Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Ismer Napisano 10 Listopada 2019 Administrator Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 10 Listopada 2019 Orzech włoski – Juglans regia L. jest drzewem dorastającym do 30 m wys., długowiecznym (do 400 lat), pochodzącym z Azji Mniejszej i Kaukazu. To liściaste, jednopienne drzewo wytwarza liście złożone nieparzystopierzaste o przyjemnym zapachu. Kwiaty męskie w kotkowatych kwiatostanach, żeńskie zebrane w grona. Orzechy w części jadalnej zawierają 50-75% tłuszczu i 10-20% białka, witaminę A (10 ug/100 g, witaminę E 12,30 mg/100 g, witaminę B1 0,35 mg/100 g, witaminę B2 0,10 mg/100 g, witaminę PP 1 mg/100 g, witaminę B6 0,87 mg/100 g, witaminę C 3 mg/100 g, sole mineralne (sód 2 mg/100, potas 545 mg, wapń 85 mg fosfor 410 mg, magnez 130 mg, żelazo 2,50 mg/100 g, jod 3 ug/100 g, fluor 680 ug/100 g, mangan 2000 ug, miedź 880 ug cynk 2,70 ug/100 g. Owoc popularnie nazywany orzechem jest w rzeczywistości pestkowcem. Rodzaj Juglans należy do rodziny orzechowatych – Juglandaceae, rzędu – orzechowców Juglandales. Rodzina ta obejmuje około 60 gatunków. Surowcem jest liść, pączek liściowy, gałązki, naowocnia, kwiat męski i żeński oraz kora orzecha włoskiego. Kwiaty powinny być zbierane w czasie kwitnienia, liście w maju lub czerwcu, kora i gałązki jesienią lub wiosną, pączki wiosną, przed otwarciem. Surowce nie mogą być suszone w podwyższonej temperaturze, powyżej 40 stopni C. Suszyć w ciemnym pomieszczeniu. Przechowywać w szczelnych słojach. Składniki liści orzecha włoskiego: olejek eteryczny 0,03%, juglon (nucyna, nucin), oksynaftochinon, hydrojuglon, garbniki (nucytanina, nucitannin) ok. 10%, juglandyna (goryczka, alkaloid), inozyt (inozytol = nucit) 0,3% (w szeregu polskich publikacji podana jest nieprawidłowa zawartość 3% inozytolu, jest to błąd wynikający ze pomyłki podczas przepisywania danych liczbowych z prac Hagers’a, co potem było i jest powielane); flawonoidy (ok. 3,4%) – kwercetyna, hiperozyd, kemferol (3-4%); kwas galusowy, p-kumarowy, elagowy, jabłkowy, kawowy (0,1%), chlorogenowy. Juglon (alfa- i beta-) jest naftochinonem. Popiół od 5,2 do 10%. Świeże liście zawierają ok. 0,85-1% witaminy C (czasem nawet więcej do 1,5%). Naowocnia zawiera do 25% garbników i do 3% witaminy C (kwasu askorbinowego). Olej z orzechów zasobny jest w nienasycone kwasy tłuszczowe (witamina F) oraz w fitosterole i tokoferole o działaniu przeciwmiażdżycowym, przeciwzakrzepowym, przeciwzapalnym i przeciwcukrzycowym. Kwiat orzecha włoskiego w oryginalnej terapii dra Bach’a to kwiat urzeczywistnienia, zalecany w fazie nowego wewnętrznego startu lub zmiany w okolicznościach życiowych (np. przy zmianie pracy, przeprowadzce, rozwodzie, przejściu na emeryturę), gdy stajemy się niepewni i chwiejni. Ponadto przy menopauzie i ząbkowaniu u dzieci. Orzech włoski zwiększa krzepliwość krwi. Wg. prof. J. Muszyńskiego (1946 r.) przeciwkrwotoczne działanie przetworów z liści orzecha uwarunkowane jest obecnością związków naftochinonowych. Według Hyneka (dr W. Roeske 1955 r.) wyciąg z liści orzecha wzmaga krzepliwość