Jest to natomiast

Dowód, że robiona

Syf, ****owo do mas

Chce zakodować kompa

Tak to wygląda, że media kształcą

Treścią w różnych formach

Na co dzień ziom. Masz oczy, rób rejestr.

Nie wszystko jest takie, czasem takie nie jest

 

I to co widzisz nie zawsze prawdą jest. Nie zawsze.

Co wzrok mówi Ci, może okazać się, być fałszem.

Zaufaj fikcji albo nie ufaj, najlepiej nie mów nic

nie wszystko jest jakie jest. Nie wszystko (x2)

 

Ktoś kiedyś powiedział

Ktoś kto siedział, przedział

Piętnastu latza zabójstwo w pudle

Że mnie szanuje ale na ludzi ma kurwę

A ja pomimo tego złego jestem jego kumplem

Wkurwia się bo oni patrzą ze strachem

Wkurwia się bo oni patrzą z pogardą

Wkurwia się, stara się kłaść na to lachę

Nie wkurwiaj się, nie warto, weź, że sraj to

I czai ziom, że to ludzie pozorom ulegli

On przeklina ich bo są ślepi i rzekli:

Że istota jest, to ta ludzka głupota

Co wpierdoli łajno gdy ładnie je podasz

 

Dziś szkoda, bo jemu niegdyś zgwałcono żonę

I nie dziwie się każdy by miał przepierdolone za to

A dziś jadą mu psychopato.

Nie wszystko jest takie jak wygląda na to.

 

I to co widzisz nie zawsze prawdą jest. Nie zawsze.

Co wzrok mówi Ci, może okazać się, być fałszem.

Zaufaj fikcji albo nie ufaj, najlepiej nie mów nic

nie wszystko jest jakie jest. Nie wszystko (x2)

 

Zakochałem się, niegdyś wiesz kobiety

Obiekty westchnień raniące te niestety

Miałem więc wypierdalane na miłość

Straciłem wiarę, chęć. ******** co było

Miłość fikcją. Fikcja? Pierdolić ją.

Nigdy więcej serce miało nie wierzyć w nią

I co jest? Nas dwoje.Dziś nasze nastroje

Blisko jesteśmy siebie oboje

Więc kolej myśli... Miłość jest i to nie fikcja

Moją kobietę mogłem tylko sobie wyśnić

Dziś ja wiem, wiem że jest i że będzie

Tutaj pacjencie można być często w błędzie

Bo bywa, a bywa że to fikcja fikcją

Od fikcji musisz potrafić odróżnić ją

Nie wszystko jest takie

Nie wszystko takie jest. Nie wszystko...

Bacznie patrz co się dzieje

 

 

I to co widzisz nie zawsze prawdą jest. Nie zawsze.

Co wzrok mówi Ci, może okazać się, być fałszem.

Zaufaj fikcji albo nie ufaj, najlepiej nie mów nic

nie wszystko jest jakie jest. Nie wszystko (x2)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K2 - Nie wszystko jest takie jakie jest

 

No w życiu bym się nie spodziewała, że gdziekolwiek znajdę fankę/fana K2, a na pewno nie na ezoforum :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Myślę, że w polskim podziemiu muzycznym,zwłaszcza z lat 80, można znaleźć prawdziwie refleksyjne teksty. Mimo, że warsztat muzyczny tych zespołów i jakość wykonania nie zawszę urywa głowę ;)

 

https://www.youtube.com/watch?v=00ZDe0IinJg

 

Zieleń szara jest w lesie w którym nie ma liści.

Błądzą pośród drzew ludzie którzy znikąd przyszli.

Jeden mają cel i jemu wiary chcą dotrzymać - błądzić pośród drzew, ślepym być pielgrzymem.

 

Zieleń...

 

Zieleń szara jest w lesie w którym nie ma liści.

Błądzą pośród drzew ludzie których ona niszczy.

Drzewa kładą się i biorą ludzi w swe ramiona.

Zieleń szara jest, zieleń jest czerwona...

 

Co do hip hopu polecam teksty "Grammatik", "Fenomen" - zwłaszcza płyta sam na sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

When you dream

There are no rules;

People can fly, anything can happen.

 

Sometimes there's a moment

As you're waking when you become aware

Of the real world around you,

But you're still dreaming.

 

You may think you can fly, but you'd better not try...

 

[video=youtube;XdfTSS-ZCZI]

 

:)

Edytowane przez exquisite
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

[video=youtube;L-JQ1q-13]http://www.youtube.com/watch?v=L-JQ1q-13

 

Simon and Garfunkel - The Sound of Silence

 

Hello darkness, my old friend,

I've come to talk with you again,

Because a vision softly creeping,

Left its seeds while I was sleeping,

And the vision that was planted in my brain

Still remains

Within the sound of silence.

 

In restless dreams I walked alone

Narrow streets of cobblestone,

'Neath the halo of a street lamp,

I turned my collar to the cold and damp

When my eyes were stabbed by the flash of a neon light

That split the night

And touched the sound of silence.

 

And in the naked light I saw

Ten thousand people, maybe more.

People talking without speaking,

People hearing without listening,

People writing songs that voices never share

And no one dared

Disturb the sound of silence.

 

"Fools" said I, "You do not know

Silence like a cancer grows.

Hear my words that I might teach you,

Take my arms that I might reach you."

But my words like silent raindrops fell,

And echoed

In the wells of silence.

 

And the people bowed and prayed

To the neon God they made.

And the sign flashed out its warning,

In the words that it was forming.

And the sign said, the words of the prophets are written on the subway walls

And tenement halls.

And whisper'd in the sounds of silence.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Maestro

TSA "51"

 

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Odszedłeś bo byłeś słaby jak suchy liść.

Dziś możemy dotknąć się naszymi pustymi duszami,

Obnażyć swe oszustwa i nasze wypalone sumienia.

Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzenia.

Dziś nareszcie jesteśmy sami w ten listopadowy wieczór.

 

Idąc jesienną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Chcę być tylko z Tobą przez kilka małych chwil.

Pomóż mi przywołać dawne lata, ożywić śpiących ludzi.

Pomóż mi, pomóż mi pokonać smutek, który pozostał gdy nagle odszedłeś.

Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzenia.

Dziś jesteśmy nareszcie sami w ten listopadowy wieczór... [video=youtube;fpAr4Xd8sbo]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Maestro

"Jedyne co mam..." Czerwony Tulipan

 

Jedyne co mam to złudzenia,

Że mogę mieć własne pragnienia.

Jedyne co mam, to złudzenia,

Że mogę je mieć. x2

 

Miałam siebie na własność,

Ktoś zabrał mi prywatność.

Co mam zrobić bez siebie, jak żyć

Bez siebie, jak żyć.

 

Miałam słowa własne,

Ktoś stwierdził, że zbyt ciasne.

Co mam zrobić bez słów, jak żyć

Bez słów, jak żyć.

 

Jedyne co mam... x2

 

Miałam serce dla wszystkich,

Ktoś klucz do niego wymyślił.

Co mam zrobić bez serca, jak żyć

Bez serca, jak żyć.

 

Miałam myśli spokojne,

Lecz ktoś wywołał w nich wojnę.

Co mam zrobić teraz, jak żyć.

Jak teraz żyć.

[video=youtube;NUVsHCD-xas]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...