Skocz do zawartości

rodzice, góry, samotność


norisa

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku dni nie daje mi spokoju sen ad rodziców. Jestem dorosłą osobą, samodzielną i mam swoje życie. Nie mieszkam z rodzicami. Kilka dni temu śniło mi się, iż moi rodzice uparli się by spędzić ze mną wigilię. Od wielu lat nie spędzaliśmy ze sobą świąt. Uparli się by święta spędzić w górach. Ja nienawidzę gór i moje kontakty z rodzicami również nie układają się najlepiej - więc tym bardziej sen mnie męczy. "Siedzieliśmy gdzieś w pomieszczeniu wielkości klasy z ławkami szkolnymi, mama szykowała coś do jedzenia i wydzierała się na mnie, tato też, zabrali mi telefon by osoba bliska mi sercu nie mogła się ze mną skontaktować - można powiedzieć, że zostałam uprowadzona przez rodziców w góry. Pisali dziwne sms do bliskiej mi osoby, sprawiali mi przykrość czerpiąc z tego wielką radość, dokuczali i szydzili jak to mają w zwyczaju - okazało się później, że jestem ciężko chora i ja umieram a to moje ostatnie święta - więc tym bardziej chciałam spędzić je z najbliższą mi osobą jak co roku - a nie z ludźmi, którzy radowali się moim nieszczęściem. Zdesperowana, zostawiłam wszystko w tym pomieszczeniu, zarzuciłam jakąś kurtkę na siebie i wybiegłam na mróz. Na dworze było zimno, zbiegałam (uciekałam od nich) ścieżką do asfaltowej drogi na skraju lasu, dookoła słychać było tylko szum drzew i skrzypiący pod moimi nogami śnieg. Z miejsca w którym się zatrzymałam widać było całą połać lasu wieczorną porą z lekką mgłą opadającą na drzewa. Jedyna myśl jaka przechodziła mi w tym czasie przez głowę to taka, że jeżeli mam jeszcze raz przechodzić przez towarzystwo moich rodziców, ich szyderstwa i docinki - to wolę szybciej umrzeć. Chciałam by coś mnie zabiło - cokolwiek to miałoby być..." Obudziłam się z płaczem i z mokrymi policzkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Twoich obaw dotyczących rodziców raczej nie trzeba tutaj tłumaczyć, sama pojmujesz je o wiele lepiej niż ktokolwiek inny. A mam wrażenie, że po prostu w tym śnie umysł próbuje przerobić Twoje obawy. Powiedzieć Ci coś na temat trudności.

Śmierć, przygotowanie do śmierci mogą oznaczać nowy etap w życiu. Śmierć starych przekonań, śmierć jakiegoś podejścia do życia. Zapewne po tym czeka Cię coś nowego, nowy etap, ale być może jeszcze jakiś czas na niego poczekasz. W drodze do niego możesz też napotkać trudności. Czy ze strony rodziców faktycznie, czy po prostu ze strony osoby nieprzyjaznej - trudno powiedzieć. Może już je napotkujesz, może się ich już obawiasz?

Uważam również, że ucieczka z domu może symbolizować taką ucieczkę od problemów. Ostrzeżenie przed tym, żeby tak nie postępować, chociaż to z pozoru prostsza droga. Trzeba stawić im czoło, inaczej będziesz mieć problemy z rozwojem. Wszak od rodziców uciekłaś tylko w znienawidzone góry. Z jednego problemu w drugi.

 

Myślę, że tutaj, we śnie, celem, nowym życiem jest bliska Tobie osoba. Być może zaczniesz więc nowy etap, jeśli chodzi o życie uczuciowe, albo stosunki międzyludzkie. Odczytałabym to w paru słowach tak: rozwiąż swoje problemy i dopiero wtedy będziesz się mogła cieszyć tym co najważniejsze.

 

Proponuję jeszcze raz, już na spokojnie, samej przemyśleć sobie swój sen. Odpowiedzi na wszystko są tylko i wyłącznie w nas, także najlepszą interpretację znajdzie się w sobie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...