krwi, przy czym działanie to utrzymuje się przez dłuższy czas po zażyciu preparatu. W celu osiągnięcia optimum działania polecano podawać przez 2-4 dni napar 5% z liści orzecha w dawce 100-200 g (czyli 1/2-1 szklanki) dziennie w kilku porcjach. Także Prerovsky potwierdza długotrwałe działanie przeciwkrwotoczne wyciągu z liści orzecha. W stanach przewlekłych krwawień szereg autorów poleca stosować wyciąg w ilości50 g dziennie przez okres 1-2 miesięcy. Dr W. Roeske zaleca wyciągi z orzecha włoskiego (liść) przed operacjami nosa i gardła, szczególnie u osób z niedokrwistością, skłonnych do silnych krwawień. Ja ze swojej strony mogę potwierdzić, że mieszanki zawierające liść orzecha włoskiego hamowały u zwierząt gospodarskich przekrwienie jelit i żołądka oraz biegunkę z obfitym wysiękiem (trzoda chlewna, drób). Napar z liści orzecha włoskiego – Infusum Fol. Juglandis 5% – 1-2 szklanki dziennie; Extractum Fol. Juglandis fluidum 3 razy dziennie 2 łyżki; Succus Juglandis recens (sok ze świeżego liścia orzecha włoskiego) 2-4 razy dziennie 1 łyżka stołowa. Uważane za wszechstronne haemostypticum (środek przeciwkrwotoczny), przy haemeoptoe (krwiopluciu), hemoroidach, przed zabiegami operacyjnymi. Właściwości orzecha opisują: Dr med. J. Lypa (1933 r.): liście Juglans regia zawierają alkaloid juglandynę, w połączeniu z tanniną, oprócz tego naftochinon, juglonę, zalecaną przez Brissemoret i Michaut do leczenia chorób skórnych, i pewien inozyt według M. Chevalier, działający tonizująco na włókna mięśniowe jelit. Wyciąg z liści orzechowych jest zalecany przy kuracji tanninowej gruźlicy (1,0-4,0 p.d.). Zielone łupiny w odwarze stosowane jako tonicum dla dzieci. Same jądro orzecha zawierające duży procent tłuszczów roślinnych (42-57%), nadaje się dla diabetyków. Olej orzechowy ma własności czerwiogubne w dawce jednorazowej ok. 60 g (de Surel). Dr G. Madaus (1935 r.) zaleca orzech włoski przy skrofulozie (zołzach), jako lek czyszczący krew i pobudzający przemianę materii. W leczeniu chorób skórnych, w tym grzybic, trądziku, opryszczki. Pomocny w leczeniu białych upławów, zapalenia żołądka, reumatyzmu, nieżytów jelit, zaburzeń miesiączkowania (gdy na początku okresu występują czarne skrzepy i grudki krwi), mlekotoku (do hamowania laktacji), zatruć rtęcią. Do płukania jamy ustnej przy zapaleniu dziąseł, osłabieniu zębów, skłonności do próchnicy. Wskazany przy osłabieniu kości i zapaleniu spojówek (do okładów na oczy). Orzech włoski (liść) jako środek przeciwzapalny, przeciwwrzodowy, odkażający (przeciwko zarazom), przeciwkrwotoczny i ściągający był stosowany przez Lonicerus’a i Matthiolus’a (w XVI wieku). W I połowie XIX wieku Negrier-Anders zalecał orzech włoski przeciwko skrofulozie, a nieco później Aschenbrenner przy zapaleniu migdałków. Schulz stosował z dobrym skutkiem liść orzecha włoskiego w leczeniu stanów zapalnych stawów w przebiegu dny, w leczeniu wyprysków i parazytozy jelit, ponadto jako środek czyszczący krew. Dr Fr Oesterlen (1861 r.) poświęcił sporo miejsca naowocni. Opisał właściwości ściągające, gorzkie i przeciwbiegunkowe surowców. Zalecił preparaty