Aania3b Napisano 15 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Śniło mi się, że poszłam do szpitala i nagle zaczęła się w nim powódź. Razem z innymi zaczęłam uciekać na wyższe piętra aż byłam na samej górze. Pamiętam że czułam się bać i wtedy woda jakby zaczęła ustępować a ja razem z innym schodziłam już na niższe piętra po drodze wypuszczając z jakichś zamkniętych pokoi psy. Żeby nie zakładać nowego tematu opisze jeszcze jeden mój sen:) Otóż śniło mi się że wszyscy moi znajomi się na mnie obrazili i w ogóle ze mną nie rozmawiali. Kiedy poszłam do jakiegoś marketu (na rynek) nikt nie chciał mi pomóc oprócz obsługującego w tym sklepie chłopaka- murzyna. Wtedy on dał mi swój nr, a ja mu swój i zaczęliśmy się spotykać. Po pewnym czasie okazało się ze nie ma on reki, ale nie przeszkadzało mi to. I spotykaliśmy się tak jakiś czas aż zaczęłam od niego uciekać. Po pewnym czasie zamienił się on w szczura, a ja nie miałam już siły ucieka i ten szczur mnie pogryzł Z góry dziękuje za interpretacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.