orzechowe przy dnie, skrofulozie, zakażeniach tasiemcem i glistą, kile, zatruciach rtęcią i chorobach skórnych. W użyciu był ekstrakt, pigułki, wyciąg na winie, syrop i odwar, podawane doustnie. Zewnętrznie używano odwar i ekstrakt. Orzech łączono z Smilax (Sarsaparilla), gwajaką, cynamonem i miodem. Doskonały fitoterapeuta francuski Henri Leclerc w Precis de Phytotherapie (1954 r.) zaleciał liście orzecha włoskiego (fr. Noyer) w leczeniu skrofulozy i gruźlicy. Jako środek regulujący trawienie i tonizujący mięśnie przewodu pokarmowego. Leclerc wspomniał o przeciwtasiemcowych właściwościach oleju z orzechów włoskich, zażytego w dawce 60 g w sałatce ziemniaczanej, o czym wzmiankował w swojej pracy także dr Jerzy Lypa. Szwajcarska fitoterapeutka Maja Dal Cero (2009 r.), która jest praktykiem i naukowcem z zakresu ziołolecznictwa napisała w jednej ze swoich książek: "zatem 1-2 łyżki rozdrobnionych liści orzecha włoskiego na 1 l wrzącej wody, naparzyć. Wypić przy biegunce. Ponadto zalecam zewnętrznie do przemywania przy stanach zapalnych skóry, wypryskach (egzemach) i trądziku (Akne, Acne). W 1913 r. Hynek ogłosił przeciwkrwotoczne właściwości ekstraktów z liścia orzecha włoskiego. Podsumowując można powiedzieć, że przetwory z naowocni i liści orzecha włoskiego (napar, odwar) zawierają substancje antyseptyczne, przeciwdrobnoustrojowe i przeciwpasożytnicze (stosować na czczo mocne odwary, ekstrakty), ściągające, przeciwwysiękowe, przeciwkrwotoczne i przeciwzapalne. Hamują biegunkę i niestrawność, nadmierne procesy fermentacji oraz wzdęcia, zmniejszają wydzielanie mleka podczas laktacji. Powstrzymują też procesy ropne, łagodzą świąd skóry, zmniejszają obrzęk błon śluzowych. Doustnie można zażywać w postaci naparu, odwaru, sproszkowanego surowca (2-3 g na miodzie lub glicerynie), nalewki i intraktu (na zimnym lub gorącym alkoholu 40-50% w proporcji 1 części surowca na 5 części alkoholu). Liście, niedojrzałe orzechy, zielone owocnie i kora zawierają garbniki i barwniki używane do barwienia włosów, skóry i tkanin. Wyciągi alkoholowe (intrakt, nalewka) używane są do likwidacji grzybic skóry owłosionej, łupieżu), przemywania trudno gojących się ran i oparzeń, ponadto odleżyn i odparzeń. Mogą być również użyte do płukania włosów, nacierania włosów (dla uzyskania koloru, przykrywania siwizny, dla wzmocnienia włosów) Doustnie w dawce 10 ml lub jeśli są przygotowane w proporcji 1:10 – po kieliszeczku 1 raz dziennie lub w razie osłabienia i zaburzeń trawiennych do 2 kieliszków dziennie nalewki lub intraktu. Mocny odwar z liści i naowocni, albo gałązek, kory (stosować rękawiczki, aby uniknąć zabarwienia rąk) – do płukania włosów dla uzyskania brązowego koloru, przy łupieżu, skłonnościach do łysienia i grzybicy. Mielone łupiny orzecha włoskiego stosowane w gotowych preparatach do peelingu mechanicznego (właściwości ścierne zmielonych łupin) skóry. Ekstrakty z liści i naowocni orzecha włoskiego znalazły też zastosowanie w samoopalaczach kosmetycznych. Przykładowe preparaty z orzecha stosowane w dawnej medycynie: Extractum Juglandis Nucum = Extractum Juglandis Corticis: 1 część świeżej rozdrobnionej naowocni na 1 część spirytusu 60-70%, macerowane 8 dni. Extractum Juglandis Foliorum: 2 części grubo rozdrobnionych liści na 4 części spirytusu 90% i 6 części wody (mieszanina), macerować, potem odparować częściowo rozpuszczalnik, zależnie od potrzeby (ekstrakt gęsty lub płynny). Sok – Succus Juglandis Nucum inspissatus (100 części świeżych naowocni na 100 części wody, maceracja, wyciskanie w prasie, mieszanie z miodem). Sirupus Juglandis foliorum, Conserva Juglandis corticis (wyciąg wodno-glicerynowy z cukrem), Oleum Juglandis (olej orzechowy), syrop przeciwko skrofulozie – Sirupus antiscrofulosus (Kalii iodati – jodek potasu 1,5; wyciąg z liści orzecha – Extracti Jugland. folior. 3,0; syrop cukrowy – Sirupi Sacchari 95,5 g; 3 razy dziennie 1 łyżeczka do herbaty), Species Antiscrofulosae – ziółka przeciw skrofulozie (liść orzecha 60,0; żołędzie dębowe upieczone rozdrobnione 30,0; nasiona kawy upieczone rozdrobnione 10,0; do naparzania lub odwaru; jako środek czyszczący krew przy długotrwałej kuracji). źródło: dr. H.Różański 1 2 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Faza Napisano 13 Listopada 2019 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 13 Listopada 2019 Orzechy, ach orzechy! coś nieprawdopodobnie wspaniałego, orzech nie tylko daje nam smaczne owoce o dużej wartości odżywczej ale i ma szeroki zakres działania leczniczego. Olej z orzechów, tłoczony na zimno to poezja smaku. Nalewka z zielonych orzechów jest cudownym wręcz lekiem nie tylko na dolegliwości żołądkowe, ale też na nadżerki i wrzody. Podobno też na helicobacter pylori, ale tego nie wiem na pewno (gdzieś słyszałam), ale co do pierwszej dolegliwości to wiem, bo się przekonałam. 7 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Psotnik Napisano 15 Stycznia 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2021 W dniu 13.11.2019 o 23:25, Faza napisał: Nalewka z zielonych orzechów jest cudownym wręcz lekiem nie tylko na dolegliwości żołądkowe, ale też na nadżerki i wrzody ale powinna być na spirytusie. Ja słyszałam, że takie połączenie jest na wrzody najlepsze, co mnie wprawiło w rozterkę, bo alkohol i wrzody to nie jest dobre połączenie. Zapytałam tu i ówdzie i okazało się, że jednak to prawda, a pytałam zielarza i lekarzy. Z tym, że co innego namiętne picie gorzały, a co innego dawek leczniczych, przy czym spirytus wzmacnia właśnie właściwości orzecha. Inna korzyść z orzecha to działanie przeciw kleszczom, moja znajoma twierdzi, że jej psy nie mają kleszczy, a ma ich 3 duże sztuki + podwórko ze starymi drzewami orzechowymi. Nie wiem, jak jest naprawdę, ale też poszukałam info na ten temat i okazało się, że juglon zawarty w liściach działa bójczo na kleszcze, co ważne jest przy zimowaniu - tam gdzie jest zasięg opadających liści tam kleszcze mają marne szanse na przetrwanie. A poza tym nie lubią zapachy orzecha. Na razie posadziłam jedno drzewko, efektów nie widać, kleszcze są, chociaż chyba bardziej wjeżdżają na teren na psie; ale drzewko jest małe, to czekam. 4 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.